Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia, my już po wizycie. Pediatra stwierdziła, że są to zmiany potówkowo-trądzikowe i że to u tak malutkich dzieci się zdarza, szczególnie w okresie grzewczym. Mamy kąpać małą w krochmalu lub nadmanganianie potasu (tak, żeby woda była lekko różowa) i przemywać buzię wodą przegotowaną. Zapisała nam też maść z witaminami do 'zrobienia' w aptece, żeby tę buźkę raz na jakiś czas smarować. I tyle. Mamy się zgłosić jeśli wysypka się powiększy lub obejmie kolejne części ciała.
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Padam na twarz. Po kiepskiej nocy Ignas calycdzien marudny. Mikolaj z nadniaru wrazen tez. Caly dzien rodzina kursowala z prezentami. Na dodayek maz od poludnia w pracy. Teraz ustpiam malego i jak szybko sie uda biore kapiel i do lozka. Mam nadzieję ze uda sie przespac kilka godzin przynajmniej w pierwszej czesci nocy
I bylabym zapomniala. Caly dzien peka mi glowa. Juz myslalam ze cos mnie bierze ale na szczescie nie mam temperatury.
Niech ten dzien sie jyz skonczy -
Czesc Dziewczyny!
Wczoraj skonczyłam połog a w niedziele dostalam okres...zapomnialam jak to jest. Masakra!
U Andrzeja fajnie. Rosnie - pieluchy dwójki. Miał imieniny i gosci. Prosilismy moja Siostre i jej Męża na Chrzestnych.
Oprocz tego rehabilitujemy sie i widze mega poprawe z asymetria i kolkami.
Ja mam cos słabe wyniki badań, w piatek ide do gina i zostało mi jeszcze 12 kilo do zrzucenia...
-
Sylwia91 wrote:Renia współczuję...
moja też potrafi marudzić zdrowo dlatego nie umiem sobie nawet wyobrazić co Ty masz przy 2 dzieci!
Dzięki
Ignaś jednak nie zamierza dac mi pospać chyba. Boze mam ochotę iśc spać pod most
Mam kryzys dzisiajPierwszy raz od jego urodzenia
-
Marlon, juz okres??strasznie szybko.
Renia,trzymaj się, duzo siły zycze i spokojnej nocki.
Mam do sprzedania DELICOL, może któras z Was potrzebuje, użylismy go dosłownie 3 razy, wiem,że on tani nie jest wiec szkoda, żeby miał sie zmarnować.Reni@ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni@ wrote:Padam na twarz. Po kiepskiej nocy Ignas calycdzien marudny. Mikolaj z nadniaru wrazen tez. Caly dzien rodzina kursowala z prezentami. Na dodayek maz od poludnia w pracy. Teraz ustpiam malego i jak szybko sie uda biore kapiel i do lozka. Mam nadzieję ze uda sie przespac kilka godzin przynajmniej w pierwszej czesci nocy
I bylabym zapomniala. Caly dzien peka mi glowa. Juz myslalam ze cos mnie bierze ale na szczescie nie mam temperatury.
Niech ten dzien sie jyz skonczy
Witaj w klubie Renia...nasz Ignas nie znosny..oczy jak 5 zl caly dzien...spac nie chce w ogole przez caly dzirn jak spal moze 2 h to luksus...w nocy wstawal co chwila...pekami dzis glowa i padam na pysk ! -
nick nieaktualnyMoj zasupia w wozeczku lub przy cycu. Ja zaraz po karmieniu do wozka daje przykrywam kocem i on spi bez problemu.nawet go bujac nie musze ale od poczatku go uczylam zdby sam spal..
dzis w nocy viut lepiej niz wczoraj wstal o 2.50, pozniej 5.15 ale glofny nie byl tylko mega kupa go obudzila no i teraz zjadl i juz śpi zaraz go odloze i ide dalej spac -
kalika wrote:Ja od 6 lat stosuje tylko npr. Nie jakis tam kalendarzyki naszych babć, ale pełna obserwacje cyklu z pomiarem temperatury i obserwacja sluzu. Jedynie szyjki nie badalam. Pomimo tego, że prowadziłam bardzo nieregularny tryb życia (czeste dyżury, a więc praca 24 godziny na dobę), miałam długie i nieregularne cykle, to nie mam tuzina dzieci
, a w ciążę zaszłam dopiero, gdy zaczęliśmy o nią starania. Na pewno nie jest to metoda tak wygodna, jak chemiczna antykoncepcja, ale po pierwsze nie godzi w moj światopogląd, a po drugie daje mi dużą wiedzę na temat funkcjonowania mojego organizmu i pozwala szybko wychwycić ewentualne anomalie. Kai, ja zachęcam
-
nick nieaktualnyIndia9 wrote:A jak Wasze dzieci zasypiaja?
Na rekach? Same?
Moja w dzuen na rekach i w 80% przypadkach jak ja probuje odlozyc to sie budzi.
W nocy klade ja kolo siebie i sie wierci, steka az zasnie - zwykle ok 10 min -
Ja stwierdziłam że nie będę z nią walczyć na siłę żeby sama zasypiała. Nie wierzę w takie coś jak uczenie niemowlaka zasypiania samemu. Jeden potrzebuje więcej bliskości inny mniej i tylko o to w tym chodzi moim zdaniem. Uczenie nie ma nic do rzeczy w tak młodym wieku. Moja np lubi czuć bliskość i się przytulać więc nie odmawiam jej. Najchętniej zasypia w pozycji do odbicia albo u mnie w łóżku. Czasem przy cycu a czasem wypluje cyca i przytula się do niego tylko. W nocy raczej śpi z nami bo zaczęła ulewac więcej więc się boję trochę. W dzień albo na łóżku a ja leżę obok a jak nie to w wózku.
Ta noc jako kolejna na straty.. O ile pierwszego dnia espumisan działał cuda tak wczoraj był problem z brzuszkiem znowu. Od 1 do 5 nie spała. Potem tylko 2h i teraz od pół godziny śpi... A raczej właśnie się budzi ehh jestem wykończonaChwilka84, India9, Anoolka, NiecierpliwaKarolina lubią tę wiadomość
-
Sylwia współczuję i nie wiem co ci poradzić
Mój mały przespal w nocy 8 godzin a później 6. I od 7 gadal, oglądał karuzele i śpi już jakieś 20 minut. Oczywiście wydluzyl sobie czas karmienia. Bo 3 godziny już minęły. Ale najwyraźniej jest najedzony jak sobie ładnie śpi. -
u nas kolejna noc z jedną pobudką
u mnie Hania zasypia różnie, jak już bardzo ziewa to ją odkładam, przeważnie płacze więc ją podnoszę kołyszę trochę i odkładami tak z 2-3 razy, czasem uśnie sobie przy cycku i jak ją odłożę to śpi, ale to raczej w nocy, w dzień to sporadycznie, bo raczej usypia tak godzinę po karmieniu (na swoją jedną drzemkę dzienną
)
ale mam takie zdanie jak Sylwia, kołyszę, przytulam i cieszę się maluszkiemnie ma co na siłę uczyć jeśli dziecko tego nie chce
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySylwia
uwierz ze da sie dziecko nauczyc spac samemu w nocy czy w dzien, jednoczesnie nie odmawiajac mu przytulenia czy bliskosci. Musisz uwierzyc mi na slowo ja mam 2 dzieci to juz troche mefod sposobow wypraktykowalam i sie sprawdzaja.
a mowienie ja nie wierze w to co mowisz bo moje dziecko tak nie ma to nic nie dabo dzieci sa bardziej cwane niz nam sie moze wydawac
-
Sercia moim zdaniem ma racje. Sama widzę jak synek czasami udaje ze płacze żeby być na rękach. Na początku nosiłam go cały dzień na ręku Bo inaczej płakał. A teraz musiałam od tych rak odzwyczaić i szybko poszło
maluchy szybko się uczą. A jak my im ulegniemy to tylko my mamy będziemy miały problem bo to my siedzimy z nimi cały dzień. Tak samo jest z zasypianiem jeśli nauczy się spać z mama to później będzie ciężko odzwyczaić. Im dłużej będzie to trwało tym dłużej i drastyczniej będzie dziecko się odzwyczajalo.
Mój synek zasypia przy cycu albo na rękach u taty wieczorem ( ale to tylko wieczorem) a jak zaśnie odkladamy do łóżeczka. w dzień nie usypiamy wcale, zechce to Brdzie spał jak nie to nieI wiem ze już będzie problem żeby zasypiał sam w łóżeczku. Ale cóż
będę się martwić za jakiś czas
albo będę oduczyć stopniowo.
sarcia123 lubi tę wiadomość