Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Beattkie wrote:Dziewczyny czy któraś z Was w pierwszej ciąży lub teraz jest w okolicach 12tc i zauwaza, ze jej brzuch jeszcze sie nie zmienił? Nie rosnie?
U mnie rano jest w sumie plasko jak leżę , jak stoję tak ciut coś wystaje a popołudniem wyglądam jak w 5 miesiącu , tak mi brzuch wyskakuje , nie wiem czy to normalne w 11 tyg .... I cały czas mnie teraz coś tam ciagnie , mam ważenie jak bym tam coś miała jakaś mała piłkęjak dotykam brzucha nad spojenie, to czuje tam hmmm jak by coś spuchło
sarcia123 lubi tę wiadomość
16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
Jeszcze bedzie przepięknie ....!
-
Beattkie w tamtej ciąży "coś" było widać u mnie po połowie, moja kuzynka jak pojechała do porodu to myśleli ze żartuje, taki miała mały brzuszek
ciesz się, bo długo będziesz miała lżej. Brzuszek prędzej czy później się pojawi
U mnie teraz w drugiej ciąży troszkę juz widać, ale w ubraniach wszystkich chodzę jeszcze nieciążowych. I waga póki co nadal na minusie. -
nick nieaktualny
-
Rutelka wrote:Jestem już po wizycie.
Wszystko dobrze, a nawet bardzo dobrze.
Krwiak się wchłania. Z 35mm zrobił się 15mm i jest naprawdę niewielki w porównaniu do pęcherzyka płodowego.
Nasz Cudaczek ma około 45mm, podczas badania podskakiwał jak szalony, ma rączki, nóżki, paluszki, bijące serduszko. Pani doktor pokazała nam nawet wątrobę i jelita. Nie mierzyła przezierności karkowej, bo ciut za wcześnie, ale mówiła, że na tym etapie, gdyby coś było nie tak z grubością tego zgrubienia na karku, to już by było widać. Mówiła, że ciąża piękna, dzidziuś odpowiedni do wieku ciąży (a nawet o 3-4 dni większy). Mój mąż w głos się śmiał, bo dzidziuś był odwrócony do nas buzią i trzymał łapkę tak jakby machał do nas.
Totalnie nie mam czasu, zaganiany weekend... ale zajrzalam bo nie dawało mi to spokoju, nie wiedzialam jak u Ciebie po wizycie
Ogromnie się cieszę, że krwiak wreszcie zaczął się wycofywaćMaluch cudowny!!!! faktycznie buzią odwrócony
super
Miłej niedzieli kochane, jutro as doczytam
teraz lecę do ogródka numer dwa czyli do warzywniaka... musze groszek cukrowy wysiać, juz czas... A potem lecimy z Hania na warsztaty z panem Butenko
wszystko w biegu
Buziaki !!!!!
Rutelka lubi tę wiadomość
-
beattkie ja już troszkę brzuszek widzę, ale jak dla mnie bardziej jest ze względu na mała dysfunkcje układu pokarmowego niż taki brzuszek przez ciążę
Wczoraj pochwaliłam się części rodzinki wszyscy ucieszeni
Rutelka ja widziałam, na stronach C&A, że mają ciążowe kolekcje pojechałam do galerii, bo jednak na żywo lepiej i mi Pani powiedziała, że oni nie mają działu ciążowego ;/ na szczęście w h&m byłyBeattkie, Rutelka lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Postanowiłam, że przed Świętami powiem w pracy o ciąży. Może nawet jutro, jak będzie okazja. I... zaczęły się moje rozkminy. Dwa tyg. nie widziałam Kropka - czy wszystko ok, czy on tam jeszcze jest... Lepiej się czuję, więcej mam energii, gotuję, sprzątam, no inna osoba... i... postanowiłam to sprawdzićWiedziałam, że ja miesiąca nie wytrzymam.
Dla dziewczyn z Warszawy, które chciałyby robić USG w dziwnym terminie -> http://ginekologwarszawa24.pl. Ja byłam dziś po 10 (można zapisywać się on-line). USG - 150 zł. Pani doktor ma bardzo dobre opinie, ale... trzeba uważać, by z samego USG nie zrobiło się np. USG z konsultacją, bo wtedy cena rośnie. Właśnie takie głównie zarzuty mają pacjentki w stosunku do Pani doktor. My byliśmy z wizyty zadowoleni - sprawnie, konkretnie i szybko.
Partner po raz pierwszy widział KropkaMa całe 3,2 cm, rączki, nóżki. Posłuchaliśmy serduszka (157/min). Wszystko na swoim miejscu
! Cudownie! Jest piękny
A teraz lecę robić przyszłemu łojcu żurek w nagrodęDwa dni temu zrobiłam 2L i tak mu zasmakował, że poprosił o więcej!
Udanej niedzieli!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2016, 16:18
Blu, Limerikowo, NiecierpliwaKarolina, Jusstin, Ola_Ola, tutti87, andzia821, Zetzet, Ola_85 lubią tę wiadomość
-
podczytałam trochę wątek marcowych mamuś i powiem Wam, że już nie mogę się doczekać aż my będziemy gadać o problemach po porodzie lub jeszcze na mecie ciąży.
To super jak tam prawie codziennie lub co drugi dzień jakaś dziewczyna opisuje poród itp.
Może nam to zleciLimerikowo lubi tę wiadomość
-
Witajcie Mamusie!
Pragnę dołączyćjeszcze nie zdążyłam przeczytać całego wątku, ale czasu będę miała teraz sporo więc są szanse nadrobić zaległości.
Termin z @ mam wrześniowy, ale z usg październik..
Tu więc zostaję!
Pozdrawiam przyszłe mamy, szczególnie te, które po raz pierwszy noszą pod sercem maleństwo : )
Blu, Visenna, NiecierpliwaKarolina, szynszyl, tutti87, kehlana_miyu, andzia821, Zetzet, Limerikowo, Dea28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPorod to nie przyjemnosc, ale to co ten porod nam daje to juz tak, jeden znosi lepiej drugi gorzej ale to juz jest w nasza nature wpisane, da sie przezyc chcociaz lekko nie jest i na to sie trzeba szykować, ale jak dziecko masz w rekach to nie pamietasz ze przed chwila chcialas pogryzc lekarza, kopnac polozna i zabic meza
haha
Visenna, marti_88, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Blu wrote:Asia ja z tego samego powodu nie robie, boje się ze namiesza. Zdecyduje sie na niego gdy badanie wyjdzie niedobrze.
Nadrabiam
Zgadzam się z Blu.
Po ostatnich przejściach z PAPPA - tym razem odpuszczam. Zobaczymy co wyjdzie na usg...Oby wszystko było dobrze.k84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dea28 wrote:Witam się i ja
z braku czasu nie wiem kiedy Was nadrobie ale spróbujejestem na 142 stronie
Dobrze Cię widzieć, martwiłam się znowu
SUNFLOWER co u Ciebie? jak tam wizyta i badania prenatalne? nie wiem czy pisałaś i mi umknęło czy nie pisałaś
RUTELKA zadne tam guru, po prostu wypracowany systemjak zrobić żeby się nie narobić
coś tym stylu
Czy jutro juz poniedziałek? do czwartku coraz bliżej
I oczywiście witam nowe październikowe mamusieDea28 lubi tę wiadomość
-
Visenna mam dokładnie takie same obawy, powiedziałam mojej rodzince, ale 2 tyg wcześniej widziałam dzieciaczka i rozkmina, że może lepiej nie mówić, bo nie wiem co u niego teraz itp, teściom powiemy w święta a zaraz po nich wizyta u lekarza, ciąża to jednak szkoła cierpliwości
na szczęście mąż trzyma rękę na pulsie i uspokaja
Witam nowe koleżanki
Visenna, kami__k, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
sarcia123 wrote:Ja w 1 ciazy nie robilam zadnych badan prenatalnych ani genetycznych i w tej ciazy tez nie zamierzam , jedli zadnych wskazan nie bedzie
Ja mam podobne podejście, boję się, że wpadnę w błędne koło jeśli z każdej strony będę wietrzyła problemy... Wiem, że to mało popularne podejście... A póki co żadnych wskazań nie ma, dobrze się czuję, wywiad genetyczny rodzinny ujemny :p
Jakoś tam ... ufam matce naturze i własnemu instynktowi.
Choć jutro mam wyczekiwaną wizytęzobaczymy ile moje ziarenko urosło
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Po dłuższej przerwie w pisaniu witam się i ja
jakiś taki zabiegany tydzień miałam, podczytywałam Was od czasu do czasu. Cieszę się bardzo z każdej udanej wizyty, dobrej wiadomości i gratuluję osobno każdej z Was. I witam nowe październikowe Mamusie
Dla nas też był to ważny tydzień. Wczoraj byliśmy na usg genetycznym, wszystkie parametry wyszły na szczęście w normie. Dzieciak brykał, przeciągał się i machał rączkami i nóżkamiSłyszeliśmy też przez chwilę serduszko, bije jak należy. Jedynie spodziewałam się, że maleństwo będzie troszkę większe, a miało 52 mm, ale również mieści się to w normie. Zresztą lekarka jak spojrzała, który to tydzień, to powiedziała "no, zobaczymy czy będzie 45 mm, bo to minimalna wielkość do badania". I było
Mąż był pierwszy raz na badaniu ze mną, niestety tak byliśmy ustawieni, że nie widziałam jego miny, ale był bardzo przejęty i chyba pierwszy raz zaczął wierzyć, że ktoś w tym brzuchu faktycznie mieszkaOgólnie super wrażenia, lekarka mówiła bardzo dużo i wszystko tłumaczyła, uspokajała, że jest w porządku. Dostaliśmy masę zdjęć, 3D i zwykłe z usg.
Za USG zapłaciłam 250 zł, trwało ok 20 minut. Było wykonywane tylko przez brzuch. Nie planuję robić testu PAPPA, lekarka powiedziała, że czasem kobiety mimo dobrego usg się na nie decydują, ale nie widzi ku temu wskazań.
Jestem spokojniejsza
Visenna, Rutelka, NiecierpliwaKarolina, Blu, MMM2016, natalaa_aa, andzia821, Zetzet, KKasiaKK, Limerikowo, Dea28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyszynszyl wrote:beattkie ja już troszkę brzuszek widzę, ale jak dla mnie bardziej jest ze względu na mała dysfunkcje układu pokarmowego niż taki brzuszek przez ciążę
Wczoraj pochwaliłam się części rodzinki wszyscy ucieszeni
Rutelka ja widziałam, na stronach C&A, że mają ciążowe kolekcje pojechałam do galerii, bo jednak na żywo lepiej i mi Pani powiedziała, że oni nie mają działu ciążowego ;/ na szczęście w h&m były
To zależy, w którym sklepie C&A. Ja robiłam zakupy w Markach i w tym C&A jest mini dział ciążowy. -
nick nieaktualnytutti87 wrote:Po dłuższej przerwie w pisaniu witam się i ja
jakiś taki zabiegany tydzień miałam, podczytywałam Was od czasu do czasu. Cieszę się bardzo z każdej udanej wizyty, dobrej wiadomości i gratuluję osobno każdej z Was. I witam nowe październikowe Mamusie
Dla nas też był to ważny tydzień. Wczoraj byliśmy na usg genetycznym, wszystkie parametry wyszły na szczęście w normie. Dzieciak brykał, przeciągał się i machał rączkami i nóżkamiSłyszeliśmy też przez chwilę serduszko, bije jak należy. Jedynie spodziewałam się, że maleństwo będzie troszkę większe, a miało 52 mm, ale również mieści się to w normie. Zresztą lekarka jak spojrzała, który to tydzień, to powiedziała "no, zobaczymy czy będzie 45 mm, bo to minimalna wielkość do badania". I było
Mąż był pierwszy raz na badaniu ze mną, niestety tak byliśmy ustawieni, że nie widziałam jego miny, ale był bardzo przejęty i chyba pierwszy raz zaczął wierzyć, że ktoś w tym brzuchu faktycznie mieszkaOgólnie super wrażenia, lekarka mówiła bardzo dużo i wszystko tłumaczyła, uspokajała, że jest w porządku. Dostaliśmy masę zdjęć, 3D i zwykłe z usg.
Za USG zapłaciłam 250 zł, trwało ok 20 minut. Było wykonywane tylko przez brzuch. Nie planuję robić testu PAPPA, lekarka powiedziała, że czasem kobiety mimo dobrego usg się na nie decydują, ale nie widzi ku temu wskazań.
Jestem spokojniejsza
Cieszę się tutti, że genetyczne wyszło super dobrze.Ja też tak zrobię, że jeśli usg wyjdzie dobrze, to nie będę PAPPA robić, a jeśli coś będzie na usg nie tak, to dopiero poszerzę diagnostykę.
Idziesz pełną parą w II trymestr, ostatni przystanek (usg genetyczne) za Tobą.
Zazdroszczę, choć ja też mam niedługo, bo 30.03. -
Rutelka, dzięki za miłe słowa
faktycznie II trymestr całkiem blisko, a jeszcze niedawno to była taka granica nie do osiągnięcia. Tobie czas do 30 marca szybko zleci, tym bardziej, że po drodze mamy święta
też tego dnia mam kolejną wizytę u lekarki prowadzącej ciążę, więc będę czekać razem z Tobą
obiecałam sobie, że po genetycznym koniec z podejściem typu: ciekawe czy dzieciaczek nadal tam jest... I będę się starać teraz myśleć: ciekawe co słychać u naszego maleństwa
zobaczymy czy się uda
Blu, Visenna, andzia821, Rutelka, Limerikowo lubią tę wiadomość