WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 20 września 2016, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunflower śliczna córcia :) Gratulacje !

    Ja też dziś wizytuję o 15.20 choć jak znam zycie to wejdę koło 16 ;)

    marlon, Sunflower, mizzelka, aneta93, szynszyl, diewuszka86, Rutelka, Blu lubią tę wiadomość

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2016, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalika wrote:
    Pumpkin, niestety do końca nie jest tak jak piszesz. Lekarz, który wystawił zaświadczenie o wskazaniu do cc jest dla ginekologow lekarzem "konsultujacym". Ostatecznie to oni decydują i to oni biorą odpowiedzialność jeśli coś pójdzie nie tak w związku z cc, nawet jeśli mają tą opinie kardiologia. Ta sama odpowiedzialność biorą, jeśli nie przychyla się do opini o konieczności CC i coś pójdzie nie tak podczas porodu SN. Żeby była jasność, nie podważam tutaj słuszności wskazania do cc u Pielęgniarki, piszę tylko jak to wygląda z drugiej strony ;)

    Jasne, rozumiem Twoje stanowisko. Ja nie wiem jak jest, nie jestem lekarzem. Ale właśnie nie chodzi o to jak jest a jak być nie powinno. To że coś jest i funkcjonuje to nie znaczy, że jest dobre. Jak stalinizm. Jak segregacja rasowa. Obozy zagłady. Dla kogoś kiedyś to było ok, normalne i właściwe. W kontekście "konsultacji" dalej twierdzę, że lekarz specjalista danej dziedziny nie powinien podważać opinii specjalisty innej dziedziny. Po to są specjalizacje. Po to są różni lekarze. Jednak jak przy porodzie coś pójdzie nie tak bo lekarz ma przekonanie X to Ty w konsekwencji opiekujesz się niepełnosprawnym dzieckiem do końca jego życia a nie on. Albo Ty zostajesz "z defektem" na różnym poziomie. I żadne przepraszam tego nie zmieni - a często na przepraszam się właśnie kończy. I na umywaniu rąk.

    Ibiza lubi tę wiadomość

  • marlon Autorytet
    Postów: 423 615

    Wysłany: 20 września 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalika wrote:
    Marlon, widzę, że fotel jednak szary, a nie żółty ;) Ogólnie bardzo ładnie to wszystko urządzilas. Jak dołożysz dodatki, to będzie już pełnia szczęścia :)
    Co do różu to mój będzie miał karuzele nad łyżeczki z jednym, ale jednak, różowym stworem. Niech się chłopak hartuje;)

    Dziękuję <3

    Fotel szary, bo dostałam go od mojej wszystko najlepiej wiedzącej starszej Siostry. Jako wyjątkowo piękna, mądra i dobra osoba, nie znosi ona sprzeciwu i razem ze swoim Partnerem podejmują decyzję, które prędzej czy później są najlepsze dla wszystkich ;)

    Pumpkin, kalika, Rutelka lubią tę wiadomość

    atdci09kteyfwsql.png
    4b9ah00cplkhwdqn.png
  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 20 września 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunflower - ogromne gratulacje ❤
    Piękne zdjecie

    Sunflower lubi tę wiadomość

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marlon wrote:

    Fotel szary, bo dostałam go od mojej wszystko najlepiej wiedzącej starszej Siostry. Jako wyjątkowo piękna, mądra i dobra osoba, nie znosi ona sprzeciwu i razem ze swoim Partnerem podejmują decyzję, które prędzej czy później są najlepsze dla wszystkich ;)

    Doskonały komentarz <3

    marlon, Rutelka lubią tę wiadomość

  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 20 września 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sarcia123 wrote:
    Mizzelka

    Dokladnie, bol taki ni3przerwanie ciagly jak bym okres miala dostac skurczy nie mam a rozwarxie i tak sie robi i akurcze na ktg sie pisza ale ja ich ogolem nie czuje, a tsn bol jest upierdliwy
    To tak ja miałam kilka dni przed porodem. Najważniejsze ze skurczy nie ma. A o jakiej siłę się zapisują na ktg? Ja też nie czułam kiedy mi rozwarcie na 3 cm poszło. .. i ta szyjka... może co ciąża to inaczej? A lozysko masz na przedniej czy tylniej ścianie?

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 20 września 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propos szczepień, znalazłam bardzo fajną i obiektywną analizę na tym blogu:

    http://www.blogojciec.pl/dzieci/szczepic-dziecko-35-najbardziej-popularnych-mitow-temat-szczepien/

    Ja generalnie planuję zaszczepić Adasia na wszystko co możliwe, być może poza rotawirusami. Boję się NOP, tak samo jak boję się nagłej śmierci łóżeczkowej i miliona innych zagrożeń potencjalnie czyhających na moje dziecko, ale chorób, przed którymi szczepionki chronią, boję się jednak bardziej. Mama mojej bliskiej koleżanki pracuje w szpitalu dziecięcym i po tym, co tam widzi na co dzień, dopilnowała, żeby wszystkie jej wnuki były zaszczepione. Ponieważ dzieci mojego kuzyna nie są, nie zamierzam widzieć się z tą częścią rodziny w te święta, kiedy mój maluch będzie jeszcze za mały na większość szczepień. Przeraża mnie szczerze mówiąc, jak wiele nieszczepionych dzieci pojawia się teraz w poczekalni u lekarza czy innych publicznych miejscach, które będę musiała z małym odwiedzić.

    Rozumiem, dlaczego tak wiele rodziców boi się teraz szczepień, jest teraz tyle sprzecznych informacji i nagłaśnianych naprawdę dramatycznych przypadków. Ale to, że jestem teraz w 9 miesiącu ciąży po 2 poronieniach zawdzięczam wiedzy medycznej moich lekarzy i ufam, że środowisko lekarskie ogólnie wie, co mówi. Oczywiście, że trafiają się kiepscy czy skorumpowani lekarze, ale receptą na to dla mnie jest po pierwsze wybór takiego lekarza dla mnie i mojego dziecka, któremu będę w stanie zaufać, po drugie, szukanie drugiej opinii jeżeli coś mnie w pierwszej zaniepokoi. A mało jest takich kwestii w medycynie, w których lekarze są tak jednomyślni, i to praktycznie we wszystkich krajach, jak w kwestii szczepień.

    mizzelka, diewuszka86, Rutelka, Anoolka, Blu, India9 lubią tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Sunshine89 Przyjaciółka
    Postów: 108 544

    Wysłany: 20 września 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja malutka na wczorajszym usg ważyła 2720g <3 Lekarz mówi, że jest o tydzień mniejsza niż wskazuje wiek ciąży, ale najwidoczniej taki jej urok i szykuje się nam drobna dziewczynka. Na chwilę obecną nic nie zapowiada przedterminowego porodu - są więc duże szanse, że najbliższe 3-4 tygodnie spędzimy jeszcze w dwupaku. No chyba, że brzuszkowy rozrabiaka weźmie nas z zaskoczenia :P Ocena rozwoju płodu - wzorowa, przepływy w normie, wody płodowe również. Pobrano mi wymaz GBS - mniej więcej za tydzień powinnam otrzymać wynik. Na zakończenie wizyty usłyszeliśmy jeszcze z mężem: "proszę zobaczyć, jakie ma córcia piękne usta". Rzeczywiście, piękne - do całowania :D

    P.S. Mam już 13kg na plusie :o Lekarz się śmiał, że nie wie, gdzie je upchnęłam, bo widzi tylko mały brzuszek :P

    kehlana_miyu, Pumpkin, mizzelka, Reni@, szynszyl, diewuszka86, Rutelka, Jutysia, Anoolka, Blu, Kasik2, NiecierpliwaKarolina, lu.iza, Chwilka84, Ibiza lubią tę wiadomość

    klz9upjyjtca1iud.png
  • marlon Autorytet
    Postów: 423 615

    Wysłany: 20 września 2016, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pumpkin wrote:
    Jasne, rozumiem Twoje stanowisko. Ja nie wiem jak jest, nie jestem lekarzem. Ale właśnie nie chodzi o to jak jest a jak być nie powinno. To że coś jest i funkcjonuje to nie znaczy, że jest dobre. Jak stalinizm. Jak segregacja rasowa. Obozy zagłady. Dla kogoś kiedyś to było ok, normalne i właściwe. W kontekście "konsultacji" dalej twierdzę, że lekarz specjalista danej dziedziny nie powinien podważać opinii specjalisty innej dziedziny. Po to są specjalizacje. Po to są różni lekarze. Jednak jak przy porodzie coś pójdzie nie tak bo lekarz ma przekonanie X to Ty w konsekwencji opiekujesz się niepełnosprawnym dzieckiem do końca jego życia a nie on. Albo Ty zostajesz "z defektem" na różnym poziomie. I żadne przepraszam tego nie zmieni - a często na przepraszam się właśnie kończy. I na umywaniu rąk.

    Ja pierdziele, że tak powiem wulgarnie. Co za akcja.

    Oni chcą Ci coś udowodnić? Czy jak?
    Możesz się przenieść do innego szpitala?

    atdci09kteyfwsql.png
    4b9ah00cplkhwdqn.png
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 20 września 2016, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunflower, gratulacje! Przykro mi, że nie obyło się bez komplikacji, mam nadzieję, że szybko poczujesz się lepiej i będziesz mogła w pełni cieszyć się Alą! Jest śliczna <3

    Sunflower lubi tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 20 września 2016, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunflower Gratulacje :) jejku jaka jest piękna :) aż się rozczulilam. Uwielbiam takie zdjęcia :)

    Współczuję przeżyć i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Mam nadzieje ze bol ekspresem przejdzie


    Niech rośnie ci zdrowo :)

    Sunflower lubi tę wiadomość

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 20 września 2016, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pumpkin wrote:
    Jasne, rozumiem Twoje stanowisko. Ja nie wiem jak jest, nie jestem lekarzem. Ale właśnie nie chodzi o to jak jest a jak być nie powinno. To że coś jest i funkcjonuje to nie znaczy, że jest dobre. Jak stalinizm. Jak segregacja rasowa. Obozy zagłady. Dla kogoś kiedyś to było ok, normalne i właściwe. W kontekście "konsultacji" dalej twierdzę, że lekarz specjalista danej dziedziny nie powinien podważać opinii specjalisty innej dziedziny. Po to są specjalizacje. Po to są różni lekarze. Jednak jak przy porodzie coś pójdzie nie tak bo lekarz ma przekonanie X to Ty w konsekwencji opiekujesz się niepełnosprawnym dzieckiem do końca jego życia a nie on. Albo Ty zostajesz "z defektem" na różnym poziomie. I żadne przepraszam tego nie zmieni - a często na przepraszam się właśnie kończy. I na umywaniu rąk.
    Pumpkin, tylko kto powiedział, że lekarz konsultujacy jest akurat tym, który ma rację? :) On wydaje opinie na temat schorzenia ze swojej dziedziny, a ginekolog też zna się na rzeczy i ma świadomość ewentualnych problemów jakie podczas porodu mogą z tego tytułu wyniknac i to do niego należy ostateczna ocena. Nie uważam że jest to coś złego, a tym bardziej porównywalnej do obozów zagłady czy stalinizmu. Nikt nie ryzykuje dla własnego widzimisię, a jeśli nie przychyla się do opini konsultanta to musi mieć ku temu mocne przesłanki wynikające z wiedzy i doswiadczenia. Ja np. mam opinie okulisty, że mimo dużej wady wzroku nie mam przeciwwskazań do porodu SN. Kiedyś z taką wada nikt by się nawet nie zastanawiał tylko od razu mnie kroil. Moja gin też uważa że bezpieczniej byłoby zrobić cc, bo już niejeden przypadek widziała, gdy mimo takiej opini konsultanta poród dramatycznie pogorszył wzrok u rodzącej. I kto ma rację? W medycynie, jak pisała karrr, rzadko coś jest czarne albo białe :(
    Pumpkin, mam nadzieję, że nie odbierasz tej wymiany zdań jako ataku na siebie. Absolutnie nie o to mi chodzi, bo lubię Cię, na tyle na ile można kogoś lubić znając go tylko z forum internetowego ;)

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 20 września 2016, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunshine lepiej niech drobna a potem nie poza brzuchem intensywniej rośnie :D
    Ale waga ok. Dziewczynki zazwyczaj są dtobniejsze i waga juz przy porodzie 3100 czy 3300 to dla mnie ideał. :)

    Sunshine89, Rutelka lubią tę wiadomość

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 20 września 2016, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalika, i na czym u Ciebie stanęło w związku z tym? Będziesz miała cc czy sn? Pytam, bo jestem w takiej samej sytuacji, moja okulistka stwierdziła, że pomimo zaawansowanej krótkowzroczności moje oczy są ogólnie w dobrym stanie i nie ma wskazań do cc, co z kolei zszokowało moją ginekolożkę.

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Sunshine89 Przyjaciółka
    Postów: 108 544

    Wysłany: 20 września 2016, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mizzelka wrote:
    Sunshine lepiej niech drobna a potem nie poza brzuchem intensywniej rośnie :D
    Ale waga ok. Dziewczynki zazwyczaj są dtobniejsze i waga juz przy porodzie 3100 czy 3300 to dla mnie ideał. :)
    Otóż to! Poza brzuszkiem może już rosnąć jak na drożdżach :D
    A tymczasem niech fika sobie w swoim mieszkanku, póki ma jeszcze do tego fizyczne predyspozycje :P

    mizzelka lubi tę wiadomość

    klz9upjyjtca1iud.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2016, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalika wrote:
    Pumpkin, mam nadzieję, że nie odbierasz tej wymiany zdań jako ataku na siebie. Absolutnie nie o to mi chodzi, bo lubię Cię, na tyle na ile można kogoś lubić znając go tylko z forum internetowego ;)

    Kalika, absolutnie nie - traktuje to jako wymianę zdań, bo przecież każda z nas ma prawo mieć swoje zdanie. :) Nie czuje się atakowana i mam nadzieje, że Ty też nie :) Szanuję innych za swoje zdanie, nie gardzę i nie zmuszam nikogo do przejęcia mojego zdania.
    Tak samo jak podoba mi się dyskusja o szczepieniach - śledzę i jestem pod wrażeniem jak ładnie obie strony ze sobą rozmawiają. To jest super. :)

    Pewnie, każdy lekarz kończy medycynę i w podstawowych zagadnieniach ma wiedzę i świadomość. Ale w podstawowych. Po to są właśnie specjalizacje. Tak samo w innych zawodach to funkcjonuje - kończysz ogólniak i idziesz na studia kierunkowe. Podstawa wykształcenia ta sama ale specjalność inna. Żaden z gin u którego byłam również tych na kwalifikacji w obu szpitalach, nie umiał wypowiedzieć nazwy mojego schorzenia poprawnie. Mimo, że jest to popularna choroba wieku młodzieńczego, która kończy się różnie. Więc jak ja mam zaufać, że decyzja niezgodna z "konsultantem" jest ok, skoro lekarz tak naprawdę nie wie co mi dolega a z kolei "konsultant" opiekuje się mną od 11 roku życia? :)
    I chyba w życiu w ogóle nie ma tak, żeby coś było albo takie albo takie. Zawsze są odcienie szarości.
    Może moje podejście wynika z tego co się wydarzyło w życiu moich bliskich 2 par w przeciągu ostatnich lat. Nie skończyło się to dobrze. Sądownie dalej się ciągnie.

    diewuszka86, India9 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2016, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marlon wrote:
    Ja pierdziele, że tak powiem wulgarnie. Co za akcja.

    Oni chcą Ci coś udowodnić? Czy jak?
    Możesz się przenieść do innego szpitala?

    Spoko Marlon, sytuację ze swoim cc mam opanowaną. Daj Boże ;)

    marlon lubi tę wiadomość

  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 20 września 2016, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunshine89 wrote:
    Otóż to! Poza brzuszkiem może już rosnąć jak na drożdżach :D
    A tymczasem niech fika sobie w swoim mieszkanku, póki ma jeszcze do tego fizyczne predyspozycje :P
    Aby nie za mocno bo skopie ci zebra :D
    Mój to już ma prawdopodobnie 3200 i nie pogniewalabym się jakby chciał ruszyć :D

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 20 września 2016, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wypisywalyscie dane sobie na kartce do szpitala?
    Ja właśnie wczoraj zrobiłam tabele... żeby w trakcie porodu nie pytali 10 razy o adres...
    Albo jakie mąż ma wykształcenie wiek itp. Rozumiem ze muszą i to jest papierologia ale mnie to wkurzalo przy skurczach :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 12:34

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2016, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A właśnie - jak z ruchami Waszych maluchów? Część z Was pisze, że wariaty szaleją.
    U mnie od niedzieli bardzo ospale, czuje ruchy ale normalnie jakby mi ktoś dziecko podmienił... Trochę się stresuje, że to coś złego :/ Do tego koszmarny ból w pachwinach - określiłabym to jako kurewski ból jajników tyle że niżej sporo. Normalnie aż paraliżuje na kilkanaście sekund... Po rewelacjach Sarci, nie wiem czy jest ok czy nie jest ok?

    Powiem Wam, że idzie oszaleć na tym finiszu ;)

‹‹ 793 794 795 796 797 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ