X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lu.iza wrote:
    Anulka ja z sałat to ubóstwiam masłowa ;) pyszna i delikatna ;) a szczypiorku z nasion nie lubie, ten cienki jest dla mnie bez smaku. Polecam wsadzić cebule dymkę, rośnie piekny gruby smakowity szczypior! Pomidory swoje sa w ogole nie porównywalne do tych sklepowych :) ja koktajlowe wsadzam w doniczki i jak zaczyna sie robic zimno na dworze wnoszę do domu i tym sposobem jem je do grudnia :) w zeszłym roku urosły mi po sam sufit!
    Dymki rok w rok sadze 200 szt ;)
    My ogolnie uwielbiamy zieleninę... mam zawsze rukolę, 4 gatunki sałat, natke, koper, seler, lubczyk, 3 gatunki cebuli, pory, czosnek... buraki, marchew, ziemniaczki... młoda kapustę, groszek cukrowy, fasolę sparagową, bób, ogórki.... cukinie, dynie... ja sieje mnostwo :) uwielbiam eko żarcie :) albo soki... taki z dyni, marchewki i jablek... o jeny :) albo marchewka, burak, jabłko... no ja po prostu ubóstwiam ogród co tu duzo mowic ;)

    Ibiza, Rutelka, Sunflower, Blu, Dea28 lubią tę wiadomość

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    indiarose wrote:
    Rutelka proszę o dopisanie mnie do listy

    Mam 30 lat, mieszkam w Londynie, to moja pierwsza ciąża, termin wyznaczony na 14 października. Mam przeczucie ze moze być to chłopczyk. Jest mi obojętnie jaka pleć, najważniejsze żeby było zdrowe.Staraliśmy się z mężem o dzidzie aż 3 lata, i jest to dzidzia z in vitro.

    Bardzo mnie mdli cale dnie, najgorzej po południu, i chodzę cały dzień senna. Bardzo się ciesze z tych objawów, gdyż bez nich panikowałabym cale dnie!

    Zycze wszystkim miłego dnia!

    Gratuluję :D Wiem, co to znaczy długie starania. My się staraliśmy 2 lata. W końcu udało się cudem naturalnie (sama nie wiem jak). Właśnie miałam mieć pierwszą wizytę w sprawie invitro 29.02. :) Musiałam wszystko poodwoływać.

    Spokojnej ciąży. :)

  • lu.iza Autorytet
    Postów: 951 1008

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rutelka, nie mam teraz dokładnej odmiany ale mam malutkie żółte, w kształcie gruszki, czerwone w kształcie gruszki i czerwone karlowe, z tymi karlowymi moznaby spróbować na parapecie w domu tylko nie wiem jak bedzie z owocami bo do tego chyba pszczółki potrzebne :) mozna próbować tez potrząsać lekko kwiatki zeby sie same pozapylaly :p ja trzymam wszystko w domu zeby szybciej mi powschodzilo, mozna na dworze ale wtedy bedziesz dłużej czekac zeby zjeść ;)
    W bloku mozna tez ze spokojem szczypiorek posadzić, sałatę tez, do tego pszczółki nie sa potrzebne ;) rzodkiewki takze ;)

    Rutelka, Ibiza lubią tę wiadomość

    qb3cl6d8iexq5cc7.png
    m3sxc6edpjlusky4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anulka1978 wrote:
    Dymki rok w rok sadze 200 szt ;)
    My ogolnie uwielbiamy zieleninę... mam zawsze rukolę, 4 gatunki sałat, natke, koper, seler, lubczyk, 3 gatunki cebuli, pory, czosnek... buraki, marchew, ziemniaczki... młoda kapustę, groszek cukrowy, fasolę sparagową, bób, ogórki.... cukinie, dynie... ja sieje mnostwo :) uwielbiam eko żarcie :) albo soki... taki z dyni, marchewki i jablek... o jeny :) albo marchewka, burak, jabłko... no ja po prostu ubóstwiam ogród co tu duzo mowic ;)

    Matko, dziewczyno jesteś moim guru. :)

    Ja też chcę. :)

  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szarlotka123 wrote:
    Hej dziewczyny,
    ja przyszłam się właściwie pożegnać.
    Nie pisałam nic bo beta wychodziła bardzo malutka więc było wielkie prawdopodobieństwo ciąży biochemicznej ale was czytałam.
    Niestety, dzisiaj dostałam krwawienia, w tym cyklu również zakończyło się na biochemicznej.
    Życzę wam wszystkim dużo spokoju, bezproblemowej ciąży i szybkiego rozwiązania.
    Trzymajcie się cieplutko i życzę powodzenia :*
    Współczuję, moment kiedy już nie mamy złudzen jest okropny...
    Trzymam kciuki za szybki powrót i wspaniałe 9 miesięcy <3

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • Sylwia_i_Niki Autorytet
    Postów: 589 610

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rutelka dziękuję za info jestem spokojniejsza :)
    Spodziewałam się samego pęcherzyka ale myślałam że będzie trochę większy :) to teraz tylko czekać prawie 2 tyg :) jajko zniose.
    Idę z księżna spać potem nadrobie Wasze notatki ;)

    34bw9jcgtpweb6ht.png

    mhsv3e5eqjicmuk3.png

    l22ndf9hqu72xmmm.png

    5cs 🥰 udało się!
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    Ja kiedyś za kwiatkami byłam nie bardzo, ale od jakiegoś czasu strasznie zapragnęłam mieć jakąś roślinkę w domu. Mój M niestety był bardzo na nie.. W zeszłym tyodniu po pierwszej wizycie byliśmy akurat w Leroy Merlin, a mój M sam do mnie, żebym sobie roślinkę wybrała :) Wybrałam doniczkę z cebulkami narcyzów i już powolutku widać pączuszki :D
    ja w domu aktualnie masowo przerabiam hiacynty, zapach mnie powala... uwielbiam :)
    Potem cebule zasuszam (narcyze tez mozna) i jesienią zakopuje w ogrodzie ;) na wiosnę pięknie wschodzą :)

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • lu.iza Autorytet
    Postów: 951 1008

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jantez uwielbiam :p bardziej mam frajdę z samego sadzenia, grzebania w ziemi i patrzenia jak wschodzi niz z tego eko żarcia :ptaków wypielęgnowane na własnej piersi jak smakuje :) nie mówmy juz o tym bo ślinka cieknie a do swojej sałaty jeszcze.... długo :p

    qb3cl6d8iexq5cc7.png
    m3sxc6edpjlusky4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ed-ka wrote:
    Mam nadzieję że i ja do Was dołączę :-) Byłam już na jednym USG ale był to dopiero 5tydz 1dz. Widoczny był sam pęcherzyk płodowy, wielkości 0,55cm. Wizyte mam dopiero w poniedziałek i mam nadzieję że wszystko bedzie ok. Bedzie to równo 7tydz ciąży.

    Witaj Ed-ka. Na kiedy masz termin, skąd jesteś i ile masz lat? Pytam, bo wpisałabym Cię na listę.

    Na pewno wszystko będzie dobrze na wizycie. :) Trzymam kciuki.

  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rutelka wrote:
    Dziewczyny a jak wy wysiewacie te wszystkie sałaty rzymskie, pomidory itp. Ja bym chętnie się tym zajęła, bo w tym roku to szczególnie będę miała czas zająć się ogródkiem, ale jeszcze nigdy mi się nie udało.
    Któraś pisała o sałacie rzymskiej, że pięknie rośnie. I pomidorki koktajlowe. Opisałybyście krok po kroku (jak dla dziecka) co trzeba zrobić i kiedyś, żeby doczekać swojej sałaty i pomidorów?
    Chętnie bym wszystko wysiała, ale może jak zacznę od jednego, dwóch to mi się w końcu uda. :D
    Ja robię tak... żeby miec szybciej sałatę robię wlasne rozsady czyli wysiewam nasionka w domu do pojemniczkow plastikowych czy doniczek... jak wzejdą i podrosną to pikuję 0 przesadzam pojedynczo do odzielnych pojemnikow :) najczęsciej w kweistniu trafiają do gruntu... dokupuję tez na ryneczku kilka sadzonek bo są wieksze od moich i tym sposobem mam najpierw do zjedzenia salaty z tych sadzoneczek z rynku, jak zjemy to akurat nasze sa super a na koncu mam te ktore w kwietniu (albo na koniec marca) wysialam bezposrednio do ziemi w ogrodzie (jak urośnie rządek salat to wyrywam kępkę, dzielę, rozsadzam pojedynczo i czekam az urosną na tyle zeby je zjesc - te salaty beda najpozniej)
    Taki mam sposob na długoterminowe jedzenie salaty... a nie na hurra w 1 terminie wszystkie bo wtedy jest klęska urodzaju...

    Pomidorki tez wysiew w pojemnik, potem pikowanie pojedynczych sztuk (przy pikowaniu wsadzic trzeba do nowej doniczki głęboko, az po listki ze tak powiem)... polowa maja do gruntu... lub donic np. pomidorki koktajlowe
    Sadzonki pomdora mozna oczywiscie kupic na rynku czy w sklepie ogrodniczyc :) koktajlowe polecam nawet na balkon ;) do doniczki :)

    Resztę w zasadzie sieję bezposrednio do gruntu... koniec kwietnia... część (ogorki, fasola) w maju (ciepłolubne)

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anulka1978 wrote:
    Ja robię tak... żeby miec szybciej sałatę robię wlasne rozsady czyli wysiewam nasionka w domu do pojemniczkow plastikowych czy doniczek... jak wzejdą i podrosną to pikuję 0 przesadzam pojedynczo do odzielnych pojemnikow :) najczęsciej w kweistniu trafiają do gruntu... dokupuję tez na ryneczku kilka sadzonek bo są wieksze od moich i tym sposobem mam najpierw do zjedzenia salaty z tych sadzoneczek z rynku, jak zjemy to akurat nasze sa super a na koncu mam te ktore w kwietniu (albo na koniec marca) wysialam bezposrednio do ziemi w ogrodzie (jak urośnie rządek salat to wyrywam kępkę, dzielę, rozsadzam pojedynczo i czekam az urosną na tyle zeby je zjesc - te salaty beda najpozniej)
    Taki mam sposob na długoterminowe jedzenie salaty... a nie na hurra w 1 terminie wszystkie bo wtedy jest klęska urodzaju...

    Pomidorki tez wysiew w pojemnik, potem pikowanie pojedynczych sztuk (przy pikowaniu wsadzic trzeba do nowej doniczki głęboko, az po listki ze tak powiem)... polowa maja do gruntu... lub donic np. pomidorki koktajlowe
    Sadzonki pomdora mozna oczywiscie kupic na rynku czy w sklepie ogrodniczyc :) koktajlowe polecam nawet na balkon ;) do doniczki :)

    Resztę w zasadzie sieję bezposrednio do gruntu... koniec kwietnia... część (ogorki, fasola) w maju (ciepłolubne)

    Dzięki anulka :) No to mam co robić na najbliższe tygodnie. Też sobie tak podzielę sałatę na trzy fazy, żeby mieć cały sezon.

    Kopiuję wasze wpisy ogrodnicze do Worda, żeby mi nie przepadły wskazówki.
    Dzięki anulka i lu.iza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 13:33

  • Kasik2 Autorytet
    Postów: 303 275

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia_i_Niki wrote:
    Hej kobitki byłam dziś na usg miałam zlecone juz 2 mies temu ( bóle podbrzusza-lekarz miał sprawdzić macice i jajniki). Powiedziałam na wstępnie, że jestem w bardzo wczesnej ciąży i o dziwo (lekarz byl bardzo nieuprzejmy do tej pory, znam go już 3 lata ) zrobił usg bardziej hmmm ciążowe.... nie spodziewałam się serduszka itp, ale jest tylko pęcherzyk 5mm czy to nie mało?? beta z poniedziałku 294, z środy 814.
    Wizytę u swojego gina mam 10.03 czy wtedy powinno być juz serduszko ?,

    przy takiej becie jest ok, pewnie określił ci tydzień ciąży inny z usg niż z miesiączki. Wygląda na to ze owulacja i co za tym idzie zapłodnienie nastąpiło kilka dni później i ciąża jest troszkę młodsza :) nic się nie stresuj tylko delektuj bablem w brzuchu :)

    klz9zbmhugl0l61p.png
  • indiarose Znajoma
    Postów: 18 19

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku dziewczyny ale Wam zazdroszczę tych salat, marchewek, fasoli!
    Sama chętnie cos bym zasiała, ale teraz mieszkamy w malutkich mieszkanku. Juz na wiosnę zaczynamy budowę domu na wsi w Polsce, wiec moze za trzy lata ja tez już będę siała swoje pierwsze salaty:)

    Rutelka, Blu lubią tę wiadomość

    2nn33e3ksnmbd2fx.png
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Auro wrote:
    Anulka_1978 mam do Ciebie pytanie. Ostatnio zaproponowałam mężowi, ze może w tym roku byśmy na szybko skoczyli do Chorwacji, bo pogoda pewna i można by było pewnie lecieć na szybko samolotem. On mi na to, ze wolałby coś pozwiedzać niż poleżeć plackiem. Widzę, że Ty nie jesteś typem kanapowca, wiec pewnie jeździcie w jakieś miejsce gdzie można coś pozwiedzać i poleżeć też.
    Macie jakąś stałą destynację czy co roku gdzieś indziej? sami sobie rezerwujecie hotel czy jedziecie z biurem podróży?
    AURO to temat o ktorym mogę godzinami :P
    Zacznę od tego że my zawsze autem - wlasnie z racji bycia mobilnym :) służę pomoca w kwestii opracowania trasy jakby co ;)
    Oczywiście ze ja łazik jestem :P nie jestem w stanie spedzac urlopu np. w hotelu, przy basenie z drinkiem z palemką :P to nie ja...
    Ja owszem kocham słonce, zawsze jestem czekoladowa, ale połazikować tez muszę...
    Kwatery co roku inne ale w tym roku wracamy tam gdzie bylismy rok temu... oczywiscie z racji psa - nie wszedzie mozna go zabrac, a my od 1,5 roku jestesmy w posiadaniu bull'a i musimy planowac kwatery pod niego.... no i kwestia dostepnosci sieci sklepowych typu Lidl czy Kaufland, na tej miejscówce mamy 4km wiec z zacisza wyrywamy się autem na sekundę do miasta, robimy zakupy i po robocie ;)

    Jestem wybredna... nienawidze mieć daleko do morza, apartamenty zawsze wybieram niemal na plaży... na kwaterę mam max 1 minute, boso, w bikini... i taki układ mi pasuje, zaden inny...

    najpiękniejsza jest Dalmacja... kocham...

    Zwiedzanie... jesli jadę na 2 tygodnie (dla mnie absolutne minimum, nawet nie mysl o tygodniu bo to po prostu szkoda nerwow :P jesli nie chcecie na 2 tygodnie to chociaz te 10 dni ) to 4, góra 5 wypadów robimy... juz teraz mniej bo nie bede łazic po tych samych miejscach ;)
    Trogir (super), Primosten (malutkie miasteczko ale urokliwe, zwlaszcza cmentarz mnie urzekł), wodospady KRKA (jeden raz zeby "zaliczyc", wiecej absolutnie nie)
    Co tam dalej... Kornaty czyli wyspy księzycowe (aktualnie nasza miejscowka po raz drugi) - mozna zafundowac sobie rejs po archipelagu, z żarciem, przerwami na delfiny, kąpiele itp
    Sibenik - aquapark Solaris, kompleks basenowo plażowy - dla dzieci mega, świetna cena całodniowego pobytu 50zł od osoby, mozna wielokrtnie wychodzic, wchodzic (czyli np pojechac na obiad)

    Ja mogę godzinami... naprawdę ;)

    Dodam że kocham dzicz... odludzie... naturę... i takie miesjca mnie kręca, w takich lubię przebywac... do cywilizacji zawsze mozna podjechac... a caly pobyt, miejsce zakwaterowania - zacisze :)

    Nie jem w knajpach bo nie lubię jesc czegos do czego nie mam pewnosci i przekonania... a że zawsze mam pol domu czy porzadny apartament wynajęty to mam kuchnię wiec radze sobie doskonale... poza tym w Chorwacji duzo się nie je ;)
    Tosty, nalesniki, gofry, grill... piwo... :P

    Edytuje bo pytalas jeszcze o rezerwację... mam stałą stronę i zawsze rezerwuje tam :)

    Odniose się jeszcze do Makarskiej Rowiery... tłoczno, jesli lubisz, ok, mi nie odpowiada zwlaszcza w wysokim sezonie
    W ogole mi nie odpowiada sezon wysoki... przestawilismy sie na czerwiec wrzesnien... nie znoszę tlumow na plazy ... i syfu, głównie po Polakach :/

    Plitvickie Jeziora tez super, choc podobne do Krka - to takie parki ktajobrazowe, jednorazowo mozna się wybrac :)
    Osobiscie bylam zniesmaczona a moze raczej niezadowolona, zawiedziona? kąpielą w wodospadach Krka... okropnie duzo kamieni, ludzi maaaasaaaaa, not for me ;)

    Split - warto zwiedzic :) miasto wbudowane w ruiny

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 13:48

    Limerikowo, Auro lubią tę wiadomość

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • powerglide Koleżanka
    Postów: 47 71

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym jeszcze do Twojej listy Anulka tak prywatnie od siebie dorzuciła Plitwickie jeziora (ktoś już wcześniej o nich pisał) - cudne, wycieczka w zasadzie całodniowa :)

    Ja byłam kilka razy w Chorwacji za dzieciaka ( rodzice wynajmowali jakieś apartamenty) i wtedy dużo gotowaliśmy w domu.
    Teraz byliśmy w takim trio (mój mąż, nasz przyjaciel i ja) objazdowo po Europie samochodem i spaliśmy na kampingach (pod namiotem) lub raz (właśnie koło Plitwickich jezior) na dziko - na jakimś polu, koło jeziorka :) było późno i nie chciało nam się niczego szukać.

    Ale jak wówczas smakowało spaghetti z tuńczykiem i oliwkami w sosie pomidorowym gotowane na "gazówce"!! nigdy już tak nie smakowało:P

    edit: a jednak też o nich pisałaś w swoim poście:P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 13:54

    Limerikowo, Auro, Blu lubią tę wiadomość

    uhFcp1.png
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pokażę Wam jakie zakątki wybieramy my... zero cywilizacji :P
    Koniec świata ;) kilka losowo wybranych fot:

    4eaf6c3181ddcfa6med.jpg

    c7756fac9a4c2ed5med.jpg

    c2047f2b61810391med.jpg

    36fd024492d73048med.jpg

    e46f17f928135d85med.jpg

    ec5640924068268cmed.jpg

    Rutelka, Limerikowo, EwelinaaKa, Auro, LillaMy, Dea28 lubią tę wiadomość

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 26 lutego 2016, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    powerglide wrote:
    Ja bym jeszcze do Twojej listy Anulka tak prywatnie od siebie dorzuciła Plitwickie jeziora (ktoś już wcześniej o nich pisał) - cudne, wycieczka w zasadzie całodniowa :)

    Ja byłam kilka razy w Chorwacji za dzieciaka ( rodzice wynajmowali jakieś apartamenty) i wtedy dużo gotowaliśmy w domu.
    Teraz byliśmy w takim trio (mój mąż, nasz przyjaciel i ja) objazdowo po Europie samochodem i spaliśmy na kampingach (pod namiotem) lub raz (właśnie koło Plitwickich jezior) na dziko - na jakimś polu, koło jeziorka :) było późno i nie chciało nam się niczego szukać.

    Ale jak wówczas smakowało spaghetti z tuńczykiem i oliwkami w sosie pomidorowym gotowane na "gazówce"!! nigdy już tak nie smakowało:P

    edit: a jednak też o nich pisałaś w swoim poście:P

    Tak, Plitvice super, cały dzien, nie inaczej :)

    Fajny camping jest w Solarisie, obok Sibenika, od razu Aquapark na miejscu ;)
    Ja wolę apartament ;)

    powerglide lubi tę wiadomość

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 26 lutego 2016, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem zakochana w chorwackim krajobrazie , w połączeniu gór i morza... w tej naturalności i dzikości... uwielbiam bezludne zakątki... mnostwo kilometrów pieszych wędrowek mamy za sobą...
    W tym roku muszę spuscic z tonu ;)
    Za rok? z malcem 9 miesiecznym... piesze wedrowki po skałach? chyba z bablem na plecach bo wózek nie ma szans... jakos damy rade :)

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 26 lutego 2016, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie pochłonęłam kostkę twarogu + ogórek świeży + pomidor :) zjadłabym jeszcze :P
    Dodam że ja nie jestem (nie byłam?) fanką nabiału ;)
    I mam chęc na karpatkę... zdecydowanie :)

    Dea28 lubi tę wiadomość

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 26 lutego 2016, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie dzis z domu i do opieki nad corka ruszyla pepsi, ciut kofeiny bo slabo od rana mimo ok przespanej nocki
    na szczescie corcia b lubi ksiazki wiec 30min polezalam spokojnie, w ogole jest nauczona sama sie pare min soba zajac i moza w tym czasie np obiad ogarnac
    mam nadz ze nie mam anemii, trzeba bedzie przerzucic sie na miesko troche

    tak mi sie ok po tej pepsi zrobilo ze bylysmy i na spacerze i w supermarkecie :-)

    Ja tez b lubie Chorwacje, w 2013 we wrzesniu w tydz objechalismy i zwiedzilismy najwaz miasta i atrakcje,Plitwickie oczywiscie tez, z 4h tam bylismy
    W ogole na tamtych wakacjach to mala powstala ha ha i zagniezdzala sie a ja myslalam ze krwawie od nadmiaru atrakcji
    w tym roku na wrzesien planowalam juz tam wypad rodzinny z wypoczynkiem ale jak bedzie z ciaza ok to tylko polskie morze :-)

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
‹‹ 21 22 23 24 25 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ