Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kasia_1988 wrote:Renia współczuję choroby synka.
Jak moja starsza córcia jest chora to mi nic nie idzie. A właśnie i ja i ona mamy zapalenie oskrzeli.
Mialo byc cytuj a nie lubię. Duzo zdrowka życzę.
Poki co nie wymiotowal. Dostaje 3 kroplowke. Zamienilam sie z mezem na kilka godzin i teraz jestem z nim w szpitalu -
Kasik2 wrote:Renia życzę synkowi szybkiego powrotu do zdrowia. W miarę możliwości siedźcie w sali żeby młody nie złapał wirusa od innych dzieci. Jak on znosi pobyt w szpitalu?
Nie najgorzej chociaz caly czas pyta kiedy pojedzie do domu -
Renia zdrowka dla synka!!!
Ja mam z Małym Sajgon na kółkach. Spal już ładnie w nocy a od tygodnia znów co 2-3 godzinki pobudka i godzina usypianie. W dzień nie chce w ogóle spać. Tylko jak go bujam,jak przestanę to sie budzi od razumąż chory a mama jak weźmie go na ręce to krzyk jakby go obdzierali ze skóry. U mnie nie krzyczy ale ile można:( mam myśli żeby uciec i wrócić aż go odchowają
Reni@ lubi tę wiadomość
-
Tak długo?
Usypiać chce albo na rękach albo w nosidełku a przecież nosidełko nie jest dobre dla kręgosłupa. W gondoli wrzask, obkladam mu boki żeby miał ciaśniej ale nic z tego. Nie ma mowy o przeniesieniu z nosidelka na lóżko bo sie budzi od razu. W nocy zaśnie. Nie mam już siły. Takim sposobem w dzień spi mi tylko na rękach albo bujany w nosidełku. ;( -
hej Dziewczyny! Pisałam tutaj na początku ciąży, ale potem odpadłam. Chciałam prosić te z Was, które karmią piersią o radę, bo mam problem z synkiem. Pisałam na wątku o karmieniu już, ale Wy macie dzieci w podobnym wieku, więc może któraś ma podobną sytuację.
Mały skończył 11 tygodni i od mniej więcej 2-3 tygodni mam wrażenie, że nie dojada. Długi czas karmiłam 1 piersią przy 1 karmieniu ale w pewnym momencie jak miałam wrażenie, że zjadłby więcej podałam drugą. Nie wiem czy to przypadek, ale jakby od tego czasu mam mniej pokarmu... Zaczęłam przystawiać go bardzo często, czasem co godzinę nawet do obydwu piersi i wydaje mi się, że są prawie puste kiedy przychodzi czas następnego karmieniaOn też nie wydaje się zadowolony, jakiś czas przełyka po czym przestaje, zaczyna się złościć, puszczać i chwytać pierś na nowo... Stąd wnioskuję, że stale mam za mało. Doradźcie co robić? Karmić nadal z 2 czy z 1? Trwa to już dosyć długo, raz jest trochę lepiej, raz gorzej ale jednak ciągle się nie zdarza, żeby skończył jeść zadowolony i puścił pierś spokojnie (poza karmieniem w nocy lub rano gdy mam duży zapas). Czy moja laktacja nie powinna już się dostosować do jego potrzeb? Ważony nie był od 3 tygodni, do tamtej chwili przyrosty bardzo dobre, teraz niestety nie wiem.
Dodam jeszcze, że Mały zaczął właściwie przesypiać noce, tzn potrafi przespać 6-8 godzin, co jest super, ale zastanawiam się czy taka długa przerwa nie wpływa źle na laktację? Z drugiej strony, spałby głodny tyle godzin?
Jak Wy karmicie, z 1 czy z 2 piersi? Jak czytałam, że macie problem z przemoczonymi bluzkami i wypływającym pokarmem to aż mi smutnowiem, że to na pewno nie jest przyjemne, ale mimo wszystko trochę zazdroszczę, ja cały czas myślę, co robię nie tak, że pokarmu za mało...
urocza lubi tę wiadomość
-
Tutti u mnie to samo. Nie martw się,że mleko nie cieknie,masz unormowaną laktację. Ja od początku miałam miękkie piersi, nie nosiłam nigdy wkładek. Dwa razy miałam zastój w piersi ale dlatego,że za długo mały ciągnął i raz gdy nie mogłam go karmić
Zazwyczaj karmię z jednej piersi,ale zdarzają się dni,że podaję dwie,jedna po drugiej,a mały marudzi,wypuszcza i złości się. Wiążę to ze skokami rozwojowymi,tutti87 lubi tę wiadomość
-
Pamiętaj,że karmienie zależy od Twojej głowy i tego jak często przystawiasz małego. U nas też zdarzają się przespane nocki,tylko wtedy mam pełne piersi nad ranem. W dzień czasami karmię co godzinę.głowa do góry! Na pewno nie masz za mało mleka jeśli nie dokarmiasz mm a mały przesypia nocki,poza tym popatrz na ubranka, po nich widać czy rośnie synek i przybiera na wadze.
tutti87 lubi tę wiadomość
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Olek dzisiaj 6960gram i 68cm
Mój wielkolud
Byliśmy u pediatry, Maly jest zdrowy, czyli to ewidentnie sapka, która nas dzisiaj w nocy męczył co godzina!!! Kupiłam maść majerankowa co ku Karolina polecilas, zobaczymy jak będzie dzisiaj.
Pytanie mam do mam chłopców, bo Kuba siusia na.raty, też tak Wasze Maluszki mają. Nefrologa mam dopiero 20 lutego i zastanawiam się czy to coś poważnego, czy nie lepiej iść prywatnie, a zapomniałam się dziś dopytać.Eryka, NiecierpliwaKarolina lubią tę wiadomość
-
Urocza,
dzięki za dodanie otuchy, rzeczywiście mamy dzieci urodzone tego samego dnia
Też obstawiałam skok, trwa to jednak dosyć długo już i po prostu trochę mnie przybija, możliwe, że właśnie to kwestia wiary w siebie i swoje karmienie. Jak miał 5 tygodni spotkałam się z doradcą laktacyjną i tak mnie podbudowała, że wszystkie problemy zniknęły natychmiast. Nie dokarmiam mm, po ubrankach widzę, że rośnie i ogólnie jest raczej wesoły.urocza lubi tę wiadomość
-
Chwilka84 wrote:To mój Kubek dzisiaj 4600 i 62 nadal jest delikatnie przy duże
A moja w poniedziałek jak ważyła ją pielęgniarka środowiskowa na wizycie miała 5 kgu nas 62 już pajace, bo ma nogi długie. Ale reszta ubranek to jeszcze 56. Nawet jedną koszulkę ma 50 dobrą
NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość