Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kasia_1988 wrote:Nie wiem kto jeszcze ale pamiętam że BLU masz też mała różnice wieku między dzieciaczkami. Jak rozwiazesz kwestie spacerow z maluszkami? Platforma siedzisko czy wozek podwojny?
Kasiu szczerze mówiąc to czekamy aż mały się urodzi i wtedy zdecydujemy ostatecznie. Tak czy inaczej dla córki mam parasolkę, wiec wyjście we dwie osoby nie będzie problemem. Czytam na innych wątkach, że często dziewczyny decydują się na wózek podwójny, gdzie dzieci siedzą jedno za drugim. Mi osobiście najbardziej podoba się rozwiązanie z nosidelkiem. Ale tak jak mówię zdecydujemy jak się urodzi.
-
Dobrze, że już końcówka ciąży. Obudziłam się dzisiaj z jakimś kłuciem w sercu przy każdym wdechu i bólem nogi tam gdzie mam żylaki. O biodrach nie wspomnę. Eh... nie mowie, że już chciałabym urodzić, ale kiedy zna się termin to chyba psychicznie jest łatwiej. Ma któraś z Was już wyznaczoną datę cc?
Beattkie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIndia9 wrote:Dzień dobry
36 dni do TP
Leci ten czas, leci.
Sarcia, to u Was w ogóle nieplanowanych CC nie robią? A Ty w jaki dzień rodziłaś? Przecież też miałaś nagłą...
Nieplanowane, nagle robia jasne ze tak ja corke rodzilak w srode no i jak brak postepu porodu to oni zaraz na blok wioza. Z tym ze ja na 1 porod wskazan do ciecia nie mialam dlatego s, ierowania ani nic nie musialam miec w dodatku ja bylam po terminie wiec ja 7 dni lezalam na oddziale , i najpierw indukowali mi porod .
a teraz mam inne doswiadczenie bo szykuje sie do planowanego cc
India9 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBlu wrote:Dobrze, że już końcówka ciąży. Obudziłam się dzisiaj z jakimś kłuciem w sercu przy każdym wdechu i bólem nogi tam gdzie mam żylaki. O biodrach nie wspomnę. Eh... nie mowie, że już chciałabym urodzić, ale kiedy zna się termin to chyba psychicznie jest łatwiej. Ma któraś z Was już wyznaczoną datę cc?
Blu ja bym nie chciała znać terminu porodu:) bardziej bym wtedy panikowała każda minuta byłaby dla mnie wiecznością. A tak nic mnie nie rozprasza, mogę się zająć normalnym życiem i nagle mnie dopadnie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2016, 09:09
Rutelka, Sunshine89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsia_08 wrote:Od 30tc mam wizyty co 2 tygodnie.
Spakowałam dzis walizkę, skończyłam prasowanie i czekamy na rozpoczęcie akcji
Wiesiołek 3x2 kapsułki doustnie, masaż krocza olejkiem Weleda co 2 dzien.
Na początku października przeprowadzka, w przyszłym tygodniu złożymy mebelki dla synka zeby sie wywietrzly ( niby specjalna farba dla dzieci ale czuć mocno...).
Na początek mam dla synka komodę i kosz Mojżesza w którym bedzie spał.
Kupilismy dzis materac Hevea Krzys
Asia jak Ci idzie smarowanie krocza? Nie wpływa to na napięcie macicy i brzucha?
-
nick nieaktualnyJesteśmy po usg
Mój maluszek waży 3200!
34t i 2 dni
Pumpkin, a.badziak, NiecierpliwaKarolina, Reni@, Blu, Rutelka, Chwilka84, marlon, Jola1985, diewuszka86, Sunshine89, kehlana_miyu, Jutysia, kalika, Beattkie, kasia_1988, India9, Anoolka, Kasik2, szynszyl, mizzelka, MMM2016, Dea28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPielęgniarka! Idziesz na rekord!
Ja idę jutro, aż się boje... obstawiam 3500g ale u mnie będzie 35t+4
Bankowo mała urosła, bo kopie jak szalona i sięga w takie miejsca, w które wcześniej nie kopała.
Beattkie, właśnie wczoraj sie zastanawiałam co u Ciebie czy ok wszystko, bo nic nie pisałaś. Ale uff
-
Po masażu krocza nie mam większego napięcia macicy, w sumie ostatnio te moje spinki brzucha sie wyciszyły. Mam problem z włożeniem dwoch kciuków do wejścia pochwy, No ale trzeba rozciągać zeby główka przeszła. Nie odczuwam opuchnięcia i nie mam infekcji.
-
nick nieaktualny
-
Powiem Wam, choć może wyda Wam się to smieszne, że przeraża mnie ten brak intymności w związku z porodem. Jakieś badania przy innych ludziach, wietrzenia, leżenie bez majtek, wyciaganie cycow do karmienia... Nie jestem małą dziewczynką, mam 34 lata, wiem, że dyktuja to względy medyczne, ale strasznie mnie to krępuje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2016, 09:44
-
nick nieaktualnyKai wrote:Powiem Wam, choć może wyda Wam się to smieszne, że przeraża mnie ten brak intymności w związku z porodem. Jakieś badania przy innych ludziach, wietrzenia, leżenie bez majtek, wyciaganie cycow do karmienia... Nie jestem małą dziewczynką, mam 34 lata, wiem, że dyktuja to względy medyczne, ale strasznie mnie to krępuje.
Oj tak... pierwszą panikę w tym temacie przeżyłam w 6 miesiącu. Dotarło do mnie jak to będzie. Poczułam się jak maszynka, rzecz, coś pozbawionego człowieczeństwa... Będę obdarta z intymności. W pokoju 2-3 dziewczyny w podobnej sytuacji, z mężem czy rodziną. A mi wstając do toalety pocieknie po nogach. Na ich oczach. Niby "norma". Ale moim zdaniem tak nie powinno być. -
Dlatego ja sie cieszę ze w moim szpitalu na oddziale położniczym nie ma odwiedzin w salach. Tylko i wyłącznie na korytarzu. Na salach tylko mamy z dziećmi, to duży komfort .Pumpkin wrote:Oj tak... pierwszą panikę w tym temacie przeżyłam w 6 miesiącu. Dotarło do mnie jak to będzie. Poczułam się jak maszynka, rzecz, coś pozbawionego człowieczeństwa... Będę obdarta z intymności. W pokoju 2-3 dziewczyny w podobnej sytuacji, z mężem czy rodziną. A mi wstając do toalety pocieknie po nogach. Na ich oczach. Niby "norma". Ale moim zdaniem tak nie powinno być.
India9, Anoolka lubią tę wiadomość
Aniołek 11 tc [*] 07.2015 -
nick nieaktualnyDea28 wrote:Przez pierwsza dobe leżałam na podkladach,potem majtki z siatki a potem swoje.położne rane psikaly octeniseptem i bardzo ładnie już mam rane zagojoną. Biegam już wrecz. Tesknie za brzuszkiem a z drugiej strony czuje sie mega zgrabnie schylajac sie po coś lub sie kapiac.
Miałam jeszcze coś odpisac do ktoregoś posta ale nie pamiętam do którego
Dzis waga 1870 i 2260
Dea super, że już doszłaś do siebie. A chłopaki widzę rosną szybciutko. Jeszcze 130g i Krystian osiągnie wagę 2kg. ☺ już niedługo będziecie w domku.
Dea28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa, na 05.10.Blu wrote:Dobrze, że już końcówka ciąży. Obudziłam się dzisiaj z jakimś kłuciem w sercu przy każdym wdechu i bólem nogi tam gdzie mam żylaki. O biodrach nie wspomnę. Eh... nie mowie, że już chciałabym urodzić, ale kiedy zna się termin to chyba psychicznie jest łatwiej. Ma któraś z Was już wyznaczoną datę cc?
marlon, Kai, Blu, Rutelka, kasia_1988, India9 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
