Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Anoolka wrote:Diewuszka ja dalej widzę że nie wierzysz za bardzo że możesz wykarmić malucha. Ważysz go codziennie?
Anoolka robię co mogę. Zakradła się niepewność i nie mogę nic na to poradzićWażymy go co drugi dzień, ale nasza waga ma dokładność do 100 gramów więc za wiele to nam nie powie, cały czas jest taki sam wynik. Musimy podjechać do przychodni sprawdzić. Liczę też na to, że wyniki badań może coś rozjaśnią. Na razie nie rezygnuję i walczę.
-
Chwilka84 wrote:(...)
Diewuszka, kup sobie ten Femaltiker, naprawdę warto, ja piłam i po3 dnich
czułam że cycki mam pełniejsze.
(...)
Znam Femaltiker. Sama go tu kiedyś polecałam. Z tym, że ja go stosowałam sporadycznie jak czułam, że mleka jest mniej. Od wczoraj piję 2 porcje dziennie tak jak zalecają na opakowaniu, może faktycznie zobaczę efekty za dzień lub dwa.
Chwilka84, NiecierpliwaKarolina, Anoolka, Sylwia91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydiewuszka
ja tez ostatnio mialam kryzys i juz stwierdsilzm ze koniec kp...maly w nocy budzil sie co rusz glodny 2 dni go dokarmiam mm Hippem ale tylklo jedna porcje dziennie na noc i dzieki temu piersi moga odpoczac i teraz mam nawał pokarmu kurde i laktatorem musze sciagac bo mam guzy i boli mnie wszystko. moze wy tez podjacie jedna porcje mm zeby odciazyc troche piersi???diewuszka86 lubi tę wiadomość
-
Diewuszka, a myślałaś może żeby zacząć rozszerzać mu dietę? Kaszki są mega zapychajace i szybko dzieciaki po nich przybierają. Nie dziwię Ci się, że się niepokoisz, sama te bym była zmartwiona jakby Leon mało przybierał. Będzie dobrze, dzielna z Ciebie mamuśka
Chwilka84, diewuszka86, Sylwia91 lubią tę wiadomość
-
kalika wrote:Mogę się podpisać pod każdym Twoim słowem. Grey is new black
Skoro jesteśmy przy temacie, zostawiacie ubranka dla przyszłego potomka, czy sprzedajecie i potem kupicie nowe?
Póki co zostawiam wszystko, bo starania o drugie bobo planujemy najpozniej pod koniec przyszłego roku. Jak już będzie wiadomo co i jak to poprzebieram i to co nie bedzie pasowało do sytuacji oddam potrzebującym.
Ale czuję, że będzie drugi synkalika, Sylwia91 lubią tę wiadomość
-
Hejka!
Diewuszka powodzenia, nie poddawaj się
Czytała któraś z was książkę "Dziecko z bliska"?
A może polecacie coś innego o rodzicielstwie?
A nad kremami na słoneczną pogodę się zastanawiałyście?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2017, 14:27
-
A Moj Mały od wczoraj przechodzi sam siebie, ciągle tylko eeeeee, yyyyy takie narzekanie. w nocy budził sie 5 razy od 20 do 3.30 i koniec snu. W dzien soal dzis maks godzine jakby to zliczyc i cały czas narzeka, kupka byla, je ładnie tylko cały czas jakby coś chciał albo nie pasowalo mu no i spac nie chce, a oczy trze. Posmieje sie chwile i ogolnie jest pogodny, ale już nie mam siły do niego...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2017, 15:39
-
nick nieaktualnydiewuszka86 wrote:Anoolka robię co mogę. Zakradła się niepewność i nie mogę nic na to poradzić
Ważymy go co drugi dzień, ale nasza waga ma dokładność do 100 gramów więc za wiele to nam nie powie, cały czas jest taki sam wynik. Musimy podjechać do przychodni sprawdzić. Liczę też na to, że wyniki badań może coś rozjaśnią. Na razie nie rezygnuję i walczę.
diewuszka86 lubi tę wiadomość
-
Odnośnie kaszki. Wpadłam na to samo, spytałam lekarza, ale powiedział mi, że to jeszcze o wiele za wcześnie. Ale może faktycznie spróbujemy. Wiem, ze są takie już po 4 miesiącu. Tylko jak to wtedy ogarnąć? Jeden posiłek mleczny zastępuje się kaszką? Czy kaszka jako uzupełnienie cyca? Sory, ale ja jestem póki co zielona jeśli o to chodzi. Chcieliśmy zacząć rozszerzać po skończonym 5 miesiącu, ale może to i faktycznie nie taki zły pomysł. A Wy jak robicie?
-
sarcia123 wrote:diewuszka
ja tez ostatnio mialam kryzys i juz stwierdsilzm ze koniec kp...maly w nocy budzil sie co rusz glodny 2 dni go dokarmiam mm Hippem ale tylklo jedna porcje dziennie na noc i dzieki temu piersi moga odpoczac i teraz mam nawał pokarmu kurde i laktatorem musze sciagac bo mam guzy i boli mnie wszystko. moze wy tez podjacie jedna porcje mm zeby odciazyc troche piersi???
Sarcia tylko, że u nas właśnie jest problem, że Kuba nie jest głodny, a przynajmniej tego nie okazywał. Jadł kiedy chciał (czyli chyba za rzadko) a waga prawie w miejscu stała. Teraz daję mu częściej max co 3 godziny w dzień i max co 4 godziny w nocy. Nie wykluczam, że podam mm na razie jednak robię wszystko żeby tego uniknąć. -
diewuszka86 wrote:Odnośnie kaszki. Wpadłam na to samo, spytałam lekarza, ale powiedział mi, że to jeszcze o wiele za wcześnie. Ale może faktycznie spróbujemy. Wiem, ze są takie już po 4 miesiącu. Tylko jak to wtedy ogarnąć? Jeden posiłek mleczny zastępuje się kaszką? Czy kaszka jako uzupełnienie cyca? Sory, ale ja jestem póki co zielona jeśli o to chodzi. Chcieliśmy zacząć rozszerzać po skończonym 5 miesiącu, ale może to i faktycznie nie taki zły pomysł. A Wy jak robicie?
Ja zaraz po skonczeniu 4 miesiecy zaczelam dawac kaszke. Na poczatku i tak zaczyna sie od kilku lyzeczek a potem normalnie pierś mozesz dac. Ignas zjada teraz okolo 100 i za jakaś godzine 150-180 mleka -
ja właśnie też przygotowywuje się do kaszek, ale na razie jutro 4 dzień marchewka. Myślę, że za tydzień, góra dwa będę wprowadzać kaszkę.
Jak tam dziewczyny nowe umiejętności waszych dzieci? Zaczynają się pełzania? a może już raczkowania? :)U nas Jasiek się przesuwał na głowie do przodu, teraz raczej kręci się wkoło, od wczoraj też udaje mu się przewrócić na plecy z brzuszka, ale jeszcze nie tak pewnie. Jeszcze trochę i będzie "łaził" po całym mieszkaniu -
Diewuszka ja daje kaszke (mamy hipp po 4mcu jaglano kukurydziana bodajze) robię z łyżki stolowej na 50ml wody i dodaje ok 1/3 słoiczka owocow z hipp tak jak polecają na opakowaniu
mala zjada taką porcyjke i dopelniamy cycusiem.
Sarcia tez zauwazylam ze mniejszy apetyt na w dzien za to w nocy i nad ranem nadrabia. Kupy robi dużo ostatnio i brzydsze więc myślę że zęby. Do tego rece w buzi non stop, wyje przy tym, slini się i juz ma pelno krostek wokół buzi od tej ślinyja juz nie mam sily.. wszystko jest na nie i caly dzien nosić najlepiej a i to często nie pasuje.. a ja nosić tak bardzo nie moge bo mam rękę w szynach
...
Anieńka Basia mi zaczela od 3dni sie przewracac wlasnie z brzuszka na bok i na plecy i widze ze robi to już celowo. Wie ze trzeba się odepchnac rączką ale czesto sie tak buja kilka razy zanim sie przekreci, jeszcze nie umie tego robić tak płynnie ale wszystko przed namipróbuje też pelzac na brzuszku ale daleko do tego hehe ja się smieje ze ma ciężką dupcie
no i główkę już od kilku tyg pieknie samodzielnie trzyma sztywno, a na brzuszku jak lezy to potrafi na wyprostowanych rączkach chwilę być
-
Ignaś przewraca sie z pleców na brzuszek, na odwrót wczoraj udało mu sie raz i nawet tego nie widziałam. Jak spojrzałam to już na plecach leżał wiec myślę że to tak przypadkowo. Wokół siebie się kręci. Jak leży na brzuszku to podkurcza kolana i podnosi pupe do góry
Od wczoraj piszczy tak ze uszy bolą. I wyglada na to ze mu sie to bardzo podobaChwilka84 lubi tę wiadomość
-
Dziewuszka jak chcesz tą kaszkę wprowadzić to ja bym dawała po posiłku mlecznym albo odczekała i tak po godzinie dała, a potem cyc tak jak miał być.
Sarcia moja od ndz to je dwa razy dziennie, z tym drugi posiłek to jest ten wieczorny...
Sylwia u mnie podobnie, najlepiej na rękach. Teraz chyba tak już będzie. Aż nasze dzieciaki będą potrafiły same eksplorować świat
Ja ciuszki zostawiam i liczę na druga dziewczynkęA jak nie to też przebiorę i zostawię te uniwersalne, a resztę sprzedam albo oddam.
DZiewczyny zazdroszczę, że Wasze maluchy takie sprawne ruchowo. Hania jeszcze nie trzyma główki w pionie, obraca się tylko na boki. Czasem tak bardzo się wygina jakby chciała się na brzuszek przewrócić, ale nie ma jeszcze tyle siły żeby się oderwać. Ale przez to obniżone napięcie pewnie zawsze będzie "po tyłach". A jak pozostałe maluch z obniżonym napięciem? Aneta, Sylwusia dobrze pamiętam, że też macie rehabilitację?
-
Eryka nie martw się, ważne ze rehabilitujecie. Skoro przekreca się na boki to już połowa sukcesu. Jak tylko raz jej się uda przewrócić to już będzie próbować
Co do ciuszków ja po pierwszym synku wszystko zostawiłam i to był dobry ruch bo teraz o połowę mniej do kupowania. O połowę bo Miki był z marca więc całkiem inny sezon ale bardzo dużo wykorzystujemyEryka lubi tę wiadomość