Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kasiaa.. wrote:Nie robiłam ft3 i ft4. Jutro zrobię ale słyszałam że niskie tsh nie oznacza od razu nadczynności ale również może to być przez wytwarzane łożysko albo infekcje? .
Jutro zrobię te badania i będę miała jasność -
anulka, czyli w takim razie ten wynik <80, ujemny, oznacza, że nie mam infekcji teraz, ale przeciwciała wskazują że przeszłam ospę, dobrze rozumiem?
Pisałam o dobrych humorach, a widzę, że u Ciebie dzisiaj słabiej... Nie przejmuj się, jesteś teraz w ciąży, zdrówko i spokój maleństwa i Twoje są najważniejsze. Dla córki na pewno robisz wszystko, co w Twojej mocy. Ja też byłam dosyć histeryczną nastolatką, też z burzliwą historią z chłopakiem, myślę, że rodzice też się bardzo niepokoili co to będzie. Ale czas jakoś pokazał, co jest ważne a co ważniejsze. Wydaje mi się też, że dziewczyny gorzej przechodzą ten okres nastoletniego buntu. Bardzo możliwe, że narodziny najmłodszego dziecka wpłyną na córkę pozytywnie -
kehlana i anulka- gratuluję wczorajszych wizyt!
Anulka współczuję sytuacji ze starszą córką...
U mnie mdłości jednak nie odeszły do końca- wczoraj wieczorem jakaś katastrofa była i po 21 byłam już w łóżku. Dzisiaj za to wcale nie czuję się bardziej wyspana. Niech już ten pierwszy trymestr się kończy
-
Wstałam ze strasznymi mdłościami, poranek spędziłam w toalecie...i zasypiam w pracy na siedząco... mam nadzieję, że szybko to minie bo nie da się tak funkcjonować.. ja niestety odbywam teraz staż i nie mogę iść na l4 na dłużej niż 30 dni w przeciwnym razie przerwą mi staż
Ale jeżeli będę się kiepsko czuła to trudno, maleństwo najważniejszeWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 08:58
-
nick nieaktualnyanulka1978 wrote:Ja dzisiaj znowu z bolem brzucha na tle nerwowym, az takie skurcze , kłucia mam
Skoncze w psychiatrykunie mam juz sily do mojej cory
znowu nie jest w szkole... wczoraj ok, ortodonta ale dzisiaj? 6 rano i ten doskonale znany mi ton głosu... "mamoooo" (od razu mam cisnienie max)... "niedobrze mi"
Kur**....
i oczywiscie śpi terazale o 12 bedzie juz jak młody Bóg, przed kompem....
Ja nie chce sie denerwowac, nie chce stresu, afer w domu, krzykow i wojny,,,, tylko jak tego kur** uniknac????
Juz sie skontaktowalam z bylym mężem... czekam az oddzwoni... tu trzeba podjac jakies kroki...
Młoda nie je od tygodnia nic... ciagle ją mdli, ma torsje.... histeria na calego... powodem jest oczywiscie najwspanialszy chlopak na swieciepoza nim przeciez nie liczy sie nic i nikt...
Przestala jezdzic do ojca, z nami tez nie spedza ani minuty, ma wszystko w wielkim powazaniu.... odcięła się... wisi na telefonie albo gra w kompie (i tu tez wisi na telefonie bo grajac musi rozmawiac przeciez, minuta bez rozmowy z krolewiczem minutą straconą)
Pyszczy.... rzuca takie texty ze z ledwoscią się powstrzymuję przed rękoczynami
Nie na moje siły ta sytuacja..... mam dosc... zwyczajnie po ludzku mam kur** dość
Chce zeby zaczelam znowu jezdzic do ojca, ma zasądzone 2 weekendy w miesiacu i ma jezdzic... koniec kropka... na wszystko musi byc czas, na rodzine przede wszystkim... na szkole nauke też oczywiscie... a reszta? jak czasu wystarczy... no sorry.....
Ale mam cisnienie dzisiaj
Anulka - okres buntowniczy przechodzą również dziewczynki i możliwe, że u twojej córy to właśnie to. To jest najbardziej burzliwy okres w życiu rodziców i dzieci, bo nikt się wtedy nie rozumie, a lekarstwa na to niema?.
Kontaktowałaś się z pedagogiem/psychologiem?
I nie myślę, zeby corkę wysyłać tylko Ciebie;-) ja w Warszawie moglabym polecic psycholożke wychodzi sie od niej jak mlody bóg. Pomoga sie odstresowac zrelaksowac spojrzec inaczej na problemy i mowi jak sie zachowac zeby swoim zachowaniem pomoc drugiej osobie
A Twoj spokoj jest bardzo wazny;-)
Oczywiscie 3mam kciuki zeby wszystko sie ulożylo i wiem, ze tak będzie:-*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 09:31
-
a za mną ciężka noc, synek obudził sie o 24 i uznał ze to super czas na zabawy z tata i tak do prawie 3 nie spaliśmy. Myśleliśmy ze przynajmniej rano dłużej pospi ale nic z tego 6.30 juz pobudka ech.. Wykończę sie chyba. Ale muszę wam powiedzieć ze jestem z niego bardzo dumna. Od początku wie ze mama ma w brzuchu dzidziusia a teraz od kilku dni cały czas podchodzi do mnie, podciąga bluzkę i całuje mnie po brzuchu. Piękny widok aż sie łezka w oku kręci. Chodzi i mówi mama dzidzi i daje buziaki.
Dea28 lubi tę wiadomość
-
tutti87 wrote:anulka, czyli w takim razie ten wynik <80, ujemny, oznacza, że nie mam infekcji teraz, ale przeciwciała wskazują że przeszłam ospę, dobrze rozumiem?
Twój wynik igg jest dodatni (>110), czyli masz przeciwciała we krwi. O świeżym zakazeniu mówi nam igm. Ale jak przechodzilas ospe, to ja bym nie robiła dodatkowych badań. huba, że masz jakieś objawy teraz..?
Anulka, współczuję. Kurde, ja też byłam taką zbuntowana nastolatka.. pietcing w każdym miejscu, wagary i kombinowanie. Ooops
-
Ja rowniez witam z pracy - Justtin, Visenna, lacze sie w bolu
U mnie samopoczucie niestety bez zmian, na szczescie dzieki lekom nie wymiotuje, ale za to jestem jeszcze bardziej senna. Energii do zycia nadal brak. Dzis mam wizyte o 16:15, zobaczymy, co tam sie dzieje u maluszkow, choc mialam USG w zeszly czwartek w szpitalu - mam nadzieje, ze nie za czesto...
Zaczelam namietnie ogladac Polozne na youtubie i rycze prawie przy kazdym odcinkuJednoczesnie utwierdzam sie w przekonaniu, ze dla nas cc to najpewniejsza opcja
Milego dnia dziewczyny, Anulka - nie daj sie zwariowac!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 09:27
Visenna, Rutelka lubią tę wiadomość
-
anulka1978 wrote:http://www.noworodek.pl/index.php?sm=2&ope=1
na dodatek ten nawet pokazuje wyniki zgodne z tym co rzeczywiście aparaty usg, bo na wielu stronach sa takie kalkulatory co po wprowadzeniu do nich danych dostawalam wyniki o ladnych kilka dni w jedna lub druga strone rozniacych sie od tych co na usg
Ładnie dziękuję! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZetzet wrote:Ja rowniez witam z pracy - Justtin, Visenna, lacze sie w bolu
U mnie samopoczucie niestety bez zmian, na szczescie dzieki lekom nie wymiotuje, ale za to jestem jeszcze bardziej senna. Energii do zycia nadal brak. Dzis mam wizyte o 16:15, zobaczymy, co tam sie dzieje u maluszkow, choc mialam USG w zeszly czwartek w szpitalu - mam nadzieje, ze nie za czesto...
Zaczelam namietnie ogladac Polozne na youtubie i rycze prawie przy kazdym odcinkuJednoczesnie utwierdzam sie w przekonaniu, ze dla nas cc to najpewniejsza opcja
Milego dnia dziewczyny, Anulka - nie daj sie zwariowac!
Łącze sie z Wami zza biurka. Ja ten tydzień wytrwale chodze do pracy bo przez 5 dni dostajemy codziennie od prezesa paczkę: pyszny sok, ciasteczka zbozowe, owoc i mieszanke studenckąto miłe;-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 09:37
Jusstin, Visenna, Blu lubią tę wiadomość
-
TUTTI Ty masz wysoki wynik, >110, czyli przeciwciala są, ja tak to rozumiem
Psychologa przerabialam lata temu jak młoda byla w wieku 6-8 lat
Niestety u nas jest coś co nazywa się "nadinteligencją"i nie ułatwia to sprawy.... kazda metode ktora stosowalismy za rada pani psycholog, nasze dziecko rozgryzalo w mig i po 3-4 dniach zaczynalo stosowac te metodę na nas
jestesmy po wszelkich badaniach, psychotestach, neurologach, EEG mózgu, no po prostu wszystko co trzeba bylo to mamy zrobione... nadpobudliwosc, deficyt uwagi, nadinteligencja... taki z lekka fatalny mix
Nie jest łatwo być mamą... mądrą i dobrą w dodatku... czasami nie wiem co powinnam a czego nie, jaka decyzja sluszna a jaka nie... głupieje niekidy po prostu
Piercing... nie walcze z tym, wyrazam zgode i daje kase na dobre studio... wolę tak niz mialaby sama gdzies w szkolnej toalecie sobie kolczyki robic... nastolatka w koncu, ten wiek ma tez swoje prawa... troche luzu i szalenstwa tez potrzeba..
Szkoda ze ona nie docenia pewnych kwestii
Plecy mnie dzisiaj bolą...
KKKAAARRR calkiem przyzwoity kalkulator nie? -
midnight i beattkie dzięki dziewczyny!
na razie leże i smarkam. Wczoraj wieczorem pojawiła się lekka gorączka wzięłam apap. Rano pobiegła do warzywniaka po cytryny i czosnek. Zrobiłam sobie dzban herbaty z wyciśniętą całą cytryną, dodałam miód. Zbieram się psychicznie na zrobienie gorącego mleka z czosnkiem i miodem. Obym się tylko nie porzygała po tym...i kolejne oby - oby mi się polepszyło choć trochę...
jutro wizyta u gina więc bardzo dobrze się złożyło, najwyżej mi coś przepisze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 09:47
-
Amc wrote:Witam. Za pół godziny mam wizytę. Stres ogromny czy zobaczę serduszko, co z tymi bakteriami... trzymajcie kciuki :*
kciuki! jutro będę tak samo świrować jak Ty dzisiaj. Pierwsze infekcja teraz choroba.
Na pewno podczas wizyty przyjdzie wielka radość
czekam na infoWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 09:48
-
Dziewczyny wczoraj znalazłam online film " Jak urodzić i nie zwariować " śmiałam sie i płakałam , zupełnie inaczej sie go odbiera będąc w ciąży
polecam jeśli nie oglądałyście.
Dzisiaj na obiad robię krupnik, coś mnie naszło.walleriana, Rutelka, Blu lubią tę wiadomość