Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Reni@ wrote:Jest troche lepiej. Sterydy mu zmniejszyli juz. Jak bedzie jutro poprawa to zmniejsza tez ilosc wziewow.
Po 19 zmieniali mi wenflon. 25 minut przeraxliwego placzujutro poogladam w ile miejsc probowaly sie wkłuć
Lubię oczywiście za zmniejszona ilość leków a nie za niezdarzone pielęgniarkiReni@ lubi tę wiadomość
-
Blu na razie nic. Zrobiłam mu okład z chłodnej pieluszki to wszystko. Będziemy obserwować w nocy, jak coś to mąż podjedzie do apteki po coś a jutro lekarz. Nie wiem, może niepotrzebnie na te rotawirusy się zdecydowaliśmy. Wydaje się na szczęście teraz troszkę spokojniejszy, nawet uśmiechnął się po jedzeniu a cały dzień nic. Niby pielęgniarka mówiła, że stan podgorączkowy może się około doby utrzymywać. No ale i tak się martwię.
-
Wtrącając swoje trzy grosze co do chrztu - my z mężem jesteśmy niewierzący, więc nie chrzcimy syna. Jeśli Olaf świadomie będzie chciał być ochrzczony, nie ma przecież najmniejszego problemu, aby przyjął ten sakrament w każdym czasie. Na pewno nie będziemy mu stać na drodze.
Na razie nie planujemy drugiego dziecka. Mam bardzo dobrą, rozwojową pracę i po zakończonym urlopie macierzyńskim chcę do niej wrócić. Czas pokaże, czy kiedyś zdecydujemy się na kolejnego brzdącaTeraz całą uwagę poświęcamy naszemu małemu królewiczowi, którego kochamy najbardziej na świecie
-
Diewuszka u mnie mówią w przychodni zeby dawać od 38 stopni cos od gorączki. Mala ostatnio po infarvix i rotarix miala juz 37.8 bodajze albo 37.6 i nie czekalam jak urośnie tylko dalam małą dawkę pedicetamolu bo bardzo mi plakala i mysle że dodatkowo bolala ją nóżka po ukluciu. Myślę że by mu nie zaszkodzilo jakbys mu coś dala. Pedicetamol jest w syropku.
Jola w Twojej sytuacji to trochę tłumaczy bo masz fajną pracę i chcesz do niej wrócić. Ja nie mam i nie widzę sensu teraz starac się O dobrą pracę tylko po to by zaraz zajsc w ciążę i ją zostawić. Dlatego wolę mieć jedno dziecko po drugim, skończyć mgr i zaczepic się u nas w szkole, bo będę mieć możliwość. Żeby było zabawniej to powiem Wam że będę uczyć religii oraz byc może wychowawstwo 1-3 hehe -
nick nieaktualny
-
Podziwiam osoby, które są nauczycielami z przekonania i pasji!!! Wspaniale, że można mieć z tego tyle frajdy
Ja przez pewien czas prowadziłam zajęcia dla studentów i mówiąc delikatnie - nie było to spełnienie moich marzeń, niestety musiałam zacisnąć zęby i wyrobić pensumMoże to nie to samo, co dzieci z podstawówki, ale też potrafili dać w kość
Dlatego wolę pracować w przemyśle niż na uczelni czy w szkole
Tym bardziej podziwiam nauczycieli
SYLWIA, powodzenia - oby Twoje plany się zrealizowały. Wiadomo, że nie będzie łatwo skończyć mgr przy małym dziecku czy dzieciach (bo masz w końcu plany powiększenia rodzinki), ale na pewno dasz radę!
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Diewuszka my też szczepimy na rota razem z hexa i na szczęście obyło się bez rewelacji. Już to pisałam ale u nas pielęgniarka która szczepi mówi żeby podać dziecku coś przeciwgorączkowego po szczepieniu jeśli jest niespokojne. U nas raz tak było i mały od razu poszedł spać.
Z Natalka już raz mi się tak zdarzyło że złapała jakiegoś wirusa "jelitowego" ode mnie i skończyło się na jednodniowej biegunce. Aż boję się pomyśleć co by było jakbym jej nie szczepila na to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2017, 22:36
-
Dziękuję dziewczyny za zainteresowanie i wsparcie.
Usnął. Temperatura 37,7 więc tendencja jest spadkowa a wydaje się, że uspokoił się. Oczywiście jeśli w nocy się pogorszy lub nie będzie dalszej poprawy to podamy coś na zbicie gorączki. Mój Kubuś to duży silny chłopak więc mam nadzieję, że zwalczy to.
Blu, Sylwia91, NiecierpliwaKarolina lubią tę wiadomość
-
kalika wrote:Kai, to poprawiaj nas tutaj, gdy piszemy bez składu i ładu
Podziwiam Cie, w moich oczach wiek gimnazjalny, to najgorszy z możliwych i jak przypomnę sobie swoją klasę, która nawiasem mówiąc, była najlepsza w szkole, to ręce mi opadają
Nie ma tu nic do podziwiania, choć miło się czyta takie słowa. Każdy z nas ma swoje powołanie. Ja chcę uczyć młodzież, nawet jeśli to trudne, bo w tym się spełniam. Nie wyobrażam sobie siebie jako np. prawnika czy lekarza. To nie moja droga. Według mnie na uznanie zasługuje każdy, kto wypełnia swoją pracę z zaangażowaniem.
Wiel gimnazjalny najgorszy? No nie wiem, mnie najbardziej przeraża podstawówka.
Na razie mam jednak inne zajęcia, do których też się czuje powołana.
I też łatwe to nie jest. Mój synek ostatnio slabo śpi. Nie przesypia naraz nawet dwoch godzin. Ratunku! Padam na twarz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 03:52
-
nick nieaktualnyKai
ale trafilas komentarzem, ja zawsze chcialam uczyc dzieci i studiowac polonistyke serio! Nawet za mlodu robilam sobie dzienniki z zedzytu i udawalam "pania" , a moim powolaniem imiejscem pracy okazaly sie kancelaria i sala sadowa , kurde jak zycie weryfikuje planyKai lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny