Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
sarcia ja też bym chciała Dawid lub Krystian choć ani jedno ani drugie się mojemu narzeczonemu nie podoba
anetka ja wiem, że on będzie mi pomagał przy dzieciakach bo lubi dzieci tylko że taki typ skryty... ech.... mój odkąd jestem w ciąży raz pogłaskał brzuszek na tym koniec.
wróbelek to tylko sie cieszyćmój niby dzwoni zawsze jak ma 2 zmiane pyta czy ok ale... ciężko mi to zrozumieć, niby oboje jesteśmy strasznie uparci ale ja bardziej jestem wylewna niż on.
-
Ale fajnie, już wybieramy imiona
za chwilkę będziemy wybierać wózki i łóżeczka, a potem pieluchy i szlafroki do szpitala
Ja mam ogromną nadzieję, że Borys zostanie już Borysem, bo z imieniem dla dziewczynki będzie nie lada problem. Od samego początku z moim M wiedzieliśmy tylko, że jak będzie dziewczynka to na drugie będzie miała Olga po siostrze, ale jak na pierwsze... Z Olgą był od razu strzeł w 10, obydwojgu nam się spodobało 'od pierwszego wejrzenia', wybór kolejnego żeńskiego imienia byłby baaardzo trudny. W sumie to z Borysem tez nie było tak super łatwo, musiałam trochę mojego M polobbować, ale zgodził sięteraz to tak myślę, że od początku mu się podobało, tylko tak się trochę ze mną droczył dla zasady. M proponował Olafa lub Olgierda, ale mi zdrobnienie Olo się nie podoba, więc propozycja odpadła. Teraz mówie od blisko trzech tygodnie Borys do brzucha, więc siusiak musi być, inaczej córkę musiałabym do końca życia przepraszać, a tego oczywiście wolałabym uniknąć
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Dea28 wrote:(...) mojemu narzeczonemu (...)
(Mam nadzieję, że nie pokeciłam i nie mylę z kimś innym!! Na wypadek jakby tak jednak było to przepraszam...) -
Dla mojego męża nasz dzidziuś to jeszcze jakaś abstrakcja. Był 2 razy na usg i był zaangażowany, przeżywał, ze się rusza itd, ale do brzucha raczej nie mówi, chyba, że go zmuszę to coś tam powie hehe. Ale brzuch mam jeszcze mały niestety, więc się nie dziwię. Niech się oswaja w swoim tempie. chociaż ja już bym chciała wszystko pomału kupować, urządzać, a on uważa, że to jeszcze tytle czasu....
-
Dea , Sarcia to tylko głupie przykłady. Każdy pewnie ma dziwne skojarzenia co do imion. Strzelulqm jak kula w płot. Ajjj....
Kkaarrr to mam Nadzieję że zostaną 2 Boryski. I Noe będziemy musiały zastanawiać się nad imionami dla Dziewczynek. Chociaż mój lekarz 2 tygodnie temu powiedział że na 1000% chłopak. Potwierdzamy we wtorek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2016, 11:50
-
Dea28 wrote:kkkaaarrr dla nas to praktycznie bez różnicy bo mieszkamy razem 6,5 roku
Dea28, Blu lubią tę wiadomość
-
Jak będzie chłopczyk to ciuszki dostaniemy od rodziny i znajomych, jak dziewczynka to trzeba będzie się zaopatrzyć. Chociaż te pierwsze to raczej są takie uniwersalne chyba. Idę dzisiaj do lidla to może coś wychaczę :)Ale mamy już chociaż 2 komody do pokoju dla dziecka, bo była promocja w ikei.
-
Dea28 wrote:aneta93 też jestem pierwszy raz w ciąży ale zadręczam mojego gina pytaniami jak tylko mnie coś nurtuje, jestem ciekawa bardzo jak teraz wygląda moja szyjka, nigdy jakoś specjalnie nie umiałam tego obserwować i nie chce niepotrzebnie się martwić.
Kai witaj!
Ola czemu nie lubisz Biedronki??
nie lubie Biedronki wszystko jest z E,E,E nie ma smaku i ogolnie u mnie w biedronce jest syf straszny. -
aneta93 wrote:Ja się bardziej nastawiałam na dziewczynkę i dla niej wybierałam imiona. Jak się okazało że to chłopczyk, to miał być Artur, ale teraz jestem rozdarta miedzy Alanem a Oliwierem
Dea28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCanario, nie martw sie ja tez wozek, lozeczko wszystko mam po 1 dziecku
ale za to bedzie rewolucja w schowanych dzidziusiowych ciuszkach, bo 1 jest corcia a teraz bedzie chlopiec a jak wiadomo nie mam nic dla chlopca wiec tez mnie czekaja zakupy, jedynie z ciuchow po corce zostawie te uniwersalne kolory, a wszystko typowo dzieaczece bede musiala komus oddac bo co z tym zrobie ? Problem w tym ze nikt nie bedzie teraz rodzic
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Dea28 wrote:kkkaaarrr dla nas to praktycznie bez różnicy bo mieszkamy razem 6,5 roku
Dea, ja byłam w innej sytuacji, bo nie mieszkaliśmy razem, więc w moim przypadku życie bardzo mi się zmieniło po ślubie (wkrótce pierwsza rocznica!). Ale nawet jeśli Wasz związek już trwa długo i od dawna mieszkacie pod jednym dachem, to i tak myślę, że będzie to dla Was absolutnie niezwykły czas i bardzo ważne wydarzenie. W końcu małżeństwo to nie tylko wspólne mieszkanie.Dea28 lubi tę wiadomość
-
Dea na pewno będzie super ^^ i jednak zmieni się "tytułowanie", będziesz żoną
byłam dzisiaj w lidlu, nie kupiłam nic dla dzieciaczka, bo siostra męża miała córeczkę i większość ubranek zachowała więc musimy pojechać, zobaczyć co jest. kontynuując w lidlu oczywiście porozrywane opakowania wszystko pomieszane, mimo wczesnej godziny, byłam jakoś ok 10 ;/ ale z tego co widziałam przy kasie to ubranka cieszyły się sporym zainteresowaniem. Ja kupiłam sobie leginsy i koszulkę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2016, 14:17