Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyanulka1978 wrote:I czasami się dziwię jak on dał radę przetrwac to wszystko... z perspektywy czasu źle to wygląda... nie wiem czy na jego miejscu nie pieprznęłabym tym wszystkim...
To był niezły cyrk...
Najważniejsze, że masz to wszystko za sobą i możesz wyciągnąc z tego wnioski na przyszłość- co nie jest łatwe. Mam nadzieje, że będziecie już zawsze szczęśliwi. Ja już nie mogę doczekać się, żeby zobaczyć Męża w roli Taty.
-
Dzięki za info,zarejestruję się. Note owoce morza ahh i sushi za mną chodzi. Jutro zrobię bitki wołowe co prawda nie surowe ale zawsze wołoweVisenna wrote:Dea28 i Zetzet
a właściwie to... powinnam o tak wkleić 
!
Gratuluję bardzo!
Jak dziś rejestrowałam się na Restuaurant Week, to niestety sporo menu musiałam odrzucić ze względu na ciążę. A był właśnie tatar i... Owoce morza i sery pleśniowe, ech
Jeśli mieszkacie w którymś z miast: Warszawa, Kraków, Trójmiasto, Wrocław, Poznań, Katowice, Lublin, Łódź i Szczecin, to dziś ruszyła rejestracja na RW W dniach 1-10.04 w wymienionych restauracjach można zjeść specjalne menu festiwalowe Sporo fajnych restauracji i dobra cena, bo... każde menu po 39zł -> przystawka, danie główne, deser. Jest z czego wybierać
Ja dziś zarejestrowałam się do jednej knajpki, myślę właśnie nad drugą
Visenna lubi tę wiadomość
Fertimedica Warszawa -
U mnie tez moj maz byl przy porodzie, nawet tam zagladal..., bo mowil mi ,ze mam przec bo glowke widac, poloznym nie wierzylam a jemu tak,przecinal pepowine i nie wyobrazalam sobie,ze moze go nie byc przy porodzie, Wczesniej slyszalam opinie od kobiet ,ze to kobieca sprawa porod i zeby faceta w to nie mieszac, on ma stac przed sala i czekac na dobre wiesci, ale ja nie chcialam tak. Slyszalam tez o facetach, co po porodzie czuli niesmak do kobiety, bo widzieli caly porod, ale co to za facet ja sie pytam, jak bede chora, umierajaca, to kopnolby mnie w tylek, bo nie jestem piekna i nie pachne?
Moj chyba docenil przez porod wysilek kobiet, chyba myslal,ze to wyglada lagodniej, przy tej ciazy chcialby zeby byla cesarka,zeby mi bolu oszczedzic, ale tu w Irlandii na 99% nie bede miec cesarki, tu juz trzeba miec naprawde powazne medycznie wskazania do cc a i tak czesto trzeba rodzic naturalnie mimo nich. Ale w kazdym razie juz zapowiedzial,ze jak naturalny to bedzie wszystkiego pilnowal, i jak bedzie szlo cos nie tak, to bedzie walczyl o pomoc lekarza, bo tu tylko polozne odbieraja porod.
MMM2016, Beattkie, Blu, Limerikowo, Visenna lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72797.png -
Ibiza wrote:Kupilam sobie zgrzewke coli w puszkach...jak mnie ciagnie do coli...
Bardzo długo jechałam w pierwszej ciąży na coli, jak nie miałam jej w domu to Mnie aż trzepało
Później było Bum i z Coli przeszłam na niegazowaną wodę organizm się domagał ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 12:02
-
Mój mąż na początku nie chciał być przy porodzie. Szanowałam to, jednak gdzieś w III trymestrze zmienił zdanie i dzisiaj oboje się z tego cieszymy. Nie wyobrażam sobie rodzić naturalnie bez niego- jak miałam przerwę między skurczami to prosiłam go tylko o wodę- albo do picia albo termalną
Również przecinał pępowinę, zrobił mi zdjęcie z małą na sali porodowej, potem ja jemu. Potem byliśmy jeszcze razem 2 godziny na osobnej sali i był świadkiem pierwszego karmienia- magiczne chwile...
No i w dniu wypisu ze szpitala dostałam od niego prezent- zdjęcie w ramce właśnie z porodówki, ja z córką. Może najpiękniej na nim nie wyszłam, ale wartość ma dla mnie ogromną -dzisiaj wisi na naszej ścianie w towarzystwie innych, ważnych zdjęć
Beattkie, LillaMy, Ibiza, MMM2016, Rutelka, Blu, Limerikowo, Visenna, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny zanim nadrobię piszę co u mnie.
Byłam na usg -dla przypomniania byłam tydzien temu i nie było słychac serduszka.
Dziś już było!!!
Tylko, że wolniutko biło 76 ... ale ginek powiedziała ze ciąża jest młodsza o dwa tyg.wg usg wiec wg. OM jest to 8 tydz i 1 dz. a wg. usg 6 tydz i 1 dzien. i że serduszko prawdopodobnie zaczyna dopiero sie rozkręcac.
Może być różnie ale mam się nie stresowac.
Byłam tak zestresowana ze ciśnienie miałam 135/90 jak nigdy duże...
Zatem muszę się uzbroić w cierpliwość i myśleć że będzie ok.
Co myślicie o tym wyniku?
LillaMy, Beattkie, Jusstin, MMM2016, Rutelka, Ibiza, Blu, Limerikowo, kehlana_miyu, Visenna, Dea28 lubią tę wiadomość
Fertimedica Warszawa -
Mój sam chciał byc przy porodzie, ale nie wiem czy żałuje czy nie za długo nie posiedział bo u mnie poród był wywoływany i zakończył się cc...ale i tak miał ten zaszczyt i to on pierwszy córkę zobaczył, bo jak tylko ją wyjęli to zabrali do zbadania i męża wpuścili żeby zobaczył a potem mi dopiero pokazali córkę
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
anett96 wrote:Dziewczyny zanim nadrobię piszę co u mnie.
Byłam na usg -dla przypomniania byłam tydzien temu i nie było słychac serduszka.
Dziś już było!!!
Tylko, że wolniutko biło 76 ... ale ginek powiedziała ze ciąża jest młodsza o dwa tyg.wg usg wiec wg. OM jest to 8 tydz i 1 dz. a wg. usg 6 tydz i 1 dzien. i że serduszko prawdopodobnie zaczyna dopiero sie rozkręcac.
Może być różnie ale mam się nie stresowac.
Byłam tak zestresowana ze ciśnienie miałam 135/90 jak nigdy duże...
Zatem muszę się uzbroić w cierpliwość i myśleć że będzie ok.
Co myślicie o tym wyniku?
Myślę ze to lekarz wie co mówi ale trzymam mocno kciuki żeby było wszystko dobrze! jak jest serduszko to ma szansę sie rozkręcić, jeżeli miałaś nieregularne cykle to takie rzeczy czasem wychodzą że jest inny wiek z usg ,
także bądź dobrej myśli
anett96 lubi tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
anulka nic już nie czytaj bo ofisiujesz. Ja jak mialam puste jajo to czytałam i tylko sie zamartwialam.anulka1978 wrote:No wlasnie u mnie norma na wydruku ze szpitala to 105 i w szpitalu panie mowily ze ladnie krzywa wyszla bo mimo ze norma po 2 godz jest 140 to ciężarne maja prawo miec do 153 a u mnie tylko 77
Znalazlam cos takiego na parenting.pl
W celu właściwego rozpoznawania cukrzycy u kobiet w ciąży został opracowany dokładny algorytm postępowania diagnostycznego. Podczas pierwszej wizyty lekarskiej w czasie ciąży lekarz prowadzący zleca wykonanie badania stężenia glukozy we krwi na czczo. Prawidłowo glikemia na czczo powinna mieścić się w przedziale 60-95 mg/dl. Jeśli wynik jest wyższy niż 126 mg/dl , to ponownie oznaczamy glikemię na czczo i jeżeli wynik się powtórzył, rozpoznajemy u pacjentki cukrzycę ciążową. W przypadku, gdy wartości glikemii na czczo mieszczą się w przedziale 95-125 mg/dl konieczne jest wykonanie u pacjentki badania diagnostycznego, czyli testu doustnego obciążenia 75 g glukozy. Polega on na wypiciu na czczo 75 g glukozy, a następnie oznaczeniu u pacjentki glikemii po 120 min
Prawidłowy wynik tego testu powinien być niższy niż 140 mg/dl. Jeżeli wartości są wyższe, rozpoznajemy u pacjentki cukrzycę ciążową. Natomiast w przypadku, gdy podczas pierwszego badania glikemia na czczo u ciężarnej jest prawidłowa (poniżej 95 mg/dl) lub też jeśli w powyżej opisanym teście doustnego obciążenia 75 g glukozy uzyskano wartości poniżej 140 mg/dl, uznajemy, że u pacjentki wszystko jest prawidłowe i następne badanie w kierunku cukrzycy ciążowej wykonujemy dopiero w 24.-28. tygodniu ciąży.
Czyli wg tego co tu widzę u mnie jest ok
owszem na czczo przekraczam te 60-95 ale mieszcze sie miedzy 95 a 125 i lekarz prawidlowo postapil kierujac mnie na krzywą.
Prawdilowy wynik tego testu powinien byc nizszy niz 140 no i jest 77 wiec ok.
Nie czytam juz nic... znowu sie stresuje, martwie o dziecko, wszedzie jakies wady, cuda na kiju... to nie pomaga
Fertimedica Warszawa -
Mamy za soba 15 lat wspólnego życia, mysle sobie, ze co sie mialo złego wydarzyc to juz sie wydarzyloBeattkie wrote:Najważniejsze, że masz to wszystko za sobą i możesz wyciągnąc z tego wnioski na przyszłość- co nie jest łatwe. Mam nadzieje, że będziecie już zawsze szczęśliwi. Ja już nie mogę doczekać się, żeby zobaczyć Męża w roli Taty.
-
Zatem trzymam kciuki za 17 mrca i nie zamartwiaj się ja mialam najpierw pusty pecherzyk i tez się zamartwiałam. Trzeba dać czas Dzieciaczkom na rozwój w swoim tępienatalaa_aa wrote:Mój lekarz nawet mnie nie zbadał, o nic nie zapytał ! zrobił tylko usg dopochwowe , na którym stwierdził, że nic nie widać bo jest jeszcze za wcześnie ... i oznajmił, że jest takie prawdopodobieństwo że jestem w ciąży i mam przyjść za 2 tygodnie , czyli własnie 17 marca.. chyba zmienię lekarza!;/
Fertimedica Warszawa
-
Nie nie, juz rozwialam wszelkie wątpliwosci dzwoniąc w koncu do diabetologaanett96 wrote:anulka nic już nie czytaj bo ofisiujesz. Ja jak mialam puste jajo to czytałam i tylko sie zamartwialam.
Kochana czasami są duze roznice miedzy OM a USG fajnie ze serducho juz bije najwazniejsze ja jestem ciekawa czy w poniedzialek bede miala usg bo to na nfz wizyta, poprzednio zrobił ale czy teraz tez to wątpliwe chyba... na nfz słyszalam ze tylko 3 razy robia usg w ciązy... ciekawe...
W sumie bez znaczenia bo i tak za 13 dni jadę na prenatalne doczekac sie juz nie mogę, przestawilam głowę w tej kwestii jadę zobaczyc bąbla i tyle
-
Mój Mąż również nie chciał być przy porodzie, całą ciążę się wściekałam na Niego jak w tak ważnej chwili może Mnie zostawić samą ..
Mówił że będzie ale tylko przy pierwszej fazie o drugiej nie ma mowy
Niestety Życie zweryfikowało jego plany i był bardzo zaskoczony
Ponieważ była umówiona na rano już cesarka, On wybierał się do pracy na 6 rano a tu po północy zaczęły się skurcze, gdy o 4 rano napisałam Mu że zaczęło się to był z jednej strony zły bo miało być inaczej
Chcąc nie chcąc przyjechał po 6 gdzie kończyła się pierwsza faza, został już na drugiej i nie żałuje
Cały czas stał za mną bądź obok, do przodu w ogóle nie zaglądał, wody wypiłam ogromną ilość cały czas biegał na korytarz po wodę taką suchotę miałam ..
Cieszę się że był, widział ile to bólu i sił Mnie kosztowało, gdy pojawił się Filipek Mój Mąż zrobił się blady i wzruszony pępowiny nie chciał przeciąć ..
Gdy wzięli Filipka na wagę i badania poszedł razem z Nim
Jak już przewieźli Mnie na obserwację to słyszałam jak wszystkim wydzwaniał i mówił że Fifi jest już na świecie Później przybiegł do Mnie wzruszony Przytulił i Podziękował za Syna przy okazji powiedział że kupi Mi wszystko co będę chciała oczywiście jeszcze tej propozycji nie wykorzystałam
midnight, Ibiza, Jusstin, Blu, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
anulka1978 wrote:Nie nie, juz rozwialam wszelkie wątpliwosci dzwoniąc w koncu do diabetologa
Kochana czasami są duze roznice miedzy OM a USG fajnie ze serducho juz bije najwazniejsze ja jestem ciekawa czy w poniedzialek bede miala usg bo to na nfz wizyta, poprzednio zrobił ale czy teraz tez to wątpliwe chyba... na nfz słyszalam ze tylko 3 razy robia usg w ciązy... ciekawe...
W sumie bez znaczenia bo i tak za 13 dni jadę na prenatalne doczekac sie juz nie mogę, przestawilam głowę w tej kwestii jadę zobaczyc bąbla i tyle
Anulka u mnie na nfz robi usg tyle razy ile trzeba, nie ma limitu, jedynie te ważniejsze-patrz genetyczne , połówkowe i końcowe robię prywatnie na lepszym sprzęcie ale za to moja ginka je robi, tylko gdzie indziej.Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
A propos porodu to ja ze wzgledu na ciaze blizniacza bede raczej miala cc, z czego sie szczerze mowiac ciesze. Maz na pewno bedzie ze mna, chociazby dlatego, ze jest Niemcem, a ja w niemieckim nie jestem jeszcze plynna (mieszkam w Berlinie dla tych, ktore nie pamietaja). Poza tym nie wyobrazam sobie, ze mielibysmy nie przezyc tego wszystkiego razem. Maz byl ze mna wielokrotnie na usg i patrzyl wtedy w okno, a nie na moje rozwarcie Niczego to miedzy nami nie zmienilo, moze nawet bardziej nas zblizylo, bo walczylismy wspolnie o te ciaze
Piszecie tez o roznicy wieku - mysle, ze kazdy sobie wmawia, ze jego sytuacja bedzie optymalna U nas beda blizniaki, wiec na bank hardcore przez pierwszy okres, a potem beda mialy siebie do zabawy i do narzekania na upierdliwych rodzicow My juz teraz nie mozemy sobie wyobrazic, ze mielibysmy miec tylko jedno
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 12:32
Jusstin, Blu, Limerikowo, Visenna lubią tę wiadomość
-
Rozmawiacie o porodach, ja rodzilam z siostrą i mężem obydwoje byli ze mną na sali, obydwoje to najważniejsze osoby w moim życiu. Mąż precinal pepowine i masowal mnie po plecach. Było cudownie. Po wszystkim poszedł na mierzenie i ważenie synka (teraz jest wszystko na sali porodowej). Super. Teraz też.musi ze mną być on i położna, która wybiorę.
LillaMy, Ibiza, Blu, Dea28 lubią tę wiadomość
-
anett96 wrote:Dziewczyny zanim nadrobię piszę co u mnie.
Byłam na usg -dla przypomniania byłam tydzien temu i nie było słychac serduszka.
Dziś już było!!!
Tylko, że wolniutko biło 76 ... ale ginek powiedziała ze ciąża jest młodsza o dwa tyg.wg usg wiec wg. OM jest to 8 tydz i 1 dz. a wg. usg 6 tydz i 1 dzien. i że serduszko prawdopodobnie zaczyna dopiero sie rozkręcac.
Może być różnie ale mam się nie stresowac.
Byłam tak zestresowana ze ciśnienie miałam 135/90 jak nigdy duże...
Zatem muszę się uzbroić w cierpliwość i myśleć że będzie ok.
Co myślicie o tym wyniku?
Ja nic nie myślę, ja się po prostu cieszę
Serce bije i to jest najważniejsze! A skoro ciąża jest młodsza to widocznie np. za 2 tygodnie będzie biło szybciej:)
Mi lekarka nawet nie mówi, jak szybko bije serce. Mówi, ze bije, jest wszystko ok to znaczy, ze jest dobrze
I mam nadzieję, ze u Ciebie również jest i będzie dobrze
LillaMy, anett96 lubią tę wiadomość
