Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Anieńka wrote:Wróciłam z drugiego USG w tym tygodniu. Mały się rozplątał z tych 3pętli, chyba dziś jest jakiś szczęśliwy dzień!!! Po prostu zeszło mi z pleców chyba ze sto tysięcy ton. Tańcze i śpiewam.
Zanim rozpoczęło się badanie powiedziałam doktorowi o co chodzi, na co on zareagował "jaki debil pani to powiedział". Od razu wzbudził tym moją sympatięAtmosfera badania idealna. Wytknął tylko inny problem, że dziecko jest za duże. Sceptycznie jednak podchodzę do tych wymiarów, bo tydzień temu miał 1800g, a teraz wyliczył mu 2300g i 97centyl. Więc do porodu szacunkowa waga 4,5kg. Bliżej 36tyg ewentualnie szacowanie wagi, czy przypadek nadaje się pod CC. Odstawiam witaminy dla ciężarnych, zgodnie z jego sugestią i czekam cierpliwie. Ile mnie ten tydzień stresów kosztował...
Cudowna wiadomość -
Witam sie i ja. Wczoraj na wizycie chłopcy mieli 2300 i 1700g niestety moja szyjka 25mm
jutro ide na ktg i gin podejmie decyzje czy już szpital czy jeszcze dom. Wkurzam sie bo od jakiegoś czasu nie moge wejść z telefonu na forum
pójde z lapkiem do szpitala
boje sie jutrzejszego badania bo mnie fotel czeka a wczoraj po dopochwowym usg pojawiła mi sie krew na wkładce
ja mam kosmetyki z Dzidziusia i bephanten. Kiedyś robiłam mężowi kanapki ale odkąd marudził ze w tym dniu miał smaka na np szynke a miał z serem robi sobie sam
kalika mleczna wydzielina i jej wzrost pod koniec ciąży jest normalnym objawem tak mi wczoraj mówił gin, u mnie wydzielina czasem jest zielonkawo-żółta
szynszyl ja już dawno bez pierścionka i obrączki
gratuluje udanych wizyt
Jola u mnie łóżeczko jedno ubrane drugie ubierze mążalbo ja sama po powrocie
ja też mierze glukoze na czczo ale nie przykładam aż takiej wagi do godziny, o której wstane o tej mierze, staram sie by to było mniej więcej o podobnej porze i w miare rano ale różnie to wychodzi.
pielęgniarka za mną też chodza tortille uwielbiam u mnie w mieście we Warce i może podjade jutro kupić
Przykre te sytuacje z ustępowaniem miejsca. U mnie odwrotnie. Cały czas spotykam sie z uprzejmością. Wszyscy mi ustępują. Jest to bardzo miłe. Ale wyglądam jak wielkolud więc to chyba z litości
Jola1985, kalika, NiecierpliwaKarolina, Anoolka, Rutelka, aneta93, diewuszka86, Blu, szynszyl, Chwilka84, Kasik2, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Reni@ wrote:Dziewczyny mam wyniki moczu.
Krew 0,10 mg/dl norma 0,015
Krwinki czerwone 7-10
krwinki białe 0-5
nabłonki płaskie, okrągłe i śluz - pojedyncze
szczawiany wapnia - nieliczne
Nie wiem czy isc z tymi wynikami do rodzinnego czy brać dalej urosept i żuravit i powtórzyć badanie w poniedziałek . We wtorek mam wizytę u gina . Niby nic takiego nie ma ale ta krew mnie zastanawia
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Dea28 wrote:Jola u mnie łóżeczko jedno ubrane drugie ubierze mąż
albo ja sama po powrocie
ja też mierze glukoze na czczo ale nie przykładam aż takiej wagi do godziny, o której wstane o tej mierze, staram sie by to było mniej więcej o podobnej porze i w miare rano ale różnie to wychodzi.
U mnie mierzę poziom w miarę o tej samej porze, bo wstaję z mężem o 5:30 codziennie aby wyszykować go do pracy, a przed 6 jestem już po pierwszym śniadaniu, więc przed 7 wypada pomiar po posiłkuTak się przyzwyczailiśmy do takiego trybu, że w weekend u nas jest podobnie. Dzięki temu wydaje się nam, że mamy dłuższy dzień, chociaż przez poranne wstawanie chodzimy spać w miarę wcześnie. Chyba oboje jesteśmy z tych typów, które nie lubią wylegiwania się w łóżku - szczególnie, że przy domu z ogrodem zawsze jest coś do zrobienia, bez względu na porę roku
Ciekawe co się zmieni, jak mały będzie już z nami...
A jutro przed 6 ma u nas byc pan od kutej balustrady na balkon zrobić ostatnie pomiary i pokazać jak będzie wyglądała finalnie. Jestem bardzo ciekawa czy to co wymyśliłam znajdzie odzwierciedlenie w projekcie i jak to będzie wyglądałoZależało nam, aby zrobił zanim Oluś się urodzi i tym sposobem kończymy jeszcze wszystkie roboty, za które z róznych względów nie mogliśmy się dotąd zabrać, typu właśnie ta barierka, taras czy automatyczne podlewanie ogrodu. Ogólny szał i rozpierducha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2016, 23:39
Rutelka, Blu, szynszyl, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
kalika wrote:Ja bym powtórzyła to badanie jeszcze raz i dopiero z dwoma wynikami pokazała się lekarzowi. Może być tak, że te krwinki są wynikiem mikrourazu np. podczas podmywania przed badaniem. Mogą być też wynikiem obecności zlogow w drogach moczowych (masz trochę szczawianow). Leukocyty w normie więc na tej podstawie nie wygląda to na zakażenie. Leki bym dalej brała, nie zaszkodza.
Wlasnie tez mi sie tak wydaje ze nie jest źle bo leulocyty ok. Dzięki -
Dea ja tam lekarzem nie jestem ale w 33 tc szyjka 25mm to chyba nie tak źle. W dodatku w ciazy bliźniaczej. Moj gin mówił ze im blizej terminu tym szyjka moze sie skracac fizjologicznie. Ale jesli faktycznie mialoby sie cos dziac to lepiej byc pod opieka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2016, 23:42
Anoolka, aneta93 lubią tę wiadomość
-
Jola ja wieczorem nie moge spać za to rano często dociągam do 9-10
Renia zobaczymy co jutro powie jak sytuacja na fotelu wygląda. Ostatnio na fotelu od prawie 2 miesiecy 1-1,5 cm. Mój to jakiś taki przewrażliwiony jest, ale jak powie że do szpitala to zabieram torbe i ide leżeć.Reni@ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsia_08 wrote:Lekarz niczego nie sugerował, wręcz przeciwnie, mówił ze jak ma sie obrócić to sie obróci i w 36 tc
Poczytałam troche w necie i w sumie spróbowałam bo żadne ryzyko a nóż pomoże. Moze to te "zabiegi" a moze zbieg okoliczności. Mam nadzieje ze teraz juz mi sie nie wykręcigin mówił ze łatwiej fiknąć dziecku na główkę niż na pupkę.
Trzymam kciuki zeby sie obróciło na główkę Twoje dziecko
Od samego początku kiedy czuje ruchy świece latarka i przyczepiam słuchawki niżej żeby ściągać dziecko(czy i uszy) dźwiękiem i światłem. Nie wiem Asiu dokładnie tak jak Ty na ile to pomogło, ale moje dziecko zawsze było odwrócone główka do dołu:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2016, 01:02
Asia_08 lubi tę wiadomość
-
Anieńka wrote:Wróciłam z drugiego USG w tym tygodniu. Mały się rozplątał z tych 3pętli, chyba dziś jest jakiś szczęśliwy dzień!!! Po prostu zeszło mi z pleców chyba ze sto tysięcy ton. Tańcze i śpiewam.
Zanim rozpoczęło się badanie powiedziałam doktorowi o co chodzi, na co on zareagował "jaki debil pani to powiedział". Od razu wzbudził tym moją sympatięAtmosfera badania idealna. Wytknął tylko inny problem, że dziecko jest za duże. Sceptycznie jednak podchodzę do tych wymiarów, bo tydzień temu miał 1800g, a teraz wyliczył mu 2300g i 97centyl. Więc do porodu szacunkowa waga 4,5kg. Bliżej 36tyg ewentualnie szacowanie wagi, czy przypadek nadaje się pod CC. Odstawiam witaminy dla ciężarnych, zgodnie z jego sugestią i czekam cierpliwie. Ile mnie ten tydzień stresów kosztował...
Anieńka -.świetna wiadomośćnie musisz się stresować
-
Dea, czekamy na wiesci.
U mnie już drugi dzień cukier na czczo przekroczony, mam nadzieję, że przestanie wysiakiwac, bo nie chcę, żeby mi diablo insulinę wpieprzyla.
Ja też od czasu do czasu robię mężowi śniadanie, ale zwykle robi sobie sam. Czasem go zegnam przy drzwiach, ale częściej to on odgrzebuje mnie z kolderki i daje buziaka, jak sobie leżę. Odkad jestem w ciazy, wzial na siebie wiecej obowiazkow domowych. Fajnego mam męża.Ja też się dla niego staram, zeby nam dobrze razem było.
Moja mama mi wczoraj za zaczęła jeczec przez telefon, że na pewno za mało jem i że zaszkodze dziecku, bo się dowiedziala, ze corka kuzynki, ktora ma termin dwa tygodnie przede mna, ma dziecko o ponad kilogram cięższe niż moje. Aż musialam siatek centylowych w internecie szukać, żeby ją uspokoić.
Wczoraj też mialam akcję w autobusie. Pol trasy przejechalam, zanim mnie jedna babka zauwazyla i zgonila z fotela kilkuletniego synka, zebym mogla usiąść. Babka byla tyłem, więc się nie dziwię, że późno zauważyła, ale pozostali widzieli mnie swietnie. Ale ja też jestem taka, że nie umiem się upomnieć. W kolejce może dwa razy mnie sprzedawca zawołał i raz mnie facet puścił przed sobą. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKai wychodzę z założenia,że lepiej unikać komunikacji miejskiej, bo człowiek się tylko denerwuje ludzką znieczulicą.
Pielęgniarka mam nadzieję że długo nie będziesz czekać na opis.
Ja teraz idę w poniedziałek, bo we wtorek mam wizytę i nie mogą zrobić Ktg i wizyty w jednym dniu, bo im NFZ za ktg nie zapłaci. Więc czeka mnie wyprawa dwa razy w przyszłym tygodniu, a nawet 3, bo w piątek Usg.
Dea trzymam kciuki, żeby Cię jeszcze do szpitala nie wzięli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2016, 09:21
-
Dea trzymam kciuki za szyjkę, jednak nie ma to jak w domu, chociaż kilka dni więcej
Kai nie ma co się przejmować, że ktoś ma coś inaczejmam nadzieję, że mama już uspokojona
ja muszę powiedzieć, że jestem w sumie wdzięczna swojej mamie, za brak jakichkolwiek uwag, nas było całkiem sporo, więc mama wprawę ma, ale nigdy sama mi nie mówiła, że mam robić coś tak czy inaczejmam nadzieję, że z dzieciaczkiem będzie tak samo
-
Anienka- super wieści:)
Dea- trzymam kciuki, ładna waga chłopaków, gratuluje.
Dziewczyny czy oprócz GBS macie zlecone jeszcze jakies badania? Bo mne wczoraj zleciła powtórnie Hbs, HCV, WR, HIV, toxo IgM i D-dimery, ja te badania robiłam na początku i zastanawiam sie czy ona zapomniala czy tak standardowo sie powtarza?