Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas od wczoraj jakiś większy problem z kupą się zrobił i zastanawiam się co jest grane i jak jej pomóc
do tego też nam wyskoczyły jakieś krostki na policzku i zastanawiam się od czego. Piłam sok pomarańczowy, może to być alergia? mleka piję w znikomych ilosciach i zawsze tyle samo, więc nie sądzę żeby to było powodem...
Na szczęście w czwartek na szczepienie, zobaczymy co nam pediatra powie. Walka z katarem wciąż trwaco jej oczyszczę nosek to za chwilę znowu furczy
Elina lubi tę wiadomość
-
Sylwia91 wrote:U nas od wczoraj jakiś większy problem z kupą się zrobił i zastanawiam się co jest grane i jak jej pomóc
do tego też nam wyskoczyły jakieś krostki na policzku i zastanawiam się od czego. Piłam sok pomarańczowy, może to być alergia? mleka piję w znikomych ilosciach i zawsze tyle samo, więc nie sądzę żeby to było powodem...
Na szczęście w czwartek na szczepienie, zobaczymy co nam pediatra powie. Walka z katarem wciąż trwaco jej oczyszczę nosek to za chwilę znowu furczy
-
nick nieaktualnyJutysia wrote:U nas to samo
Podajemy Espumisan, ale wciąż ją boli jak puszcza bąki. Zastanawiam się czy nie zacząć podawać probiotyku Dicoflor w kroplach - tylko nie wiem jaką dawkę, bo na ulotce nie ma rozgraniczenia dot. noworodków ;/ Od wczoraj testujemy otulacz Tulik, może to chociaż pomoże się małej uspokoić... Anieńka, spróbuj może jeszcze rozgrzewać brzuszek np. termoforem z pestek wiśni.
Jutysia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
U nas dziś dziwny dzień. Od rana córcia ulewala i strasznie przy tym płakała. Było słychać jak jej się przelewa w brzuszku. Nosiłam ją pionowo i odbijalo jej się kilkanaście razy, nawet godzinę po karmieniu. Pierwszy raz mieliśmy taką sytuację. Przerażające. Wczepiala się we mnie paznokciami, płacz nie do uspokojenia.
Teraz śpi, mam nadzieję że to już nie wróci. -
nick nieaktualny
-
U nas też zawsze nerwowo po jedzeniu jest.
Sarcia zazdroszczę takiej dawki snu na raz
My byliśmy dzisiaj na.usg główki i brzuszka, wszystko jest ok,tylko nadal ta miedniczka w nerce powiększona alevtyle samo co w ciazy, mamy kontrolować co 3 m i badać mocz.
A jutro idziemy na szczepieniepoprosimy o kciuki.
-
Kupiłam otulacz zobaczymy jak Będzie działał, bo Mały też się budzi ma każde wzdrygniecie.
Pamiętam jak rozmawialiśmy będąc w ciazy o tych becikach i otulaniu i zarzekalam się że.nie.będę używać, a tu bach życie weryfikuje i otulacz już kupionyIndia9, Eryka, Jutysia, Sylwia91 lubią tę wiadomość
-
A na moją misiek nie działa, ale nie kupowałam, koleżanka pożyczyła.
My po szczepieniu, to już drugie, bo z racji tego, że szczepimy też pneumo to chodzimy na dwie tury.
Wszystko ok teraz bylo, ale jak zasypia to.się budzi i zaczyna strasznie drzeć jakby ja cos bolalo, ale nie boli raczej, bo jak ja bujam to przysypia znowu, chyba jest po prostu tak rozdrazniona i zmeczona. Po pierwszych sczepieniach tak nie bylo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2016, 18:54
-
nick nieaktualny
-
Po półtora dnia niekonczacego sie placzu dziś dziecko idealne, uśmiechniete, pieknie jedzace, cud miod. Stawalismy na glowie wczoraj aby go uspokoic i ustalic o co chodzi, nie dzialal nawet cyc. Mam nadzieję, że to drugi skok rozwojowy. W sumie 8 tydzień więc pasuje.
Mamy starszych dzieciaczków, zaliczylyscie juz 2gi upgrade? Ile marudzily wam maluchy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2016, 19:46