Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nigdy nie słyszałam żeby nie można było jesć wątróbki,napewno ma duuużo żelaza. Ja osobiście nie lubię..
Ale napewno nic od czasu do czasu nie zaszkodzi tzn dużo rzeczy w ciąży nie wolno np.zupki chińskie,mcdonald (fastfood)a ostatnio mnie naszło na zupkę chińską więc zjadłaam to samo z fastfoodami w każdej ciąży się czasami skusiłam i wszystko było ok
-
nick nieaktualnyJa mysle ze troche te ciazowe zakazy sa przekoloryzowane, kiedys kobiety jadly wszystko nie bylo internetu tulko wiedza przez pokolenia przekazywana i nikt tak nie cudowal...ja w 1 ciazy jadlam co chcialam i nie myslalam co chwila o chorobach i zakazach bo to by byl nieustanny nie potrzebny stres. Jesli wszystko jest przyrzadzane w higienicznych warunkach i myte przed jedzenie to nic nikomu nie bedzie
moja cora ma 4 lata jest cala i zdrowa i nigdy nic jej nie bylo, takze za duzo co czytac nie ma i sie nakrecac
Limerikowo, Blu, Anoolka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykasiaa.. ja nie robie Pappa ze względu na koszty, chyba, że mi źle wyjdzie usg genetyczne
Kasia jak to w ciąży nie można zupki chińskiej i mcdonalda? To jest niezdrowe jedzenie dla wszystkich, ale jakieś specjalnych info., że dla kobiet w ciaży nie można to nie słyszałam;p
tak dla ciekawostki: Ja nie lubie zupki chinskiej ostrej (nigdy jej nie zjadłam), a pierwsza dziwna sytuacja, która mnie spotkała po zapłodniu to, że przyszłam do pracy zrobiłam zupkę chinska na ostro i wypiłam jednym łykiem. Pomyślałam... no chyba jestem w ciąży;-)
kehlana_miyu wydaje mi się, że więcej niż statystyka. Czytałam sporo o tym badaniu i ma naprawdę dobrą skuteczność.
natalaa_aa dzisiaj mam ten sam pomysł na domową pizze, masz jakiś sprawdzony przezpis na ciasto?
Ja dodatkowo od wczoraj jem naleśniki, wczoraj zamówiłam w restauracji na obiad, a dzisiaj rano zrobiłąm sama;-)
Kasiowa niestety ja dzisiaj również mam ciężki dzień ból głowy, brzucha i mdłosci nie dają mi spokoju... ;/
NiecierpliwaKarolina zazdroszczę Ci, że to już w poniedziałek - fajnie;-)
Co do wątróbki, to smażona moim zdaniem tak, ja dla żelaza sama miałąm pomysł, żeby jeść.
Blu nie przejmuj się, mój mąz pali fajki, więc cały czas na drzwiach tarasowych mam plauchy jego i kolegów tak 365 dni w roku;-)
Jusstin uwielbiam ciasto francuskie ze słodkimi jabłkami! Mega
Visenna jadłyśmy razem naleśniki;-) ja z konfiturą malinową
mizzelka to prawda, przykre jest usłyszeć takie słowa, ale pewnie do ich zły dobór. Mama pewnie nie chciała, żebyś się męczyła... Pogadaj z mamą i powiedz jej o tym jak to odebrałaś mam nadzieje, że to Ci pomoże.
Ola_85 będzie pięknie na święta, wpadam z całą rodziną
sarcia123 strasznie tęsknie za tatarem, kiedyś nie znosiłam tej przystawki, od 3 lat - uwielbiam
Jusstin, Visenna, NiecierpliwaKarolina, Blu, andzia821 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOla_85 wrote:Dziewczyny Poszukuje ksiazek ks.Kaczkowskiego.Moze ktos z was ma?
Ola, właśnie po przeczytaniu Twojego pytania zamówiłam w empiku "Życie na pełnej petardzie czyli wiara, polędwica i miłość".
Wcześniej nie znałam ks. Kaczkowskiego - dzięki za wiedzę. -
Beattkie wrote:Ola, właśnie po przeczytaniu Twojego pytania zamówiłam w empiku "Życie na pełnej petardzie czyli wiara, polędwica i miłość".
Wcześniej nie znałam ks. Kaczkowskiego - dzięki za wiedzę.Beattkie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej
ja też mam dziś ochotę na pizzę
Sarcia moze i kiedyś jadły wszystko, ale co do surowego mięsa-bardzo duzo było poronien z powodu toksoplazmozy, wiec ostrożność gdy już ma sie jakąś wiedzę nie zaszkodzi teżVisenna lubi tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Witajcie dziewczyny, wybaczcie że się odzywam tylko gdy coś się dzieje...
A więc moja "kochana" teściowa przytargała do domu choróbsko, oczywiście mnie zaraziła...
Zaczęło się od spuchniętego gardła, a dziś do tego doszedł okropny katar.. bardzo gęsty i żółty feee... Wczoraj gorączka 38,5 którą szybko zbiłam i dziś próbuje mnie znowu ale staram się nie dopuścić do wzrostu... Nie mając za wielkiego pola manewru z lekami staram się ratować domowymi sposobami i jakoś to przeczekać. Wszystko było by ok gdyby nie to, że od smarkania, kichania i kaszlu bardzo spinam mięśnie brzucha i od pewnego momętu gdy to robię czuję kłucia w miejscu gdzie jest dzidziuś... Boję się że mogę tym zaszkodzić...
Co byście zrobiły na moim miejscu?? -
Vella a kiedy masz najbliższą wizytę u lekarza? Zalezy ile potrwa ta twoja choroba, ale jeśli gorączka przeciagalaby się na pewno skontaktowalabym sie z lekarzem. Zresztą długotrwałe kichanie, katar i kaszel na pewno nie są dobre, więc wizyta zwłaszcza przy kluciach pewnie pożądana.
vella lubi tę wiadomość
-
Jedna opcja to szpital, a druga to mój lekarz teraz przyjmuje ale musiałabym czekać w kolejce i jechać 40km... A szpital mam 9km od domu. Wizytę mam w poniedziałek i właśnie nie wiem co robić, za ten czas to te śpiki pójdą na oskrzela i może być jeszcze gorzej... Boję się że mnie w szpitalu oleją i nawet usg nie zrobią
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 19:38
-
nick nieaktualnyvella wrote:Witajcie dziewczyny, wybaczcie że się odzywam tylko gdy coś się dzieje...
A więc moja "kochana" teściowa przytargała do domu choróbsko, oczywiście mnie zaraziła...
Zaczęło się od spuchniętego gardła, a dziś do tego doszedł okropny katar.. bardzo gęsty i żółty feee... Wczoraj gorączka 38,5 którą szybko zbiłam i dziś próbuje mnie znowu ale staram się nie dopuścić do wzrostu... Nie mając za wielkiego pola manewru z lekami staram się ratować domowymi sposobami i jakoś to przeczekać. Wszystko było by ok gdyby nie to, że od smarkania, kichania i kaszlu bardzo spinam mięśnie brzucha i od pewnego momętu gdy to robię czuję kłucia w miejscu gdzie jest dzidziuś... Boję się że mogę tym zaszkodzić...
Co byście zrobiły na moim miejscu??
Moze to nie pocieszenie. Ale Ja jak kicham i kaszle to mi brzuch rozrywaz przeziebieniem lezałam, az mi przeszlo. Nie bralam nic z apteki, ale byłam po konsultacji u lekarza. Jedz do swojego. 40 km? Wasze zdrowie wazniejsze. Do czego potrzebujesz usg? Jak to poczatek choroby, to lepiej zrobic po. Duzo zdrowka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 19:54
vella lubi tę wiadomość