WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 27 października 2016, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Synuś od 20 walczył z rodzicami (oglądał sobie okna i sufit, trochę possał, trochę pomarudził) i w końcu zasnął. Uciekam pod prysznic i spać. Zobaczymy na ile łaski matka może liczyć.

    Spokojnego wieczoru (nocy juz w zasadzie) Wam życzę ;-)

    Sylwia91, Blu, Chwilka84 lubią tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 27 października 2016, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasik2, gratulacje! Wszystkiego dobrego dla ciebie i maleństwa :)

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 27 października 2016, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anieńka wrote:
    Czy sa tu jakies malenstwa, ktore nie reaguja na szumisie? Maly dzis dostal, ale nijak.
    Na Borysie Szumis tez nie robi wiekszego wrażenia, mam nadzieję, że jeszcze się z nim zaprzyjaźni

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • diewuszka86 Autorytet
    Postów: 1190 1207

    Wysłany: 27 października 2016, 23:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarcia skoro na tym wątku są październikówki z września a nawet jedna sierpnióweczka, to myślę że listopadówka czy dwie też mogą być ;) Ja żyję nadzieją do poniedziałku a jak się nie uda to trudno. Ta cala spina nie pomaga mi w żaden sposób.
    Dobrej nocy mamusie, niech dzieciaczki dadzą Wam pospać.
    A my Sylwia i Niki, rodzimy! :)

    Sylwia_i_Niki lubi tę wiadomość

    l54t4dr.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 28 października 2016, 00:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marlon wrote:
    Miałam nawet pomysł, żeby się lusterkiem obadać, ale chyba się boję ;)
    Miałam dokładnie tak samo, odwazylam się dopiero po kilku dniach po powrocie do domu. Ku mojemu zaskoczeniu wyglądało to lepiej niż sobie wyobrażałam

    Sylwia91, marlon lubią tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Chwilka84 Autorytet
    Postów: 965 904

    Wysłany: 28 października 2016, 00:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmimy się :-) coś ostatnio Kuba ma problemy z uchwyceniem dobrze cycka, tak mnie bolał od 3 dni, za mało otwiera buzię, albo w czasie jedzenia mu się cycuszek wyslizguje. Ogólnie jak słyszę że płacze i mam go nakarmić to mnie krew zalewa...

    ex2bi09komf7ydjp.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 28 października 2016, 00:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    Miałam dokładnie tak samo, odwazylam się dopiero po kilku dniach po powrocie do domu. Ku mojemu zaskoczeniu wyglądało to lepiej niż sobie wyobrażałam
    No jakbym o sobie czytała :D

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Anieńka Autorytet
    Postów: 604 610

    Wysłany: 28 października 2016, 00:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chwilka Zainwestuj w kapturki a bedziesz zadowolona, tez tak mialam dopoki ich nie kupilam

    bl9czbmhptcbgwug.pngatdci09krpu5v7i5.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 28 października 2016, 00:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My się karmimy i pieluszkujemy od 22. Narazie zasnęła ale bardzo lekko, co chwilę marudzi i zanosi się na płacz. Dobrze że mam kołyske to z łóżka lekko popchne i jest ok. Brzuszek ją boli ewidentnie bo podkula nóżki. Jak ją przewijałam to potrzymalam jej nóżki tak do brzuszka podciagniete to udało jej się kilka gazów uwolnić. Myślę że jednak chce zrobić kupę.. Ale dziwne to trochę bo zaparć nie ma skoro w każdej pieluszce jest kupka

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 28 października 2016, 00:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja używałam kapturkow kilka razy tylko i wolę bez. Moja na szczęście ładnie łapie i nie boli. A kapturkami pluje i nie chce :( tak samo jest walka z butelką o picie..

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Chwilka84 Autorytet
    Postów: 965 904

    Wysłany: 28 października 2016, 03:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anieńka, a jakiej masz firmy?
    Wzbraniam się od ich zakupu ale chyba spróbuję.

    adrenalina lubi tę wiadomość

    ex2bi09komf7ydjp.png
  • Anieńka Autorytet
    Postów: 604 610

    Wysłany: 28 października 2016, 04:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam aventu. Bez kapturka to nie to samo. Nawet dziecko ma lAtwiej zlapac piers wiec sie nie bedziesz stresowac, ze zle przystawiasz. Minusem jest ze bez przerwy trzeba je myc i wyparzac. Przy ochronie sutkow jest jednak Zbawienny.

    bl9czbmhptcbgwug.pngatdci09krpu5v7i5.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 28 października 2016, 06:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój syn pobił dzosisj rekord! Spał od 23 do 6... teraz się karmimy, ale Olo znowu przysypia. Chyba ten brak snu w ciagu dnia odbija sobie nocnym maratonem.

    Reni@, Pumpkin, Chwilka84, Sylwia91, Blu, kalika, mizzelka lubią tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 października 2016, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni@ wrote:
    Wyczuwam podstęp. Ignaś spał od 14-19.30 tak jak pisałam z przerwą na mleko. Kapiel, mleko i spi od około20.30. Hmm nie wiem czy sie cieszyć czy bać się nocy
    Hahaha. U mnie bylo podobnie. Zasnela o 16:30 i spala, i spala... az zaczelam sie martwic czemu tak dlugo spi. Czekalam az sie obudzi zamiast sama isc spac. A ta wstala dopiero o 21 ;)

    Reni@, Chwilka84 lubią tę wiadomość

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 28 października 2016, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaKarolina wrote:
    Mój syn pobił dzosisj rekord! Spał od 23 do 6... teraz się karmimy, ale Olo znowu przysypia. Chyba ten brak snu w ciagu dnia odbija sobie nocnym maratonem.
    Wow, 7h bez przerwy! Według wszystkich mądrych książek to zdecydowanie za długo, powinien mu spaść cukier i teraz powinnaś mieć problem z wybudzeniem na papu. Ale gdybym była na twoim miejscu to mialabym te mądre książki w poważaniu, tylko cieszyła się chwilą, bo jak rozumiem o tej 6 wstał, najadl się a teraz śpi bo ma chęć :)

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 28 października 2016, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola dokładnie :-) najadł się i poszedł spać. I spał jeszcze 2,5 godzinki. A teraz jemy i robimy kupę jednocześnie :-P

    kkkaaarrr, Chwilka84, Sylwia91, Blu, kalika, Sylwia_i_Niki, mizzelka lubią tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • lu.iza Autorytet
    Postów: 951 1008

    Wysłany: 28 października 2016, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    Miałam dokładnie tak samo, odwazylam się dopiero po kilku dniach po powrocie do domu. Ku mojemu zaskoczeniu wyglądało to lepiej niż sobie wyobrażałam

    Ja jak dotknęłam swoje krocze dzien po porodzie myslalam ze sie popłacze... taka wielka spuchnięta buła... a mimo nacięcia piekłam dosyć mocno, prawie pod odbyt... 8 szwów, jeszcze dwa mi zostały... tez sie bałam sprawdzic lusterkiem, ale sie odważyłam i masakra :p teraz juz jest podwojone i nie jest zle ale chyba w jednym miejscu mogli mnie lepiej zszyć :/ lekarze jak widzieli moje krocze pytali co sie działo podczas porodu, bo takie pęknięcia przeważnie sa podczas spadku tętna i jakiejś szybkiej akcji ratowania malucha a u mnie nic :(

    qb3cl6d8iexq5cc7.png
    m3sxc6edpjlusky4.png
  • lu.iza Autorytet
    Postów: 951 1008

    Wysłany: 28 października 2016, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla dziewczyn z sutkowymi problemami polecam muszle laktacyjne, u mnie super rozwiązały problem pogryzionych, suchych i bolących sutków. Jeden był nawet płaski a od chodzenia w tych muszlach ładnie sie formuje i potem
    Mały nie ma problemu z uchwyceniem, nawet sam juz sie troche wyciągnął. Dodatkowo zebrane w nich mleko nawilżają sutek, baaardzo polecam! Mnie uratowały!

    qb3cl6d8iexq5cc7.png
    m3sxc6edpjlusky4.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 28 października 2016, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lu.iza wrote:
    Ja jak dotknęłam swoje krocze dzien po porodzie myslalam ze sie popłacze... taka wielka spuchnięta buła... a mimo nacięcia piekłam dosyć mocno, prawie pod odbyt... 8 szwów, jeszcze dwa mi zostały... tez sie bałam sprawdzic lusterkiem, ale sie odważyłam i masakra :p teraz juz jest podwojone i nie jest zle ale chyba w jednym miejscu mogli mnie lepiej zszyć :/ lekarze jak widzieli moje krocze pytali co sie działo podczas porodu, bo takie pęknięcia przeważnie sa podczas spadku tętna i jakiejś szybkiej akcji ratowania malucha a u mnie nic :(
    Wspolczuje, ale najważniejsze, że już się goi.Ja nie wiem ile dokładnie miałam szwów, od zewnątrz 3 plus jakieś w środku. Położna, z którą rodziłam i która mnie szyla mówiła, że ilość szwów nie świadczy o wielkości nacięcia, bo u mnie naciecie bylo podobno bardzo małe, tylko skora bez mięśni. Szyla bardzo długo, ale podobno koronkowa robota. Położna środowiskowa jak ogladala to mówiła, że pieknie zszyte. Tak więc może im wiecej szwow tym lepiej, ładniej się zrasta itd. Nie znam się na tym, gdybam sobie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2016, 09:30

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Anieńka Autorytet
    Postów: 604 610

    Wysłany: 28 października 2016, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minawet przez mysl nie wpadlo zeby to lusterkiem ogladac. Oceni czy dobrze zszyli moja gin za 4tyg.

    Ja sie pytalam ile szwow mi zalozyli ale nie chcieli mi powiedziec. Bylo ich duuuzo, bo w kilku miejscach. Ale mi od poczatku chyba dobrze sie goilo, bo nie odczuwalam bardzo duzego dyskomfortu. Po szyciu dali mi lod moze to usmiezylo ten bol.wiadomo czulo sie to, ale po kapieli na porodowce usiadlam na normalnym krzesle i czekalam na sale na poloznictwie. Polozne ktore do nas wpadaly dziwily sie ze juz jestem czysta i ze siedze.

    bl9czbmhptcbgwug.pngatdci09krpu5v7i5.png
‹‹ 987 988 989 990 991 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ