Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Łącze sie w ciepienich z Wami dziewczyny, które musza dzwigac gondle, my niestety tez stelaz trzymamy w aucie a ja z godola maszeruje w dól i w góre.
Justysia,nie wiedziałam ze takie otulacze są, daj znać czy u Was działa, zastanwaiam sie nad zakupem.
Nam na kolki nie pomagao NIC,kmopletnie NIC, dopier przepisali nam debridat i po nim jest lepiej, Kubie cofa sie bardzo pokarm i widac że dla niego jest bardzo nie przyjemne. -
Współczuję Wam tego dźwigania gondoli. Dla mnie wyjście na spacer jest wydarzeniem samym w sobie. Mała zaczyna wrzeszczeć jak tylko ubieram jej czapkę. Jakbym tak miała z nią maszerowac z 4 piętra to by sąsiedzi opiekę społeczną wezwali
Pumpkin, Ola_Ola lubią tę wiadomość
-
India, Szynszyl - Po tej korze i nadmanganianie nic nie czuje jeśli chodzi o krocze. Zostały mi lekkie hemoroidy, ale i z nimi kora dębu się rozprawi (już widz ogromną poprawę). Bieganie super. Na razie tylko 15 minut, żeby się nie przeforsować, ale będę co tydzień sobie kwadrans dokładać. Uwielbiam biegać w nocy, jak jest rześkie powietrze i jest pusto.
W ciąży nawet kupiłam sobie tą płytę od Chodakowskiej dla ciężarnych, ale jakoś mi się nie spodobała. Czekam, aż przestanę plamić i będę mogła konkretnie wrócić do treningów a nie tylko tego kegla i keglaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 21:24
India9 lubi tę wiadomość
-
Chwilka84 wrote:Łącze sie w ciepienich z Wami dziewczyny, które musza dzwigac gondle, my niestety tez stelaz trzymamy w aucie a ja z godola maszeruje w dól i w góre.
Justysia,nie wiedziałam ze takie otulacze są, daj znać czy u Was działa, zastanwaiam sie nad zakupem.
Nam na kolki nie pomagao NIC,kmopletnie NIC, dopier przepisali nam debridat i po nim jest lepiej, Kubie cofa sie bardzo pokarm i widac że dla niego jest bardzo nie przyjemne.
A to na pewno byly kolki? U mojego starszego tez tak to wygladalo a okazalo sie ze to wszystko wina refluksu i wlasnie cofania sie pokarmu. Od razu wrzask i preżenie jak przy kolkach. I tez nic nie pomagalo dopoki nie wyeliminowalismy problemu nadmiernego ulewania . Ignasiowi tez czasami zdarzaja sie takie ataki -
Kasik2 wrote:Współczuję Wam tego dźwigania gondoli. Dla mnie wyjście na spacer jest wydarzeniem samym w sobie. Mała zaczyna wrzeszczeć jak tylko ubieram jej czapkę. Jakbym tak miała z nią maszerowac z 4 piętra to by sąsiedzi opiekę społeczną wezwali
-
Reni@ wrote:A to na pewno byly kolki? U mojego starszego tez tak to wygladalo a okazalo sie ze to wszystko wina refluksu i wlasnie cofania sie pokarmu. Od razu wrzask i preżenie jak przy kolkach. I tez nic nie pomagalo dopoki nie wyeliminowalismy problemu nadmiernego ulewania . Ignasiowi tez czasami zdarzaja sie takie ataki
-
Chwilka u nas bylo to samo. Dopiero taka pani neurolog w podeszlym wieku wytlumaczyla nam ze to refluks wszystkiemu winien i dziecko przez to bardzo cierpi. Zreszta prawie kazda z nas w ciazy miala zgage lub refluks i ciezko bylo sobie z tym poradzic a co dopiero niemowle ktore jest zależne tylko od nas a my tak naprawde nie wiemy co mu dolega.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 22:10
-
Moj Maly tez ulewa. Probowalam mu dawac ten nutriton, lyzeczka przed karmieniem ale slabo idzie a po wsztstkim i tak ulewa. Najlepiej pomags odbicie bo wcale pozniej nie ulewa, szkoda tylko ze czasami nie chce mu sie odbic a teraz ostatnio nie chce byc podnoszony, od razu sie prezy, chyba ze go odbijamy na pol-spiaco. Moj czasami placze po ulaniu i tez nie mam nerw. Juz nie wiem czego sie lapac
-
pielegniarka_w_mundurze wrote:Też bym chciała wiedzieć. Mój je 5-6 x na dobę 150ml
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Pumpkin wrote:Sorry za "lubię"...
Dicoflor mi kazała pediatra podawać 5 kropli do każdego posiłku.
Proponuję w aptece zapytać o zamiennik bo dicoflor kosztuje około 30zł a zamiennik połowę tego - nie pamiętam nazwy niestety...Eryka, Jutysia lubią tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Reni@ wrote:Chwilka u nas bylo to samo. Dopiero taka pani neurolog w podeszlym wieku wytlumaczyla nam ze to refluks wszystkiemu winien i dziecko przez to bardzo cierpi. Zreszta prawie kazda z nas w ciazy miala zgage lub refluks i ciezko bylo sobie z tym poradzic a co dopiero niemowle ktore jest zależne tylko od nas a my tak naprawde nie wiemy co mu dolega.
-
nick nieaktualny
-
Reni@ wrote:Wgl dziewczyny podziwiam Was za ten zapal do cwiczen. Ja W tej kwestii to jestem len okrutny
nawet kegla mi sie nie chce ćwiczyć
a no i boje sie kontuzji. Jabto chyba jak wyjde to maks kilometr przebiegne haha
-
dziewczyny moja dużo nie ulewa, czasem nawet wcale, ale niestety też ma refluks, bo jej się cofa i wraca i to ją strasznie denerwuje. często przez to płacze i nie może zasnąć. Tak się zastanawiam czy ten zagęstnik tez można w takiej sytuacji zastosować? We wskazaniach jest napisane, aby podawać przy silnym ulewaniu... Co myślicie?
-
nick nieaktualny