Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kai... brak słów, życzę Ci bardzo dużo zdrowia i dla Ciebie i na małego :* kp jak diewuszka napisala nie martw sie bo i tak stawałas na glowie zeby utrzymac jak najdluej :* dzielna mamusia
dziewczyny czy Wasze dzieci tez tak zle śpią w nocy i w dzien? u nas w dzien praktycznie spania nie ma, po pol godziny max, a w nocy to jest masakra. Kreci sie i wierci co chwilę, marudzi przez sen musze wstawać i brac na rece zeby spala dalej ; ( kocham ją tak bardzo ale marze zeby sie wyspać w koncuKai lubi tę wiadomość
-
Sylwia u mnie tak to wyglada od kilju miesięcy. Od 3tygodni w dxien 1 drzemka,czasami zdarza sie 2. Co do nocy to sie nawet nie wypowiadam.
Kupilam matę piankowa w koncu i chyba dobrze zrobilam bo wczoraj zajął sie na niej kilkanaście minut sam a to juz duuuzo
Zdrowka dziewczyny
U nas ciagle kaszel połączony z powracajacym swiszczacym oddechem. -
Sylwia u nas nie ma problemu ze spaniem. Przeważnie jest tak, że synek idzie spać o 20/21, śpi do 3/4/5 i potem wstaje między 7 a 8. Potem idzie spać między 11 a 12 i jeśli śpi długo tzn ponad 2 godz to już do wieczornej kąpieli o 19 30 wytrzymuje. A jeśli krócej to przed 18 ucina sobie jeszcze krótką drzemkę. Także ja nie mogę narzekać na spanie.
-
Szynszyl myślę, że jednak po 3 dziecku byłby już pas
Renia, a byliście już u alergologa, bo kiedyś wspominałaś, że jeszcze tam spróbujecie się diagnozować?
U Leona że spaniem różnie bywa. Zwykle ma dwie drzemki po ok godzinie do dwóch. Od jakiegoś czasu budzi się w nocy ok 3, wypija butle i śpi dalej do 5 -6. Natalka zwykle też ok 6 wstaje więc wcześnie zaczynamy dzień po tak długim czasie nadal ciężko mi się zwlec z łóżka o tej godzinie
Ostatnio uparłam się, że sama będę gotować dla małego. Kiepsko to idzie, bo bardzo lubi słoiczki, ale dzisiaj zrobiłam placki z kaszy manny z brzoskwiniami i nawet zjadł sukces!szynszyl lubi tę wiadomość
-
Blu byliśmy u alergologa na początku maja i Ignaś wg niej ma wczesnodziecięcą astmę oskrzelową. 2 razy dziennie robimy inhalacje z Pulmicortu i dostaje 5 kropli Zyrtecu. Ale zaledwie tydzień po wizycie znowu miał atak wiec przez ponad tydzień dodatkowo 3 inhalacje z Berodualu + syrop i krople na kaszel.
8 czerwca idziemy jeszcze do innej alergolog tym razem na NFZ, ale wiele osób mi ją polecało więc zobaczymy co powie .
Kaszle w zasadzie cały czas od ponad miesiaca raz mniej raz bardziej. W dodatku pierwszy raz od urodzenia ma jakąś wysypke - grysik na twarzy i ramionach. Nie wiem, moze ma uczulenie na pyłki czy cos
Ja na 2 dzieci pasuję. Chyba bym już psychicznie nie zniosła 3 raz takich jazd jak z tymi moimi diabełkami. Trafiły mi się ciężkie egzemplarze. Także sukcesywnie pozbywam się wszystkiego co jest mi juz zbędne Zostało mi parę ładnych prawie nieużywanych ciuszków moze któryś z braci będzie miał synaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2017, 21:57
-
aneta93 wrote:Cześć wam, dawno nie wychodziłam bo miałam i mam problemy z Małym. 12 dni temu mały dostał biegunki i gorączki 38,7 która utrzymywała się dwa dni, byliśmy u lekarza, zdiagnozowali rotawirusa ale mały był szczepiony, nie odwodniony, zalatwial sie 8-10 razy ze sluzem na rzadko. Dostalismy elektrolity, probiotyk i leczyć. Po kilku dniach w biegunce pojawiła się krew i dostaliśmy skierowanie do szpitala. Zrobili nam caly pakiet badan i NIC nie wyszło,zaden rotawirus, badali kal mocz z posiewem, krew, usg brzucha kupki luzne zostały ok 3 dziennie ale krew zanikla więc wypuścili nas do domu z zaleceniem podawania probiotyku. Byłam dziś po recepte u rodzinnego i mowie ze nadal robimy na rzadko a ona nic, zapytała co podaje i koniec, jakby wszystko było ok. Ze szpitala wyszlismy 4 dni temu. Martwia mbie te luzne kupki...
-
Calusy dla Borysa w tak ważnym dla niego dniu! Będziecie mieli piękną pogodę.
Reniu, rzeczywiście przydałby się Wam dobry lekarz,bo ten wieczny kaszel podejrzany... Zwłaszcza że leki nie przynoszą poprawy.
Anetko, jak tam? Jest już lepiej?
Ja też chciałabym mieć dwoje dzieci, ale na razie muszę dojść do ładu ze zdrowiem Mikusia i swoim. Z drugiej strony za długo też nie powinnam czekac, bo już 35 lat na karku.
Moja mama zostala dziś z Mikusiem na noc w szpitalu, a ja się wreszcie wyspalam w domu jak człowiek. Spanie na łóżku, kąpiel pod prysznicem... luksus!Blu, kkkaaarrr, Eryka lubią tę wiadomość
-
Kai, Aneta, dużo zdrówka dla Was! Mam nadzieję, że ten trudny czas zaraz sie skonczy i juz nie wróci! Jesteście mega dzielne!
Kalika, trzymam kciuki za udany wyjazd! Napisz jak Miki reaguje, bo my nad morze pod koniec czerwca uciekamy.
Sylwia, u nas tak było kilka dni ze spaniem przed wyjazdem. Teraz już spi normalnie. Idzie spać po 21 i wstaje 9-10. Bez pobudek w nocy. Może to kolejny skok? W sumie wiekowo było tak jak u Was.
Renia, mam nadzieję, że tdn polecany lekarz wymyśli coś mądrego!
U nas też tylko słoikowe jedzenie. Innego nie chce mimo, że robię identycznie. Zobaczymy po powrocie do domu. Może mu sie odmieni, bo tutaj je wszystko i nawet się denerwuje jak my jemy, a on nic nie dostanie.
No i właśnie wyszedł 6 ząb, co boleśnie z mężem odczuwamy na palcach i ramionach.
Uciekam, bo dziś piękna pogoda, więc mamy w planach Kasprowy WierchSylwia91 lubi tę wiadomość
-
Ignas jest na najniższej dawce leków a kaszel zbiegl sie z ładną pogodą i pyleniem różnych roślin. To może być astma a dodatkowo np alergia na pyłki. Zobaczymy
Kai mam nadzieje ze niedlugo juz wrócicie z Mikusiem do domu na stałe. Aneta jak tam?
Kkkaaarrr kciuki za chrzciny
Karolina udanej wycieczkikkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
No i doczekałam się Kubuś wczoraj zjadł (tak tak, otwierał buzię!) marchewkę. Jestem w szoku bo dzień wcześniej nie dało mu się wcisnąć ani trochę tej samej marchewki. A tu pięknie zjadł 3 łyżeczki, potem dopchał kawałkiem chrupka i nie oponował przed odrobiną wody. Jestem przeszczęśliwa
Reni@, Blu, NiecierpliwaKarolina, Sylwia91, Jutysia, kkkaaarrr, Eryka, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Kkkaaarrr udanej imprezy, pogoda Wam się piękna trafiła.
Reniu Ty masz chyba nerwy ze stali, jak Ty to wytrzymujesz?
Karolina udanego wypadu
Kai a jak Wam idzie rozszerzanie diety Mikusiowi? Są postępy?
Aneta co u Was?
My też chcemy jeszcze 1 dziecko, ale przed moją 35-ką. Mamy trochę czasu bo w tym roku stuknęło mi 31, ale i tak myślę, że starania zaczniemy na początku 2019 roku jakoś.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2017, 15:19
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
Canario, pozdrowienia dla Ciebie!
Dziewuszko, u nas problem z rozszerzaniem diety. Trochę przed szpitalem pojadl marchewki i mu pokrzywka wyszła. Nie mam pojęcia, czy od tego. W szpitalu dostaje tylko mleko zageszczone maisena. Ja już nie wiem, kiedy ten mój synek poprobuje nowych smaków . -
Kai, u mnie też średnio. Dopiero ostatnio zjadł marchewkę, ale wczoraj i dziś daliśmy mu indyka z dynią i ziemniaczkami i jadł, ale już bardziej opornie. Myślę, że jak już wyjdziecie ze zdrowiem na prostą to wszystko się ułoży. Musi być dobrze!
Kkkaaarrr jak chrzest?
Ja za to dziś byłam na pierwszych dużych zakupach ciuchowych po porodzie. Siostra mnie wzięła na urodzinowe zakupy i się obkupiłam. Zapomniałam jak to fajnie połazić po sklepach
A w sobotę idziemy z mężem na wesele. Kubuś idzie z nami a ok 19/20 mój tata ma go odebrać. Już jestem cała zestresowana i mam poczucie winy (wiem wiem, głupie), że zostawiam dziecko na tyle godzin. Tyle razy myślałam, że fajnie by było chociaż na chwilę oderwać się od codzienności, a jak to ma nastąpić to dochodzę do wniosku, że sama nie wiem czy tego chcę. No babie nie dogodzisz.