Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Wyniki moczu na szczęście w normie. Lekarz stwierdził infekcję wirusową, bo przy trzydniówce pojawia się wysypka a u nas czysto. Co prawda kataru jakiegoś ogromnego nie ma, ale cóż, skoro lekarz tak twierdzi to ok. Gorączka już trochę odpuściła zostało 37-37,5, natomiast dziś po powrocie od lekarza Anula znów wymiotowała I bądź tu człowieku mądry co jej jest. Ręce mi opadają, a tu jeszcze święta za pasem...
-
Dawno mnie tu nie było. Tzn czytam ale jakos nie mialam weny do pisania. Współczuję chorób i incydentów. U nas odpukac nie najgorzej. Tzn chlopcy kaszlą prawie caly czas ale nic więcej się nie dzieje ma szczęście.
Jak sobie przypomnę ze w zeszlym roku Miki z mężem w szpitalu byli z jelitowka to mnie ciarki przechodzą.
Ignaś to mały buntownik. Jak tylko cos nie jest po jego myśli, zaczyna się prężyć i wrzeszczeć. Staram się mu nie ulegać bo mi na głowę wejdzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2017, 10:14
-
Renia u nas Hubert przy chorobie byl takim buntownikiem. Na szczescie mu przeszlo. Zdarza mu sie focha zapuscic ale nie jest najgorzej. Moj siostrzeniec ma 3 lata i potrafi tak wrzeszciec i wydzierac sie, ze jest nie do zapanowania. Oczywiscie wina rodzicow bo mu na wszystko pozwalali jak urzadzal takie histerie. Potrafi pól godziny sie wydzierac i płakać. Ja to jak siedzialam z nim w wakacje to zostawialam go w pokoju a z hubertem wychodziłam. Mnie to jeszcze się tak trochę boi wiec jest posłuszny. Wczoraj byl lament bo moj maly wzial jego krowke gumowa i mu obslinil, a on po przedszkolu nie wyspany to o wszystko byl płacz. Jak byl 3 godziny to co chwila byla histeria.
-
Dziewczyny jestem wykończona.. po świętach idziemy do pediatry prywatnie bo ja już nie mam pomysłu na moje dziecko. Co noc budzi się około 1 w nocy więc daje jej kaszkę i próbuje uśpić ale ona zasypia dopiero ok. 4 rano. Nikomu nie da się wziąć ode mnie jak tylko widzi że ktoś się zbliża to wtula się we mnie z całych sił. zachowuje się jakby ją ktoś zabierał na zawsze albo jakby mnie z tydzień nie widziała. Potrafi płakać w łóżeczku a jak ją wezmę i bujam na kolanie to śmieje się na wpół śpiąca. Przeczytałam że dzieci po sytym posiłku mogą mieć problem ze snem więc od jutra spróbuję dać jej w nocy trochę pić jakiejś herbatki albo coś zamiast butle mleka z dodatkiem kaszki. Może wcale nie jest taka głodna.. bo jak zje to właśnie zaczyna się jazda.. tyle dobrego że nie płacze chociaż czasami tak. Dzisiaj np. już mąż poszedł do drugiego pokoju spać bo idzie rano do pracy a ja idę w zaparte i nie bujam tylko kładę na łóżku obok siebie.. no histeria była niezła i płacz też i to taki prawdziwy ze łzami aż mi jej szkoda było ale jak zobaczyłam że na rękach nie ma płaczu to już wiedziałam że to próba wymuszenia. Czy to normalne że ona w tym wieku przespała tylko 2 noce?
-
Sylwio, pewnie normalne, choć męczące. Są takie dzieci, już mi parę osób mówiło. Mój Miki różnie. Czasem śpi, czasem nie. Czasem zaśnie szybko po butli z mlekiem, a czasem się rozbudzi i trzy godziny mijają zanim go uspie. Teraz zasnął, więc i ja idę aaaa kotki dwa...
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, też muszę powiedzieć że czytam, ale w sumie to nie mam nic nowego do napisania.
Anieńka myślę, że żaden ewenement, Hania po prostu tak długo się styka z jedzeniem "sam na sam" że kiedyś musiał być kolejny etap. I na szczęście od jakichś 2 miesięcy sprzątania jest dużo dużo mniej, bo już raczej nie rozrzuca, teraz spada to co nie trafi do buźki
Sylwia myślę, że nie ma chyba jakiejś sztywnej granicy, że od teraz dziecko już powinno spać w nocy. Może spróbować ja później kłaść, albo ograniczyć dzienna drzemke?
Ja muszę powiedzieć, że jakoś nie przekonuje mnie wymuszanie bliskości, jak dla mnie jeśli dziecko chce się tulic, to naprawdę tego potrzebuje. I chcąc nie chcąc pewnie ani się obejrzymy u już na nie nie będzie chciało.
Ubralismy choinkę, bo na święta wyjeżdżamy a chciałam, żeby Hanius widziała ją też u siebie mega radocha
Limerikowo, Anieńka lubią tę wiadomość
-
Sylwia współczuję nocek. Coś musi być nie tak, powinna spać a nie buszować tyle godzin w nocy. A ile ma drzemek w dzień? Może tu tkwi problem? U nas od dawna jedna drzemka 1,5h. I koło 20-20.30 jest już mega zmęczony i idzie spać.
My choinki nie mamy, bo by chyba wiecznie leżała jest u dziadków zagrodzona kanapami i pufami ale i tak dorwie jakąś gałązkę i bombkę.
U nas skakanie pełną parą, czy podłoga czy materac i kręcenie się w kółeczko nawet bez muzyki ;P
No i od stycznia zaczynamy adaptacje w żłóbku, zobaczymy jak to będzie.
Podziwiam pracujące dziewczyny, ja sobie tego nie wyobrażam na dzień dzisiejszy, no i Kalika że jeszcze masz chęć i czas na odciąganie mleka.
A no i u nas dalej dziewczyna dobrze że jej nic nie wyrosło, bo poszalałam z ubrankamiJutysia, Limerikowo, Anieńka lubią tę wiadomość
-
Ja ją mogę tulić i całą noc tylko żeby ona spala albo chociaż leżała a ona siada, rzuca się, obrywam z główki w nos, w brzuch.. no nie mogę sobie na to pozwolić eh. W dzień dużo nie śpi. Najczęściej ma jedną drzemkę max 2h z której wstaje około 15 i od tamtej pory nie śpi do jakiejś 22. A czasem i dłużej. Nie uważam żeby nie spała w nocy bo się wyspi w dzień a było tak że nie spała od 11 w dzień i dopiero koło północy szła spać na noc i to z wielkim płaczem ja już załamuje rece
-
Sylwia ja nie pomoge bo u nas Hubert spi od 2 miesiaca cała noc. Ogolnie to jest z niego niezly śpioch. Bo w dzien ma dwie drzemki po dwie godziny i o 20 idzie juz spac. Czasami zdarzy mu sie płacz przez sen ale dam mu smoczka, albo przytule i idzie dalej spać.
-
Hania podchodzila na początku do choinki i próbowała złapać, ale gałązki ja kłuły to zbierała rękę, raz nawet próbowała ugryźć, potem jak zawiesilismy bombki to chciała je ściągać, ale kilka razy powiedzieliśmy że nie wolno i już nic teraz nie ściąga tylko czasem postuka w bombke lub złapie światełko
Sylwia ja naprawdę nie wiem, skąd Basia bierze na to siły. Żeby tylko po pojawieniu się kolejnego maluszka nie było gorzej.
Ola trzymam kciuki za Michasia, na pewno będzie dzielny -
Ja też nie wiem skąd u niej tyle energii. Od dzisiaj będzie dostawać melisę do picia słabą, może to ją trochę wyciszy. No i spróbuję dawać jej coś lżejszego w nocy do jedzenia. Albo samo mleko albo najpierw spróbuję pić. Może za pełny na brzuszek i zasnąć nie może...
-
U nas tez od urodzenia tylko 2 noce przespane. Fakt ze ostatnio nie budzi sie tak zeby nie spac dłuższy czas ale przebudzen bywa i z 10. Jak sa 2-3 to jest super noc. Jedyny plus taki ze od okolo miesiąca zdarza sie ze śpi do 9 albo i dłużej.
Mleko pije przed snem i nad ranem. Musi byc w łóżeczku i musi byc zgaszone światło. Inaczej się nie chwyci. Poza tym podaję tylko wodę w nocy. Zresztą w dzien tez oprócz wody mic nie pije.
Miki odstawil mleko całkowicie jak miał 10 miesiecy wiec jadł normalną kolację, kapiel, mycie zębów i spanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2017, 15:01
-
Cześć Dziewczyny!
Dawno mnie nie było, ale jestem w jakimś szale.
Andrzej śmiga jak opętany i muszę mieć oczy dookoła głowy, bo mieszkanie jeszcze do końca nie jest "child proof" a jak ja byłam w jego wieku to poparzyłam sobie całą twarz gorącym rumiankiem, więc mam mega stresa.
Do pracy wracam 23 Stycznia, jedziemy do Hamburga. Tzn. najpierw ja pojadę i zobaczę co i jak, a potem Stary z Andrzejem.
Robimy zamiankę i On zostaje z Młodym. Chyba, że zacznę szukać pracy w PL, wtedy jakąś nianie czy coś.
Na razie się nad tym nie zastanawiam, zacznę ogarniać temat po Nowym Roku.
Jeszcze mam nadzieje, że może nie dostanę okresu, ale staram się nie nakręcać.
U nas noce przespane, ale tylko dlatego, że jest zero drzemek w ciągu dnia. O 18.oo kolacja, kąpiel i spać. Młody wstaje około 8.oo - 9.oo. Trudno stwierdzić, bo od niedawna ma własny pokój, więc czasem rano sam się bawi i jak się zaczyna nudzić, to mnie woła.
Kochane!
Życzę Wam Wesołych Świąt, dużo zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń!
Ściskamy Was i Waszych najbliższych mocno!
Sylwia91, Sylwusia100, szynszyl, Reni@, Kai, kkkaaarrr, Jutysia, Blu, diewuszka86, Ola_Ola, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Marlon Andrzejek słodki :* życzę Ci dwóch kreseczek z całego serca!
I my z Basią także życzymy wszystkim wesołych, a przede wszystkim spokojnych i zdrowych świąt Bożego Narodzenia niech nowonarodzony Chrystus wleje w serca Wasze i Waszych rodzin wiele radości, nadziei i ciepła :*marlon, Sylwusia100, Reni@, diewuszka86, Kai, Ola_Ola, Blu lubią tę wiadomość
-
Marlon Andrzejek to przystojniak
Życzę Ci dwoch kresek
Wszystkiego najlepszego mamusie. Spelnienia marzeń i aby dzieciaczki daly sie wyspac w nocy wesołych światmarlon, Sylwia91, Reni@, diewuszka86, Kai, Ola_Ola, Blu lubią tę wiadomość