Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTutti87, ja się podłączam pod pytanie. Od oglądania wózków pęka mi już głowa. Dziś byłam w sklepie z wózkami i ciekawostka taka, że same drogie mieli a mój budżet to 1500-2000zł max. Myślałam właśnie o 2w1, bo dużo jeżdżę więc fotelik chce oddzielnie jakiś lepszy + adapter do wózka. Ale może faktycznie lepiej głęboki i spacerówkę oddzielnie? Dajcie znać.
tutti87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRutelka, gratulacje dobrych wiesci na wizycie, ja swoja wizyte polowkowa mam 6.06, az sie wierzyc nie chce ze juz polowa ciazy za nami ! tez nie moge sie doczekac juz tej wizyty mimo ze sczoraj widzialam synka na usg przy przyjeciu do szpitala to i tak chce juz do mojego lekarza zeby wszystko sprawdzil co i jak wiadomo ...
A zanim bede mogla sie cieszyc wizyta to czekam niecierpliwie do jutra zeby powtorzyli badanie crp a krwi i sie dowiem czy nie daj Boze wzroslo czy moze zmalalo no i moze w koncu jakies konkrety mi powiedza bo na tych obchodach to przyjda pomrucza nic nie plwiedza i sie domyslaj kurde, zrszta dzisiaj lekarz tez na wieczorny obchod przyjdzie to sie go zapytam niech laskawie gada co i jak a nie zmow jakies mruczenie...Rutelka lubi tę wiadomość
-
My idziemy w 2w1 + osobno fotelik. Jak będzie potrzeba to dokupimy inną spacerówkę (dopasujemy już do dziecka konkretnie). Decydując się na osobny zakup, trzeba zwrócić uwagę czy taka spacerówka będzie nadawać się dla siedzącego jak pijany zając dziecka
Powinna mieć chocby regulacje oparcia i możliwość rozłożenia wózka za płasko. Spacerówki kupowane osobno czesto robione są pod starsze dzieci i trzeba to dobrze sprawdzić
U nas ciagle na liście expander mondo
Grstuluję wszystkich wizytWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 18:33
tutti87, Pumpkin, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa juz kilka razy o wozku wspomyinalam
ja jestem wierna wozkowi ktory kupklam mojej corci tako laret 3 w1 , rowniez duzo podróżuje bo, mam rodzine na drugim koncu polski i fotelik-nosidelko dolaczony do zestawu sprawdzal sie super.... i ogolem teraz tez bede go uzywac sla mojego synka bo w ogole nie jest zniszczony
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 18:33
tutti87 lubi tę wiadomość
-
kkkaaarrr wrote:Aaa, brawo ja! Nadrobiłam weekend
chyba kiepska pogoda sprzyjała aktywności na forum, bo strasznie duzo napisalyscie
Sarcia123, mam nadzieje, ze szybko cie wykuruja w tym szpitalu i tak jak piszesz, najwazniejsze, ze z dzidzia wszystko dobrze!!
A ja dzisiaj bylam na kolejnym pobraniu krwi, bo po moich ostatnich kiepskich wynikach morfologii dostalam skierowanie do hematologa i ten z kolei twierdzi, ze moje kiepsciuchne wyniki moga wcale nie byc powodowane niedoborami zelaza (ktorym sie faszeruje), a niedoborem witaminy b12. Co mnie troce martwi, jesli ta diagnoza sie potwierdzi w badaniach to bede musiala brac zastrzyki i to podobno przez 10-14 dni! W niedziele wylatujemy na urlop i nie wiem jak to wszystko udaloby sie pogodzic. Mam wielka nadzieje, ze jesli sie okaze ze to ta witamina, to ze moze jest opcja, abym dostala cos do lykania zamiast zastrzykow. Miala, ktoras z was z tym doswiadczenia??
Wiem, że z SOLGARA mają witaminę b12 w kapsułkach w wysokie dawce, ale jeśli masz duże niedobory to obawiam się, że na początek nawet te kaps mogą być niewystarczające....
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
Myślę o tym pomyśle z głębokim wózkiem, a później spacerowce. Wydaje mi się, że jest to dobra opcja zwłaszcza dla kogoś, kto będzie dźwigał wozek po schodach albo do samochodu. Gondola wystarczy na 6-7 miesięcy, czyli prawie zacznie się wiosna, można dziecko wtedy spokojnie przełożyć do lżejszego wózka. A takich wózków lekkich wybór jest bardzo duży. Zaczynam żałować ze sama na ten pomysł nie wpadłam przy córce
tutti87, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Wróciłam z ogromnym bananem na twarzy
Śmieje się sama do siebie
Mój kochany dzidziol jest zdrowy, śliczny i bedzie wymarzonym synkiem
Jednak intuicja matczyna nie zawiodła.
Rutelko, proszę w wolnej chwili o potwierdzenie na pierwszej stronie chłopca. Imienia jeszcze nie mamy, ale jak już wiemy to przysiądziemy teraz nad tym.
Synuś ma zdrowe serduszko z pulsem 148. Żołądek, nerki, pęcherz moczowy, itd. - wszystko ok. Waży całe 360 gram
Jest trochę większy, więc termin porodu raczej na koniec września, ale już nie będę nic zmieniać.
Profesor powiedział, żebym piła troszkę mniej, bo wody płodowe w górnej granicy normy. Poza tym bez zastrzeżeń
no i oczywiście wiercił się niesamowicie
A to mój diabeł tasmański:
szynszyl, Blu, Kasik2, lu.iza, Visenna, Rutelka, tutti87, Anieńka, Sylwusia100, Anoolka, Kai, Ola_85, Pumpkin, Eryka, MMM2016, MMM2016, kkkaaarrr, Dea28, India9, mizzelka, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny u mnie dalej krew słaba, dostałam na to terdyfenor ale tsh na szczęscie spadło
Szyjka podobno cudowna, dostałam skierowanko na USG więc 31 będziemy podglądać naszą dziewczynkę
Zauważyłyście jak mało piszemy w porównaniu z innymi wątkami? Styczniówki już maja prawie 100 str... Czemu tu u nas taki mały ruch ?
kehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
NiecierpliwaKarolina super ten Twój synuś
chyba nie lubi być podglądany
Madziuszka nie wiem dlaczego mniej piszemy. Pewnie trochę dlatego ze się podzieliłyśmy na 2 fora na początku. Ja za siebie napisze, że częstość mojego pisania zależy w dużym stopniu od córki - mam swoje priorytetyzupa i pielucha musi być na czas
mizzelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyogolem u mnie noby ok ale zadowolona zbytmio nie jestem, jutro mam powtorke crp jak juz wspominalam i dodatkowo plsiew moczu bede miec robiony bo mam jakies bakterie w moczu...a liczylam ze jutro do domu wyjde a pielegniark mi mowize najmniej 4 doby sie obserwuje i diagnozuje, ehhh zalamka
Przed chwila byla u mnie corcia, maz imtesciowa ciesze sie ze ich zobaczylam jakos lzej mi tm wszystko przetrwac i przetrawic..... ale podtrzymuje sie mysla ze to wszystko dla zdrowia mojegoi i dzidziusia....bo on jest najwazniejszy imnie chce zeby jakies bakterie czy wirus zaszkodzily mojemu szczesciu malemu....ma za corcia bardzo tesknie az lezka mi sie zakrecila w oku jak sobie poszla... -
Też myślę, że powodem mniejszej ilości stron jest podział na dwa fora. Jakby nie patrzeć trochę dziewczyn stąd odpłynęło.
Rutelko, ciężko mi powiedzieć tak dokładnie, bo raczej tego nie mierzę. Ale faktycznie starałam się pić często. Myślę, że około 2,5 litra dziennie mi wychodziło.
Profesor powiedział, że jakieś zupy, jogurty, mleko, owoce i warzywa to jeszcze zwiększają, więc teraz absolutny maks to 1,5 litra.mizzelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChwilka84 wrote:Sarcia zdrówka życzę
Dziewczyny ,czy Wy tez macie nieraz kołatanie serca i takie wrażenie ze bije szybciej,jak by chciało wyskoczyć,tak przez chwile. Czytałam,ze to może być przez progesteron,ja biorę 600 mg dziennie,ale chciałam się dopytać czy Wy tez tak macie?
Też tak mam, często o tym myślę i wniosek mam taki, że to nadmiar krwi, która zwiększa się ze względu na obsługę łożyska, ale nie wiem czy to trafne spostrzeżenie. Może zapytam gina....