Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dzięki za Wasze rady. Staram się nie panikować, tyle że Kuba coś znowu przystopował z wagą. 7700 to chyba trochę za mało, patrząc na wagę urodzeniową. Zobaczymy co powie lekarz w przyszłym tygodniu. Żebra znów mu wyszły eh.. Będę próbować, zobaczymy co z tego wyjdzie.
My na spacer ubieramy body krótki rękaw, cienki sweterek i półśpiochy. Muszę kupić czapeczkę z daszkiem i cieńsze spodenki bo w tych co mam już mu chyba za ciepło. Dziś pierwsza nocka w samych bodziakach krótki rękaw i skarpetkach plus cienka kołderka. Mam nadzieję, że nie za cienko, ale u nas w domu jest ciepło.
Kubuś stara się dźwigać na rączkach, ale jeszcze nie umie ich wyprostować. Trochę pełza, ale bardziej kręci się dookoła. Do raczkowania i siedzenia chyba jeszcze daleko. -
nick nieaktualny
-
ladny klopsik Pielegniarko, ok odkarmiony znaczy się
my ważymy kolo 8kg plus, raczej otylosc nam nie grozi
teraz po wczorajszym szczepieniu na men b i pcv 2 dawka trochę goraczka od wczoraj i mala maruda ale ok dajemy rade
w nocy pobudki jak dla niemowlaka co 3h bo tak córci chciało się pic z tej temperatury kolo 38C plus
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2017, 16:00
-
Ja dziś od 3 nad ranem wstawalam w zasadzie co 15 minut Ignas ciagle kaszlal i nie mogl przez to spać. Bylam u pediatry dala dodatkowo syrop i krople na ten kaszel. Teraz mamy juz dziennie 5 x inhalacje,2x wziewy, 3x syrop i 2x krople wieczorem
-
nick nieaktualnydiewuszka86 wrote:Kai trzymaj się dzielnie. Już musi być tylko lepiej.
A u nas nadal jedzeniowy strajk. Warzywa nie, owoce nie, woda nie. Warzywa z owocami też nie. Dziś pełna nadziei zrobiłam kleik na moim mleku. I co, i jajo. Nie chce jeść nic Od ponad miesiąca rozszerzam dietę a Kuba ani razu nie otworzył buzi do łyżeczki. Akceptuje tylko cyca, ewentualnie butelkę z moim mlekiem. Stajemy na głowie, żeby jadł. Śpiewamy, wydurniamy się, bajki mu puszczamy, rozśmieszamy. Nic nie działa. Masakra Jak go przekonać? -
nick nieaktualny
-
Anoolka wrote:U nas było to samo, kilka dni temu dopiero zaczęła jeść, moim zdaniem nie była jeszcze gotowa. Spróbuj dać chrupka kukurydzianego do ręki i zobacz czy je, u nas w ten sposób mała "załapała" jedzenie
Nawet jak nie ma jeszcze ani jednego zęba? -
diewuszka86 wrote:Nawet jak nie ma jeszcze ani jednego zęba?
diewuszka86, Anoolka lubią tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Ja dzisiaj dałam pierwszy raz chrupka. Mały miał dużo już w buzi więc zabrałam mu żeby sobie polknal. Jaki krzyk podniósł, że chrupka mu zabieram. Od razu mu oddałam do jedzenia mojego dziecko jest pierwsze
kalika, Jutysia, Sylwia91 lubią tę wiadomość
-
U nas postęp w jedzeniu Jeszcze parę dni temu Ania zjadała niechętnie 2-3 łyżeczki a teraz sama otwiera buzie i pałaszuje ok. połowy słoiczka
Muszę urozmaicić jej te posiłki, bo na razie je tylko kombinacje marchewki, dyni, ziemniaka + zupki jarzynowe, a z owoców jabłka i morele. Co teraz dodać - kleik ryżowy, kaszę mannę, płatki jaglane? Nie mam pomysłu.
I w ogóle mam wyrzuty sumienia, że daję jej tylko słoiczki a nie gotuję sama Trochę się boję, że się przyzwyczai i potem nie będzie chciała jeść niczego co nie jest ze słoiczka. Ale nie mam sprawdzonego miejsca gdzie mogłabym kupić warzywa/owoce bez obawy że są nawożone, etc -
Dziś próbowaliśmy słoiczkowe morele. Jak mu dawałam to nie chciał a jak zamoczyłam w owocach i dałam mu do ręki łyżeczkę to sam załadował do buzi i nawet oblizywał.
Potem spróbowaliśmy chrupka. Pomemlał trochę i porzucił Ciężki egzemplarz nam się trafił, ale może w końcu się przekona. Zamierzam mu też coś sama ugotować, może Kubuś po prostu jest "niesłoiczkowy". -
Mi to się z kolei trafił całkiem żarłoczny egzemplarz teraz Hania już całkiem fajnie je i nie ma aż tak dużo sprzątania
Wychodzą nam górne ząbki, jeden już się pojawił i wraz z nim zgrzytanie, miałyście racje dziewczyny straszny dźwięk ;/
a trzeba przyznać tym chrupkom, że coś w sobie mają
kalika jak tam przygotowania do wyjazdu?
ostatnio myślałam o dei, lada moment i bliźniaki już będą miały roczek. -
Szynszyl, powoli się szykujemy, kurierzy jadą z przesyłkami, bo co rusz okazuje się, że coś by się nam przydało. Lekko przeraża mnie ilość wszystkich tych "niezbednych" na wyjazd gadżetów. Boję się, że w aucie braknie miejsca dla mnie :p Wy się gdzieś wybieracie w najbliższy, czasie?
Miki też zaczął zgrzytac odkąd górne jedynki się przebily.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2017, 11:48
06.2015 - nasz aniołek:*