Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Filcek wrote:Jak tylko będziesz spokojniejsza to nie ma co się zastanawiać daj znać co i jak z maluchem
Jak lekarz dwa tygodnie temu powiedział, że mam przyjść za miesiąc to mu powiedziałam że tyle nie wytrzymam 😁Filcek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybaljov. wrote:Ja akurat nie wierzę w tego typu historie, nie wierzę w teorie spiskowe, nie boję się szczepień. Sama zaszczepiłam się przeciwko grypie przed ciąża. Ale myślę, że to kwestia przekonań, każdy ma prawo do własnych i nie ma sensu nikogo przekonywać do swojego zdania. Dla mnie temat zamknięty.
Prawda zawsze wychodzi na wierzch, prędzej czy później. A rzetelne informacje są na wyciągnięcie ręki wystarczy chcieć. Ja nikogo nie zmuszam do powielania mojej opinii. Takie są moje doświadczenia i nie zamierzam mówić inaczej bo większość tak mówi, a moja historia jest niewygodna. Mogłabym podać nazwisko wuja i jego kolegów których możecie czasem zobaczyć choćby w Polsacie lub usłyszeć w radiu. Przebijają się ich wersje na szczęście. Mam nadzieję że będzie tego więcej. Polecam obejrzeć przesłuchania komisji śledczych niemieckich i włoskich, zwłaszcza tych drugich, gdzie lekarze z płaczem opowiadają co kazano im robić choćby Bergamo.
Dla mnie to forum było odskocznią od tego syfu z TV. Niestety przedarło się i tutaj. Jestem człowiekiem, który nie boi się wyrażać swoich poglądów, nie mówię jednym głosem z innymi dla św. spokoju. Swoje zdanie opieram zawsze na faktach, sprawdzam, grzebię, z racji mojej pracy jestem takim szperaczem. Czytam ustawy, zawsze lubię wiedzieć u źródła jak jest. Pewnie żadna z Was nie wie że w ubiegłym tyg. w dzienniku ustaw pojawił się dokument mówiący o przekazaniu oszczędności naszych z ZUS pod rozporządzanie Państwu Izrael. Takich krzaczków jest mnóstwo i ludzie tego nie wiedzą bo czerpią wiedzę tylko z TV. -
natnatss wrote:Ja już miałam kilka dni spokoju z objawami, już cieszyłam się że jest lepiej. A tu znowu od niedzieli wieczora jest koszmarnie 🤢 od rana do południa jest całkiem znośnie, a wieczorem ciężko mi dojść do łóżka. Mdli mnie strasznie, kręci się w głowie, jem na siłę. Wczoraj mój W wynalazł mi w Lidlu coś co się nazywa bio shot imbir cytryna jabłko, dychę za butelkę. Samo w sobie jest cierpkie i nieciekawe w smaku ale rozcienczam z wodą i baaardzo pomaga. Także dziewczyny jakby coś polecam, może komuś też okaże się zbawieniem 😎13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Dziewczyny... nikomu z nas nie są potrzebne takie emocje. Ile ludzi tyle punktów widzenia, nie dojdziemy do konsensusu. Idealogiczne dyskusje zostawmy forom do tego stworzonym, dzielmy się tu swoją ciążą, emocjami, obawami a nie spinajmy się o kwestie ideologiczne. Po co to komu? Tym bardziej, że każda z nas to teraz burza hormonów
Moni wspaniale ze u lekarza wszystko ok!Mag91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChciałabym pożegnać się z Wami. Dla mnie ta ciąża to mój prywatny cud. Poroniłam ponad 7 lat temu 2 razy, lekarze nie znali przyczyny, potem nie zaszłam w ciąże. Zwątpiłam i od dawna nie liczyłam że będę jeszcze matką. Zmieniłam podejście do życia i los obdarował mnie cudem.
7 lat temu trafiłam na forum i poznałam wspaniałe kobiety, do dziś mimo iż dość szybko straciłam ciąże, przyjaźnimy się z wieloma, a z tymi mieszkającymi w pobliżu spotykamy regularnie. Nigdy nie było na tamtym wątku oceniania i podziałów, tylko wsparcie serdeczność i kupa śmiechu. Dziennie po kilkadziesiąt stron pękało, nie nadążałyśmy czytać, pisałyśmy do późnych godzin nocnych o wszystkim bez spiny. Więź jaka powstała była niesamowita.
Wróciłam tu by cieszyć się z Wami moim małym cudem, przechodzić w spokoju i przede wszystkim bez strachu, wzajemnego nakręcania się na niego, oceniania itp.
Niestety od jakiegoś czasu zauważyłam że są tutaj predyspozycje do oceniania, wywyższania i nie uszanowania innego zdania. Zaczęło się od wózków, fotelików, teraz covid, a tematów kontrowersyjnych jest i będzie jeszcze mnóstwo.
Nie chce być uczestnikiem przepychanek słownych z brakiem możliwości wypowiedzenia się, i uszanowania moich doświadczeń. Celowo nie wypowiedziałam się na temat poronienia i pobytu w szpitalu. Dla mnie i dla kobiet które były tego dnia na IP było to traumatyczne wydarzenie z powodu karygodnego zachowania personelu, które nie mieści się w żadnych standardach ludzkich zachowań. Mówiłyście o swoich doświadczeniach a ja przemilczałam swoje by nie usłyszeć jak dziś, że niemożliwe są takie historie. A moja historia była niewiarygodna, jak również kobiet które były tego dnia ze mną. Tamtego dnia otworzyły mi się oczy na wiele spraw.
Rodzice nauczyli mnie nie oceniać nikogo, przyjmować jego prawdę, bo każdy ma swoje doświadczenia życiowe. Nie szufladkować i nie dzielić na różne kategorie bo każdy jest wyjątkowy i niepowtarzalny.
Znam siebie i wiem że nie chcę być w otoczeniu gdzie człowiek nie może wyrazić swego zdania bez poszanowania go. Nie chcę być uczestnikiem ani świadkiem potyczek o wybór rodzaju porodu, karmienia, szczepień, powrotu do pracy, sposobie wychowania etc. Ludzie powinni szanować się nawzajem, bez względu na wszystko.
Życzę wszystkim szczęśliwych i bezproblemowych ciąż, a w swoim czasie lekkich porodów i zdrowych, szczęśliwych bobasów. -
Szkoda, że odeszłaś. Choc odniosłam wrażenie, że to Ty bardziej oceniałaś innych przez pryzmat własnego przekonanja że covid jest manipulacją.
Kilka wzburzonych wiadomości i usunięte konto. Do tego doprowadzi covid... I mimo, że w moim otoczeniu umierają bliscy ludzie i sama się boję to jeszcze bardziej się boję że teraz człowiek człowiekowi wilkiem będzie. Kiedyś dzieliła polityka, religia...a teraz będzie dzielił nas covid. A mieliśmy się wspierać w tych trudnych czasach
Wczoraj byłam na sanco, a w piątek USG!♥️♥️meraja90, Kacha_88, baljov., natnatss, Kalina32, Gela093, Essencya lubią tę wiadomość
-
MichaLina wrote:Szkoda, że odeszłaś. Choc odniosłam wrażenie, że to Ty bardziej oceniałaś innych przez pryzmat własnego przekonanja że covid jest manipulacją.
Kilka wzburzonych wiadomości i usunięte konto. Do tego doprowadzi covid... I mimo, że w moim otoczeniu umierają bliscy ludzie i sama się boję to jeszcze bardziej się boję że teraz człowiek człowiekowi wilkiem będzie. Kiedyś dzieliła polityka, religia...a teraz będzie dzielił nas covid. A mieliśmy się wspierać w tych trudnych czasach
Wczoraj byłam na sanco, a w piątek USG!♥️♥️
Na którą masz wizytę? Ja tez mam w piatekmeraja90, MichaLina lubią tę wiadomość
-
Jejku jesteśmy na forum, więc rozmawiamy na różne tematy. Tak się składa że covid jest tematem, który nas też dotyczy. Może nawet bardziej niż innych w końcu jesteśmy w ciąży musimy uważać podwójnie. Ja osobiście nie chciałabym unikać jakis tematów. Wasze doświadczenia z przebiegiem ciąży czy przykładowo zachorowaniem na Covid w ciąży są dla mnie ważne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2021, 15:56
szczesciara30 lubi tę wiadomość
Czekamy na Ciebie 💗
04.02.2021- ⏸, 11 dpo 💗
-
Użyłam pierwszy raz detektoru chwile się naszukalam ale znalazłam tętno
Też tak myślę że. Forum to o. Wszystkim możemy pogadać a to że mamy inne zdanie to wiadomo. Ja przeszłam covid w ciąży trzy tygodnie temu i źle to wspominam. Do dziś jestem słaba. Ale teraz wiosna i byle do przodumeraja90, baljov., Kacha_88 lubią tę wiadomość
-
Kochane ja jak coś to poprostu nie pisze na temat na który nie chcę. Każdy ma prawo wypowiedzieć się i ok. Ja to szanuję. Bardzo się cieszę że jestem tu z wami bo zamknięta w 4 ścianach to masakra. Czekam aż będzie ciepło i będę mogła poleżeć w ogrodzie ❤️ albo zasadzić kwiaty. Czuję się super i nawet upiekłam ciasto mega czekoladowe. No i okazało się kochane że to krwawienie mogło być tym co nazywamy miesiączka czyli krwawieniem w dniu miesiączki. Córka dziś dostała i tak mnie jakoś ocknęło, że to może to....
baljov., Kacha_88 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ja nie wiem czy te przeciwciala to nie sa o kant d. rozbic.
Na przelomie października/listopada mialam kontakt z pozytywna kolezanka z pracy a zaraz po tym mialam ciezkie zapalenie zatok z goraczka 38 st. Nie leczylam sie na nfz tylko na pzu wiec nie mialam testu. 3 tyg pozniej zrobilam przeciwciala polilosciowe w diagnostyce i wyszly IGG- IGM+. Potem po kolejnych 3 tyg. powtorzylam badanie i wyszlo znowu IGG- IGM+. Wartosci przeciwcial prawie identyczne w obu badaniach. Nie wiem co sadzic o wiarygodnosci tego badania bo niemozliwe zebym miala ciagla infekcje przez 6 tyg i nie nabyla nic przeciwcial IGG.
PCOS, IO, hiperinsulinemia, NT, RIF
MTHFR_677C>T hetero, PAI-1 4G homo, ANA1 ujemne, KIR AA, NK 20.6%; allo mlr 27.7%
AsthenoTeratozoospermia, fDNA=31%
1 IVF ICSI 11.2019 ❄❄❄❄
FET 4.02.2020 ❄5.2.2 + encorton
FET 7.03.2020 ❄5.3.3 + atosiban, encorton, embrioglue, AH
04.2020 histeroskopia OK
FET 11.07.2020❄❄4.3.3 + accofil, intralipid, encorton, AH
2 IVF ICSI + fertil chip 08.2020 11x❄
FET 29.01.2021❄5.1.1 + accofil, intralipid, encorton🍀 beta 6dpt 38.66; 8dpt 121.5; 10dpt 251.4; 15dpt 1423🍀
Sanco - czekamy na chłopca 💙 -
Szczesciara30,mi też udaje się znaleźć serduszko za każdym razem, chociaż trzeba się naszukać
szczesciara30 lubi tę wiadomość
Ania ❤ ur. 27.09.2021
12.2015 💔 7tc 01.2020 💔 10tc
mutacja MTHFR, PAI1
"Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." -
A z tym odchodzeniem z forum to jest tak, że ja też kiedyś odeszłam bo miałam dość tematów staraniowych i nawet skasowałam konto żeby mnie nie kusiło... I co? Okazało się, że wcale nie trzeba mieć konta na forum żeby go czytać i nic to nie dało, bo czytałam dalej 🤣🤣🤣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2021, 17:37
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
Kaarola wrote:Dziewczyny ja nie wiem czy te przeciwciala to nie sa o kant d. rozbic.
Na przelomie października/listopada mialam kontakt z pozytywna kolezanka z pracy a zaraz po tym mialam ciezkie zapalenie zatok z goraczka 38 st. Nie leczylam sie na nfz tylko na pzu wiec nie mialam testu. 3 tyg pozniej zrobilam przeciwciala polilosciowe w diagnostyce i wyszly IGG- IGM+. Potem po kolejnych 3 tyg. powtorzylam badanie i wyszlo znowu IGG- IGM+. Wartosci przeciwcial prawie identyczne w obu badaniach. Nie wiem co sadzic o wiarygodnosci tego badania bo niemozliwe zebym miala ciagla infekcje przez 6 tyg i nie nabyla nic przeciwcial IGG. -
Angelka93 wrote:Dziewczyny czy jak badacie tsh to robicie to po wzięciu tabletki czy dopiero po badaniu bierzecie?
meraja90, Angelka93 lubią tę wiadomość
PCOS, IO, hiperinsulinemia, NT, RIF
MTHFR_677C>T hetero, PAI-1 4G homo, ANA1 ujemne, KIR AA, NK 20.6%; allo mlr 27.7%
AsthenoTeratozoospermia, fDNA=31%
1 IVF ICSI 11.2019 ❄❄❄❄
FET 4.02.2020 ❄5.2.2 + encorton
FET 7.03.2020 ❄5.3.3 + atosiban, encorton, embrioglue, AH
04.2020 histeroskopia OK
FET 11.07.2020❄❄4.3.3 + accofil, intralipid, encorton, AH
2 IVF ICSI + fertil chip 08.2020 11x❄
FET 29.01.2021❄5.1.1 + accofil, intralipid, encorton🍀 beta 6dpt 38.66; 8dpt 121.5; 10dpt 251.4; 15dpt 1423🍀
Sanco - czekamy na chłopca 💙