WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2016, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beattkie wrote:
    Kurcze Ruletka na gorze jest napisane, ze dziewczyny odczuwają je jako np. bolesna miesiączka, a niżej, że przy tych skurczach nie ma bólu.
    To ja już nie wiem:p ja mam przy swoich ból kręgosłupa w lędźwiach i skurcze mnie, tez bolą :)

    To ja nie wiem... w ogóle pierwszy raz słyszę, że są skurcze Alvareza - u mnie trochę podobne, ale zawsze pojawiają się w dolnej części macicy, a nie w różnych.
    Generalnie ani Alvareza, ani Braxtona-Hicksa nie są szkodliwe, więc cóż: coś mi tam się zaciska, ale jak to zjawisko się nazywa trudno określić. :)

  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 11 lipca 2016, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rutelka wrote:
    A mogą tak zrobić? W sensie zostawić ciężarną bez pracy i świadczeń?

    Nie mają takiego prawa.muszą przedłużyć do dnia porodu i w tym momencie to pracodawca powinien odkrecic cala sytuacje

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2016, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni, no właśnie tak mi się coś wydaje. Tak mi się obiło o uszy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2016, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rutelka wrote:
    Pumpkin a u Ciebie synek czy córeczka? Bo brakuje danych. Czy jeszcze nie wiecie?


    Jutysia - a u Ciebie?


    Córcia, Zosia. Gdzieś tam pisałam ale pewnie zaginęło w morzu wiadomości ;)

    Rutelka lubi tę wiadomość

  • aneta93 Autorytet
    Postów: 751 630

    Wysłany: 11 lipca 2016, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli skurcze ma się co kilkanaście minut (a ja tak mam choć nie codziennie) to trzeba powiedzieć lekarzowi, ja na to biorę luteinę, nospę i magnez. Poza tym trzeba kontrolować stan szyjki.
    I one nie powinny boleć, tak mówi moj lekarz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2016, 11:48

    bl9ci09k5h6xkmfc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pumpkin wrote:
    Córcia, Zosia. Gdzieś tam pisałam ale pewnie zaginęło w morzu wiadomości ;)

    No to już aktualizuję. :) A tak przy okazji: Hania i Zosia to moje dwa najukochańsze imiona dla dziewczynek. :D
    Tyle, że my czekamy na synka, a z imieniem dla synka mamy spory problem. hehe :)

    Pumpkin lubi tę wiadomość

  • Visenna Autorytet
    Postów: 383 437

    Wysłany: 11 lipca 2016, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beattkie wrote:
    Visenna a jak często? Bo ja od 2dni co kilkanaście minut.

    Szczerze mówiąc to nie liczyłam nigdy. Pojawiły się w 18 tyg., ale wtedy były nieregularne... Teraz odczuwam je codziennie, kilka razy na dobę, są krótkie i nie sprawiają bólu.

    "Skurcz Braxtona-Hicksa trwa około pół minuty. Uczucie ucisku pojawia się w górze brzucha i stopniowo schodzi w dół. Tym skurczom daleko jednak jeszcze do siły porodowych. Niektóre przyszłe mamy odczuwają je jak bóle miesiączkowe – niezbyt przyjemne, ale też niezbyt intensywne. Jest to dla nich bardziej dyskomfort niż ból. U innych kobiet w ciąży skurcze Braxtona-Hicksa są wyjątkowo nieprzyjemne. Odczuwany przez nie ucisk utrudnia, a nawet uniemożliwia wyprostowanie się, może także przeszkadzać w chodzeniu i wykonywaniu codziennych czynności."

    Należę do tych kobiet, które odczuwają je jako dyskomfort niż ból. Jakby brzuch był tubką pasty do zębów, to jest takie uczucie, jakby ktoś tą pastę chciał wycisnąć i... z góry na dół ją przesuwa :P Towarzyszy temu spięcie brzucha, jest twardy przez krótką chwilę. Zdarzały mi się też bóle brzucha, ale nie łączyłam ich wtedy ze skurczami Braxtona-Hicksa bo bolało w jednym miejscu, nie było tego uczucia schodzenia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2016, 12:01

    oar8vfxmctme5m5e.png
    PCOS + NT + IO + hiperinsulinemia + hiperprolaktynemia. I poronienie.
  • szynszyl Autorytet
    Postów: 1163 1386

    Wysłany: 11 lipca 2016, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pewnie, że nie mają prawa tak zrobić, tylko w firmie była głupia kadrowa, która nic nie umiała. Skończyła mi się umowa, która miałam podpisaną i byłam na zwolnieniu to stwierdziła, że teraz już mnie przejmuje ZUS i ona się nie musi o nic martwić,nawet nie znała przepisu stanowiącego o konieczności przedłużenia umowy.
    co lepsza gdybym zostawiła sprawę to nie dostałabym macierzyńskiego!
    ale na szczęście jest nowa kadrowa, która lekko zażenowana prowadzeniem kadr przez poprzedniczkę już załatwia wszystkie sprawy, żeby przywrócić mnie do pracy.

    Reni@, Chwilka84, Blu, Rutelka, Dea28, Limerikowo lubią tę wiadomość

    3jgx3e3kscbj73hd.png
  • MMM2016 Autorytet
    Postów: 1242 980

    Wysłany: 11 lipca 2016, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sarcia123 wrote:
    Dzien dobry dziewczyny :)

    Jq wstalam, ide zjesc sniadanie i powoli sie ogarniac na dzisiejsza wizyte, jeszcze 4,5 godzinki ale sttesik mam juz malego 5 tygodni nie widzialam O.O


    Trzymajcie kciiki dam znac po wizycie mam na 13 :)

    Milego dnoa Mamuski !!

    Trzymam kciuki i czekam na wieści :)
    5 tygodni to już sporo czekania...wiem coś o tym:)

    sarcia123 lubi tę wiadomość

    82doi09k139kk43v.png

    zrz6qtkf5ioftz8a.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 11 lipca 2016, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam skurcze mniej więcej od 18 tygodnia. I wygląda to dokładnie tak jak opisujecie. Z tym że nigdy nie bolał mnie przy tym kręgosłup i też znalazłam informacje, że nie powinien.
    Beatkkie może warto ten towarzyszący ból kręgosłupa skonsultować z lekarzem?
    Co do bólu podczas samego skurczu to mnie gin powiedział, że to zależy od kobiety. U mnie są nieprzyjemne, ale bolesnością bym tego nie nazwała.

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • MMM2016 Autorytet
    Postów: 1242 980

    Wysłany: 11 lipca 2016, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    A u mnie przedwczoraj znów pojawiła się krew, co prawda troszkę tylko przy podcieraniu wieczorem pare razy, ale normalna czerwona :/

    Może mniej ostatnio leżałam trochę, ale tego dnia już aby leżałam i wczoraj tylko wstawałam jeść i siku, plamienie było do południa różowo brązowe, przy podcieraniu tylko. Od południa wczoraj na razie cisza :)

    Wizyta za 2 dni, obym usłyszała tylko dobre wieści ;) Zwariuje przez te plamienia.

    Faktycznie...można oszaleć z tymi plamieniami...ale najważniejsze, żeby z maleństwem wszystko było dobrze.
    Daj znać po wizycie. Trzymam kciuki i pozdrawiam

    Jacqueline lubi tę wiadomość

    82doi09k139kk43v.png

    zrz6qtkf5ioftz8a.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 11 lipca 2016, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szynszyl wrote:
    pewnie, że nie mają prawa tak zrobić, tylko w firmie była głupia kadrowa, która nic nie umiała. Skończyła mi się umowa, która miałam podpisaną i byłam na zwolnieniu to stwierdziła, że teraz już mnie przejmuje ZUS i ona się nie musi o nic martwić,nawet nie znała przepisu stanowiącego o konieczności przedłużenia umowy.
    co lepsza gdybym zostawiła sprawę to nie dostałabym macierzyńskiego!
    ale na szczęście jest nowa kadrowa, która lekko zażenowana prowadzeniem kadr przez poprzedniczkę już załatwia wszystkie sprawy, żeby przywrócić mnie do pracy.

    Szynszyl współczuję :-( faktycznie można się zdenerwować. Porażające jest to jak często mamy do czynienia z ludźmi totalnie bez kompetencji :-/ trzymam kciuki, żeby szybko to odkręcili!

    Jacqueline lubi tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 11 lipca 2016, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    A u mnie przedwczoraj znów pojawiła się krew, co prawda troszkę tylko przy podcieraniu wieczorem pare razy, ale normalna czerwona :/

    Może mniej ostatnio leżałam trochę, ale tego dnia już aby leżałam i wczoraj tylko wstawałam jeść i siku, plamienie było do południa różowo brązowe, przy podcieraniu tylko. Od południa wczoraj na razie cisza :)

    Wizyta za 2 dni, obym usłyszała tylko dobre wieści ;) Zwariuje przez te plamienia.

    Jaque tak mocno wszystkie trzymamy kciuki, że musi być dobrze! Wiem, że łatwo mówić, ale postaraj się nie denerwować i dużo odpoczywać. Będzie dobrze :-*

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 11 lipca 2016, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, polecacie jakieś konkretne wkładki laktacyjne? Na co mam zwrócić uwagę przy wyborze?
    Chyba niestety muszę się już zaopatrzyć i zacząć używać, bo bardzo nieładnie wyglądają te plamy, no i pranie co chwilę :-/

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • MMM2016 Autorytet
    Postów: 1242 980

    Wysłany: 11 lipca 2016, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szynszyl wrote:
    pewnie, że nie mają prawa tak zrobić, tylko w firmie była głupia kadrowa, która nic nie umiała. Skończyła mi się umowa, która miałam podpisaną i byłam na zwolnieniu to stwierdziła, że teraz już mnie przejmuje ZUS i ona się nie musi o nic martwić,nawet nie znała przepisu stanowiącego o konieczności przedłużenia umowy.
    co lepsza gdybym zostawiła sprawę to nie dostałabym macierzyńskiego!
    ale na szczęście jest nowa kadrowa, która lekko zażenowana prowadzeniem kadr przez poprzedniczkę już załatwia wszystkie sprawy, żeby przywrócić mnie do pracy.

    Nie słyszałam o tak żenującej sytuacji w kadrach.........

    82doi09k139kk43v.png

    zrz6qtkf5ioftz8a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2016, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wlasnie jem obiad ,umyje zeby i jade do lekarza :)

    Chwilka84, Reni@, India9, adrenalina lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pumpkin wrote:
    No właśnie dużo czytałam na temat tych skurczy i właściwie to dalej sama nie wiem i nie umiem rozróżnić i powiedzieć że "to to".

    Beattkie, prąd w sensie mrowienie? Bo prądu nie mam, ale właśnie czasem takie mrowienie od góry schodzi w dół i znika. Ale bólu przy tym w sumie nie mam, lekko czuje ściśnięcie brzucha i robi się na chwile twardszy. A czasem właśnie twardnieje bez mrowienia. Różnicą jest to mrowienie ;P

    Dokładnie z takim mrowienie.

    Pumpkin lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2016, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaKarolina wrote:
    Też mam skurcze mniej więcej od 18 tygodnia. I wygląda to dokładnie tak jak opisujecie. Z tym że nigdy nie bolał mnie przy tym kręgosłup i też znalazłam informacje, że nie powinien.
    Beatkkie może warto ten towarzyszący ból kręgosłupa skonsultować z lekarzem?
    Co do bólu podczas samego skurczu to mnie gin powiedział, że to zależy od kobiety. U mnie są nieprzyjemne, ale bolesnością bym tego nie nazwała.

    Jutro i w środę mam wizyte to pewnie wszystkiego się dowiem. Dzięki dziewczyny za opinie;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2016, 12:36

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2016, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beattkie wrote:
    Dokładnie z takim mrowienie.

    EUREKA!

  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 11 lipca 2016, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina jeśli chodzi o wkładki to w miarę wszystkie są podobne. Z Johnsona trochę mnie wkurzały bo było je widać pod bluzka :/ teraz kupuje wielorazowe i zobaczę jak się będą spisywały.

    Laktator moim zdaniem jest potrzebny, podgrzewacz tez nam się sprawdził, ale sterylizatora nie kupowaliśmy. Wyparzaliśmy butelki w garnku.

    Szynszyl masakra co za kadrowa, ale szczęście w nieszczęściu, że znalazł się ktoś kto to wyprostowal. Nie denerwuj się, bo jak zawalili to muszą to teraz sami odkręcić.

    Ja tych skurczów chyba nie mam. Czasem na chwile mi brzuch twardnieje, ale nie od góry do dołu tylko cały. Nie boli, wiec chyba ok. W środę mam wizytę to zapytam.

    Gorrrrrąco jak diabli! Robicie jakieś koktajle owocowe albo warzywne? Coś mnie nosi ;)

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
‹‹ 487 488 489 490 491 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ