Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Karo11 wrote:No to chyba ta sama sytuacja u mnie

Damy radę, raz będziemy chudziaki raz okrąglaki taka natura
Pocieszam się też, bo spotkałam w piątek koleżankę ,która pół roku temu rodziła , w ciąży dobiła do +27 🙈 serio i bez cukrzycy po prostu tak wyszło 🤷😅 a dziś wygląda jak przed ciążą, latała sobie po sklepie na szpileczkach jak młoda pannica 😅😁
Ja co prawda w poprzedniej mało przytyłam, tylko 10kg, ale ze szpitala wychodziłam już we własnych jeansach, a 2 tygodnie po już nie miałam śladu brzucha. Oby tym razem było tak samo 😎Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
Moja mama w jednej i w drugiej ciąży przytyła 30 kg a była bardzo szczupła wcześniej, więc może to genetyczne 🙂 no ale będę się musiała pilnować bo mam cukrzycę ciążowąKaro11 wrote:No to chyba ta sama sytuacja u mnie

Damy radę, raz będziemy chudziaki raz okrąglaki taka natura
Pocieszam się też, bo spotkałam w piątek koleżankę ,która pół roku temu rodziła , w ciąży dobiła do +27 🙈 serio i bez cukrzycy po prostu tak wyszło 🤷😅 a dziś wygląda jak przed ciążą, latała sobie po sklepie na szpileczkach jak młoda pannica 😅😁 -
Ja to wszystko stosuje od dawna. Projekt #wietrzenienarodowe itdKacha_88 wrote:Co do infekcji jeśli współżyjesz to zaraz po idziemy siku. Dobrze też czasami pochodzić po domu w samej spódnicy bez bielizny. Jeśli majtki to tylko bawełniane. Bielizna i ręcznik do miejsc intymnych pierzemy w wysokiej temp. To są rady jakie dostawałam od lekarzy jak miałam powracające infekcje.
a o wspolzyciu od rozpoczecia procedury czyli od polowy stycznia u nas nie bylo mowy. Teraz przez krwiaka i luteine dopochwowa dalej nie ma szans. Mysle ze to od dlugiego stosowania lutki wyszla ta infekcja czy podraznienie 😔
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Gomerka wrote:Ja co prawda w poprzedniej mało przytyłam, tylko 10kg, ale ze szpitala wychodziłam już we własnych jeansach, a 2 tygodnie po już nie miałam śladu brzucha. Oby tym razem było tak samo 😎
Łooo szczęściara 😁
Wiadomo 10 /15 jest spoko mogłoby tak być
ale czasami serio może genetyka może tendencje metaboliczne , nie ma się czasami wpływu za bardzo no i cukrzyca wiadomo to już nie żarty trzeba trzymać się w ryzach a nie jest łatwo czasami same wiemy 😬😁
Aby zdrowe grzeczne dzieciaczki a z resztą sobie poradzimy 🙈
-
Moni* wrote:Witam, ja dzisiaj rano obudziłam się na siusiu ok 3 w nocy i nagle patrzę i znowu krwawienie. Dobrze że jutro ginekolog . Wzięłam dawkę uderzeniowa duphastonu i luteiny jak kazali w szpitalu i przeszło. Podczas ostatniej wizyty krwiak był już na końcówce a tu znowu krew za 2 dni 11 tydzień. Dzisiaj leżę wstaje tylko na siusiu. Psychicznie jestem zmęczona już tym że ciągle coś....
mnie również wróciło i krwawienie i plamienie - takie ciemno brunatne.
Do tego paskudnie się czuję, pobolewa mnie podbrzusze, cały czas nudności no i wróciły mi paskudne bóle głowy. Ciąża to taki wspaniały czas ....

-
A byłaś na wizycie u gin lub na IP ja mam wizytę jutro. Wieczorem przed krwawieniem wymiotowałam i już się zastanawiałam czy to nie z wysiłku. Ja też najpierw krwawienie a później brunatne plamienia. Zobaczę co jutro mi powie bo na ostatniej wizycie już prawie go nie było a teraz znowu krew.shadee wrote:mnie również wróciło i krwawienie i plamienie - takie ciemno brunatne.
Do tego paskudnie się czuję, pobolewa mnie podbrzusze, cały czas nudności no i wróciły mi paskudne bóle głowy. Ciąża to taki wspaniały czas ....
-
nick nieaktualny
-
Moni* wrote:A byłaś na wizycie u gin lub na IP ja mam wizytę jutro. Wieczorem przed krwawieniem wymiotowałam i już się zastanawiałam czy to nie z wysiłku. Ja też najpierw krwawienie a później brunatne plamienia. Zobaczę co jutro mi powie bo na ostatniej wizycie już prawie go nie było a teraz znowu krew.
ja plamię od kilku tygodni, wizyty mam co tydzień lub dwa, lekarz mi na ostatniej pokazał dwa naczynia krwionośne, które podkrwawiają i ostrzegał, że to może trwać. Kolejna wizyta w piątek. Na IP na razie się nie wybieram.

-
A te naczynia gdzie Ci pokazał na USG? One są w macicy w szyjce? Ja mam krwiaka i też co kilka dni krwawię na zmianę z plamieniamishadee wrote:ja plamię od kilku tygodni, wizyty mam co tydzień lub dwa, lekarz mi na ostatniej pokazał dwa naczynia krwionośne, które podkrwawiają i ostrzegał, że to może trwać. Kolejna wizyta w piątek. Na IP na razie się nie wybieram.

-
Moni, nie masz innego lekarza w okolicy? Może warto by to sprawdzić - podziwiam Cię kochana za spokój, bo widzę że ciągle coś się dzieje... ❤
Mi od wczoraj dokuczają bóle brzucha, dzisiaj to się nawet wyprostować nie mogę eh..Ania ❤ ur. 27.09.2021
12.2015 💔 7tc 01.2020 💔 10tc
mutacja MTHFR, PAI1
"Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." -
nick nieaktualny
-
Moni do środy nie długo. Jak plamienie się nie powtórzy to zapewne to nic groźnego... Odpoczywaj i się nie stresuj. Jak cokolwiek będzie się działo to IP albo inny ginekolog. Na pewno jakiegoś na CITO znajdziesz

Witamy nowy tydzień, emocjonujący! Jutro test Sanco, w piątek USG. Ciekawe co tam powychodzi
-
Miluu wrote:Moni, sprobuj przedzwonić do innego.
lekarza albo jedz na IP.
Ja dzisiaj mam beżowe, lekko brązowe plamienie, ale tylko przy wypróżnianiuna papierze. Wkładka czysta....wystarszylam się....
Ja tak mam przy problemach z wypróżnianiem...może u ciebie podobnie. -
Ja dzisiaj ide na sanco 🙈 ciekawe czy nie za wczesnie ale zobaczymy.MichaLina wrote:Moni do środy nie długo. Jak plamienie się nie powtórzy to zapewne to nic groźnego... Odpoczywaj i się nie stresuj. Jak cokolwiek będzie się działo to IP albo inny ginekolog. Na pewno jakiegoś na CITO znajdziesz

Witamy nowy tydzień, emocjonujący! Jutro test Sanco, w piątek USG. Ciekawe co tam powychodzi
Ja tez mam pytanie z serii dziwnych. Czy boli was pochwa? Bo mnie boli jak na okres. Nie jest to macica, to wiem. Tak na samym dole 🙈
PCOS, IO, hiperinsulinemia, NT, RIF
MTHFR_677C>T hetero, PAI-1 4G homo, ANA1 ujemne, KIR AA, NK 20.6%; allo mlr 27.7%
AsthenoTeratozoospermia, fDNA=31%
1 IVF ICSI 11.2019 ❄❄❄❄
FET 4.02.2020 ❄5.2.2
+ encorton
FET 7.03.2020 ❄5.3.3
+ atosiban, encorton, embrioglue, AH
04.2020 histeroskopia OK
FET 11.07.2020❄❄4.3.3
+ accofil, intralipid, encorton, AH
2 IVF ICSI + fertil chip 08.2020 11x❄
FET 29.01.2021❄5.1.1 + accofil, intralipid, encorton🍀 beta 6dpt 38.66; 8dpt 121.5; 10dpt 251.4; 15dpt 1423🍀
Sanco - czekamy na chłopca 💙 -
nick nieaktualnyTak? Czyli tak jak przypuszczałam to przy zaparciach tak się dzieje? Ja walczę cały czas z zaparciami, taki beżowy sluz mam drugi raz. Dwa razy zdarzyło mi się taka plamka krwi, ale to dosłownie jak główka od szpilki. Nic więcej się nigdy nie pojawiło, ale pojawiło się przy największym parciu, bo już mnie jelita bolały od tych zaparc.MichaLina wrote:Ja tak mam przy problemach z wypróżnianiem...może u ciebie podobnie.






