Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Reni@ wrote:To tak jak u mnie ostatnio
brzuch mam wysoko jeszcze i dlatego maly uciska mi żebra
tzn juz chyba nie taki maly bo z pierwszym synkiem tak nie mialam
-
Rutelko czekamy na same dobre informacje od Ciebie
Sylwia żal czytać jak Ci lekarze postępują. Życzę ci żebyś w poniedziałek wyszła do domu i żebyśmy obie rodziły nie wcześniej niż za 2 tygodnie. Trzymaj się weekend szybko zleci.Sylwia91, Rutelka lubią tę wiadomość
-
Chwilka84 wrote:Witam sie w październiku:)
Piszecie,że macie lekkie skurcze, a mnie tylko boli brzuch na dole jak na okres (w sumie od jakis 3 dni cały czas)i troche mi sie napina ale tez tam niżej- czy to sa te skurcze??
Myślę, że tak. Mi gin powiedział, że to skurcze i dostałam leki, jednocześnie się szyjka skróciła więc to raczej to. -
Chwilka84 wrote:Witam sie w październiku:)
Piszecie,że macie lekkie skurcze, a mnie tylko boli brzuch na dole jak na okres (w sumie od jakis 3 dni cały czas)i troche mi sie napina ale tez tam niżej- czy to sa te skurcze?? -
Chwilka u mnie jak jest skurcz to napina sie cala macica i jest twarda jak kamień. Brzuch ma taki dziwny ksztalt. Bobi towarzyszy temu duze napięcie. Ciezko sie oddycha
Ale skoro boli Cię okresowo to pewnie cos sie zaczyna rozkrecac powoli
Ja takich boli nie mam i nie mialam ale z tego co dziewczyny pisaly to czesto sie zdarzająWiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 09:08
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny!! Mnie juz kciuki bola od trzymania za was haha xD noo przyznac sie ktompo cichaczu otworzyl liste pazdziernikowych mamusiek??
Rutelko
czekamy na wiesci ??
A jak reszta z samopoczuciem ???Chwilka84, a.badziak, mizzelka, Rutelka lubią tę wiadomość
-
Blu wrote:Lu.iza bardzo chcialabym zobaczyć bilarda w wykonaniu ciezarowki prawie na rozwiązaniu
a.badziak, Blu lubią tę wiadomość
-
ooooo to super, że to skurcze, bardzo sie cieszę, bo juz bym chciała zeby powoli Synus wyprowadzkę planował, zresztą , umowa wynajmu mojego brzucha jest do końca przyszłego tygodnia (mam nadzieje,ze to usłyszał)
bo tydzien temu było 3200 gram, i idac teoria o której wczoraj mówiłysmy ze moze dziecko tyc 200-300 gram tygodniowo, a wyobraźnie mam bujna to nie che myslec co bedzie za 2-3 tyg:P
Reni@, kehlana_miyu, mizzelka, Blu lubią tę wiadomość
-
U mnie na razie żadnych oznak nadchodzącego porodu, mały wysoko, skurczy nie odczuwam, szyjka długa i zamknięta. A synek rośnie, na wczorajszym USG już bponad 3kg 0_o Strach pomyśleć do jakiej wagi dobije w tym tempie jeżeli przenoszę!
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Dziewczyny, dostałam pozytywną decyzję kredytową. Niech tam Mikus grzecznie w brzuchu siedzi, to zdążę może załatwić bank i notariusza przed porodem! Nocki już ciężkie naprawdę. Mały jak się wierci, to aż boli, ale za to takiej energii dostałam, że już dama nie wiem, jaką sobie robotę wynaleźć. Wymyśliłam sobie, że jeszcze raz wypiore ciuszki, dla odświeżenia i teraz je prasuje. Połowę uprasowalam. Strasznie mam ich dużo, z szafy mi wychodzą. Najciekawiej będzie, jak synek się dlugi urodzi i w nic mi nie wejdzie
.
Ola_Ola, Chwilka84, Reni@, Rutelka, marlon, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Mam wrażenie, że chyba nigdy nie urodzę i zawsze już będę chodziła z brzuchem.. ta końcówka się tak okrutnie dłuży
kto jeszcze poza mną wizytuje w poniedziałek?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 11:24
Chwilka84, Ola_Ola lubią tę wiadomość
-
Sylwia91 wrote:U mnie skurczy brak, ale podbrzusze pobolewa czasem jak na @, do tego ból w kroczu jak chodzę no i ten śluz.
Mizzelka mówisz że śluz po pessarze? Tylko miałam zdjęty we wtorek i wtedy był taki z krwią, ale później już było sucho, a wczoraj nagle znowu. Bardzo dużo i bardzo gęsto. Pod prysznicem wypadły takie dwa skrzepy jakby śluz,nieduże. Sorry za obrazowosc.
W ogóle lekarze tutaj mają dziwne podejście. Lepiej jak się nic nie dzieje i to chcą usłyszeć. Jak tylko się im zgłosi że coś boli to już wczoraj wieczorem stwierdzili że to po pessarze na pewno... bo we wtorek byl zdjęty to normalne że w czwartek nic nie bolało a w piątek boli. Na pewno przez pessar. Mam ich dość tutaj. Oby do poniedziałku i wychodzę stąd. Potem niech się dzieje wola nieba, ale będę mogła rodzić u siebie. Tam przynajmniej jak zgłaszam lekarzowi że coś mnie boli to się interesują
Co do śluzu to serio był nie ciekawy też. . Ale z kilka dni z nim walczylam, aż miałam ochotę normalnie odkurzacz tam podłączyć hahahatakie gluty tez z stara krwią. .. teraz znów mam taki mieszany... niby bezpłodny kremowy ale z wyspami śluzu rozciągliwego i nawet taka galaretka... ciężko opisać
No u mnie to inne podejście. Może że względu na wiek ciąży. Dmuchali i chuchali żeby aby zatrzymać, pessar był znów założony... położne mowily żeby nie macac brzucha i aby za potrzebą żeby to uspokoić w miarę. I rzeczywiście po kroplówki ch i zleceniach ogarnęłam temat. Do tej pory spokój.