Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
tutti87 wrote:Ja nie jestem specjalistką, ale wczoraj rozmawiałam chwile z moja stomatolog i powiedziała ze nie zgodzi się do końca, że w ciąży lecą zęby, z jej obserwacji gorszy wpływ ma długie karmienie piersią.
Tak jest, ale tylko ze względu na złą dietę. To nie tak, że "biedna kobieta, dziecko z niej wszystko wysysa"- jeśli je się prawidłowo, różnorodnie i przede wszystkim zdrowo (co wiem, że nie jest łatwe, bo jestem dietetykiem i np. ja obliczam dla pacjentów wszystkie wartości w specjalnym programie), to nie ma się niedoborów i żadne zęby czy kości się nie łamią. Nie mówię też o osobach z jakimś zespołem złego wchłaniania itp.
Problem polega tylko też na tym, że samo żywienie w ciąży czy w zasie laktacji to za mało. Liczy się to, co jadło się przed ciążą także, bo organizm robi sobie cały czas zapasywalleriana, tutti87, Sunflower, MMM2016, Dea28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymamusiaaa1 wrote:Tak jest, ale tylko ze względu na złą dietę. To nie tak, że "biedna kobieta, dziecko z niej wszystko wysysa"
- jeśli je się prawidłowo, różnorodnie i przede wszystkim zdrowo (co wiem, że nie jest łatwe, bo jestem dietetykiem i np. ja obliczam dla pacjentów wszystkie wartości w specjalnym programie), to nie ma się niedoborów i żadne zęby czy kości się nie łamią. Nie mówię też o osobach z jakimś zespołem złego wchłaniania itp.
Problem polega tylko też na tym, że samo żywienie w ciąży czy w zasie laktacji to za mało. Liczy się to, co jadło się przed ciążą także, bo organizm robi sobie cały czas zapasy
To jak w czasie mojej ciazy rozwineły sie w 2 zebach prochnice to co to znaczy? Ze sie źle odzywiałam przed ciaza?no bo o łamaniu zebow w ciazy nie słyszała i o zadnych tego tupu tragediach
-
Tutti - ale tak to zabrzmiało jakbyś tak stwierdziła ostatecznie
Zgadzam się ze jak jest ostre zapalenie to trzeba zrobić kanałowe..jakoś. Chociaż nie wiem gdzie Wy leczycie się, ale jak juz jest konieczność zrobienia prześwietlenia to w naprawdę dobrych i nowoczesnych gabinetach stomatologicznych które dysponują nowym sprzętem do robienia takiego prześwietlenia. (chociaż...ja bym się i tak nie odważyła, mnie siostra musiała do znieczulenia przekonywac z 20 minut wyjaśniając wszystko)
Mi zęby poleciały po wymiotach. Porobiło się sporo ubytków w szkliwie, jedna większa prochnica (a zeby przed ciąża mialam wyleczone) POki co nie musze robić kanałowego. Ba ja przed zwykłą wizytą strasznie panikowałam..
Możliwe że jeżeli ktoś ma lepsze zeby to tez nie bedzie tak podatny na te wszystkie zmiany jakie zachodzą w organiźmie kobiety w czasie ciązy..Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2016, 13:44
7/10/2016 Córeczka
13/09/2018 Dwie kreski !
15/09/2018 Beta 655; 18/09/2018 Beta 2556 !
3/10/2018 Bijace serduszko -
Walleriana ile wyliczyli ci macierzyńskiego z ZUSu jeśli można wiedzieć?
Ja też od lat jestem na działalności a maksymalne składki płacę od lutego. Mam zamiar nie iść wcale na zwolnienie lekarskie do końca ciąży. Nie pytałam nawet księgowej ile mi wyjdzie macierzyńskiego, mówiła tylko że korzystniej będzie nie iść na zwolnienie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2016, 19:17
indiarose lubi tę wiadomość
-
Mi wydaje sie ze zabki to tez kwestia genow
mojej mamie po 4 dzieci polecialy prawie wszystkie, wiadomo inne czasy i technika, nie wnikalam jak jadla, raczej luubi miesko ale chyba slabo dbala
mojej siostrze tak jak i mi wypadlo 4x mimo prob ratowania, ja mam juz implanty od paru lat , siostra czeka na kase az uzbiera by wstawic ubytki
U meza zab latany na zebie, 8 emek musial pozbyc sie
mam nadz ze lepiej bedzie z zabkami naszej corci, choc na razie uparcie myje sama ale co to tam za mycie..
w maju mamy w 3 przeglad dentystyczny, najbardziej jestem ciekawa jak wypadnie u corki plus bedzie starsza i moze da mi myc jej porzadnie
teraz tekst o robaku co gryzie w zeby nie dziala niestety -
nick nieaktualny
-
walleriana wrote:Kochane, tak sobie Was podczytuje ale ostatnio jestem zawalona robotą..A że dobrze się czuje to pracuje
Jestem na działalności własnej i jak mi wyliczyli ile będę dostawać na macierzyńskim nawet po podniesieniu sobie podstawy do opłacania składek do 7 tys to po tych zmianach jakie są teraz wychodza marne grosze. Lepiej pracować i sobie odkładać. Ale szczerze Wam powiem..bardzo na niekorzyść dla UCZCIWYCH kobiet które od lat prowadzą firmę.
Straszne to jest.... ale... witamy w Polsce! Wspieranie młodych przedsiębiorczych? A po co? Lepiej rozdawać ryby, zamiast wędek w postaci choćby takiego 500+ Ja wiem, że wielu osobom to pomoże, ale patrząc na to bardziej ogólnie, niż tylko jednostkowo... to niestety, jestem na nie.
Ja właśnie m.in. z tego powodu, gdy tylko postanowiliśmy starać się o dziecko, wróciłam do pracy. Jakoś przełknęłam to, że moja firma zeszła na II plan - swoje projekty i zlecenia w dalszym ciągu robię, ale jak samopoczucie pozwoli. Gdy źle się czuję, mogę odpuścić i nie martwić się, że przelew będzie mały. Zanim zaszłam w ciążę, podświadomie wiedziałam, że lekko jej nie będę znosić i moja intuicja mnie nie zmyliła. W I trymestrze czułam się paskudnie, na dodatkową zlecenia nie było szans. W pracy wytrzymałam chyba tylko dlatego, że do pewnego momentu ukrywałam ciążę - wyczekiwałam bezpiecznego okresuDziś planuję poprosić o zwolnienie i w końcu wypocząć...
Trzymaj się Walleriana, przedsiębiorcza Mamuśko!
Iskierka33 wrote:Dobry.
Proszę dziś o kciuki i modlitwę mam genetyczne....boję się.
Będzie wszystko dobrze. Trzymam kciuki! Nie stresuj się (łatwo mówić, swojej dzisiejszej wizyty też się boję) - pooglądasz dziś Maluszka bardzo dokładnie, obejrzysz z każdej strony - super sprawa
Miłego dnia dziewczyny :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2016, 07:43
walleriana, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
A u mnie nie ciekawie... Od czwartku skurcze silne, w sobotę zauwazylam wybrzuszenie po jednej stronie podbrzusza, co ciekawe ono nie schodzi... Brzuch jest w tym miejscu taki delikatnie napięty, ale nie twardy. Zadzwoniłam w sob rano do swojego zaufanego gin i mu mowie o problemie, kazał kupic rozkurczowe leki i czekac do niedzieli, jak nie przejdzie to do szpitala. Skurcze przeszly ale dalej wybrzusza mi sie podbrzusze, nie czuje tego ani nie boli, musze sie położyć żeby to zobaczyć. Dzwonie do gin i kontakt sie urwał, totalna olewka od wczoraj od 9 rano, a chodzę do niego prywatnie... Zadzwoniłam do innej gin i dzis kazała przyjść na 16 żeby sprawdzić szyjke a leki rozkurczowe mam brać nadal...
-
Iskierka33 i Visenna kciuki zaciśnięte! Też bardzo bałam się genetycznych, kilka nocy wcześniej śniły mi się straszna rzeczy
okazało się ze wszystko jest dobrze, maluch ładnie się rozwija i u Ciebie Iskierko tez tak będzie!
Wczoraj miałam słabszy dzień, w zasadzie przelezalam go w całości pomijając wypad na pizze ze znajomymiehh nie ma co trochę brakuje kontaktów towarzyskich przy małym dziecku. Pocieszam się tym, że w końcu wszystkie koleżanki będą miały dzieci i jak trochę podrosną to będziemy się częściej spotykać
Limerikowo, od jakiego wieku twoja mała myje ząbki? I w jaki sposób? Taka gumowa szczoteczka na palec? Będę wdzięczna za odpowiedź, bo pewnie powinnam się już tym zainteresować
Dziewczyny na własnej działalności podziwiam za wytrwałość w walce z systememto jest moje marzenie kiedyś założyć swoją firmę, ale to co odstrasza to właśnie sprawy urzędowe. Cóż może kiedyś. ..
Miłego dnia! -
nick nieaktualnyLimerikowo wrote:Mi wydaje sie ze zabki to tez kwestia genow
mojej mamie po 4 dzieci polecialy prawie wszystkie, wiadomo inne czasy i technika, nie wnikalam jak jadla, raczej luubi miesko ale chyba slabo dbala
mojej siostrze tak jak i mi wypadlo 4x mimo prob ratowania, ja mam juz implanty od paru lat , siostra czeka na kase az uzbiera by wstawic ubytki
U meza zab latany na zebie, 8 emek musial pozbyc sie
mam nadz ze lepiej bedzie z zabkami naszej corci, choc na razie uparcie myje sama ale co to tam za mycie..
w maju mamy w 3 przeglad dentystyczny, najbardziej jestem ciekawa jak wypadnie u corki plus bedzie starsza i moze da mi myc jej porzadnie
teraz tekst o robaku co gryzie w zeby nie dziala niestety
Coś w tym jest. Bo ja i moje rodzenstwo mamy dobre twarde zeby, ale wszyscy mamy do usuniecia 4 ósemki heheh;-)
A co do mojej mamy wychowała sie na totalnym zadupi i do dentystów sie nie jezdziło, ale zeby ma wszystkie swoje i nie ma z nimi problemow;-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2016, 09:39
-
Ale fajnie, dziś pierwszy dzień w pracy bez ukrywania się
w piątek pod koniec dnia zrobiłam announcement o ciąży. Brzuszek już się robi widoczny, nie chciałam dłużej zwlekać, aby sami się zorientowali. Ogłoszeniem tym mogłam stracić niestety szanse na awans, który ponoć jest 'na ostatnim etapie decyzyjnym', ale ile ten etap by potrwał to nikt nie wie, więc stwierdziłam, że już nie będę dłużej zwlekać. Może 'firma' okaże ludzką twarz i informacja o ciąży nie wpłynie na decyzje, może... Będzie co ma być, mi przynajmniej wreszcie jest wygodnie w spodniach z gumką na brzuchu
kehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaneta93 wrote:A u mnie nie ciekawie... Od czwartku skurcze silne, w sobotę zauwazylam wybrzuszenie po jednej stronie podbrzusza, co ciekawe ono nie schodzi... Brzuch jest w tym miejscu taki delikatnie napięty, ale nie twardy. Zadzwoniłam w sob rano do swojego zaufanego gin i mu mowie o problemie, kazał kupic rozkurczowe leki i czekac do niedzieli, jak nie przejdzie to do szpitala. Skurcze przeszly ale dalej wybrzusza mi sie podbrzusze, nie czuje tego ani nie boli, musze sie położyć żeby to zobaczyć. Dzwonie do gin i kontakt sie urwał, totalna olewka od wczoraj od 9 rano, a chodzę do niego prywatnie... Zadzwoniłam do innej gin i dzis kazała przyjść na 16 żeby sprawdzić szyjke a leki rozkurczowe mam brać nadal...
Ja Mam wybrzuszenia cały czas, napiety i twardy brzuch wlasnie jestem na zwilnieniu i musze lezec;-) biore 2 x dziennie rozkurczowe a co szpital tutaj moze pomoc?????
Nie mam skurczow tylkoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2016, 09:43
-
Beattkie wrote:Ja Mam wybrzuszenia cały czas, napiety i twardy brzuch wlasnie jestem na zwilnieniu i musze lezec;-) biore 2 x dziennie rozkurczowe a co szpital tutaj moze pomoc?????
Nie mam skurczow tylkoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2016, 09:50
-
tutti87 wrote:Dziewczyny, pisałyście o ruchach dziecka. Ja od kilku dni mam wrażenie, że coś tam się dzieje, ale nie potrafię tego nazwać i pewnie to bardziej moja wyobraźnia
Ale wczoraj wydarzyło się coś nowego, leżymy sobie wieczorem, ja na plecach, mąż z uchem przy brzuchu, tak kawałek pod pępkiemw pewnym momencie podrywa się i mówi: ej, coś mnie smyrnęło! Patrzymy na brzuch a tu z jednej strony wypukłość i w dotyku zdecydowanie jakby "kulka" pod skórą. Popatrzyliśmy chwilę i zniknęła. On oczywiście przekonany, że to bobas, ja w pierwszej chwili też, ale teraz już w sumie nie wiem czy to możliwe
W ogóle tego nie odczułam, w nocy czasem brzuch mi się napina, ale to nie było nic takiego, brzuch poza tym miejscem nie był twardy. Możliwe, że to dziecko? Jak o tym myślę, to w sumie ma już pewnie ponad 10 cm, mój brzuch w ostatnich 2 tygodniach mocno się powiększył, a jestem z tych drobnych, brzuch przed ciążą właściwie wklęsły miałam. Jak myślicie?
Jak najbardziej możliwe
Maleństwo jest już sporei aktywne
Ja też jestem z tych drobnych. Obecnie 46 kg i od ok 2 tygodni wydaje mi się, że czasami uda mi się poczuć pod ręką ruchale to przy dużym szczęściu
tutti87 lubi tę wiadomość