Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Elficzka gratulacje !
Kalika mam laktator i troszkę odciagam. Nie chce za duzo bo sie bedzie wiecej produkowalo. Jednak idziemy do domu dzis wiec bedzie lepiej
Blu, Rutelka, Kasik2, kalika, aneta93, mizzelka lubią tę wiadomość
Aniołek 11 tc [*] 07.2015 -
Ja po pierwszej próbie, skurcze były mocne ale widocznie to nie to, bo jak tylko mnie odlaczyli to skurcze się skonczyly. Także jutro odpoczywam a w pon chyba kolejna próba. Jedyny plus to taki ze właśnie zaczął mi odchodzić czop.
Rutelka, kalika, Sylwia91, Dea28 lubią tę wiadomość
-
kalika u nas po espumisanie jest jeszcze gorzej, tzn jak tylko im go podam nie chcą spać, za to świetny na problemy z brzuszkiem okazał sie debridat, dostają go dwa razy dziennie i chyba też przez pogode ale od wczoraj nawet ładnie spią także matka ma czas troche nadrobić czas na komputerze, po następnym karmieniu bede nadrabiać sprzątanie w domu chyba że przy sobocie ktoś przyjdzie w odwiedziny
elficzka gratulacje!
Reni@, Rutelka, Blu, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyelficzka wrote:Nasz synek urodzony 6.10 o godz 17:30. Waga 3800 i 57cm. Jest cudowny
Poród wywolywany, ok 12 podali mi oksytocyne, potem buscopan. Mocne skurcze zaczęły się dopiero po 16. Było bardzo dobrze i bez nacięcia szybko i znosnie 10pkt dostał. Jutro wychodzimy 
Gratulacje! Ale Ci zazdroszczę. A miałaś podaną jedną kroplówkę z oksytocyną, czy dwie? -
nick nieaktualny
Moje Słodkości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2016, 16:27
lu.iza, kalika, Sylwusia100, Sylwia91, Anieńka, aneta93, Rutelka, Ibiza, marlon, Kasik2, Anoolka, Kai, kkkaaarrr, India9, diewuszka86, kehlana_miyu, Blu, mizzelka, Reni@, Jutysia, Sylwia_i_Niki, Dea28, szynszyl, Sunshine89 lubią tę wiadomość
-
Dea, my po Espumisanie widzimy ewidentna poprawę. Już po pierwszej dawce stał się po karmieniu dużo spokojniejszy, a gazy oddaje tylko z niewielkim grymasem na twarzy. Wcześniej mocno płakał. Debridat ma inny mechanizm działania, Espumisan jest typowo przeciwwzdeciowy. Widocznie Twoi chłopcy potrzebują czegoś innego niż mój MikiDea28 wrote:kalika u nas po espumisanie jest jeszcze gorzej, tzn jak tylko im go podam nie chcą spać, za to świetny na problemy z brzuszkiem okazał sie debridat, dostają go dwa razy dziennie i chyba też przez pogode ale od wczoraj nawet ładnie spią także matka ma czas troche nadrobić czas na komputerze, po następnym karmieniu bede nadrabiać sprzątanie w domu chyba że przy sobocie ktoś przyjdzie w odwiedziny
mizzelka, Dea28 lubią tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
nick nieaktualny
-
Pumpkin, pielegniarka, Chwilka, adrenalina, elficzka wielkie gratulacje i wszystkiego dobrego dla was i waszych maluszkow.
Pielegniarko, szacun za trudy porodu, mialas 2w1, wiec moge sobie tylko wyobrazac jak było ciezko!!
U nas wszystko w porzadku. W czwartek odpadl nam pepuszek. Jestesmy po wizycie poloznej środowiskowej oraz u lekarza POZ. Mamy lekka zoltaczke, ale jak na moje oko jest jej coraz mniej. Ostatnie dwie noce troche mniej przespame, Borys odkryl z cycka nie trzeba jesc, mozna po prostu ssac...
Kasik2, Rutelka, mizzelka lubią tę wiadomość
- Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko - -
Elficzka- serdecznie gratulujęelficzka wrote:Nasz synek urodzony 6.10 o godz 17:30. Waga 3800 i 57cm. Jest cudowny
Poród wywolywany, ok 12 podali mi oksytocyne, potem buscopan. Mocne skurcze zaczęły się dopiero po 16. Było bardzo dobrze i bez nacięcia szybko i znosnie 10pkt dostał. Jutro wychodzimy sprawnie poszło. Super!
-
Ja tez wszystkim nowym mamusiom gratuluje. Rowniez tym ktore opisuja co u ich pociech mocno zazdroszcze.
Luiza Twoje posty sa ostatnio pelne zalu na Twoj stan, bardzo wspolczuje ze ostatnie chwile w dwupaku i sie tak meczysz i trzymam kciuki zeby dlugo to juz nie potrwalo.
Ja dzis mialam kryzys do poludnia, ale teraz wzielam sie za sprzatanie, moze wyszorowanie klatki schodowej cos da;)
-
Dziewczyny od rana nie czuję ruchów
Robię co mogę pojadłam słodkiego, nie żałowałam sobie obiadu, wypiłam teraz słodki sok malinowy, pukam w brzuch, wołam i nic 
Nie chcę niepotrzebnie panikować, ale czy to normalne, żeby tyle godzin mały spał? Błagam doradźcie coś..
