Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Wracam po kilku dniach. Od i sierpnia zaczynam urlop:) w pracy mam sporo rzeczy do nadrobienia...Dodatkowo spędziłam czas na praniu ubranek:) Przedwczoraj zakończyłam ich układanie:) Wszystko przykryłam flanelową pieluchą. Odłożyłam rzeczy przeznaczone do szpitala ale jeszcze nie pakowałam do torby.
Większość rzeczy mam. Brakuje nam jeszcze bujaczka-leżaczka a dla mnie - staników do karmienia.
Wczoraj dzwoniłam do położnej z którą rodziłam pierwszego syna. Jest już na emeryturze......
Podała mi kontakt do położnej, która ją zastępuje. Całkiem miła w rozmowie. Umówiłyśmy się na spotkanie w szpitalu jutro:)
Wezmę plan porodu i dodatkowe pytania.
Życzę Wam spokojnego weekendu:)
Pozdrawiam
kehlana_miyu, Blu lubią tę wiadomość
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Dziewczyny, głupie pytanie. Odpowiedź wydaje mi się oczywista, ale już nie raz miałyście fajne pomysły i trochę inne podejście do pewnych rzeczy, więc pytam. Kocyki i becik pierzecie normalnie w pralce razem z ubrankami?
Ja własnie zakończyłam wielkie pranie i rożki (mam bez wkładu kokosowego) prałam razem.
-
Asia_08 wrote:Wiecie co, synek przez ponad 2 miesiące leżał główka do dołu a tu nagle wczoraj gin mowi ze sobie usiadł :o Myślicie ze do porodu jeszcze odwróci sie główka?
Do dziewczyn z ryzykiem konfliktu serologicznego - wczoraj miałam zastrzyk z immunoglobuliny 300 mg. W aptece Medicover zapłaciłam 399 zł. Lekko bolało tylko wkucie, pozniej okmam nadzieje ze póki co konflikt nam nie groźny
)
Nie wiem jak to teraz jest z podawaniem immunoglobuliny.
Ja pierwsza dawke dostałam po poronieniu, druga po pierwszym porodzie i trzecią dostanę - po najbliższym porodzie.
Dodatkowo wzięłam udział w tym bezpłatnym badaniu antygenu HPA-1. Wynik jest opatrzony komentarzem, ze nie ma ryzyka wytworzenia przeciwciał anty HPA-1a
Robię też standardowe badania na przeciwciała i na razie jest ok.
-
marlon wrote:Nie wiem, czy Was to pocieszy Dziewczyny,
ja mam bardzo często uczucie parcia szyjkę i jak chodzę dłużej, albo jadę samochodem, to też mnie boli i mam mega dużo śluzu a moja szyjka nadal (tfu tfu odpukać) jest długa, twarda i zamknięta. -
Dea super masz mercdesa:)i pięknie wyglądasz:)
Asia, za mną juz od dawna chodzią gofry, ale masz racje, nigdzie nie smakuja tak jak z nadmorskim powietrzem:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2016, 09:38
Dea28, Asia_08 lubią tę wiadomość
-
kehlana_miyu wrote:Tak Aga, zgadza się. Jak chciałabyś dopytać o jakieś szczegóły, napisz na priv, tylko daj mi znać tu na forum, jeżeli to zrobisz, bo rzadko sprawdzam wiadomości
Jak możemy się spisać na priv?
Ja też chodzę do Dr Perenc i cały czas się zastanawiam gdzie mam rodzic. Może mogłabyś mi coś doradzić.Aga -
Chwilka84 wrote:No ja jak bylam ze 3 tyg temu to było wszystko ok,zreszta nigdy lekarz nie mowił,że cos z szyjka sie dzieje, ale to po prostu moje przewrażliwienie, czytam Was i póżniej przekładam wszytsko na siebie:)Ale do wtorku leże, siedzę i kompletnie nic nie robie.
-
Chwilka84 wrote:No ja jak bylam ze 3 tyg temu to było wszystko ok,zreszta nigdy lekarz nie mowił,że cos z szyjka sie dzieje, ale to po prostu moje przewrażliwienie, czytam Was i póżniej przekładam wszytsko na siebie:)Ale do wtorku leże, siedzę i kompletnie nic nie robie.
-
Chwilka84 wrote:dzięki kkkaaarrr:)a Ty nadal w szpitalu?jakie wyniki tej szyjki tera sa?jak się wogóle czujesz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2016, 10:43
aneta93, Dea28, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Aga85 wrote:kehlana_miyu wrote:Tak Aga, zgadza się. Jayjesz,Ok opytać o jakieś szczegóły, napisz na priv, tylko daj mi znać tu na forum, jeżeli to zrobisz, bo rzadko sprawdzam wiadomości
Jak możemy się spisać na priv?
Ja też chodzę do Dr Perenc i cały czas się zastanawiam gdzie mam rodzic. Może mogłabyś mi coś doradzić.
Ja jeszcze nie wiem, gdzie bede rodzić, ale rozmawiałam wstępnie z dr Perenc, że omówimy temat, gdy bedzie już wiadomo, czy muszę mieć cesarke ze na oczy czy też mogę sn. Powiedziała, ze poleci mi, w którym szpitalu rodzić żeby najlepiej spełniał moje oczekiwaniaja do niedawna myślałam, że ona pracuje w Madurowiczu, ale zdaje się, że odeszła stamtąd jakiś czas temu. W każdym razie może po prostu na kolejnej wizycie zapytaj ją, który szpital rekomendowalaby dla Ciebie? Dla mnie była bardzo pomocna przy wyborze szkoły rodzenia i zawszebodpowiada na moje pytania, więc liczę, że z wyborem szpitala też mi pomoże
A co do prywatnych wiadomości, Ci zaproszenie do przyjaciółek. Jak je zaakceptujesz, bedziesz miała opcje, wysłać mi prywatną wiadomość.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
nick nieaktualny
-
cześć
wracam po krótkiej nieobecności
byłam wczoraj na wizycie i malutka ma 1469 gmałe 1,5 kg szczęścia
super zdjęcia dziewczyny ^^ wszystkie pięknie wyglądacie, może po weekendzie też mi się uda wrzucić, trochę mało czasu ostatnio mam, sama nie wiem dlaczego
mam nadzieję, że każda z nas urodzi w takim terminie, że dzieciaczek będzie już bezpieczny i samodzielny mimo wszystkich problemów z szyjkami, kleszczami itp
w tygodniu zaczynam przegląd ubranek i rozkładanie do szafyi potem mam pozwolenie na dokupienie czego brakuje
waleriana mam taką samą bluzeczkęBlu, lu.iza, Reni@, aneta93, Limerikowo, Pumpkin, Chwilka84, MMM2016, Rutelka lubią tę wiadomość
-
kehlana_miyu wrote:Ja jeszcze nie wiem, gdzie bede rodzić, ale rozmawiałam wstępnie z dr Perenc, że omówimy temat, gdy bedzie już wiadomo, czy muszę mieć cesarke ze na oczy czy też mogę sn. Powiedziała, ze poleci mi, w którym szpitalu rodzić żeby najlepiej spełniał moje oczekiwania
ja do niedawna myślałam, że ona pracuje w Madurowiczu, ale zdaje się, że odeszła stamtąd jakiś czas temu. W każdym razie może po prostu na kolejnej wizycie zapytaj ją, który szpital rekomendowalaby dla Ciebie? Dla mnie była bardzo pomocna przy wyborze szkoły rodzenia i zawszebodpowiada na moje pytania, więc liczę, że z wyborem szpitala też mi pomoże
A co do prywatnych wiadomości, Ci zaproszenie do przyjaciółek. Jak je zaakceptujesz, bedziesz miała opcje, wysłać mi prywatną wiadomość.
Ja byłam teraz na wizycie w czwartek i ja ogólnie cały czas chciałam i nadal chce mieć cesarke w Salve. Dr polecala mi jeszcze Medeor ale sama nie wiem bo czytałam trochę opinii o tym szpitalu i jakoś nie były one zbyt dobre. Moja mała ma obecnie ulozenie posladkowe i gdyby tak zostało to wtedy tylko cesarka wchodzi w grę a ja chcę cc.
A na kiedy Ty masz termin?
Zaproś mnie do przyjaciółek to wtedy na priv popiszemyAga -
Dea niezły zestaw
masz krótsze wlosy? Na zdjeciu ze ślubu jakoś sobie zapamietalam Ciebie z dłuższymi
ale pamięć w ciąży juz nie ta co kiedyś :p
Kkkaaarrr, pessar chyba byłby całkiem niezłym rozwiązaniem. Pewnie mogłabyś wrócić do domu i miałabyś spokojną głowę, ze synek jest zamknięty na ameni caly czas myślę, ze dobrze, ze lekarze szybko wykryli tą skracającą sie szyjkę, bo jest czas cos działać. Tak jak pisałaś o tej dziewczynie z 4mm szyjką - to jest dopiero dramat, bo nie ma pewnie jak założyć szwu czy pessara. Pozdrowienia dla Was!
Szynszyl super, że dzidzia juz taka duża - zazdraszczamdopiero 8 sierpnia sie dowiem co tam u mej fasoli słychać.
Byla dzisiaj u nas pani położna, chociaz powinnam ją nazywać św Mikołajemdostalismy kolejne rzeczy dla małego, wypytala co tam słychać, pobawila sie z córką
osoba z prawdziwym powołaniem
sobota w koncu, a ona mowi, ze jeszcze kilka przyszlych mam musi odwiedzić
Ostatnio mam spadek formy, czuje ze zmienil sie 2 na 3 trymestr. Częściej mi brzuch twardnieje, coś zakluje. No i wyjscie po schodach to murowana zadyszka. Leon tez spokojniejszy. Juz nie fika, raczej sie wypina, wiec mam nadzieje ze ładnie rosnie i po prostu trochę mu ciasno
kkkaaarrr, Dea28, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
Dea podobno takie kłucie może oznaczać właśnie skracanie szyjki, gdyby nie te skurcze to może bym się tym tak nie przejmowała ale skurczy mam niestety dużo i sa coraz silniejsze, wraz ze wzrostem dziecka i macicy coraz bardziej mnie ciągnie i wygina mi ten brzuch na boki
-
Przepowiadajace skurcze wogole nie musza sie pojawic. Wiele kobiet ich nie ma lub ich nie czuje
U mnie jakos ostatnio troche mniej skurczów. Nie wiem czy sie cieszyc czy to cisza przed burza. Zbliza sie data kiedy w pierwszej ciazy wylądowała m w szpitalu przez regularne skurcze co 10-15 minut. Oby tym razem tak nie bylo