Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Chwilka ja daję kaszkę raz dziennie, bo Leoś to już mały tłuścioszek ale myślę że dwa razy też jest ok, zwłaszcza że zwykła jaglana jest zdrowa.
A żółtko podeszło małemu samo, podawane łyżeczką. Dla córki robiłam budyń bo nie chciała jeść jajka.
Np coś takiego
http://mumandthecity.pl/budyn-dla-niemowlaka/Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2017, 22:46
Chwilka84 lubi tę wiadomość
-
Chwilka, ja zoltko rozgniatam widelcem i dodaje do obiadku. Kaszke daje raz dziennie, w 7msc zalecaja niby 150g kaszki dziennie.
Kai, strasznie współczuję i trzymam kciuki, abyście wyszli do domu jak najszybciej!Chwilka84 lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny :* wybaczcie długą nieobecność.. nałożyły się problemy w domu, potem święta i kupa roboty dla mnie oczywiście, bo od czwartku do poniedziałku dzień w dzień w kościele po kilka godzin... ogólnie jest już dobrze w domu. Na szczęscie kryzys minął. Oby na dobre.
Basia złapała trzydniówkę i tak święta przesiedziała w domu najpierw z gorączką a potem z wysypką Zrobiła się nadzwyczajnie marudna. Z żelem na dziąsełka się nei rozstajemy wcale, kiedy ten ząbek w końcu wyjdzie? ja już nie mam siły, na noc obowiązkowo coś przeciwbólowo bo inaczej darcie pół nocy
co u Was słychać? nie jestem w stanie Was nadrobić z tym małym krzykaczem... pozdrawiam Was wszystkie i ściskam -
Chwilka wydus z marchewki surowej troszkę soczku. U mojego bratanka taki kieliszek soczku pomagał a problemy z kupa miał częste i potrafił tydzień się nie załatwiać.
Ja kaszke daje raz dziennie 120 ml. My zjedliśmy już marchewkę i dynie. Mały je z takim apetytem, że aż się napatrzec nie mogę. A jak chciałabym mu dać jabłko to jak je zrobić na początek? Warzywa gotuje mu sama i jabłko też bym chciała zrobić tylko nie wiem czy surowe, czy ugotowane? -
Hej Dziewczyny . Sto lat mnie tutaj n8e bylo. Nie jestem Was w stanie nadrobić, ale wierzę że wszystko ok.
Postaram się częściej bywać chociaż przy dwójce małych Grzmotow czasami nie wiem w co ręce włożyć. BORYS cudownie reaguje na Lile. Śmieje się do niej . Wyrywa zabawki, rozsmieszja się wzajemnie a i kąpiele obowiązkowo razem. Pierwsze trzy miesiące były ciekawe ale teraz już wszystko do ogarnięcia. Codziennie dowozimy i odbieramy siostrę z zajęć rytmiczne plastycznych 3 rodzinnych. Już mamy ułożony plan dnia.
Tylko te noce.... BORYS śpi w dzień dwa razy po 1, 5 h i w nocy od 20 do 1 a od pierwszej do 6.30 co godzinę je. Poziomka 2 -3 minuty pierś i dalej śpi. Masakra. Taki jego urok.
Jest bardzo radosnym dzieckiem , urwisem na całego, chętnie je . Zaczął raczkowac dosłownie tydzień temu i już bardzo sprawnie to idzie, ale za to siada jeszcze z małymi problemami tzn chwileje się. A jak już pięknie usiądzie to matka przyprawia o zawał bo się czasami jeszcze chwileje i 3 razy bachnal do tyłu ale z wielkim uśmiechem.
Wagę mamy pokaźną bo już 8.5 kg . Nie wiem jak jest u Was? Czy też macie takie klocuszki? Czasami kręgosłup mi odpada. Nadal jedziemy w gondoli i młody się nie buntuje bo śpi na spacerach ale jak się obudzi to się podnosi i patrzy zadowolony więc chyba czas na spacerowke.
Dalej nie toleruje glutenu i nabiału w większej ilości w mojej diecie. Mam nadzieję że minie.
Kochane jak zastanawiacie się nad niewielką różnicą między dziećmi a wiem że pa5re dziewczyn miało taki sztanski pomysły to naprawdę polecam. Ja zaszła w ciążę ( z błogosławieństwem ginekologa) jak starsza córcia miała praw9e 11 miesięcy. Wszystko jest do ogarnięcia, chociaż czasami byłwa i tak że chętnie oddalabym moje pociechy za darmo. Haha. Ale jak widzę jak na siebie teraz reagują to jest to największa radość jaką można mieć w życiu.
Ale się rozpisalam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2017, 15:28
Anieńka, Reni@, kkkaaarrr, NiecierpliwaKarolina, szynszyl, kalika, diewuszka86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySylwoa91
powiedz mi prosze jakie dokladnie sa wytyczne n.t kto moze zostac swiadkiem na slubie koscielnym?? I czy to prawda ze osoba musi byc pelnoletnia czy jezeli w danym roku konczy 18 lat ale slub jest wczesniej to jest szansa ze ksiadz oko przymknie?
Z gory dziekuje za odpowiedz. -
U nas przed ślubem ksiądz wyraźnie powiedział, że świadkiem nie musi być osoba wierząca. Musi być tylko rozumna, widząca i słysząca, żeby jako świadek mógł się podpisać na dokumencie. W sumie to pewnie jest wymagane w ślubie konkordatowym prędzej niż kościelnym. Jeśli chodzi o wymóg wieku to nie wiem tego niestety.
Kasia 1988 jesteś chyba pierwsza, której dziecko raczkuje a i nawet już siada. Chyba że się nie chwalicie? Którejś dziecko już też się przemieszcza? My wciąż czekamy na czworakowanie i zęby -
Kai, oh jak ja Ci współczuję, obyście szybko wrócili do domu !
U nas narazie mały podnosi się na kolanach i rączkach ale jeszcze nie przemieszcza się w ten sposób, ale za to pełza jak szalony ząbka nie mamy żadnego jeszcze, w końcu wygrywamy z ciemieniuchą dzięki zwykłej jadalnej oliwie z oliwek. Martwi mnie tylko ulewanie, kiedy to się skończy....
Mam teraz cięzki okres czasu, bo męża praktycznie nie ma w domu, przyjeżdża późnym wieczorem jak Oliś śpi i już od 6 rano go nie ma, także wszystko muszę sama przy małym, ale przynajmniej w nocy butlę mu poda, to mogę się wyspać najgorsze jest, że mieszkamy w domu jednorodzinnym, bo czuję się teraz jak odosobniona
a to mój Król:
Anieńka, NiecierpliwaKarolina, Sylwusia100, Reni@, Sylwia91, szynszyl, Blu, kalika, diewuszka86, klauuudia, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
Ignaś pełza od kilku dni. Do raczkowania jeszcze daleko. Ale pamietam ze Miki jednego dnia zaczal sam siadac i raczkowac i mial wtedy niespelna 8 miesiecy.
Posadzony trochę siedzi ale chwieje sie bardzo jeszcze. Też czekamy na dolne jedynki,bo coś tam już sie zaczyna dziać. A nocami dalej przechodzi sam siebie. Nie mam juz na niego pomysłu. Ani siły
Blu, kasia_1988 lubią tę wiadomość
-
Sarcia dzwonilam do ks. i pytalam mysi byc to osoba pelnoletnia bo musi spełniać wszystkie warunki cywilno prawne zeby byc swiadkiem. bierzmowanie nie ma tutaj nic do rzeczy.
moja Barbi tez nie pełza jeszcze ani nie siada ani nie raczkujesarcia123 lubi tę wiadomość
-
kasia bardzo fajnie, że już kolejny milowy kroczek zrobił synek ^^
moja Hania sobie pełza, podnosi się do raczkowania, ale jeszcze do przodu nie poszła, jak u Karoliny w tył idzie lepiej ale robi kroki w kierunku siadania
byliśmy w pierwszej wielkiej wyprawie u rodziny, pięknie wytrzymała 600 km trasy w jedną stronę
ja z kolei czekam na ząbki u góry, widać, że czasem jej dziąsełka bardzo dokuczają.
Kai mam nadzieję, że już jest lepiej z Mikołajem.Blu, kasia_1988 lubią tę wiadomość
-
Ja to czekam na jakąś pogodę możliwa do wyjścia z domu. Już kota można dostać, dzisiaj od rana pada śnieg i wieje jak nie wiem
Fajnie że dzieciaczki zaczynają się już same przemieszczać Leon póki co "wędruje" po macie i łóżeczku, ale chyba też jeszcze poczekamy na pelzanie i raczkowanie. Córka najpierw raczkowała do tyłu, później szybciutko załapała że do przodu jest ciekawiej
Zęby: 1 widoczny
Ale marudzenie osiąga poziom krytyczny... -
Czy ktoś jeszcze ma już 3 lub 4 zeby? Odkad Borysowi zaczela wystawac z dziaselka gorna jedynecxka to ciagle "chrupie" zabkami.. tak njmi pociera dolne o gorny. Boje sie, ze sobie ukruszy, zetrze szkliwo, czy jakos inaczej uszkodzi. Czy to jest jakkolwiek normalne? I co z tym zrobic? Pamietam, ze byla wsrod was stomatolog, ale nie pamietam kto.. jakies wskazowki?