Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJutysia wrote:Cześć dziewczyny, piszecie jak szalone, nie nadążam czytać
Byłam dzisiaj na usg ciąży w Luxmedzie, dzidzia waży 740 g i wszystko z nią w porządkuJak zawsze miała skrzyżowane nóżki i rączki, jakby się chował. Lekarz powiedział, że na 90% będzie córeczka! Czekam do środy na wizytę u drugiego lekarza, ciekawe czy potwierdzi dziewczynkę
Co do wizyt w Luxmed, to też mam czasem problem żeby zapisać się na wizytę w terminie, który sugerowała ginekologA co w przypadku kiedy kończy się L4 w danym dniu i nie ma jak go przedłużyć, bo nie ma wolnego terminu?
Byliśmy na weekend u rodziców i przywieźliśmy całe auto rzeczy od mojej siostry - łóżeczko, karton ubranek, pieluszki, pościel, ochraniacze na łóżeczko... ależ przyjemnie to wszystko oglądaćNie do wiary, że za 3 miesiące będzie z tego korzystać moje dziecko
Powiedzcie mi, chodzicie już na szkołę rodzenia? Ja się zastanawiam czy zapisać na ten weekend (bo akurat są wolne miejsca) czy poczekać jeszcze do września...
Miłego wieczoru!
Dzidzia rośnie. PIĘKNIE!
Dobrze jest dostać od kogoś rzeczy dla dziecka. My mamy ubranka, łóżeczko i fotelik do samochodu w spadku - parę złotych zaoszczędzone.
Co do szkoły rodzenia, ja jestem zapisana pod koniec lipca, ale chcę przeskoczyć do innego szpitala i czekam, aż pojawią się terminy na sierpień. Może się uda.
Do września czekać, to trochę późno moim zdaniem. -
kehlana u mnie Adasiem jest mój mąż
a dla chłopców wstępnie wybrane ale jeszcze walcze o zmiane jednego imienia
na razie stoi przy tym że będzie Adrian i Krystian.
India, Blu dzięki. mam nadzieje że w poniedziałek u mojego gina też wyjdzie wszystko ok i obędzie sie bez szpitala.
Anieńka mój gin nie pracuje w ogóle w szpitalu w którym zamierzam rodzić ale dla mnie to bez znaczenia.
kkkaaarrr mój powiedział że nie będzie mnie golił, to mu powiedziałam że za 100zł sie u kosmetyczki ogolemam nadzieje że zmieni zdanie po tym argumencie
Rutelka, Blu, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnieńka wrote:U nas Jasio.
Udalo mi sie zdobyc glukometr na Grojeckiej w Warszawie za darmo. Dokupilam tylko paski za 40zl, dzis pierwszy pomiar, wiec na szczescie moge jednak kontrolowac i byc spokojniejsza do mojego nastepnego testu glukozy w 30tyg.
Aby dostac glukometr podaje sie swoje dane osobowe, telefon, mail. I tyle. Pani w jednej z aptek mi to podpowiedziala, ze diabetykom i kobietom w ciazy przysluguja za darmo:) musialam tylko znalezc apteke gdzie taki sprzet maja. W razie jakbyscie mialy taka sytuacje jak ja, ze wyniki sa na poziomie normy to sprzedaje newsa
A powiedzcie mi jeszcze czy wszystkie macie lekarzy prowadzacych ciaze ktorzy przyjmuja w szpitalach i tam bedziecie rodzic?
Ja ciążę prowadzę w szpitalu na Karowej, a rodzić zamierzam na Inflanckiej, także lekarzy, ani położnych z porodówki nie znam. -
nick nieaktualnyVisenna wrote:Nasz syn to... Kropek, ew. czasem Klocek bo rośnie szybko!
Było kilka opcji, już prawie się zdecydowaliśmy, ale... żadne nie było takie na 100%. Wczoraj wpadło imię Natan i... na razie jest numer jeden!
Zobaczymy w październiku, jakie będzie ostateczne
Visenna i my mamy problem z imieniem. Na początku przez pierwsze miesiące miał być Szymon, albo Hania. Teraz już wiemy, że to synek i Szymon jednak nie. Przez długi czas był Gabryś, ale dziś mówimy, że raczej nie Gabryś.
Na razie stawiamy na Aleksander lub Jakub. Eh, żadne imię nam się wspólnie jakoś mocno nie podoba. Także, czekamy na październik, bo obawiam się, że nam się jeszcze kilka razy zmieni.
Blu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWalleriana i pielęgniarka ja też chodzę na Karową (do poradni patologii ciąży), ale jakoś z rodzeniem chyba skłaniam się na Inflancką. Boję się Karowej. W ciągu ciąży usłyszałam kilka niepochlebnych opinii o Karowej (choć początkowo byłam nastawiona, że tam urodzę). Kilka osób poleciło mi Inflancką na poród (choć przychodnię dla kobiet w ciąży mają do bani - ja właśnie z przychodni na Inflanckiej przeszłam do przychodni na Karową).
Sama jeszcze nie wiem. Raczej Inflancka, choć może Karowa. Inflancka kusi mnie tym, że sale porodowe są tylko jednoosobowe (nie wiem jak na Karowej) no i tym, że w każdej sali jest wanna - a ja chcę posiedzieć w wannie. Pewnie w ogóle wolałabym Żelazną, ale boję się, że mnie odeślą, więc w ogóle nie biorę pod uwagę. -
nick nieaktualnyAdrenalina - to mamy podobny gust. U nas na razie też Aleksander chyba wygra.
Gdyby Jakub nie miał zdrobnienia na Kuba, to byśmy wzięli Jakub. Jakub ładnie, ale Kuba mi się nie podoba, a pewnie wszyscy będą mówić na synka Kuba, zamiast Jakub.adrenalina, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Mi sie podobał Jakub tez bardzo dopóki nie skojarzyłam z chłopcem takim jednym
ale wiadomo każdy ma innych znajomych i ja jestem zdania ze imię wcale nie oznacza ze bedzie taki jak chłopak o takim samym imieniu. Ale mezowi Aleksander sie bardziej podobał. I jednak Aleksander został. Moim rodzicom na początku nie bardzo sir Aleksander podobał bo z kimś kojarzyli ale juz sie przyzwyczaili. I sporo osób mi mówiło "nie ma ładniejszego imienia?" Nie dla mnie nie ma ! I juz chyba każdy przywykł do tego imienia z bliskiego mi otoczenia
-
A tak wogole dzis bede miała wózek
x landera
wypatrzony na olx
No chyba ze bedzie w okropnym stanie, to strasznie sie zawiodęale na zdjęciach jest jak nowy podobno używany niecały rok, zobaczymy.
Rutelka, India9, kehlana_miyu, szynszyl lubią tę wiadomość
-
Rutelka wrote:Walleriana i pielęgniarka ja też chodzę na Karową (do poradni patologii ciąży), ale jakoś z rodzeniem chyba skłaniam się na Inflancką. Boję się Karowej. W ciągu ciąży usłyszałam kilka niepochlebnych opinii o Karowej (choć początkowo byłam nastawiona, że tam urodzę). Kilka osób poleciło mi Inflancką na poród (choć przychodnię dla kobiet w ciąży mają do bani - ja właśnie z przychodni na Inflanckiej przeszłam do przychodni na Karową).
Sama jeszcze nie wiem. Raczej Inflancka, choć może Karowa. Inflancka kusi mnie tym, że sale porodowe są tylko jednoosobowe (nie wiem jak na Karowej) no i tym, że w każdej sali jest wanna - a ja chcę posiedzieć w wannie. Pewnie w ogóle wolałabym Żelazną, ale boję się, że mnie odeślą, więc w ogóle nie biorę pod uwagę.
U mnie rodziła 2 miesiace temu na Karowej kolezanka, pierwszego syna 6 lat temu tez tam rodziła. Była bardzo zadowolona z opieki. Bedac na patologi sale są 2 osobowe, na normlanej maksymalnie 4 osobowe. Ja uwazam ze to dobre, nie za dużo nie za mało. Opieka położnych także bardzo dobra. Nie oczekuje luksusów, oczekuje bezpieczenstwa.
Jedna z moim klientek tez mi mowila ze chodzila pryw. do lekarza z karowej ale myslala o pryw klinice jezeli chodzi o poród. Tylko tak jak lekarz jej powiedział. Jezeli poród przebiega prawidłowo, to ok. Mozna rodzić gdzie sie chce i płacic kilka tysiecy za poród...Ale jezeli w trakcie cos sie dzieje z dzieckiem czy z matką to z takiej kliniki od razu jest się transportowanym na Karową bo podobno tam sa od ciezkich przypadków specjaliści.
Ja sie zastanawiałam tylko nad Karową lub Żelazną. A że p. dr mam z karowej to tam bede rodzićRutelka, Blu lubią tę wiadomość
7/10/2016 Córeczka
13/09/2018 Dwie kreski !
15/09/2018 Beta 655; 18/09/2018 Beta 2556 !
3/10/2018 Bijace serduszko -
A co do imienia,
to w tym małym gronie kobiet rodzących córki, nasza bedzie miała na imię Gabrysia
Gdyby miał być chłopiec, to na pocztaku podjeliśmy decyzje ze Michał
My akurat nie mielismy zadnych problemów z imieniem..i chyba dobrze. Szybko poszłoRutelka, MMM2016, Blu, India9, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
7/10/2016 Córeczka
13/09/2018 Dwie kreski !
15/09/2018 Beta 655; 18/09/2018 Beta 2556 !
3/10/2018 Bijace serduszko -
Anieńka wrote:U nas Jasio.
Udalo mi sie zdobyc glukometr na Grojeckiej w Warszawie za darmo. Dokupilam tylko paski za 40zl, dzis pierwszy pomiar, wiec na szczescie moge jednak kontrolowac i byc spokojniejsza do mojego nastepnego testu glukozy w 30tyg.
Aby dostac glukometr podaje sie swoje dane osobowe, telefon, mail. I tyle. Pani w jednej z aptek mi to podpowiedziala, ze diabetykom i kobietom w ciazy przysluguja za darmo:) musialam tylko znalezc apteke gdzie taki sprzet maja. W razie jakbyscie mialy taka sytuacje jak ja, ze wyniki sa na poziomie normy to sprzedaje newsa
A powiedzcie mi jeszcze czy wszystkie macie lekarzy prowadzacych ciaze ktorzy przyjmuja w szpitalach i tam bedziecie rodzic?
Mój lekarz nie przyjmuje w żadnym szpitalu, idę rodzić do szpitala, w którym kiedyś on pracował i bardzo mi go polecał. Opinie ma dobre, byliśmy obejrzeć porodówkę i wydaje się ok. A jak wyjdzie to się okaże w moim przypadku pod koniec października
Co do imienia to my się jeszcze zastanawiamy, ale mamy jednego faworyta, jak się potwierdzi to ogłoszę wszem i wobec -
nick nieaktualnyadrenalina wrote:A tak wogole dzis bede miała wózek
x landera
wypatrzony na olx
No chyba ze bedzie w okropnym stanie, to strasznie sie zawiodęale na zdjęciach jest jak nowy podobno używany niecały rok, zobaczymy.
My też kupiliśmy x-landera, model x-move. Szukaliśmy na OLX. Z tym, że szukaliśmy w okolicy i pojechaliśmy go obejrzeć i kupić. Wózek jest z 2014 roku, w bardzo dobrym stanie. Bratowa jak go zobaczyła to stwierdziła, że nowy.Zapłaciliśmy 760 zł (2w1).
adrenalina lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja jeszcze jutro ostatni dzień do pracy i od poniedziałku wakacje juupii
Już się nie mogę doczekać. A do szkoły rodzenia idziemy od 05.08 w sumie 6 spotkań więc skończymy z początkiem września. Myślę, że to optymalny czas.
walleriana, Reni@, Blu, Chwilka84, Jola1985, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Rutelka wrote:My też kupiliśmy x-landera, model x-move. Szukaliśmy na OLX. Z tym, że szukaliśmy w okolicy i pojechaliśmy go obejrzeć i kupić. Wózek jest z 2014 roku, w bardzo dobrym stanie. Bratowa jak go zobaczyła to stwierdziła, że nowy.
Zapłaciliśmy 760 zł (2w1).
-
nick nieaktualny
-
Kolor terra z tym beznadziejnym puszkiem ale na szczescie sa daszki sztywne normalne
Moze ten puszek nie wyglada za aż tak brzydko ale moze byc niepraktyczny bo te włoski mogą wypadać wiec dobrze ze ma wymienne.
Juz sie od rana podniecam tym wózkiem dlatego mam nadzieje ze sie nie zawiodę
U nas tez niedaleko ten wózek bo około 60 km ale facet mówi ze jeździ w pracy wiec bez problemu podrzuci wiec dla nas jeszcze lepiej, bo nie musimy planować kiedy pojedziemy. Obejrzę na spokojnie w domu i najwyżej nie wezmę go jakby było cos nie tak (tfu tfu)Rutelka lubi tę wiadomość
-
Wczoraj byliśmy na usg
byliśmy z synem ale nie wyglądał na zaaferowanego:) haha
Z małym wszystko ok. Waży 1217 g
Szyjka krótka ale w normie: 36 mm. Mam się oszczędzać i odpoczywać.
Na twardnienie brzucha (które ostatnio mi się zdarza): nospa rano i wieczorem po 1 tabletce.
27 lipca, przed planowanym urlopem, kontrola szyjki.
Ostatnio mam niezły młyn. Teściowa wyjechała na wycieczkę więc opiekę na synem przejęłam ja....a że cały czas pracuję w domu to dzielę dzień między opiekę i pracę.
Nie jest łatwo.....
Jeszcze jutro.
lu.iza, Blu, Jutysia, Chwilka84, Jola1985, Kasik2, Dea28, szynszyl lubią tę wiadomość