Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Blu gratuluje duży maluszek
Pielęgniarka współczuje robienia zastrzyków moze w inne miejsce spróbuj zeby brzuch odpoczął ? Po operacji kolana musialm robić takie zastrzyki ale sama nie dawałam rady
Ja pół nocy nie spałam bo synek marudził, ciagle sie budził aż w końcu dostał butle mleka i trochę posłał ale od 5 rano musiałam z nim na jego łóżku spać wiec wstałam sztywna.
Blu lubi tę wiadomość
-
Blu wrote:Nie, powiedziała, że to jest błona i porównała ją do liny. Powiedziała też, że mówi o tym tylko dlatego, że była widoczna podczas usg (u mojego gina nie widziałam tego) i to tylko informacja. Zapytam mojego gina o to, ale i tak mam zaufanie do tej lekarki. Jak mówi ze jest ok to jest ok i nie myślę nad tym, bo zwariuje
Jak lekarz mówi, ze jest ok to też bym zaufała:)
-
aneta93 wrote:Nie mówcie nic o taśmach, ja już miałam podejrzenie i nikomu nie zycze. Taka linia przedzielajaca macice, najpierw było to za Maluszkiem, później odsunęło się w sam róg i lekarz mówi że nie ma to już znaczenia klinicznego i może być to odwarstwienie. Na samą myśl o taśmach mam ciarki
Zapytałam o taśmę bo bliska koleżanka miała dwie taśmy....ale same zaniknęły, wszystko było okaneta93 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
MMM a może to nie były taśmy, bo one chyba tak łatwo nie znikają i podobno ciężko je w ogole znaleźć a ta moja to widoczna z daleka i gruba, nasi lekarze nie mają za bardzo pojęcia na ten temat, bo czytałam gdzieś tu na forach, że w 99% taśmy okazują się nimi nie być, ja umierałam ze strachu z wizją dzidziusia bez rączki albo nóżki, Twoja znajoma pewnie też
-
nick nieaktualnyOla_85 wrote:Obudzialm sie rano z mega duzym katarem a w sumie kichaniem.Czy cos ozna stosowac na katar??
OLA wcześniej polecałam na odpornosc i walkę z przeziebieniem. Rozpuszczac miod w cieplej wodzie wieczorem, rano dodac cytryne i wypic. Pija kazego dnia cytrynke, i katar jak sie pojawi trwa max 1 dzień - a jestem alergikiem wiec zawsze mi towarzyszyłale w taka pogodę malezy pic kazdego dnia ten trunek. A drugi sposob to rozgrzana na pateli sol jodowana zawinieta w bawelniana husteczke służy jako swietny oklad na nos i inhalacja
-
Beattkie wrote:OLA wcześniej polecałam na odpornosc i walkę z przeziebieniem. Rozpuszczac miod w cieplej wodzie wieczorem, rano dodac cytryne i wypic. Pija kazego dnia cytrynke, i katar jak sie pojawi trwa max 1 dzień - a jestem alergikiem wiec zawsze mi towarzyszył
ale w taka pogodę malezy pic kazdego dnia ten trunek. A drugi sposob to rozgrzana na pateli sol jodowana zawinieta w bawelniana husteczke służy jako swietny oklad na nos i inhalacja
-
nick nieaktualnyOla poczytaj sobie np na stronie apteki doz o soli bochenskiej, ktora dodajesz do kapieli dziala swietnie!!!!! A podczas kapieli zachodzi inhalacja, ktora rozrzedza sluz zalegqjqcy w drogach oddechowych
Tylko musisz zapytać lekarza bo nie wiem jak z tym w ciazy:-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 10:01
-
aneta93 wrote:MMM a może to nie były taśmy, bo one chyba tak łatwo nie znikają i podobno ciężko je w ogole znaleźć a ta moja to widoczna z daleka i gruba, nasi lekarze nie mają za bardzo pojęcia na ten temat, bo czytałam gdzieś tu na forach, że w 99% taśmy okazują się nimi nie być, ja umierałam ze strachu z wizją dzidziusia bez rączki albo nóżki, Twoja znajoma pewnie też
Nie będę kłamała, ze jak przeczytałam Twojego posta o jakieś błonie....to zamarłam.
Nie znam się na temacie (i obym nie musiała się poznać). Moja koleżanka (zresztą ta od detektora tętna) miała dwie taśmy - tak wyraził się lekarz. Może faktycznie to nie były taśmy? Nie wiem. Coś było i strachu było co nie miara.....
Na szczęście taśmy/błony zaniknęły i wszystko dobrze się skończyło.
Wtedy pierwszy raz się spotkałam z czymś takim!
Mam nadzieję, ze u Ciebie to po prostu nie są te cholerne taśmy i tyle ......
Daj znać jak dowiesz się czegoś więcej.
-
Powiem szczerze, że miałam z tego lekturę, tylko na zagranicznych stronach, bo u nas nie można znaleźć za bardzo informacji na temat taśm, sam mój lekarz powiedział że spotyka się z takim czymś drugi raz i przy pierwszym razie ta "tasma" odsunęła się i u mnie też sie odsunęła, naprawde wyglądało to strasznie, dzieliło macice tworząc jakby dwa pęcherze,a w jednym mój Dzidziuś. Naczytałam się, ze Dziecko może się zaplątać i uszkodzić. Po dwóch tygodniach ta taśma odsunęła sie w sam róg i Bobo ma już całe mieszkanko dla siebie, lekarz powiedział wtedy, że może to nawet nie tasma tylko odwarstwienie, ale co by to nie było to nie ma znaczenia dla dziecka bo jest za daleko. Uwierz ze 2 tygodnie nie dało się ze mną zyc
-
W opisie napisał " wcześniej widoczna zmiana mała i bez znaczenia klinicznego" taśmy na zagranicznych stronach oglądałam cienkie i "ruchome" ta moja byla gruba i elastyczna, bardziej wygladala jak "amniotic sheet" co u nas znaczy arkusz owodniowy i nie zagraża Maleństwu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 11:21
MMM2016, kehlana_miyu lubią tę wiadomość