X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Ola_Ola Autorytet
    Postów: 803 520

    Wysłany: 19 lipca 2017, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anieńka no to gratki kolejnego chłopaka :) Pamiętaj do trzech razy sztuka :P

    Anieńka lubi tę wiadomość

    f2wl3e5evc7d67pj.png
    ex2bgu1rurd98nmh.png
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 19 lipca 2017, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anienka to takie wstępne gratulacje kolejnego chłopaka :)

    Dzieci śpią w osobnych pokojach, Leoś u nas w sypialni. To jest chyba następne wyzwanie, żeby ich kłaść razem, ale jeszcze zdarza się, że Leoś się przebudzi w nocy, więc musi to jeszcze poczekać. Natalka spała sama w pokoju jak miała 8 miesięcy.
    Dziękuję za słowa uznania, ale to samo wychodzi przy drugim dziecku, że musi być ten plan dnia i choćby się waliło i paliło to w południe musimy być w domu, żeby poszły spać o tej samej porze. To jest też super jak np w sobotę jadę sobie gdzieś na dłuższe zakupy o mąż zostaje i nie ma problemu, zeby sobie z nimi poradził.
    I też o tyle mam latwiej, że w zasadzie nie chorują, nie mają alergii i jest ładna pogoda ;)
    Będzie dobrze dziewczyny, najgorszy jest sam początek, potem już z górki ;)

    Anieńka, kalika, Sylwia91 lubią tę wiadomość

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 20 lipca 2017, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za polecenie bucików! Potrzebujemy niestety, bo Pamicz wstaje i łazić zaczyna, a na sali nie chce go puszczać na boso. Udało mi się znaleźć takie mięciutkie zamszowe, bardzo podobne do tych polecanych przez Kalike. Prezentują się super z garniuturkiem także w sobotę gwiazda będzie wystrojona :-) a pozniej wracamy do domu. Miesiąc prawie byliśmy nad morzem, a zlecialo bardzo szybko.

    Sylwia, współczuję mdłości! Pamiętam, że u mnie ponad 3 miesiące było tragicznie. Pomagały jako tako sorbety owocowe.

    Dziewczyny, a czemu okulista? Cos przegapiłam? Trzeba pójść w jakimś konkretnym terminie?

    Anieńka, chłopaki są fajne ;-)

    Sylwia91, Blu lubią tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 20 lipca 2017, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anieńka wrote:
    Blu czad jestem pod wrazeniem, najbardziej tego ze razem ida spac w poludnie,spia w 1 pokoju? Nie ma problemu z usypianiem? Bede potrzebowala od Ciebie na pewno kilka lekcji organizacji, zanim mi sie urodzi drugie. Ale sobie je zsynchronizowalas!!

    No wlasnie apropos drugiego, pani dr nie byla pewna, ale cos tam dynda miedzy nogami, wiec chyba jednak moje przeczucie co do plci po raz drugi sie nie sprawdzily ;) szczerze to z mezem liczylismy na rozowe kokardki i sukienki, no ale najwazniejsze ze wszystko ok:) ale jaja, bede miala duzo siusiakow w domu :) :) :)

    Sylwia a Ty jeszcze karmisz piersia? Ja tam z mm jestem zadowolona, Janko spi cala nocke:) i po sniadaniu ma drzemke i po obiedzie - od kad jestem w ciazy to spie razem z nim :) spi najdluzej 2,5h, a najkrocej 40min. Jak sie budzi i ide do niego do pokoju to zastaje go najczesciej juz na wyprostowanych nogach. Ale w dalszym ciagu do siedzenia sie nie garnie. Nawet posadzony od razu wali dziubkiem w podloge, chyba ze zdazy sie podeprzec rekami.
    wlasnie juz sie nie karmimy i cycuś służy głównie do zaspokojenia potrzeby ssania dopóki mleko się robi.. ale jest tragedia :( z cycem to od razu spała jak podjadła trochę a teraz zdąży się wybudzic i płakać :( i wcale mi po mm nie śpi lepiej niestety :(
    Gratuluję kolejnego chłopca :* chociaż pamiętaj że jest jeszcze bardzo wcześnie i nic nie jest przesądzone ;)

    Blu ale super organizacja! podziwiam! ja wiem ze najgorszy będzie początek ale potem pewnie już bedzie tylko lepiej... pocieszam się bardzo jak widzę jak Basia reaguje na inne dzieci, cała aż się trzęsie z radosci to chyba dobry znak :D

    Karolina właśnie ja z Basią do 14tc non stop wymiotowałam i mam nadzieje ze ta dzidzia będzie łaskawsza :(

    Blu lubi tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • szynszyl Autorytet
    Postów: 1163 1386

    Wysłany: 21 lipca 2017, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anieńka szwagierka koleżanki miała urodzić córkę, a tu poród i bach trzeci syn więc nigdy nic nie wiadomo ;)

    Karolina do okulisty z zezujacym oczkiem :)

    Dziewczyny czy Wasze pociechy to też takie przylepce? Ja na chwilę nie mogę odejść, bo zaraz mi wisi na nodze, nic nie mogę zrobić :/

    3jgx3e3kscbj73hd.png
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 21 lipca 2017, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj taaaak! Jak się złapie mojej nogi to już nie da za wygraną. Jak tylko posadzę go z powrotem na podłodze to płacz jakby krzywda wielka się stała. Ostatnio Leoś to taki trochę maminsynek ;) najlepiej na rączkach u mamy. Z jednej strony to słodkie, ale trochę kiepsko jak będąc na rękach u taty wyrywa się do mnie :/

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 21 lipca 2017, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taaaak.... jak jemy cos przy stole to przyłazi, wspina się po nogach i chce na kolana. Ale tylko do mnie. Nawet jak na macie się z nim bawię to rzuca zabawki na bok, podchodzi do mnie, włazi na mnie, wyciąga rączki i się przytula. To jest akurat strasznie rozczulające <3

    szynszyl, kalika, Sylwia91 lubią tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • szynszyl Autorytet
    Postów: 1163 1386

    Wysłany: 21 lipca 2017, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi czasem też szkoda męża jak Hania woli do mnie, ale co zrobić, z miłą chęcią bym oddała trochę tego przywiązania ;) Takie przytulasy są śmieszniutkie ^^

    3jgx3e3kscbj73hd.png
  • Jutysia Ekspertka
    Postów: 191 287

    Wysłany: 23 lipca 2017, 00:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też jest płacz jak tylko wyjdę do łazienki. I jak tylko jej coś nie pasuje to słyszę "mam-mam-mam" :D Mamę woła jak jej się krzywda dzieje, spryciula ;)

    Robicie maluchom deserki z owoców? Ja robię z jabłek, gruszek, banana i malin i zaczyna mi brakować pomysłów. Macie jakieś sprawdzone przepisy? :)

    ijpbdf9h93cgicla.png
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 23 lipca 2017, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutysia, u nas typowych deserów brak, ale do kaszy zawsze daje sporo owoców. Fajne jest połączenie banana i borowek, mango z malinami, brzoskwini z malinami bądź gruszki z malinami. Miki lubi też jabłko z cynamonem, gruszke z wanilia, banana z awokado. Ostatnio dodawalam mix borówek, malin, czarnej i czerwonej porzeczki i, mimo że było raczej kwaśne, to smakowało.

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 23 lipca 2017, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalika wrote:
    Jutysia, u nas typowych deserów brak, ale do kaszy zawsze daje sporo owoców. Fajne jest połączenie banana i borowek, mango z malinami, brzoskwini z malinami bądź gruszki z malinami. Miki lubi też jabłko z cynamonem, gruszke z wanilia, banana z awokado. Ostatnio dodawalam mix borówek, malin, czarnej i czerwonej porzeczki i, mimo że było raczej kwaśne, to smakowało.
    Basia lubi banana z borówkami! super równoważy się słodycz pierwszego i lekko kwaśny smak borowek. Typowe deserki kupuję czasem z hipp :)

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Anieńka Autorytet
    Postów: 604 610

    Wysłany: 23 lipca 2017, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylismy dzis na basenie pierwszy raz:) fajnie bylo, ale wiecej szykowania i dojazdu niz pluskania, zaraz Jankowi sie szczeka trzesla. Zrobilam 4 dlugosci basenu i wyszlismy. Wydaje mi sie ze buzia niestety w gorszym stanie, caly czas mamy niewyleczony LZS. Zobaczymy jak jutro.

    Ja daje same owoce najczesciej zgniecione widelcem, czasem dodaje amarantusa, albo preparowana kasze jaglana itp, ewentualnie jogurt naturalny z owocami. Do kaszek tez dodaje owoce, wiec mozna powiedziec ze dwie porcje ma, ale nie przekraczam 150g/dzien. Raz przekroczylam i byl krzyk w nocy przez ponad 2h...

    Ja jak ide do lazienki i zamkne drzwi na klamke to moj kawaler maszeruje za mna (ruchem pelzakowatym) i wklada raczki pod drzwi (drzwi lazienkowe maja wyciecie) Jak przymkne sobie drzwi tylko to je otwiera, zamyka, otwiera i wchodzi do lazienki. Podgladacz. :p

    bl9czbmhptcbgwug.pngatdci09krpu5v7i5.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 23 lipca 2017, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha, weekend debiutow basenowych, my byliśmy wczoraj pierwszy raz. Byliśmy na basenie z takimglebokim brodzikiem do 90cm i wodą 32 stopnie. Borysowi bardzo siepodobalo i bylismy cale 30 min w wodzie. Co chwile sprawdzalam czy mu nie zimno, ale bylo ok :)

    Unas z owoców największym uwielbieniem cieszą się truskawki, ostatnio dostaje całą do rączki i obgryza sobie jak jabłko. Jednak najczęściej owoce do kaszki dodaje, z bardziej odwaznych propozycji cwiczylismy melona (fun fact: kaszaz melonem pachnie jak vibovit), arbuza (nie polecam, nieda siepognuesc widelcem a z krojeniem i odpestkowaniem mass roboty), kiwi (lepsze gold,alei zielone daje rade), a poza tym standardy jak banan, jablko, gruszka, morele, sliwki, czeresnie, truskawki, maliny, borowki.
    Anienka, dzieki za przypomnienie o istnieniu amarantusa, zupelnie o nim zapomnialam, a on sie fajnie dodaje np. do jogurtu, ktory czesto jemy :)

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Anieńka Autorytet
    Postów: 604 610

    Wysłany: 24 lipca 2017, 05:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkkaaarrr nie lacz jogurtu z amarantusem, nie przyswaja sie zelazo wtedy rzekomo (tak pisza mamusie na grupie fb o rozszerzaniu diety) ;)

    U nas woda byla na pewno chlodniejsza a bylismy w brodziku 42cm, wiec spokojnie mogl przy brzegu stac :)
    A ja sie obudzilam bo zaczelo mnie tam szczypac :( chyba jednak zly pomysl basen dla ciezarnej :(

    bl9czbmhptcbgwug.pngatdci09krpu5v7i5.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 24 lipca 2017, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anienka, nie wiedzialam! Sama zawsze jadlam go z jogurtem, dobrze ze piszesz :)

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • szynszyl Autorytet
    Postów: 1163 1386

    Wysłany: 24 lipca 2017, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas owoce przeważnie solo, bo Hania nie bardzo lubi potrawy na słodko :) i wcina sama w zasadzie wszystko co się da ;)

    U nas też amarantus ląduje w jogurcie, ale wsypuje do wielkiego słoja kilka rodzajów zbóż i nie ma szans powyciągać XD

    Anieńka mi lekarz na początku ciąży odradzał basen, bo stwierdził, że najwięcej pacjentek z infekcjami to te, które były na basenie, było mi szkoda, ale nie chodziłam.

    3jgx3e3kscbj73hd.png
  • Jutysia Ekspertka
    Postów: 191 287

    Wysłany: 24 lipca 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do tej pory dawałam Ani owoce solo, zblendowane. Teraz chcę zacząć podawać jej razem z kaszą manną albo zbożową. Zaczęłam też dawać jej do rączki, żeby sama jadła i póki co udaje się z bananem i arbuzem.
    Korzystając z okazji, że mamy świeże owoce planuję zamrozić część owoców w całości albo właśnie przygotować już gotowe deserki. Dzięki za propozycje ;)

    My na basenie byliśmy już kilka razy, super sprawa :) Polecam zabierać ze sobą gumowe zabawki, takie do wody. U nas fajnie się sprawdzają. A od września chcemy zapisać się na takie zajęcia w grupie dla bobasów. Już nie mogę się doczekać :)

    ijpbdf9h93cgicla.png
  • Ola_Ola Autorytet
    Postów: 803 520

    Wysłany: 24 lipca 2017, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też na basen chodzimy, zabieramy baby swimmera i jest super :)
    A z owoców to jemy: banany, jabłka, morele, brzoskwinie, arbuza, maliny, borówki, gruszki

    f2wl3e5evc7d67pj.png
    ex2bgu1rurd98nmh.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 24 lipca 2017, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas basen byl w planach ale z oczywistych powodów nie pojdziemy ;)

    pytanie do Was dziewczyny. Czy ktorys z naszych październikowych maluchów jeszcze nie usiadł sam i nie raczkuje a na pewno nie staje czy chodzi?

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Anieńka Autorytet
    Postów: 604 610

    Wysłany: 24 lipca 2017, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcialabym z Jankiem chodzic na basen raz w tyg i zapisac go na zajecia dla bobasow... w 1 ciazy tez nie chodzilam na basen bo lekarze odradzali, a teraz poszlam na probe bez pytania no i skonczylo sie jak sie skonczylo... moze bede jezdzic z nimi i stac na trybunach z transparentem :p

    Moj nie siedzi (nawet posadzony), raczkuje jak mu sie chce 3kroki dziennie, ale na nogi sie dzwiga, praktycznie tylko na nogach mu sie teraz podoba, no i pelzak jest jak kometa. A u Ciebie jak jest Sylwia?

    bl9czbmhptcbgwug.pngatdci09krpu5v7i5.png
‹‹ 1285 1286 1287 1288 1289 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ