Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jacqueline, bardzo mi przykro. Moze teraz poczekajcie troche z kolejnymi probami... Nawet nie moge sobie wyobrazic przez co musicie teraz przechodzic... trzymam kciuki!!
Mam ciekawostke.
Dzis mialam zly dzien i zdecydowalam sie na maly/duzy grzeszek czyt. BIG MAC . Zjadlam bule i pol frytek, zrezygnowalam z coli, popijajac wode ktora wzielam z domu.
Po godz i 9minutach cukier 89. Maz dodatkowo pil cole i ma 109.
Juz bym chetnie zrobila drugi raz ta krzywa, zeby sprawdzic sie z glukoza. A tu musze czekac jeszcze 4tyg, chyba ze gin mi kaze wczesniej isc. wizyte mam za tydzien. Smieje sie ze ktos mi trzecia probowke czyli po dwoch godzinach podmienil, wprowadzajac tym samym zamet w mym zyciu.
Oczywiscie mimo to diety zamierzam sie trzymac.adrenalina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiecierpliwaKarolina wrote:Ja też byłam dzisisj na wizycie. Niestety bez usg (tak to już w LM jest). Szkoda, bo małego widziałam ostatnio w maju i już troszkę tęsknię za jego buźką
Ale chociaż u położnej było słuchanie serduszka
Usg trzeciego trymestru mam za dwa tygodnie.
A kiedy zapisujecie się na to "przedporodowe" w okolicy 36 tygodnia? Po skończonym 36 czy chwilę przed? Czy dokładnie w 36? Mam trochę terminów dostępnych i nie wiem co wybrać.
Mi ginekolog sam zaproponował w 36tc i tak się Zapisałam w LM:) -
Jacqueline nie zauważyłam wcześniej Twojego postu. Bardzo mi przykro
Anieńka, z taką dieta cukrzycowa można żyć
Ciekawe to co piszecie o usg w LM w 36 tyg. Mi nic takiego nie mówił... całe szczęście już wiem, że mam się upomniećdzięki!
Anieńka lubi tę wiadomość
-
w tym tygodniu byłam więcej razy u lekarza niż przez ostatnie 5 lat.
noga - zerwane wiązadła na starych bliznach i w nowych miejscach, mega krwiak, afera, czeka mnie rekonstrukcja, ale po porodzie. ludzie się na mnie gapią, bo nie dość, że ciężarna to o kulach.
na dodatek spojenie łonowe mnie boli.
glukoza na czczo 78,2
po godzinie 127
po 2h - 118,3
samo badanie spoko, smakowało jak rozgazowana cola po imprezie, po 2 godzinach nie leciała mi krew, musieli pobierać z drugiej ręki.
mój gin mnie okrzyczał, że po każdym urazie trzeba jechać na ostry dyżur, bo wstrząsy dla płodu są najgorsze. zaordynował usg.
no i trafiłam na mojego "ulubionego" lekarza w Medicoverze, który nic nie potwierdza, ani nie zaprzecza i generalnie jest nie fajny, moje pytania zbywał i traktował z przymrużeniem oka. Na USG poszłam z moim Tatą (mąż wyjechał a ja samochodem sama nie pojadę, na dodatek nas trochę podmyło dzisiaj), no i sobie myślę, że zobaczy wnuka, a ten lekarz tak go zaczął ustawiać, że miłe wydarzenie popsuł. dobrze, że mój Tata nie jest delikatny
Andrzej waży 801 g., wszystko ok. Najzabawniejsze jest to, że ma olbrzymi usta, chyba po mojej Ś.P. Teściowej
Rutelka, MMM2016, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Beattkie wrote:I pomiar miednicy będzie ginekolog mi wykonywał. Nie wiedziałam o czymś takim, wiec może ta informacja komuś się przyda.
Mialam kilka razy robiony w pierwszej ciąży, ze wzgledu na drobną budowę ciala
Marlon współczuję -
Beattkie wrote:I pomiar miednicy będzie ginekolog mi wykonywał. Nie wiedziałam o czymś takim, wiec może ta informacja komuś się przyda.
Właśnie widziałam, że mam w tej rozpisce "tydzień po tygodniu" z LuxMedu. Tylko ja to mam w kolumnie tych rzeczy, które robi położna. Wiesz jak to wygląda? -
nick nieaktualny
-
Marlon, uciążliwe musi być teraz chodzenie o kulach, ale najważniejsze, że dzidziuś zdrowy
Ty juz miałaś wcześniej zerwane więzadła?
Ja wieczorami też padam, a rano spać nie mogę. W nocy też się kręcę, wiercę, przekładam poduszkę. Dostałam we wtorek pierwsze zwolnienie od lekarza z kodem 1, czyli, że muszę leżeć.
I takie głupie pytanie mam - jak to jest z tą 1? Przecież muszę po lekarzach jeździćJutro mam endokrynologa, w środę poradnię diabetologiczną....
-
India9, do lekarza to chyba musisz i już, ale ekspertka nie jestem.
Pewnie już macie dosyć tego tematu, ale dziś zaliczyłam ciekawą historyjkę z serii "Kai i pomiar cukru na czczo". Ostatnio już dobrze tadzilam sobie z uzyskaniem kropelki. TTym razem za cholerę. Poklulam sobie większość palców, zmarnowalam pięć pasków, zestresowalam się w koncu ostro i jak się wreszcie udalo coś wydusic, to okazalo się, że mam 98. Wiem, że stres podnosi poziom cukru, wiec postanowiłam, że sie położę jeszcze, uspokoje i zmierze kontrolnie. Ale przy tym kontrolnym mierzeniu też nie było dobrze z kroplą. Po zmarnowaniu kolejnego paska, siegnelam po nastepny i pech chciał, że mi się pudełko przewróciło i wszystkie paski mi wylecialy na podloge. Chcialam je szybko pozbierać i w rezultacie dwa kolejne zmarnowalam, bo je ubrudzilam krwią z naklutego palca. Już mi z nerwów ręce lataly, ale zmierzylam i wyszlo 95. Pistanowilam podjąć jeszcze jedną próbę. Polozylam się, prztulilam do spiacego męża, uspokoilam. Po 15 minutach wstalam i jakby nigdy nic spikojnie zmiwrzylam cukier. Wynik 83. I teraz zagadka: jaki tak naprawdę mialam cukier na czczo? -
Kai, nie wiem czy klujesz sie tak jak ja i czy ci mowil twój diabetolog ze najlepiej jak sie nie dusi palca, kropla sama powinna wylecieć. A zeby to sie stało trzeba troche pomasowac dłoń (dosłownie kilka sekund) i palec w ktory zamierzasz sie ukłuć. I ze nie kłuje sie na samym środku opuszka palca tylko bardziej z boku.
Demonstrował na mnie na wizycie. Bo kazał mi samej zmierzyć cukier i wlasnie sobie na środek ukułam i nic nie poleciało i w tedy zaczą tłumaczyć jak powinno prawidłowo sie kłuć.
A na czczo tak jak india pisze weź średnia wylicz z tych pomiarów.
Ja dzis na czczo 79.
Po pierwszym śniadaniu 96.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 08:53
-
India jesli chodzi o jedynkę na zwolnieniu to sie tym nie przejmuje juz 6 msc siedzę tak. W sumie nie siedzę bo jak mam potrzebę iść do sklepu czy na spacer czy do koleżanki to idę. Jakby sie cos złego działo to bym leżała. Ale jak nic sie nie dzieje to bym zwariowała w domu. Jeszcze mnie nieodwiedzili jak odwiedza to pewnie bardziej bede sie pilnować.
Dzis przyjedzie kurier z ręcznikami dla synka
Hipopotam i krokodylekBlu, Rutelka, Chwilka84 lubią tę wiadomość