Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnywalleriana wrote:Dziewczyny z innej beczki (bo nie moge znaleźć na naszym wątku)
kosmetyki dla niemowlaka:
- jakiej firmy
- jakie produkty??
Słyszałam o Emolium, bambino, nivea? ale mam mętlik w głowie... -
nick nieaktualny
-
Sunshine89 też miałam wybrać to łóżeczko + komoda + szafa, ale ostatecznie wybrałam ten zestaw, z uwagi na to że z tych sówek szafa była dosyć niska (niecałe 180cm)
http://www.klups.pl/dalia-grey/
Czekamy na mebelki i wózek, mam nadzieję, że będą w ciągu 2tyg... Już będę spokojniejsza.
Ogólnie mam depresje od kilku dni, ryczę na zawołanie - można powiedzieć tak delikatnie, bo w sumie to jest wycie do księżyca - głównie wieczorami. Moje dziecko ma owiniętą szyjkę trzykrotnie przez pępowinę. Oczywiście lekarze mówią, że to normalne. Moja gin mi powiedziała, że na miejscu radiologa by mi nie powiedziała, żeby mnie dodatkowo nie stresować. Ale weź się tu człowieku nie stresuj... Oczywiście, że niezmiernie rzadko zdarzają się uduszenia dziecka, co nie zmienia faktu że się zdarzają. Niestety nie mam na to wszystko wpływu, a najbardziej bym chciała, żeby ktoś włożył mi tam rękę i nadzwyczajniej w świecie go obrócił i rozplątał. Jutro idę znowu na USG 3trym do lekarza, który przyjmuje na Starynkiewicza w sumie żeby z nim to skonsultować, czy są one mocne no i jakie on ma doświadczenie z tym - może i panikuje, ale zrobie wszystko co mogę żeby też i siebie uspokoić, a nóż widelec się Młody wywinął z tych pętli (ale jakoś mam przeczucie że nie)... Jakby ona była jedna, a ich jest aż 3!!
Przepraszam, miałam się nie żalić głośno, ale nie mogę - nie potrafię sobie poradzić z tą sytuacją i najbardziej na świecie bym chciała żeby Jasio był już w moich ramionach. -
Anieńka nie dziwię sie, ze chcesz to jeszcze raz skonsultować. Zrobiłabym dokladnie tak samo. Czy lekarze mowili, ze jest to wskazanie do cc? Współczuję Ci bardzo tego stresu, który pewnie masz przez caly czas
jeszcze troche, dosłownie pare tygodni i wszystko bedzie juz dobrze
A propo mebli mamy dokładnie te same
Ja na wizycie u gina dowiedzialam się cyt.: "szyjka idealna"hmm badanie było na fotelu, bez sprawdzenia usg ile ma długości, podejrzewam, ze jest zamknięta (przynajmniej od zewnatrz) i twarda. Nie wiem, czy by tego nie skonsultować u kogoś z lepszym sprzętem....
Kiedyś ze znajomymi rozmawialiśmy o kapieli niemowlaka. Jak usłyszeli, ze nie używamy emolientow byli w szoku. Chyba uznali, ze nie dbamy o swoje dziecko... cóż Mała do tej pory ma śliczną skórę, niczym dodatkowym jej nie smarujemy, uznaje więc ze hipp to dobry wybórReni@, kehlana_miyu, Limerikowo, szynszyl, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
Anieńka... Przykro mi strasznie i nawet nie wiem co teraz przeżywasz! Na pewno sama bym była w strachu i nie dziwię się że chcesz się upewnić u lekarza że małemu nic nie grozi. Wierzę że skoro lekarze są zdania że to nic takiego to może faktycznie.. Sama urodziłam się owinieta pepowina. Nie płacz kochana bo dziecko to przeżywa razem z Tobą :* trzymam kciuki żeby lekarz Cię uspokoił, daj znać co Ci powie!
-
Anieńka, ja też trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze. Bardzo Ci współczuję, bo stres ma każda z nas, ale Tobie na pewno to odbiera całą radość z tych ostatnich tygodni. Mogę się tylko domyślać, ze odliczasz tylko dni do końca ciąży. Oby Ci potwierdzili, że mały szczęśliwie nie jest juz owinięty pępowiną.
-
nick nieaktualnyMMM2016 wrote:Ja do pierwszego porodu miałam takie koło ale ostatecznie, na szczęście, się nie przydało. Oddałam dziewczynie z pokoju, która nie mogła siadać......
Teraz mam listę zakupów awaryjnych i na niej jest to koło. Jeśli po porodzie będę miała kłopot z siadaniem to mąż je dokupi i przywiezie. Taki jest plan.
MMM a gdzie napewno można takie kolo kupić? Bo ja, tez bym je wrzuciła na listę awaryjna tylko nie wiem gdzie je szukać... -
Moja gin twierdzi, że nie klasyfikuje mnie to na cesarkę, ale wiecie co, ja sama już doszłam do tego, że bym wolała cesarkę, niż żeby było nawet najdrobniejsze zaburzenie tętna. Do tamtego USG mówiłam, że bardzo bym chciała urodzić naturalnie, ale w takiej sytuacji nie wiem czy dam radę psychicznie jako "świadoma pacjentka" co tam się dzieje w moim brzuchu. Moja gin skomentowała, że ten doktor pewnie młody był - bo w miarę był, bo ogólnie to się nie mówi takich rzeczy pacjentkom, żeby uniknąć im takiego stresu jaki mają, bo to jest istotne dopiero przy porodzie.
Oczywiście powiedziała mi też że nie tak owinięte dzieci rodzą się naturalnie, ona pracowała 20lat na porodówce i same się dziwiły położne i lekarze, że nawet najdrobniejszego zaburzenia nie było podczas porodu.
Powoli dochodzę już do siebie, nie pozostaje mi nic innego jak skonsultować to z innym lekarzem z kliniki i martwić się na zapas. Tym samym prawdopodobnie będę też zmieniać porodówkę na klinikę własnie na Starynkiewicza. -
nick nieaktualny
-
Lu.iza, ja mam zielony Linomag. Różowy w słoiczku też jest OK, choć tam skład już jest dłuższy i są parabeny, więc póki co stawiam na ten najzwyklejszy.
Anieńka, mój Miki też jest owiniety pępowina wokół szyi. Wiem o tym od 10 tygodni. Gin, która robiła mi wówczas usg powiedziała,że to nic nie znaczy i mam być spokojna. Mały może się jeszcze odwinac, albo nawinac sobie kolejne pętle i w sumie może się to wydarzyć nawet podczas porodu. Ja staram się myśleć pozytywnie. Widziałam wiele niemowląt, które były owiniete pępowina podczas porodu i wszystko było z nimi OK. Nie można zakładać, że akurat u nas coś pójdzie nie tak. Głowa do góry KochanaA smutki nie służą maleństwu bardziej niż ta pępowina, także sama rozumiesz...
Anieńka, lu.iza lubią tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
nick nieaktualnyJola1985 wrote:Ja na razie (odpukac) bez problemu zakładam i ściągam obrączkę, zawsze po przyjściu do domu ściągam obrączkę, pierścionki i zegarek już z przyzwyczajenia
Sunshine89 -> śliczne łóżeczko, widziałam jeszcze komodę z przewijakiem z tej serii. Super!
Ja kupiłam z Meblika "Bianco Fiori" i jestem zachwycona:
Komodę kupiłam MALM w połysku z ikei do tego znalazłam na allegro pasującą nakładkę na przewijak. Fajnie wszystko razem wygląda
Czekam jeszcze na fotel do karmienia i pokój będzie już chyba gotowy
Jola Ty mogłabyś ludziom urządzać mieszkania:) myślę, że byli by zadowoleni. Zawsze coś ciekawego kupisz.Jola1985 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykalika wrote:Lu.iza, ja mam zielony Linomag. Różowy w słoiczku też jest OK, choć tam skład już jest dłuższy i są parabeny, więc póki co stawiam na ten najzwyklejszy.
Anieńka, mój Miki też jest owiniety pępowina wokół szyi. Wiem o tym od 10 tygodni. Gin, która robiła mi wówczas usg powiedziała,że to nic nie znaczy i mam być spokojna. Mały może się jeszcze odwinac, albo nawinac sobie kolejne pętle i w sumie może się to wydarzyć nawet podczas porodu. Ja staram się myśleć pozytywnie. Widziałam wiele niemowląt, które były owiniete pępowina podczas porodu i wszystko było z nimi OK. Nie można zakładać, że akurat u nas coś pójdzie nie tak. Głowa do góry KochanaA smutki nie służą maleństwu bardziej niż ta pępowina, także sama rozumiesz...
Mam nadzieje, ze pepowina wróci na miejsce i Wasze dzieciaczki nie będą już Was straszyć.kalika lubi tę wiadomość
-
ja po wizycie
W końcu miałam badanie na dobrym sprzęcie do USG 3d/4d pooglądałam Maluszka i gin mi powiedział że jest podobny do mnie i że jest śliczny, haa .!
Miałam też badane przepływy w pępowinie i mózgu i też OK
Główka wyszła większa bo na 35/36 tydz w porównaniu do brzuszka- 32 tydz i kość udowa 34 tydz, ale powiedział że w środku wszystko jest ok, komory itp więc tak ma być.
Mały waży 2228 g i powiedział że wielki kolos z niego raczej nie będzie, ale jeszcze w 38 tyg będziemy go ważyć.
Szyjkę zbadal mi przez sondę brzuszną i powiedział że ma ok 4 cm i jest pozamykana więc już go nie męczyłam żeby mnie badał dopochwowo jako że i tak w czwartek mam badanie ręczne szyjki w poradni szpitalnej.
i wizyta trwała 25 min więc jestem usatysfakcjonowana, płytka dla męża jest nagrana
Kolejne USG za 2 tyg
kalika, Reni@, Sylwia91, kehlana_miyu, Jola1985, Blu, szynszyl, Chwilka84, diewuszka86, NiecierpliwaKarolina, India9, Pumpkin, Sunshine89, Dea28 lubią tę wiadomość
-
kalika wrote:Dziewczyny, kupujecie nianie elektroniczne? Jeśli tak, to jaka? Muszę w końcu coś zamówić, ale nie mogę się zdecydowac...
Ja mam taka z kamerą. Firma jakas byle jaka. Kupiona na allegro za ok 350-400 zl. Działała bez zarzutu 2 lata. Musze ja niedlugo odpalic i sprawdzickalika lubi tę wiadomość
-
Asia_08 wrote:Moi rodzice kupili dla wnuczka Angelcare 1300- niania razem z monitorem oddechu.
Właśnie pod uwagę biorę Angelcare 1320 (taka jak Twoja tylko bez monitora oddechu - nie czuje potrzeby jego posiadania
) albo 1120 (ma mniejszy ekran ale posiada funkcję komunikacji z dzieckiem na zasadzie walkie talkie). Kuszą mnie też nianie Motoroli, szczególnie te z funkcją przesyłu obrazu za pomocą WiFi na telefon lub tablet. Jedyny mankament to ich cena...
06.2015 - nasz aniołek:*