Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo, pewnie to Twoja sprawa. Ja tylko wspomnialam o swoim przypadku i opinii moego lekarza, a jestem 4 lata po cieciu. Ja nie ryxykowslam i poszlam na drugir ciecie nie zaluje.
a ja jestem zdania ze lekarze jak tacy madrzy to niech sami probuja i narazaja sibie i dziecko ja wolslam to ominac, a Ty jak uwazasz -
Dziękuję za odpowiedzi w sprawie wypadów do CH. Widzę, że dominuje podejście zdroworozsadkowe
tak sobie myślę, że w przyszlym tygodniu może zaliczymy pierwszy wypad na szybkie zakupy. Pytałam dziś również położną o to i mówiła zeby unikać godzin największych tłumów oraz, aby na 1 tydzień przed szczepieniami nie chodzić, aby tfutfu czegoś nie podlapac co mogloby obniżyć odporność i spowodować, że szczepienia będą odłożone lub gorzej je będzie przechodzić.
Ahhh.. no i najważniejszeBorysek zaczął ladnie przybierać! 230g w tydzień, mamy już 3175g
jestem przeszczesliwa! Przy waszych +0,5kg od wagi urodzeniowej w 2-3 tygodnie to i tak mało, ale ważne, ze wreszcie zaczęło ladnie przybywac, bo tydzień temu byliśmy jeszcze 100g poniżej wagi urodzeniowej, a dziś juz +125g
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2016, 16:59
marlon, Reni@, diewuszka86, Blu, kalika, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Pumpkin nie wiem jak daje rade... W nocy spał tylko 5 godz avod 1 do 5 marudzil,wstalismy o. 6.30 to do 13 spał tylko pół godz w koncu nie wytrzymałem i wzięłam go do łóżka i spalismy 3,5 godz. Teraz jemy.
Blu nam położna mówiła żeby pukac w pierś przy jego górnej wardze, u nas działa.
A odnośnie baby bluesa to ja go chyba mam, wogole to Macierzyństwo mnie nie cieszy... A tak na nie czekałam :'(Blu lubi tę wiadomość
-
Chwilka lubię oczywiście za wskazówki jak karmić, żeby nie spał.
Dziewczyny moim zdaniem na baby blues najlepiej coś zrobić dla siebie! Malucha "zostawić tacie albo dziadkom i wybrać się na szybkie zakupy albo do fryzjera2 godzinki maluszek da radę a człowiek od razu inaczej funkcjonuje.
Ja jestem właśnie takim typem, którego trzeba czasem wypchnąć z domu na chwilę bo za bardzo przejmuje się obowiązkami. A jakieś przyjemności też nam się należą
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Anoolka mój jest tego samego zdania, a u nas 2 lata od cc będą dopiero 14.11 także trochę mniejszy odstęp :p
Sarcia rozejscie sie blizny/ pęknięcie macicy przy sn po cc to ryzyko 1%, a np przy sn 0.5% także ryzyko wzrasta tylko o 0.5%.
Ja owszem obawiam się tego, ale cc tez do najbezpieczniejszych operacji nie należy...
Ja myślałam, że będę musiała mieć cc i wyjścia nie będzie, jak lekarz mi powiedział że nie ma przeciwskazan do sn to wróciłam do domu z płaczem, bo byłam naszykowana tylko na cc. Jednak cała ciążę miałam czas rozważyć za i przeciw i chce spróbować
kkkaaarrr 12 msc?? wowja nie miałam ochoty chodzić z córką po ch, mój latał sam ale jakby była potrzeba to bym ją zabrała... myślę, że okres ok mies jest wystarczający, choć to tez zależy od maluszka
Anoolka, kkkaaarrr lubią tę wiadomość
-
kehlana_miyu wrote:Dziewczyny, ile powinien zjeść noworodek w pierwszej dobie życia? Mojego udało mi się przystawic dwa razy, ostatnio koło 14, i od tamtej pory głównie śpi i gwiżdże na moje piersi, a ja się stresuje
Nie stresuj się. Mój w pierwszej dobie głównie ulewał wodami płodowymi. Teoretycznie liczy sie 10 ml na karmienie x dzień życia . Taki maluszek naprawde dużo nie potrzebujekehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja mam straszne problemy z nadmiarem pokarmu bo sam wyplywa.
bylam przygotowana raczej na problemy z laktacja. Teraz maly wypil 50 ml a ja nadal cycki twarde i bolesne a godzine wczesniej odciagnelam jeszcze 20 ml laktatorem. Moj maly ulewa, polozne mowia ze mam duzo pokarmu i za szybko leci i dlatego tak jest -
nick nieaktualnySylwia_i_Niki wrote:Anoolka mój jest tego samego zdania, a u nas 2 lata od cc będą dopiero 14.11 także trochę mniejszy odstęp :p
Sarcia rozejscie sie blizny/ pęknięcie macicy przy sn po cc to ryzyko 1%, a np przy sn 0.5% także ryzyko wzrasta tylko o 0.5%.
Ja owszem obawiam się tego, ale cc tez do najbezpieczniejszych operacji nie należy...
Ja myślałam, że będę musiała mieć cc i wyjścia nie będzie, jak lekarz mi powiedział że nie ma przeciwskazan do sn to wróciłam do domu z płaczem, bo byłam naszykowana tylko na cc. Jednak cała ciążę miałam czas rozważyć za i przeciw i chce spróbować
kkkaaarrr 12 msc?? wowja nie miałam ochoty chodzić z córką po ch, mój latał sam ale jakby była potrzeba to bym ją zabrała... myślę, że okres ok mies jest wystarczający, choć to tez zależy od maluszka
Ja też byłam pewna że będę mieć cesarkę. Najpierw uświadomiła mnie dziewczyna z innego forum że tak nie musi być a później się okazało że mój lekarz też jest pro vbac. Tylko jeszcze nie wiem co na to powiedzą w szpitalu ale w razie co będę walczyć
Sarcia ja miałam cesarkę z powodu arytmii ciążowej, w tej ciąży mam spokój więc nie ma wskazań do cięcia poza tym że już jedna cesarka była.
Co mnie najbardziej cieszy to to że jeśli będzie się działo cokolwiek niepokojącego czy po prostu poczuje że nie dam rady to wystarczy moje jedno słowo I robią mi cc
-
nick nieaktualnyAnoolka
powiem ci ze nie do konca jest tak jak mowisz, bo przy przyjeciu na oddzial bedac po jednym cieciu podpisujesz w dokumentach zgoda na sn tym samym bierzesz odpowiedzialnosc na siebie a szpital umywa rsce i jak pojdzie cos nie tak przy sn to o wzzystkim decyduje lekarz ktory jest na dyzurze i to warto przemyslec
ja osobiscie sie balam trafic na przypadkowego konowala ktory ma akurat dyzur i zeby 9zrypaskowy lekarz mi robil cc a najbardziej balam sie weekendow gdzie wiadomo jaka jest obsada i jeden lekarz na dwa oddzialy
Ja przy przyjeciu na oddzial podpisywalam dokumenty ze nie wyrazam zgody na porod silami natury z racji wlasnie pierwszego ciecia i Tobie tez napewno dadza do podpisu to dokladnie, czytaj co podpisujesz
P.s nie pisze tego aby kogos straszyc czy cos podpbnego ale jedynie z dpgo sercambo sama juz to przeszlam to moge sie podzielic obserwacjami czy przejsciami i nie chce zeby ktos mnie zle zrozumial -
nick nieaktualnySylwia
ja mialam ciecie po 20 fodzinach boli, skurzczy, odejscia wod plus 2,5 h noli partych przympelnym rozwarciu w dodatkumtlowka sie ppkazala w kanale wezzla do srodka spowrtotwm zaniklo tetno i w 2 minuty bylam na stolw, nigdy tak sie nie balam zwlaszcza ze ja bylam juz na polprzytomna.
Dlatego teraz po przejsciach wybralam mniejsze zlo dla siebiw i dziecka i nie zauje bo 4 dni po cc juz sama chodzilam, wstawalam rana zagoila sie super bez zadnych przebojowmtakze dziekuje Bogu i rozsadkowi ze pozwolil mi umowic sie na "zimne ciecie"
-
nick nieaktualny
-
aneta93 wrote:A ja mam straszne problemy z nadmiarem pokarmu bo sam wyplywa.
bylam przygotowana raczej na problemy z laktacja. Teraz maly wypil 50 ml a ja nadal cycki twarde i bolesne a godzine wczesniej odciagnelam jeszcze 20 ml laktatorem. Moj maly ulewa, polozne mowia ze mam duzo pokarmu i za szybko leci i dlatego tak jest
Ja tez nadal walcze z piersiami. Po tygodniowym nawale kilka dni bylo juz ok a od wczoraj zas piersi jak kamienie . ulewanie opanowane,tzn u nas to juz bylo chlustanie a wrecz wymioty -
My mielismy wizyte u pediatry, zarowno lekarz jak i polozne przekonywali nas do szczepionki 6w1. Rzekomo np na krztusca jest lepsza niz pojedyncza. Ja jednak dalej sama nie wiem ktora opcje wybrac. Moj maluch malo przybral, przy wyjsciu ze szpitala 3478g, tydzien pozniej 3530g. Troche sie zmartwilam, ale polozne powiedzialy ze wazne ze zaczal przybierac.
Zrobilam sobie kartke z pytaniami i co? Wszystko zostalo w domu i polowy rzeczy nie spytalam. Nastepna wizyte mamy dopiero za 5tyg na szczepienie, wiec mamy czas na myslenie.
W ogole to zaplanowalam sobie wszystko tak ze maluszek sobie pojdzie spac a ja sie przygotuje i ogarne, ale nie, co to to nie mamusiu. Wcale nie chcial spac. 15min przed wyjsciem przyjechal maz po nas z pracy, a ja dopiero ubieralam malego, a sama lazilam w staniku. Wiec wszystko na leb na szyje i sprintem. -
nick nieaktualny6w1 moja mama wybila mi z glowy, bo mowi ze ona zawiera dodatkowa dawke na wzw b ktora w ogole nie jest potrzebna, mi ze taka bomba szcsepionkowa dla dziecka to nie est za dobrze no i ogolem mowila zeby szczepienia troche odwlekac, zeby nie pedzic zaraz w 6 tygodniu tylko np w 8,9 itd
Ja jak sie zdecyduje to na 5w1 jesli juz bo corke nia szczepilam, ale na 6w1 sie namowic nie dam -
kkkaaarrr wrote:To ja porusze trudny temat, pewnie szczegolnie istotny dls mam z Warszawy i innych duzych miast. A mianowicie, temat pt. Centrum Handlowe... Zanim urodził się Borys wszystkie sprawy zakupowe zalatwialam w Arkadii (CH nieopodal domu), no moze poza wyjatkiem drobnicy, ktora dla odmiany kupowalam w Biedronce i Rossmanie, ktore sa w moim bloku. Wszedzie piszą, że z maluszkiem do CH to nie za bardzo, bo bakterie, wirusy, ostre swiatlo, halasy i wszystko co najgorsze. Ok, kupuje ten argument, ale kiedy "powiedzieć sobie dość"? Gdy mały skonczy miesiąc? A może po szczepieniach? W necie znalazlam info, ze dopiero po ukończeniu 12msc, co dla mnie jest jakas abstrakcja... zastanawialyscie się nad tym? A może macie już jakieś doświadczenia po pierwszym dziecku?
06.2015 - nasz aniołek:*