Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
obiecuję częściej zaglądac i byc z Wami na bieżąco
wiecie.. ja baaardzo długo byłam na OF i przejscie na fioletowa strone jakos mi nie wyszłoRutelka lubi tę wiadomość
-
Hej hej! Ja także chętnie zostanę na tym forum, jeśli ktoś tu będzie pisał jeszcze
zdjęć tu na razie nie wrzucalam a jeśli się na to zdecyduję to raczej będę chciała wybrać takie, których nie uważam za "zbyt prywatne".
My wiadomością o ciąży podzieliliśmy się z rodzicami, moimi dopiero niedawno, jak skończyłam 12 tc, a tesciowie dowiedzieli się 2 tygodnie temu. Wie też rodzeństwo i najbliżsi znajomi
Też zaliczyłam wizytę u dentysty. Było borowanie, ale bez znieczulenia, nigdy nie biorę chyba że zapowiada się naprawdę jakiś hardkorskaling w II trymestrze.
Dziewczyny, widzicie jakąś poprawę samopoczucia? Ja nie miałam takiego momentu żeby czuć się bardzo źle przez mdłości itp, ale mam wrażenie że moje zmęczenie od jakichś 2 tygodni jest coraz większewracam z pracy i nie mam siły na cokolwiek, żeby coś ogarnąć w domu, ugotowac...
-
u mnie koniec przykrych dolegliwości zbiegł sie z końcem zapalenia oskrzeli, więc to było takie spektakularne
poczulam sie lepiej bo wyzdrowiałam i mdłości przestały mnie męczyć, a początki mialam faataalnee
Rutelka, Blu lubią tę wiadomość
-
Dobrze slyszec, że to jednak mija i czujecie się lepiej
Kehlana_miyu, liczę że i u nas to chwiloweW sumie ten przejściowy czas między zimą a wiosną też pewnie nie pomaga. Ale już niedługo mam nadzieję będziemy się cieszyć słońcem i bardziej stabilną pogodą
kehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaleala wrote:
obiecuję częściej zaglądac i byc z Wami na bieżąco
wiecie.. ja baaardzo długo byłam na OF i przejscie na fioletowa strone jakos mi nie wyszło
Kochana ja też byłam bardzooo długo na OF...Ja już nie wierzyłam, że kiedykolwiek znajdę się po fioletowej stronie mocy... A jednak.
Trzymam kciuki za prenatalne. Ja mam dzień po Tobie. -
nick nieaktualny
-
Hejka
Doczytalam wpisy z 2 dni .
Dziewczyny gratuluje super wynikow usg.
Ja mam dopiero 01 kwietnia usg genetyczne oczekuje tego dnia a tak mi sie dłuzy.
Moje samopoczucie juz coraz lepiej objawy ustałytrzymajcie sie ciepło
Rutelka, MMM2016 lubią tę wiadomość
-
tutti87 wrote:Hej hej! Ja także chętnie zostanę na tym forum, jeśli ktoś tu będzie pisał jeszcze
zdjęć tu na razie nie wrzucalam a jeśli się na to zdecyduję to raczej będę chciała wybrać takie, których nie uważam za "zbyt prywatne".
My wiadomością o ciąży podzieliliśmy się z rodzicami, moimi dopiero niedawno, jak skończyłam 12 tc, a tesciowie dowiedzieli się 2 tygodnie temu. Wie też rodzeństwo i najbliżsi znajomi
Też zaliczyłam wizytę u dentysty. Było borowanie, ale bez znieczulenia, nigdy nie biorę chyba że zapowiada się naprawdę jakiś hardkorskaling w II trymestrze.
Dziewczyny, widzicie jakąś poprawę samopoczucia? Ja nie miałam takiego momentu żeby czuć się bardzo źle przez mdłości itp, ale mam wrażenie że moje zmęczenie od jakichś 2 tygodni jest coraz większewracam z pracy i nie mam siły na cokolwiek, żeby coś ogarnąć w domu, ugotowac...
-
Widzę ze ja tu sobie cieżko pracuje i coś mnie chyba ominęło
dziś już nie mam siły ale jutro jak odpalę komputer to sie trochę cofnę i zobaczę co tam wymyśliliście.
U mnie okres przedświąteczny zawsze pracowity, ale już niedługo sobie odpocznę na chorobowym
Do prenatalnych jeszcze tydzień, już sie nie mogę doczekać zobaczyć maleństwa
-
Witam, nareszcie chwila by skrobnac pare zdan
nie spie juz od 4 rano a wczoraj od 2, zegar mi sie na pl czas i klimat totalnie pozmienial
no ale nie ma tego zlego, nadrabiam nasze forum, zamowilam juz nowe kierpce corce na wiosne, z bartka 23 juz wyrosla i ost dzwonek na kolejny rozmiar
Moja wizyta u gina w pon udana, serducho pukalo, slyszalam pare sec a emocje wielkie
maluch chyba spal, ma teraz 3,24 cm wiec okruszek, wg usg 10tc a wg om 11 zaczal sie, obstawiam mala dziewczynke choc dzis snily mi sie jajeczka
W ogole Poz mnie wczor ciut umordowal, do dermatologa z corka i mama 6,6km jechalam 45min i jeszcze 350m doszylsmy w deszczu bo nie mialam juz nerwa te ostatnie metry jechac kolejny km wg gps w remontach w centrum
juz klnelam ze jak przed Euro12 6km jechalo sie 1h, masakra
plus trasa Poz-Szek na szczescie juz ok
moja mama patrzy na brzuszek patrzy i nic nie mowi
pewnie sie grubo zastanawia co ja sie tak utuczyla na wyspie ha ha ha
mam nadz ze do niedz wytrzymam na niespodzianke na jej 70ta urodzine
Visenna, kehlana_miyu, LillaMy, Rutelka, NiecierpliwaKarolina, Dea28 lubią tę wiadomość
-
anulka1978 wrote:Iskierka a to nie dotyczy aby końcówki ciąży? pamiętam że przy skurczach pzepowiadających w 36-38 tyg musiałam ograniczyć wszelkie bodźce zewnetrzne, miałam tzw. "stawianie macicy" i musialam do zera ograniczyc masowanie, smarowanie itp, współżycie też oczywiscie
-
Czesc Dziewczyny,
Mam dzis taka rozkminke bo poki co prowadze ciaze w luxmedzie ale coraz bardziej wsciekam sie na panujace tam zasadny chociaz moja pani ginekolog jest bardzo mila. Bede wizyty kontynuowac ale zapisalam sie rowniez prywatnie do innego centrum i ide w pt. Tam tez lekarz ma 20min na pacjentke wiec pewnie bedzie to wygladalo w takim biegu jak w luxmedzie ale zalezy mi zeby poznac sie z ta pania bo ma bardzo dobre opinie w sieci.
Bynajmniej o co mi chodzi. W luxmedzie pani doktor kazala mi isc na usg w tyg 11 do 13t6d, czyli rozumiem ze jest to usg prenatalne (nie uzyla jednak tego stwierdzenia), w systemie jednak mam skierowanie na usg ciazy transwaginalne, a mialam nadzieje ze juz wiecej nie bede miec usg dowcipnie tylko juz przez brzuszek i bez mojej krepacji pojdzie ze mna maz... czy orientujecie sie czy ma to jakies znaczenie czy usg lekarze posiadaja obudwie koncowkim i podejmuja decyzje ktorej uzyc? Ostatnio mi doktor powiedzial tylko prosze przygotowac sie do badania nie wskazujac ktora partie mam odslonic.
Przepraszam za beznadziejne pytanie ale nie wiem czy ma znaczenie fakt ze jest to prenatalne usg czy robia to na zwyklym sprzecie jak zwykle. A z uwagi na moja pierwsza ciaze to nie ogarniam a nie dopytalamKasiowa lubi tę wiadomość
-
Katarzyna.G wrote:Czesc dziewczyny! Nie mam dobrych wiesci. Dzis bylam na planowanej drugiej wizycie. Doktor nie znalazl tetna dziecka. Diagnoza: ciaza obumarla, skierowanie do szpitala. Niewiele myslac pojechalam do nastepnego lekarza - diagnoza ta sama. Planowo dzis rozpoczelam 11 tydzien. Wedlug usg ciaza obumarla w 7 tygodniu. Jutro na 9 jade do szpitala. Tak cholernie jest mi przykro. Boje sie tego zabiegu, boje sie kazdego kolejnego dnia. Tak bardzo pragnelam tego dziecka.
-
tutti87 wrote:Dziewczyny, widzicie jakąś poprawę samopoczucia? Ja nie miałam takiego momentu żeby czuć się bardzo źle przez mdłości itp, ale mam wrażenie że moje zmęczenie od jakichś 2 tygodni jest coraz większe
wracam z pracy i nie mam siły na cokolwiek, żeby coś ogarnąć w domu, ugotowac...
Jesteśmy coraz bliżej II trymestru, więc i samopoczucie mam nadzieję się poprawiJa widzę zmiany... na lepsze
Jeszcze 2-3 tyg. temu tylko leżałam na kanapie i jęczałam - miałam takie mdłości, że nie mogłam nic robić, jadłam ograniczone produkty (np. był dzień ziemniaka), przerobiłam też tydz. "wszystko śmierdzi". Teraz... teraz mdłości mam, jeśli za długo nie jem. Chodzę z awaryjnymi paluszkami
Niestety senność, zmęczenie i ból pleców ciągle się utrzymują, ale... tutaj pewnie dużą rolę odgrywa praca - 8h siedzę przy komputerze, dojazdy itp. Znów odliczam czas do weekendu, by móc odpocząć...
Miłego dnia dziewczyny :*Rutelka lubi tę wiadomość
-
Ja najbliższym powiedziałam po pozytywnej becie, no to była dla mnie taka radość , że nie mogłam się powstrzymać
a później się zastanawiałam czy nie za szybko
Dziewczyny, Wy już fajnie koniec 1 trymestru a mnie jeszcze czeka cały miesiąc
zamiast zbierać się do pracy to siedzę i czytam co pisałyście, i zaraz się mogę nie wyrobić
Miłego Dnia