Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczyny widzę, że teściowe jak z kawałów
u mnie na szczęście żadnych komentarzy.
u nas czasami przy karmieniu też walka, niby chce, za chwilę puszcza, ale tak odkryłam, że chyba za często chcę ją karmić, a ona już sobie wydłużyła czas i faktycznie jak jest większy odstęp między karmieniami to je bardzo ładnie
byliśmy u fizjoterapeuty, ogólnie jest dobrze, są pozostałości asymetrii fizjologicznej, ale już widać, że z niej wychodzi i jeśli będziemy praktykować prawidłową pielęgnację to nie powinno być problemów. ogólnie super sprawa, Pan nam pokazał jak prawidłowo nosić przewijać, przenosić itp. Zdecydowanie brakuje takiego instruktażu w szpitalu, albo od położnej ;/ Szkoda, że tak późno poszliśmy, ale cieszę się, że nie jest źlekalika, Anoolka lubią tę wiadomość
-
"Wsparcie" rodziny najważniejsze. U mnie na szczęście nie ma takiego problemu. Rodzice jedni i drudzy nas wspierają i nigdy nie usłyszałam słowa krytyki. Także w tej kwestii super.
My dziś byliśmy na badaniu bilirubiny. Wieczorem wynik a jutro do lekarza. Może uda się zaszczepić. Trzymajcie kciuki.
Dziewczyny jak rozpoznać pleśniawki w jamie ustnej?Podniebienie jest lekko białe i nie wiem czy takie po prostu jest czy coś się dzieje. Język i usta czyste.Reni@ lubi tę wiadomość
-
Kasik2 wrote:Kai widzę że masz takie wsparcie w karmieniu jak ja
po południu mleko Ci się kończy
mój ulubiony tekst
Niemniej jednak nijak nie można tego podsumować, stwierdzeniem że mleko się skończyło, bo wieczorem jest go znów wiecej.
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Szczepienie numer dwa zaliczone
Borys zniósł je godnie, zaplakal doslownie na chwile a byly 3 uklucia. Ma juz 5370g i 56,5cm, tj. W 6,5 tygodnia przytyl 1415g i urosl 4,5cm. Wagowo zsczal sie miescic w siatce centylowej, wzrostem caly czas ponizej 3 centyla, ale jeszcze ma czas nadgonic rowiesnikow
Zrobil mu sie jakis babelek i opuchlizna na powiece, mamy skierowanie do okulisty. Idziemy w cawartek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 13:49
Chwilka84, Reni@, diewuszka86, Eryka, Anoolka, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
My też po szczepieniu, niestety Hania ciężko to znosi. Tak bardzo płakała, że aż się zanosiła
15 min ją uspokajałam. Potem co jakiś czas popłakiwała. Na szczęście nie było gorączki i nic niepokojącego się nie dzieje.
Waży 5300, obwód główki 38,5. Na długość nie była mierzona. W 6 tyg przytyła niecały kilogram i lekarka mówiła, że jest w dolnej granicy, ale na razie nie ma się co martwić.
-
U mnie na szczęście komentarzy pod kątem karmienia nie ma. Za to mam już dosyć wysłuchiwania uwag na temat spania. Bardzo pilnuję odpowiednich przerw między drzemkami Hani, tym bardziej, że są krótkie (max 30 min). Jak ją przetrzymam to jest bardzo marudna, płacze przed usypianiem itp. A ciągle słyszę, ze ja tylko ją usypiam, że dziecko nie jest zmęczone, że po co tak często, ze to i tamto. Ostatnio teściowa nawet stwierdziła, że Hania jest już duża i wystarczy jej jedna drzemka. Haha. Nie mam siły już z nimi dyskutować nawet.
-
nick nieaktualnyOla, ja też stopowałam laktację. Herbata z szałwii bardzo pomogła ale długotrwałe to było.
Poszłam do gina po tabletki - bromergon. Ale uwaga, bardzo często pojawiają się działania niepożądane. Tabsy brałam 2 tyg i w zasadzie już na 2 dzień brania nie musiałam odciągać nic z piersi mimo, że troszkę mleka jeszcze było.Ola_Ola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChwilka84 wrote:A my szczepienie mamy przełożone bo w posiewie wyszło chyba coś, musimy go powtorzyć, bo zebrać jałowy mocz od 3 miesięcznego dziecka nie jest łatwo;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 16:03
-
nick nieaktualny
-
Ola_Ola wrote:Renia to pytanie głównie do Ciebie
Jak zatrzymałaś laktację przechodząc na mm?
Coraz rzadziej odciagalam pokarm. I tylko tyle żeby pierś nie byla twarda. Mozesz pic szałwie. U mnie nie trwalo to bardzo dlugo. Po okolo tygodniu juz nie odciagalam mimo ze w piersiach cos mleka jeszcze byloWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 17:48
Ola_Ola lubi tę wiadomość
-
sarcia123 wrote:Jak by ktos byl zainteresowany i uzywa tak jak my pampersow Dada to sa w biedronce w promocji po 18,99 przy zakupie 2 szt
My ma razie jestesmy na pampers 3. Zastanawiam sie czy przy 4 nie przejdziemy juz na Dade. Powiedz mi Sarcia czy one tez sa takie sztywne jak te mniejsze rozmiary? Bo przy 2 w porownaniu z Pampersami byly bardzo sztywne. -
Kai wrote:Dziewczyny, pomocy! Od kilku dni mój synek płacze przy popołudniowych i wieczornych karmieniach i nie chce ssać piersi. To znaczy ssie grzecznie przez kilka minut, a potem ryk. Podniesiony odbija szybko, ale do piersi wrócić nie chce. Chwyta chętnie, ale po kilku sekundach wypusza z rykiem. Przy innych karmieniach (rano, w nocy) zachowuje się normalnie, choć wedle swojego zwyczaju je krótko. Mleko w piersiach mam na pewno, zawsze zostaje choć trochę po karmieniu. Nie wiem, co robić. Martwię się, że on się nie najada, bo przez te kilka minut to samą wodę tylko pije. W nocy wytrzymuje mi do 5 godzin, w dzień domaga się jedzenia co 2-2,5 godziny. No i kupy nie robi już od 24 godzin.
-
Kasik2 wrote:Kai widzę że masz takie wsparcie w karmieniu jak ja
po południu mleko Ci się kończy
mój ulubiony tekst
...
Pumpkin, kalika, Chwilka84, NiecierpliwaKarolina, szynszyl lubią tę wiadomość
-
Ja z Dady właśnie lubię 3, ale te żółto-pomarańczowe! Bo są jeszcze fioletowe i tak jak Renia mówi są sztywne. Te żółte polecam! Niestety u mnie ciężko je dostać
z nowości to dzisiaj byłam z małą u lekarza, bo zbierały jej się łzy w oczkach, aż zaropiały całe, obstawiam zatkane kanaliki. Dzisiaj jest poprawa, masujemy trochę i przecieramy solą fizjologiczną albo ciepłą wodą przegotowaną. Dostała też kropelki ale zastanawiam się czy dawać, skoro już dzisiaj wygląda to dużo lepiej ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 18:04
-
No niestety często ludzie tak podchodzą, że cokolwiek by się z dzieckiem nie działo, winna jest matka. Ja już kiedyś usłyszałam, że to moja wina, że mały szybko łyka mleko. Sylwio, może spróbuj tak jak ja uspokoić i utulic, a gdy już będzie grzecznie leżeć podać delikatnie pierś. Nie zawsze się chwyci, ale często tak.
Słyszałam, że dzieci powinny jeść, bawic się i spać - w tej kolejnosci. Mój jednak zwykle usypia po jedzeniu, a potem się budzi i bawi. Jak sprobowalam do rozbawić po karmieniu, to mi potem do następnego karmienia oka nie zmruzyl mimo zmęczenia. A jak jest u Was? -
Sylwia91 wrote:hahah dołączam się do grona adresatów tego typu uwag! u nas jest jeszcze "Ty chyba masz jakieś skwaszone to mleko że ona się tak drze" i "pewnie Ci nic nie leci"
...
Sylwia91 lubi tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*