Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA pozatym nikt nie mowil ze ciaza to jest przyjemnosc i nieustajaca radosc.... wiadomo se to jesg ciezkie 9 miesiecy, a upaly to zobaczysz lipiec sierpien jak z wielkim brzuchem bedziezz sie toczyc to jest dopiero nie do zniesienia , jak nie wiesz co masz ze soba zrobic i wszedzie jestes poodparzana i ani nie idzie spac ani oddychac i modlisz sie zeby juz urodzic.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
angelstw wrote:i znów do Was zaglądam
sentyment pozostanie mi już do końca!
kolejna wizyta za nami
Skrzacik ma całe 3cmmachał dziś rączkami i nóżkami do mnie
obym już do końca przeżywała tak piękne chwile jak na dzisiejszej wizycie
pozdrawiamy ze Skrzatem!
Wspaniałe wieści i piękne zdjęcie:)
-
Jacqueline wrote:Mamy bijące 122
Okruszek ma niecałe 6,3 mm choć jak patrząc jak lekarz zmierzył to pewnie 7 by było.
Plamienie oczywiście nie wiadomo skąd, na usg nic niepokojącego nie widać, nadżerki czy polipa też nie.
Luteine mam brać jak biorę, Duphaston z 2x1 na 2x3 (zbankrutuje przez tego Dupka chyba)
Boziu, jaka jestem szczęśliwa nawet mimo tych plamieńOby się nie pogorszyły.
Wizyta za 3 tygodnie
Maleństwo pięknie rośnie i tylko to się liczy:)
Bierz leki i odpoczywaj
-
Ja myślę, że każda z nas jest przygotowana w jakimś stopniu na tego typu niedogodności. Nie sądzę, żeby ktoś bał się iść na badanie po tego typu wpisach, że jest to niesmaczne, albo że komuś było niedobrze, w końcu jesteśmy dorosłe. Każda znosi to jakoś inaczej, ale bez przesady, że ktoś się zniechęci to tego, żeby mieć dziecko bo 2 razy w ciąży trzeba wypić kubeczek ulepku, nie bądźmy śmieszni. Z porodem zapewne będzie tak samo, niektóre z nas urodzą szybko i łatwo a inne będą miały zapewne trudny i długi poród. Ale jakoś to trzeba przeżyć.
Limerikowo, Visenna, aneta93 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny czy któraś z Was może zakupiła i może polecić jakąś fajną książkę dla początkujących mamuś i tatusiów? Chciałabym coś kupić i poczytać, żeby chociaż w teorii się przygotować na przyjście maleństwa, ale nie chcę kupić jakiegoś badziewia tylko wartościową pozycję, tak żeby mąż też skorzystał. Jeśli ktoś ma coś ciekawego to będę wdzięczna za namiary
-
diewuszka86 wrote:Dziewczyny czy któraś z Was może zakupiła i może polecić jakąś fajną książkę dla początkujących mamuś i tatusiów? Chciałabym coś kupić i poczytać, żeby chociaż w teorii się przygotować na przyjście maleństwa, ale nie chcę kupić jakiegoś badziewia tylko wartościową pozycję, tak żeby mąż też skorzystał. Jeśli ktoś ma coś ciekawego to będę wdzięczna za namiary
"Język niemowląt" Tracy Hogg- bardzo fajna książka,własnie skończyłam.diewuszka86, Limerikowo, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
diewuszka86 wrote:Dziewczyny czy któraś z Was może zakupiła i może polecić jakąś fajną książkę dla początkujących mamuś i tatusiów? Chciałabym coś kupić i poczytać, żeby chociaż w teorii się przygotować na przyjście maleństwa, ale nie chcę kupić jakiegoś badziewia tylko wartościową pozycję, tak żeby mąż też skorzystał. Jeśli ktoś ma coś ciekawego to będę wdzięczna za namiary
"Księga Dziecka. Od narodzin do drugiego roku życia" William i Martha Sears
i "Nasze Dziecko. Rozwój, pielegnowanie i wychowanie" red. Roma Rokicka-Milewska.
Właśnie podczytuję i uważam, że wartościowe pozycje.diewuszka86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChwilka84 wrote:"Język niemowląt" Tracy Hogg- bardzo fajna książka,własnie skończyłam.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja uważam że czasem warto posłuchać/poczytac kogoś madrzejszego od siebie. Tylko zadufany w sobie człowiek myśli że jest najmądrzejszy i że pozjadał wszystkie rozumy
diewuszka86, MMM2016, szynszyl, lu.iza, Asia_08, NiecierpliwaKarolina, India9, Ola_Ola, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
sarcia123 wrote:Diewuszka tak tak, bo ty masz sielkie doswiadczenie macierzynskie i rodzicielskie, a zwlaszcza w porodach, sama zobaczysz jak wyladujesz na porodowce ze te madrosci ktore prawisz na nic sie zdadza
ale masz racje trzeba byc optymista
Ta ironia jest zupełnie niepotrzebnaOwszem, nie mam doświadczenia w byciu mamą i jeśli chodzi o poród, ale nie zaszłam w ciążę bezproblemowo, więc wiem, że jestem w stanie przeżyć wszystko dla tego maluszka, na którego nie mogłam się doczekać wiele długich miesięcy. Jestem optymistką bo skoro kobiety rodzą dzieci to chyba jest to do przeżycia. I z całym szacunkiem, nie prawię żadnych mądrości, jak to nazwałaś moje wpisy, ale wyrażam swoje zdanie, po to jest to forum.
Kasik2, NiecierpliwaKarolina, Visenna, Anoolka, India9, Ola_Ola, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
sarcia123 wrote:Diewuszka tak tak, bo ty masz sielkie doswiadczenie macierzynskie i rodzicielskie, a zwlaszcza w porodach, sama zobaczysz jak wyladujesz na porodowce ze te madrosci ktore prawisz na nic sie zdadza
ale masz racje trzeba byc optymista
Hmm jakby to skomentować......
Sarcia.... zarówno Ty i ja (i wiele dziewczyn z forum) na przełomie września i października zostanie mamami KOLEJNY raz.
Trzeba jednak pamiętać, zę niektóre dziewczyny debiutują w tej rolii sama ciążą tez jest dla nich nowością
Czy nie sądzisz, ze byłoby miło i jakoś tak...wyrozumiale....pozwolić szczególnie właśnie debiutantkom przeżywać ciążę i wyobrażenia o porodzie i pierwszych dniach z maleństwem TAK JAK PRZEŻYWA SIĘ TO ZA PIERWSZYM RAZEM???????????????????????????
Owszem, osobiście chętnie dzielę sie swoimi doświadczeniami ale jednak staram się dopuszczać, ze ktoś w danym temacie ma inne/ własne przemyślenia lub wyobrażenia...
Ma prawo. A to, że często rzeczywistość okazuje się inna.... (niestety) to nawet i doświadczone już matki mogą się zdziwić
Pozwólmy sobie na wzajem na indywidualność, marzenia i wyobrażenia
NiecierpliwaKarolina, Visenna, diewuszka86, Anoolka, India9, Ola_Ola, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
Anoolka wrote:A ja uważam że czasem warto posłuchać/poczytac kogoś madrzejszego od siebie. Tylko zadufany w sobie człowiek myśli że jest najmądrzejszy i że pozjadał wszystkie rozumy
Oczekuje drugiego dziecka a nadal z przyjemnością czytam na temat macierzyństwa
U mnie ciekawymi okazały się następujące pozycje (podaję z głowy, więc tytuły mogą nie być idealnie podane:
- Ciążą w pytaniach i odpowiedziach
-Matka i dziecko
-Mądrzy rodzice (moja ulubiona)
-Twoja ciążą tydzień po tygodniu
-Ciążą, poród , macierzyństwo
-Język niemowląt (najmniej przypadła mi do gustu)
-Jak wychować szczęśliwe dziecko
-Zasypianie bez płaczu
Obecnie czytam:
- Drugie dziecko, podręcznik przetrwania (Naia Edwards)
- Dziecko z bliska (Agnieszka Stein)
Osobiście najlepiej czyta mi sie polskich autorów bo realia są zbliżone.
diewuszka86, Anoolka, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
I ja byłam dzisiaj na glukozie, oprócz tego, że trzeba było siedzieć to nie odczułam skutków ubocznych badania, każda jest inna ^^ w przychodni okazało się być bardzo fajnie to zorganizowane, obok pokoju pobrań jest osobny pokoik z gazetkami i fotelami i mamusie i inne osoby z takimi badaniami sobie siedzą i czekają :)jakby komuś się zrobiła słabo to bardzo bezpiecznie
sarcia nie wiem skąd Twój atak na diewuszkę, nie napisała naprawdę nic wymądrzonego i nie wiem co Cię tak ubodło... może masz gorszy dzień.
fajnie, że piszecie o książkach chętnie też coś poczytamdostałam książkę chyba "pierwszy rok życia dziecka" kontynuacja "w oczekiwaniu na dziecko", jeszcze nie zaglądałam, czytała któraś z Was?
Visenna lubi tę wiadomość
-
szynszyl wrote:
fajnie, że piszecie o książkach chętnie też coś poczytamdostałam książkę chyba "pierwszy rok życia dziecka" kontynuacja "w oczekiwaniu na dziecko", jeszcze nie zaglądałam, czytała któraś z Was?
Czytałam Pierwszy rok z życia dziecka - jak już sie mały urodził, to na bieżąco, wyprzedzałam miesiąc i czytałam
Ciekawie napisana i do gustu przypadły mi te tabele podsumowujące dany miesiąc, np. co Twoje dziecko może już potrafić i co raczej już opanowało
Takie ciekawe podpowiedzi
szynszyl lubi tę wiadomość
-
MMM całkiem sporo tego ^^
też jak czytam książki zagranicznych autorów to momentami jest dziwnie bo oni piszą o czymś co mają u siebie a u nas jest zupełnie inaczej.
mój mąż dostał taką fajną książeczkę: "Bobas: instrukcja obsługi, wskazówki użytkowe, wykrywanie i usuwanie usterek oraz porady serwisowe" bardzo mu się spodobała technicznie i prosto -
Ja teraz czytam "Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy" i też bardzo mi się podoba, pewnie wiele rad będę testować na swoim dziecku. Też liczę na instynkt, ale jednak każda z nas jest inna, każde dziecko będzie inne a w większości książki piszą ludzie doświadczeni, którzy mieli do czynienia z setkami różnych dzieci i to oni mogą się podzilelić swoim doświadczeniem. Oczywiście pewnie wiele z tych rad wydaje nam się bzdurnych, ale ja wolę być świadoma tych różnych rad i pomocy niż stać spanikowana z rozłożonymi rękoma nad moim dzieckiem licząc na to że za chwilę się uspokoi
India9 lubi tę wiadomość
-
Każda zarówno ciążę jak i badania przechodzi inaczej. Dla mnie test tolerancji glukozy jest bardzo nieprzyjemny. Wiem ze bede sie źle czuć bo taka ilosc cukru jest dla mnie po prostu za duża.
W pierwszej ciąży czytałam dużo gazet dla mam. Książki żadnej nie mialam wiec nic nie polecę.
A strach przed nowym zawsze jest. Ja tez mam obawy przed kolejnym porodem i wychowywaniem drugiego dziecka. Co wiecej od początku ta ciaza wiaze sie u mnie z duzym stresem. Ciaza po poronieniu wiec wiadomo ze pierwsze tygodnie w wielkiej niepewnosci. Zaraz potem doszly skurcze i musze lezec z powodu skracajacej sie szyjki. Najwazniejsze teraz dla mnie zeby wytrwać do 37 tygodniaLimerikowo lubi tę wiadomość