Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Asia_08 wrote:Jesteśmy po badaniu. Bedzie synek, wszystkie parametry w normie i zgodne z OM. Ale nie uwidoczniono żołądka
był w 12 tygodniu przecież i w kontrolnych w 16 i 18 tc tez był. Lekarz sprawdzał 2 razy. Kazał powtórzyć badanie w ciagu 7 dni. Mowi ze raczej nie powinnismy sie martwić bo wody płodowe i wszystkie parametry w normie. Możliwe ze był dziś leniwy i akurat podczas badania nie łykał wód płodowych. Ale ja sie martwię.
-
Visenna wrote:Jeśli chodzi o łożysko - czy któraś z was, np. na USG pierwszego trymestru miała w opisie, że łożysko jest na tylnej ściance a teraz... się to zmieniło? Nagle mam na przedniej
Podobno w tym pomiarze jest duża subiektywność i wiele zależy od lekarza. Zdziwiłam się dziś trochę... ale przynajmniej już wiem, dlaczego nie ma jeszcze kopniaków a ruchy, które czuję są raczej delikatne. Niby Klocek a pływa jak mała rybka
-
nick nieaktualnyVisenna wrote:Gratuluję wszystkich udanych wizyt
Mam nadzieję, że Wasze wyglądały lepiej niż moja... Dziś miałam połówkowe (tylko z nazwy jak się okazało), ale nie jestem zadowolona. Wizytę miałam na 10.30 a o 10.32 byłam już po badaniu, poza gabinetem (weszłam idealnie, punktualnie). Dobrą minutę lekarka opieprzała mnie, że weszłam, gdy... uwaga... wyczytała moje nazwisko. Samo USG zrobione w kilka sekund, jeździła jak szalona po brzuchu. I tylko rzucała tekstami: "główka ładna, profil w porządku, nerki są itd. Rośnie zdrowy syn". Kilka sekund, dziękuję, żegnam. Zdjęcia jakie dostałam to tez porażka, dziecko wygląda na nich jak pokręcony ufoludek. Czuję niedosyt, więc 03.06 idę w inne miejsce.
Pozostaje ufać, że mimo szybkości to... pomierzyła wszystko dobrze. Klocek kochany jak zawsze większy - 349g, co odpowiada 20+2 a jestem w 19+1Rośnie duży chłopak!
Polubiłam za tego klocka kochanego.Mój też klocek większy niż ciąża z ostatniej miesiączki przewiduje. Dziś wg OM mam 19t5d,a według usg 21t1d.
Mój (pewnie synek) waży ponad 380g.
Szkoda tylko, że takie podejście. Ja też byłam na NFZ, ale w sumie zajęło to z 20 minut, choć i tak niedosyt czuję i chyba jednak zdecyduję się na usg połówkowe prywatnie za tydzień.
-
nick nieaktualnyAsia_08 wrote:Jesteśmy po badaniu. Bedzie synek, wszystkie parametry w normie i zgodne z OM. Ale nie uwidoczniono żołądka
był w 12 tygodniu przecież i w kontrolnych w 16 i 18 tc tez był. Lekarz sprawdzał 2 razy. Kazał powtórzyć badanie w ciagu 7 dni. Mowi ze raczej nie powinnismy sie martwić bo wody płodowe i wszystkie parametry w normie. Możliwe ze był dziś leniwy i akurat podczas badania nie łykał wód płodowych. Ale ja sie martwię.
Asia spokojnie poczekaj do kolejnego usg. U mnie na usg I trymestru nie widział przepływów w serduszku, a dziś pięknie wszystko wyszło i przepływy są. Zobaczysz będzie dobrze. Skoro żołądek wcześniej był to będzie nadal. Bądź dobrej myśli. Wspieramy. -
nick nieaktualnyDobry wieczór,
My też dziś byliśmy na USG połówkowym.
Wszystko w najlepszym porządku. Moje maleństwo odwróciło się plecami i koniec. Lekarz pomierzył wszystko, tylko nie było możliwości zobaczenia buzi
Badanie do powtórki z tego powodu.
Dodam, że jajeczka oczywiście na wierzchu
Waży 300 g i jest prześlicznyVisenna, Anoolka, Blu, kehlana_miyu, Agata84Ign, szynszyl, Eryka, MMM2016, Limerikowo, Rutelka, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Visenna wrote:Jeśli chodzi o łożysko - czy któraś z was, np. na USG pierwszego trymestru miała w opisie, że łożysko jest na tylnej ściance a teraz... się to zmieniło? Nagle mam na przedniej
Podobno w tym pomiarze jest duża subiektywność i wiele zależy od lekarza. Zdziwiłam się dziś trochę... ale przynajmniej już wiem, dlaczego nie ma jeszcze kopniaków a ruchy, które czuję są raczej delikatne. Niby Klocek a pływa jak mała rybka
Ja
Na prenatalnych łożysko na ścianie przedniej. Później na połówkowym u tego samego lekarza na scianie tylnej. I dzisiaj u innego też na tylnej. -
Visenna wrote:Gratuluję wszystkich udanych wizyt
Mam nadzieję, że Wasze wyglądały lepiej niż moja... Dziś miałam połówkowe (tylko z nazwy jak się okazało), ale nie jestem zadowolona. Wizytę miałam na 10.30 a o 10.32 byłam już po badaniu, poza gabinetem (weszłam idealnie, punktualnie). Dobrą minutę lekarka opieprzała mnie, że weszłam, gdy... uwaga... wyczytała moje nazwisko. Samo USG zrobione w kilka sekund, jeździła jak szalona po brzuchu. I tylko rzucała tekstami: "główka ładna, profil w porządku, nerki są itd. Rośnie zdrowy syn". Kilka sekund, dziękuję, żegnam. Zdjęcia jakie dostałam to tez porażka, dziecko wygląda na nich jak pokręcony ufoludek. Czuję niedosyt, więc 03.06 idę w inne miejsce.
Pozostaje ufać, że mimo szybkości to... pomierzyła wszystko dobrze. Klocek kochany jak zawsze większy - 349g, co odpowiada 20+2 a jestem w 19+1Rośnie duży chłopak!
Moja kolezanka miała połóekowe w luxmedzie i też było ekspreowe.
-
Visenna wrote:Jeśli chodzi o łożysko - czy któraś z was, np. na USG pierwszego trymestru miała w opisie, że łożysko jest na tylnej ściance a teraz... się to zmieniło? Nagle mam na przedniej
Podobno w tym pomiarze jest duża subiektywność i wiele zależy od lekarza. Zdziwiłam się dziś trochę... ale przynajmniej już wiem, dlaczego nie ma jeszcze kopniaków a ruchy, które czuję są raczej delikatne. Niby Klocek a pływa jak mała rybka
-
Asia_08 wrote:Jesteśmy po badaniu. Bedzie synek, wszystkie parametry w normie i zgodne z OM. Ale nie uwidoczniono żołądka
był w 12 tygodniu przecież i w kontrolnych w 16 i 18 tc tez był. Lekarz sprawdzał 2 razy. Kazał powtórzyć badanie w ciagu 7 dni. Mowi ze raczej nie powinnismy sie martwić bo wody płodowe i wszystkie parametry w normie. Możliwe ze był dziś leniwy i akurat podczas badania nie łykał wód płodowych. Ale ja sie martwię.
Asia_08 lubi tę wiadomość
-
pielegniarka_w_mundurze wrote:Dobry wieczór,
My też dziś byliśmy na USG połówkowym.
Wszystko w najlepszym porządku. Moje maleństwo odwróciło się plecami i koniec. Lekarz pomierzył wszystko, tylko nie było możliwości zobaczenia buzi
Badanie do powtórki z tego powodu.
Dodam, że jajeczka oczywiście na wierzchu
Waży 300 g i jest prześlicznydobrze, że zdrowo rośnie
-
A tak swoją drogą to trochę dziwne ma podejście lekarz, który twierdzi, że nie widzi żołądka i nie robi wszystkiego, żeby go nie znaleźć
Asia nie wiem czy to była prywatna wizyta czy nie, ale chyba się za bardzo ten lekarz nie wykazał
a skoro był widoczny na wcześniejszym badaniu, no to musi być dalej, ehh...
Wczoraj mi też włączył się syndrom wicie gniazdawyprałam dywan, za co oczywiście dostałam opierz od męża
powinnam go normalnie oddać do pralni, ale stwierdziłam, że szybciej zrobię to sama
energia mnie coś rozpiera! Już kombinuje jak zorganizować miejsce, żeby dzieciaki zmieściły się w jednym pokoju i miały swoje kąciki. No i zabieram się za jakieś ciasto, bo jutro Dzień Mamy
Rutelka lubi tę wiadomość
-
Cześć
super się tak czyta o Waszych wizytach i nie mogę się doczekać swojej, żeby zobaczyć tego naszego małego szkraba
Cieszę się, że ogólnie dobre wieści mimo lekko rozczarowujących wizyt.
Asiu na pewno wszystko jest w porządku a za tydzień dodatkowa okazja do zobaczenia maluszka!
Dzisiaj idę na pierwszą, organizacyjną, wizytę w szkole rodzeniajestem ciekawa jak to będzie wyglądało.
blu ja ostatnio też jestem pełna energii, wysprzątałam w domu a wczoraj sadziłam kwiatki z mamaswoją drogą babcia podpytuje kiedy kolejne zdjęcia
-
Blu wrote:A tak swoją drogą to trochę dziwne ma podejście lekarz, który twierdzi, że nie widzi żołądka i nie robi wszystkiego, żeby go nie znaleźć
Asia nie wiem czy to była prywatna wizyta czy nie, ale chyba się za bardzo ten lekarz nie wykazał
a skoro był widoczny na wcześniejszym badaniu, no to musi być dalej, ehh...
Blu, wizyta była w medicover-mam pakiet z pracy. Lekarz sprawdził dwukrotnie ten żołądek, na koniec badania sprawdził ponownie. Fakt, mógł powiedzieć zebym poczekała i weszła np za pół godziny, ale wiecie kolejka ludzi i tam te wizyty są otwierane i zamykane w systemie.. Zlecił powtórne USG- mam dopiero 2 czerwca, ale dziś mam też regularną wizytę u gina więc mam nadzieję, że podejrzymy. Zjem dużo słodkości przed wizytą żeby pobudzić maleństwo.
Już naczytałam się o artrezji przełyku, żołądka, ale też dużo jest pozytywnie zakończonych historii typu, że na kolejnym USG żołądek był widoczny. -
W to, że wszystko jest w porządku to ja nie wątpię. Ale kurcze zawsze sobie myślę, że jakby ten lekarz np u swojej córki, która jest w ciąży nie zobaczył żołądka dziecka to chyba postarał by się bardziej. A jak ktoś obcy przychodzi to już brak im takiego ludzkiego podejścia.
-
Dziewczyny, od wczoraj pojawiają mi się takie kłujące bóle w podbrzuszu, pojawiają się i znikają, w różnych miejscach. Nie są strasznie bolesne, ale wcześniej nic takiego nie miałam i trochę się denerwuję. Byłam wczoraj u lekarza, ale nie wnikała za bardzo, kazała tylko brać magnez i nospę. To była wizyta bez USG, tylko w normalnym badaniu stwierdziła, że wszystko dobrze. Nie wiem, czy robić z tego większą aferę czy niektórym z Was też się takie bóle przydarzają i jest to normalne.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
walleriana wrote:Hej ho!
Ja juz po połówkowymWszystko dobrze, lekarz powiedział że ciąża rozwija się prawidłowo wrecz książkowo i nie ma się do czego przyczepić.
Nawet przez chwile przełączył na widok 3D ale jeszcze to nie ten etap zeby oglądać w 3D słabo było widać - lepiej bedzie w poźniejszych terminach
Mam też zapisane w karcie że.... prawidłowo rozwinięte narządy...ŻEŃSKIE!!
będzie Gabi
Pamiętam że ostatnio mówiliście coś o szyjcie - a więc ma długość u mnie lekko ponad 5 cm i dr powiedział że norma zaczyna się od 2.5 cm wiec odetchnełam z ulgą
Co do tycia, ja od początku ciąży przytyłam 5.5kg. Startowałam z wagą 60 kg przy wzroście 166 cm.
Położna mówi że wszystko jest w normie, mąż mowi ze poszło mi w biust i w pupę ( no i brzuch swoją drogą) ale ogólnie każdy mowi że nie widać u mnie żebym mocno tyła.
Ja sie trzymam wersji ze do 13 kg to jest norma przy moim BMI i jeżeli mam na coś ochotę to jem. Staram się jeść regularnie ale ewidetnie zwiekszył mi się apetyt. A nie bede sobie odmawiać (i nie mowię tu o jakis jedzeniu pustych kcal..poprostu jem wiecej, np zawsze na sniadanie byly 2 kanapki teraz 4, jak mam ochote na słodkie piekę ciasto albo robie ciastka owsiane)
Miłego dnia Kobietki!!
Ale jestem happy
Super, ze wszystko dobrzeno i dziewczynka
Super, super!
walleriana, Rutelka lubią tę wiadomość
-
Ana. wrote:Dzięki dziewczyny
No ja jak na razie dolegliwości mam kosmiczne i początkowe tygodnie przechodzę ciężko, stąd pierwszy trymestr absolutnie odrzuciliśmy. Liczę na to, że w drugim będzie łatwiej.
Wielkiej imprezy nie będzie, ale chciałabym ją przeżyć, ot. co
Za co trzymam kciuki.
Życzę niezapomnianych chwil w związku ze ślubem:)
Pozdrawiam