Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jusstin wrote:Anulka współczuję - przede wszystkim stresów, ktore są niepotrzebne teraz.
Ja z rana byłam w laboratorium, zrobilam cytomegalie igm i igg. Jak robilam badania w poprzedniej ciazy to okazalo się, że tego nie przechodzilam, a w zeszłym tygodniu czulam lekkie przeziebienie i boje się tego cholerstwa. Mam nadzieje, że wyniki pokażą, że rzeczywiście było to tylko przeziebienie.
Ja dzisiaj balam sie oddychac w poczekalni... mam schizy boje sie grypy... a co drugi z kaszlem tam był -
lu.iza wrote:Dziewczyny a jak tam generalnie sie czujecie, odczuwacie jakies bóle brzucha, kłucie? Bo ja od kilku dni nic i oczywiscie zaczynam panikować :p
Dziewczyny trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty,ja równiez dzisiaj idę ale mi sie czas dłuzy bo wizyta po 16.00
-
anulka1978 wrote:Brak internetu to jest istny koniec świata
Oj tak, ale to nawet ja odczuwam
No cóż, jak to mówią - małe dziecko - mały problem, duże dziecko - duży problem oby szybko przeszło!
Ja w sobotę robię badania. Dostałam całą listę, ale nie mam tam cytomegalii A wiem, że nie przechodziłam bo po poronieniu ją badałam. Chyba zrobię dodatkowo...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 10:21
-
nick nieaktualnyWitam serdecznie.
Ja od samego początku mam przeczucie, że będzie chłopak.
Marzę o dziewczynce Ale czy chłopak czy dziewczynka będę kochać nad życie
Moja gin z Karowej powiedziała, że co miesiąc mam robić TSH, morfologię i mocz badanie ogólne. Takie też mi dała skierowania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 10:27
Rutelka lubi tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny, niesmiało witam się i ja.
Trochę boję się przyzwyczaić do myśli o ciąży i cieszyć. Może jak do Was dołączę to będzie mi łatwiej wrzucić na luz i delektować się bąblem w brzuchu Przyjmiecie?kalika, Blu, Dea28, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
anulka1978 wrote:Spokojnie, na pewno zwykle przeziebienie
Ja dzisiaj balam sie oddychac w poczekalni... mam schizy boje sie grypy... a co drugi z kaszlem tam był -
marti_88 wrote:Hahahaha mam to samo! Od razu spod byka patrzę jak ktoś kaszle czy kicha i nie zatyka buzi chowam twarz pod bluzę zawsze. Psychol jak nic
Też tak mam. Chodzę w kapturze i szaliku na buzi - jak jakiś złoczyńczca ;P
Kasik - witaj i gratulacje opowiedz coś o sobie
-
Mam 34 lata i jestem z kujawsko-pomorskiego. TP 24.10.
Mamy za sobą dłuugie starania w trakcie ktorych dowiedzialam się że zdrową osobą to ja nie jestem. Mam mutację MTHF, hashimoto i parę innych. Ale na szczescie się udało
Beta to teraz moje drugie imię robiłam już 4.
18.02. 300
20.02. 783
22.02. 2214
24.02. 4375
Wczoraj na USG widziałam pęcherzyk 8,7 mm.
Staram się być dobrej myśli ale stres jest.
Basia1771, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
marti_88 wrote:Hahahaha mam to samo! Od razu spod byka patrzę jak ktoś kaszle czy kicha i nie zatyka buzi chowam twarz pod bluzę zawsze. Psychol jak nic
Mnie właśnie koleżanka z pracy zaraziła i leżę dziś w domu. Wczoraj przez 8 godzin siedziałam z nią w jednym pokoju a ona miała gila do pasa i kaszlała na wszystkie strony.
Po co ludzie chorzy chodzą i rozsiewają zarazki?! Myślałam że ją zamorduje
-
nick nieaktualnyKasik2 witaj! Już Cię na listę wciągnęłam.
No to witaj w klubie, bo ja też mam mutację genu MTHFR.
Przyjmujesz zastrzyki z Clexane'u?
Beta pięknie przyrasta, dzidzia zdrowa
No i jak widziałaś pęcherzyk, to możesz odetchnąć z ulgą. Przy tak przyrastającej becie na pewno wszystko będzie dobrze. -
hhahah jak byłamna becie to tez aż ciężko mi się oddychało w poczekalni a jeszcze tyle osob kaszlało ze probowalam chowac twarz pod szalikiem ale dziwnie to wygladało bo tam byył taki zaduch, że w majtach mozna byłoby chodzić.
jednak zrobiłam tsh ft3 i ft4 .. ciekawe... czytałam w poradniku ze w I trymestrze cieżarna nie może przekraczac 2,5 a w drugim 3 -
nick nieaktualnypielegniarka_w_mundurze wrote:Moja gin z Karowej powiedziała, że co miesiąc mam robić TSH, morfologię i mocz badanie ogólne. Takie też mi dała skierowania.
A do kogo chodzisz na Karową? Bo moja lekarka też z Karowej(dr Ż.-K.), chodzę do niej prywatnie. A poza tym jestem zapisana na kwiecień (bo wcześniej nie było terminów) do patologa ciąży na prowadzenie ciąży (dr T.-Cz.)w przychodni przyszpitalnej na Karowej. -
Rutelka wrote:LillaMy i lu.iza dla mnie też w czwartek. Właśnie zaczęłam 8tc, tak jak i ty lu.iza. LillaMy jesteśmy tydzień za Tobą. Lu.iza też tak dziś o tym myślałam, że jeszcze 4 tygodnie i będzie spokojniej. Jeszcze tylko 4 tygodnie.
Jesteście tydzień za Mną a przede Mną urodzicie ! Ja Wam to mówię
anulka1978 wrote:Imiona wybrane Ada (chyba w wersji Adrianna) i Leon
Jeśli będzie Syn to być może też będzie Leon przy pierwszym dziecku mąż wybierał imię
Dla Córki podobało Mi się Lilliana, ale tyle koleżanek i innych kobiet dało te imię że troszkę Mi się już obrzydło
Anulka, daj troszkę czasu córce na ogarnięcie się.
Wiem że My w tym wieku idealne nie byłyśmy, ale w końcu rodzice stawiali Nas przed faktem dokonanym .. Nauka albo praca
Nie chodzisz do szkoły, to idź poszukaj sobie pracy i zacznij zarabiać na swoje utrzymanie
Wiadomo tu jeszcze rok musisz poczekać -
marti_88 wrote:Hahahaha mam to samo! Od razu spod byka patrzę jak ktoś kaszle czy kicha i nie zatyka buzi chowam twarz pod bluzę zawsze. Psychol jak nic
wariatki
Bóle brzucha u mnie juz minęły a i mdlosci jakos nie dokuczaja wiec chyba ma sie ku lepszemu -
marti_88 wrote:Dziewczyny ja już mam 2kg na plusie... ja piernicze...
Ze mnie to jest taka mała kurka bo mam 160cm i obecnie 67kg
masakra! Za kilka miesięcy to będą mnie kulać chyba.
Apetyt mam większy niż zwykle i 0 mdłości nadal. Muszę coś zacząć ze sobą robić...
Marti! ja w pierwszej ciąży w pierwszym trymestrze przytyłam 5 kg, a powinno się podobno max 1kg. W sumie wyszło 22kg, ale już w szpitalu zostawiłam 10kg. Także często zbiera się woda w organizmie, no i każda ciąża jest inna. Ja jak na razie nic nie przytyłam.
Rutelka, jeżeli będziesz aktualizować listę to pyknij mi jeszcze północne Mazowsze.
Co do płci, nie będę oszukiwać, że miło by było mieć do pary chłopca. Niestety w takiej sytuacji, mąż upiera się by miał imię po jego zmarłym dziadku, a ja jak to słyszę to aż mam ciarki na plecach...