Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja po usg.
Niby powinnam się cieszyć, że wszystko w porządku, a jakoś mi się płakać chce.
Dzisiaj (36+1) "mały" bardzo dokładnie wymierzony pod kątem porodu i wszystkie parametry wychodzą na 39+2.
Waga 3630 gram....
Łożysko piękne (nadal drugi stopień dojrzałości), wód nadal sporo - nie zanosi się, żeby coś się miało już dziać (chyba, że dziecko swoim ciężarem spowoduje taki nacisk, że odejdą wody).
Ale generalnie mam się przestawiać na cesarkę ;-(marlon lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Waga dziecka. Wg lekarzy jeśli doczeka do terminu to będzie grubo ponad 4kg.
W sumie ciężko się nie zgodzić skoro przez 4 tygodnie przybrał ponad 1200gram.
Plus w ostatnich tygodniach moje ciśnienie wynosi cały czas powyżej 135/85.
Cesarka to ostatnia rzecz, której bym chciała. Nie wyobrażałam sobie innego porodu niż sn.Reni@ lubi tę wiadomość
-
kalika
zobaczymy, jak będzie dziwnie pachniał to najwyżej go oddam, uwielbiam w Ikei to, że wszystko można oddać/wymienić
Asia_08 ja też nie planowałam fotela, ale uda mi się go kupić tuż przed końcem promocji jak będę mieć nowy miesiąc pensjiz resztą podziwiam Cię, że jesteś w trakcie wykańczania mieszkania, bo ja robiłam mały remoncik i mnie wykończył.
NiecierpliwaKarolina lubię za to, że dzidzia zdrowa i wszystko ok.
Moja Siostra rodziła na Karowej, co prawda 16 lat temu i moja Siostrzenica miała być wielkoludem, a była normalna.
Mnie też straszyli, że Andrzej będzie gigantem i ubranka 56 to mam juz nie kupować, cesarka i w ogóle, a lekarka na rozmowie kwalifikacyjnej powiedziała, żeby się nie denerwować, bo zawsze jest ten błąd pomiaru. Te 15%... to może u Ciebie też tak jest
-
nick nieaktualny
-
sarcia123 wrote:Mnie juz sam szpital stesuje a co dopiero rezzta nie wiem jak to przezyje masakra....w czwartek sie dowiem co ijak i kiedy.
Ale powiem wam ze dzis cosmnie skurcze lapia...niedobrze
Ja to Ci zazdroszczę, że przynajmniej wiesz co Cię czeka, bo masz już córcię.
-
nick nieaktualnyNiecierpliwaKarolina wrote:Ja po usg.
Niby powinnam się cieszyć, że wszystko w porządku, a jakoś mi się płakać chce.
Dzisiaj (36+1) "mały" bardzo dokładnie wymierzony pod kątem porodu i wszystkie parametry wychodzą na 39+2.
Waga 3630 gram....
Łożysko piękne (nadal drugi stopień dojrzałości), wód nadal sporo - nie zanosi się, żeby coś się miało już dziać (chyba, że dziecko swoim ciężarem spowoduje taki nacisk, że odejdą wody).
Ale generalnie mam się przestawiać na cesarkę ;-(
Oj,może dzidziuś wcześniej wyjdzie niż data porodu wskazuje. Może lada dzień i wtedy urodziwa sn. Trzymam kciuki, żebyś miała poród o jakim marzysz.NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Anieńka wrote:Karolina, a nikt nie wspominal o indukcji porodu?
Nie. Nikt nic takiego nie proponował. Trzech lekarzy, niezależnie od siebie, cały czas o tej cesarce. Może dopuszczają ten błąd pomiaru i uważają, że dziecko może być jeszcze większe.
Dzisiaj jak się położyłam na leżance i odsłoniłam brzuch to pierwsze co pan dr powiedział to, "proszę się ułożyć wygodnie, bo z bliźniakami troszkę dłużej to potrwa".... -
marlon wrote:
NiecierpliwaKarolina lubię za to, że dzidzia zdrowa i wszystko ok.
Moja Siostra rodziła na Karowej, co prawda 16 lat temu i moja Siostrzenica miała być wielkoludem, a była normalna.
Mnie też straszyli, że Andrzej będzie gigantem i ubranka 56 to mam juz nie kupować, cesarka i w ogóle, a lekarka na rozmowie kwalifikacyjnej powiedziała, żeby się nie denerwować, bo zawsze jest ten błąd pomiaru. Te 15%... to może u Ciebie też tak jest
Marlon, przestałam w to wierzyć jak kolejny lekarz na kolejnym sprzęcie też wymierzył mi Oponkę Michelin
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Marlon, przestałam w to wierzyć jak kolejny lekarz na kolejnym sprzęcie też wymierzył mi Oponkę Michelin
Będzie dobrze! Musi być!
Na szczęście możesz się na to przygotować.
Wyobraź sobie, że mamy lata 80-ste i nie ma USG i to dopiero trauma, bo to wszystko się dzieje z zaskoczenia.
Wiem, że to może marne pocieszenie, ale jak się nie ma na coś wpływu, to czasem jest łatwiej tak sobie pogdybać.NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
-
Rutelka wrote:Karolina jeszcze tydzień i ciąża donoszona będzie. Może dzidziuś o tym wie i za tydzień się zacznie. Tego Ci życzę.
Pan dr stwierdził, że wg usg ciąża jest już donoszona i nawet jeśli dziś by się zaczęło to nikt nie bedzie porodu wstrzymywał.
Usg wyliczyło termin porodu na 11 września.
Ja bym chciała już
Powiedział, że później jest duże ryzyko, że mnie porozrywa w środku, więc on też absolutnie zaleca cesarkę (już trzeci)
Za tydzień wraca z urlopu mój gin. Zobaczymy jaką decyzję podejmie. -
nick nieaktualnyNiecierpliwaKarolina wrote:Pan dr stwierdził, że wg usg ciąża jest już donoszona i nawet jeśli dziś by się zaczęło to nikt nie bedzie porodu wstrzymywał.
Usg wyliczyło termin porodu na 11 września.
Ja bym chciała już
Powiedział, że później jest duże ryzyko, że mnie porozrywa w środku, więc on też absolutnie zaleca cesarkę (już trzeci)
Za tydzień wraca z urlopu mój gin. Zobaczymy jaką decyzję podejmie.
No to synuś wyłaź, niech mama się nie denerwuje. ☺ -
Niecierpliwa, tak na dobra sprawe, nie ważne jak, wazne zeby było bezpiecznie dla Ciebie i Małego. Ważne ,że Mały jest zdrowy, nie ma Kochana co płakać, tylko sie cieszyć, ze wszystko przebiega bez problemu.
A cos mówił odnośnie Twojego ciśnienia?