Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Adrenalina ja czytałam, że właśnie na tydzień przed badaniem zachować normalna dietę taka jak zawsze, bo jak specjalnie zaczniesz jeść inaczej to wynik będzie niemiarodajny. Ja miałam nie jeść nic słodkiego po 20 dnia przed badaniem.
Dziewczyny a czym się różnią pieluszki bambusowe od tetrowych czy z flaneli? Oprócz materiału oczywiścieAnoolka, adrenalina, Blu lubią tę wiadomość
-
adrenalina wrote:dziewczyny czy wy pomimo ze wynik glukozy był zawyżony macie jakies złe wyniki moczu jesli chodzi o glukozę ? Bo ja mam dobre. I w necie pisza ze przed badaniem należy juz 3 dni przed nie jeść słodyczy inaczej wynik moze byc zawyżony. Mi o tym nikt nie powiedział i noe wiem wogole czy to prawda. Wizytę mam we wtorek. Ale postanowiłam ze przez cały tydz nie zjem nic słodkiego i poprostu bede jadła regularnie 6 posiłków dziennie i w poniedziałek jeszcze raz zrobię ta glukozę. I we wtorek na wizytę pójdę z dwoma wynikami bez diety i po tygodniowej diecie.
A jak potrzeba skierowanie to chyba rodzinny mi powinien wypisać jak mu powiem o co chodzi ?
Adrenalina, mi lekarz mów zupełnie coś innego - przed badaniem kazał kilka dni być na diecie wysokoweglowodanowej i nie stosować diet, bo to zaburza wyniki.. to ja sobie pofolgowam, zupa buraczkowa, gotowana marchewka, czekolada, ptysie..adrenalina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyadrenalina wrote:dziewczyny czy wy pomimo ze wynik glukozy był zawyżony macie jakies złe wyniki moczu jesli chodzi o glukozę ? Bo ja mam dobre. I w necie pisza ze przed badaniem należy juz 3 dni przed nie jeść słodyczy inaczej wynik moze byc zawyżony. Mi o tym nikt nie powiedział i noe wiem wogole czy to prawda. Wizytę mam we wtorek. Ale postanowiłam ze przez cały tydz nie zjem nic słodkiego i poprostu bede jadła regularnie 6 posiłków dziennie i w poniedziałek jeszcze raz zrobię ta glukozę. I we wtorek na wizytę pójdę z dwoma wynikami bez diety i po tygodniowej diecie.
A jak potrzeba skierowanie to chyba rodzinny mi powinien wypisać jak mu powiem o co chodzi ?Chwilka84, Visenna, adrenalina, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypielegniarka_w_mundurze wrote:Nie umiem tu zdjęć wstawiać. To są duże A4 kartki lepiej mieć to na papierze. Wygodniej. Nie mam cukrzycy, ale insulino oporność. Cukier mam dobry jak narazie.
to ja poproszę na maila [email protected] jeśli można -
nick nieaktualnyDziewczyny,
byłam dziś u ginekologa i odebrałam wyniki badań. Okazuje się, że glukoza po obciążeniu jak najbardziej w normie, a mój glukometr bardzo zawyżył wynik. Z krwi łokciowej wyszło wzorowo, a z palca na granicy normy.
I tak:
na czczo - 86 (wg glukometru 80)
po 1h - 112 (wg glukometru 139)
po 2h - 107 (wg glukometru 154)
Rozbieżność jak widać jest masakryczna. Ja już od tygodnia przez te wyniki z glukometru jestem na diecie cukrzycowej, a tu się okazuje, że jednak cukrzycy nie mam. Mimo to na diecie zostaję, bo okazuje się, że od ostatniej wizyty schudłam 0,5 kg (w 3 tygodnie), więc pani doktor zachwycona (bo generalnie jestem gruba) i mówi, żebym została na tej diecie, bo zdrowa.
Oprócz tego morfologia mi się poprawiła. Ciągle spadała mi hemoglobina, a teraz wzrosła, ale zaczęłam brać żelazo Actiferol (2x dziennie) - polecam. Nie ma po nim zaparć, ani nieprzyjemności żołądkowych.
Generalnie wyniki super, także jestem zadowolona.
Co do skurczy macicy to też je mam - kilka/kilkanaście razy w ciągu doby. Dziś p. doktor mnie obejrzała i mówi, że szyjka idealna, więc po prostu to chyba skurcze Braxtona - hiksa. Taki urok.
Mi okropnie dokucza ból pleców - od początku maja - plecy bolą mnie codziennie, szczególnie jak za długo stoję lub siedzę w jednym miejscu. Oprócz tego od początku czerwca doszedł ból za żebrami - codziennie, okropny ból. Ginekolog mówi, że to normalne, bo się rozciągam.
To tyle u mnie po wizycie. Kamień spadł mi z serca, że jednak cukrzycy nie mam.Chwilka84, Blu, Reni@, Kasik2, diewuszka86, Jola1985, szynszyl lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEvelle wrote:A zt tym piciem wody mam metlik najchetniej bym sie napila pije nawet w nocy! Oby przezyc jutrzejszy poranek jakos
Ja jak się obudziłam rano przed badaniem glukozy, to wzięłam 2 łyki wody. Także wiesz, myślę, że taka ilość nie zaszkodzi. -
nick nieaktualnyKai wrote:Dziewczyny, odebrałam resztę badań. Toxo się całe szczęście nie dorobilam, Tsh też w normie. Glukozy nie potrafię odczytać. Mam to w jakiś innych jednostkach, a opis jest tak pokrecony, że go nie rozumiem. Ratunku! Któraś z Was to rozczytuje? Moje wyniki:
Na czczo 4,72 nmol/l
Po 1h 8,34 nmol/l
Po 2h 9,15 nmol/l
Jeśli wynik się mnoży przez 18, to wg standardowych jednostek masz:
na czczo 85
po 1h - 150
po 2h - 165
U mnie normy glukozy dla kobiet w ciąży są takie:
na czczo: 60-91
po 1h - mniej niż 180
po 2h - mniej niż 152
Jeśli masz podobne normy, to wygląda na to, że po 2h wyszło ciut za dużo, ale moim zdaniem spokojnie poczekaj na wizytę u gin. Może wystarczy wprowadzić dietę, żeby cukier uspokoić. -
nick nieaktualnyEvelle wrote:Mi tardyferon nie pomogl potem mialam zapisany hemofer tez jeszcze bardziej spadla hemoglobina teraz biore zelazek ale nie wiaze z nim nadzieii lekarz mowi dopoki dziecko rosnie nie panikujemy ale moja hemoglobina juz ma 6 tych jednostek w badaniu
Mi hemoglobina wzrosła po 3 tygodniach przyjmowania Actiferol-u 2x dziennie. Może spróbuj? Bez recepty (niebieskie napisy, tzn. ten dla niemowląt i kobiet w ciąży). -
Ja tak jak pisalam po 2h mialam 152, wiec na granicy normy. Jestem po wizycie u diabetologa. Glukometru i recepty na paski na dostalam z prostej przyczyny ze nie mam cukrzycy (zasady nfz) pani doktor mimo to kazala mi byc na diecie i powtorzyc glukoze za 5tyg...
Widze ze bardzo duzo zeby nie pokusic sie o stwierdzenie wiekszosc z nas przez to przechodzi wiec teoria ze w ciazy mozna sobie folgowac i jesc wszystko nawet fast foody jest mocno przereklamowana... jednak coraz czesciej ta cukrzyca wystepuje, dlatego te dzieciaczki sie rodza tez statystycznie wieksze.
Takie podstawowe zasady jakie mi powiedziala p. Diabetolog to warzywa oprocz marchewki gotowanej, bobu, grochu, roslin straczkowych i kukurydzy mozna jesc opor(wymienione w rozsadnych ilosciach tzn garstke), owocow do 300g dziennie i to rozlozone na dzien i do godz 16. Chleb nie bialy to wiadomo, max 2-3 ziemniaki nie podluczone, kaszy tez okolo 3 lyzki.
Ja ogolnie jestem zalamana, czuje ze mam wahania nastroju byle wytrzymac do porodu... Jasiu Kochanie to dla Ciebie!!!!
Chodzi za mna czekolada i lody... -
nick nieaktualnyRutelka wrote:Dziewczyny,
byłam dziś u ginekologa i odebrałam wyniki badań. Okazuje się, że glukoza po obciążeniu jak najbardziej w normie, a mój glukometr bardzo zawyżył wynik. Z krwi łokciowej wyszło wzorowo, a z palca na granicy normy.
I tak:
na czczo - 86 (wg glukometru 80)
po 1h - 112 (wg glukometru 139)
po 2h - 107 (wg glukometru 154)
Rozbieżność jak widać jest masakryczna. Ja już od tygodnia przez te wyniki z glukometru jestem na diecie cukrzycowej, a tu się okazuje, że jednak cukrzycy nie mam. Mimo to na diecie zostaję, bo okazuje się, że od ostatniej wizyty schudłam 0,5 kg (w 3 tygodnie), więc pani doktor zachwycona (bo generalnie jestem gruba) i mówi, żebym została na tej diecie, bo zdrowa.
Oprócz tego morfologia mi się poprawiła. Ciągle spadała mi hemoglobina, a teraz wzrosła, ale zaczęłam brać żelazo Actiferol (2x dziennie) - polecam. Nie ma po nim zaparć, ani nieprzyjemności żołądkowych.
Generalnie wyniki super, także jestem zadowolona.
Co do skurczy macicy to też je mam - kilka/kilkanaście razy w ciągu doby. Dziś p. doktor mnie obejrzała i mówi, że szyjka idealna, więc po prostu to chyba skurcze Braxtona - hiksa. Taki urok.
Mi okropnie dokucza ból pleców - od początku maja - plecy bolą mnie codziennie, szczególnie jak za długo stoję lub siedzę w jednym miejscu. Oprócz tego od początku czerwca doszedł ból za żebrami - codziennie, okropny ból. Ginekolog mówi, że to normalne, bo się rozciągam.
To tyle u mnie po wizycie. Kamień spadł mi z serca, że jednak cukrzycy nie mam.jak mi przed krzywą cukrową badali glukometrem to wynik był taki sam jak z normalnego badania. A jeśli chodzi o dietę ty o ja słyszałam że można schudnąć tyle ile dzidzia przybiera czyli bilans powinien wychodzić na zero. Aha i jeśli możesz to wpisz mi na pierwszej stronie córkę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 23:32
Rutelka lubi tę wiadomość
-
Anienka maszakra takie menu..
ja poprzednia ciaze jadlam wszystko normalnie a przede wszystkim slodkiego mi chcialo sie razem z mezem
teraz jest tak samo, mysle ze teraz kobiety maja troche bzika z ta cukrzyca, juz pare str watku i glukoza glukoza glukoza
Mi tam nastroj dopisuje, moze on wynika tez z roznorodnego jedzenia, robote zakonczylam, napinania brzucha zwalczam Mg i czekam na kolejny scan za 2tyg -
nick nieaktualnyAnieńka wrote:Ja tak jak pisalam po 2h mialam 152, wiec na granicy normy. Jestem po wizycie u diabetologa. Glukometru i recepty na paski na dostalam z prostej przyczyny ze nie mam cukrzycy (zasady nfz) pani doktor mimo to kazala mi byc na diecie i powtorzyc glukoze za 5tyg...
Widze ze bardzo duzo zeby nie pokusic sie o stwierdzenie wiekszosc z nas przez to przechodzi wiec teoria ze w ciazy mozna sobie folgowac i jesc wszystko nawet fast foody jest mocno przereklamowana... jednak coraz czesciej ta cukrzyca wystepuje, dlatego te dzieciaczki sie rodza tez statystycznie wieksze.
Takie podstawowe zasady jakie mi powiedziala p. Diabetolog to warzywa oprocz marchewki gotowanej, bobu, grochu, roslin straczkowych i kukurydzy mozna jesc opor(wymienione w rozsadnych ilosciach tzn garstke), owocow do 300g dziennie i to rozlozone na dzien i do godz 16. Chleb nie bialy to wiadomo, max 2-3 ziemniaki nie podluczone, kaszy tez okolo 3 lyzki.
Ja ogolnie jestem zalamana, czuje ze mam wahania nastroju byle wytrzymac do porodu... Jasiu Kochanie to dla Ciebie!!!!
Chodzi za mna czekolada i lody...
A jeśli chodzi o lody to przecież możesz zrobić sama w domu sorbety z owoców:)Limerikowo, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
Anieńka wrote:Ja tak jak pisalam po 2h mialam 152, wiec na granicy normy. Jestem po wizycie u diabetologa. Glukometru i recepty na paski na dostalam z prostej przyczyny ze nie mam cukrzycy (zasady nfz) pani doktor mimo to kazala mi byc na diecie i powtorzyc glukoze za 5tyg...
Widze ze bardzo duzo zeby nie pokusic sie o stwierdzenie wiekszosc z nas przez to przechodzi wiec teoria ze w ciazy mozna sobie folgowac i jesc wszystko nawet fast foody jest mocno przereklamowana... jednak coraz czesciej ta cukrzyca wystepuje, dlatego te dzieciaczki sie rodza tez statystycznie wieksze.
Takie podstawowe zasady jakie mi powiedziala p. Diabetolog to warzywa oprocz marchewki gotowanej, bobu, grochu, roslin straczkowych i kukurydzy mozna jesc opor(wymienione w rozsadnych ilosciach tzn garstke), owocow do 300g dziennie i to rozlozone na dzien i do godz 16. Chleb nie bialy to wiadomo, max 2-3 ziemniaki nie podluczone, kaszy tez okolo 3 lyzki.
Ja ogolnie jestem zalamana, czuje ze mam wahania nastroju byle wytrzymac do porodu... Jasiu Kochanie to dla Ciebie!!!!
Chodzi za mna czekolada i lody... -
Mam to samo co anienka. Dwa dni przeryczalam jakby to jakaś tragedia była. Ehh
Ale przez 6 miesięcy nie żałowałam sobie jadłam po kilka lodów batoników. Na początku były fryteczki i pizzę. Potem z fast foodami sie opanowałam. A teraz muszę z cukrem.
Glukometr jakis dostałam iXell i idę zaraz po receptę na paski i zobacze jakiego diabetologa poleci mi rodzinny a jakiego za tydzień ginekolog.