X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2021
Odpowiedz

Październikowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Essencya Ekspertka
    Postów: 178 134

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak Wasze samopoczucie? Tak się nastawiałam, ze drugi trymestr bedzie lepszy, a tymczasem mam okropne wahania nastroju, jestem płaczliwa, napięciowe bóle głowy i totalny brak energii... najchętniej zwinelabym się w kłębek i schowała pod kołdrą. Czy u Was tez tak spadek formy?

    Ostatni okres 8 styczeń
    Test owulacyjny dodatni 18 styczeń 21’
    Data planowanego porodu 14 październik 🥰❤️🥰❤️
    Test ciążowy pozytywny 2 luty ❤️
    8fa0709e5113317a7bafe3cef093e0a2.png[/
  • Junjul Autorytet
    Postów: 946 1136

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Są tu jakieś dziewczyny z Rzeszowa? Właśnie dostałam jakieś mini plamienie i się zastanawiam czy można pójść bez kolejki do lekarza 🤔

    age.png
  • Erica Przyjaciółka
    Postów: 116 71

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Essencya wrote:
    Dziewczyny, jak Wasze samopoczucie? Tak się nastawiałam, ze drugi trymestr bedzie lepszy, a tymczasem mam okropne wahania nastroju, jestem płaczliwa, napięciowe bóle głowy i totalny brak energii... najchętniej zwinelabym się w kłębek i schowała pod kołdrą. Czy u Was tez tak spadek formy?

    U mnie jest to samo. Wszyscy dookoła mówią, że to zaraz przejdzie, ale od tygodni nie jest ani odrobinę lepiej.

    Co do płci to ja jeszcze nie znam. Na prenetalnych było 50/50. Następna wizyta 27.04, może już wtedy będzie jasne, bo nie mogę się doczekać.


    hchylhb8ti2s8tj3.png
  • Moni* Autorytet
    Postów: 855 440

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie straszne wahania, głowa mnie boli od 3 dni. Mój mąż mówi że jestem okropna a ja leżę i nie wiem co ze sobą zrobić

    w57vvfxm1qdsa8lq.png
  • Essencya Ekspertka
    Postów: 178 134

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny.... jak ja Was rozumiem- sama się czuję jak jędza... cały wachlarz emocji:(
    U mnie na 70%dziewczynka, ale w sumie gin nie chciał mówić, bo to za wczesniej i jakby na nim wymogłam, żeby podzielił się podejrzeniami... wiec biorę pod uwagę, ze może okazać się równie dobrze, ze chłopak. Tak czy siak 23ego będę miała wynik pappa, wiec najważniejsze zdrowie, a płeć każda zaakceptuje, mimo że córka byłaby moim marzeniem:) na usg przeziernosc karkowa wynosiła 1,9, kość nosowa widoczna, wiec nic nie wzbudzało niepokoju :)

    Sophieja lubi tę wiadomość

    Ostatni okres 8 styczeń
    Test owulacyjny dodatni 18 styczeń 21’
    Data planowanego porodu 14 październik 🥰❤️🥰❤️
    Test ciążowy pozytywny 2 luty ❤️
    8fa0709e5113317a7bafe3cef093e0a2.png[/
  • Erica Przyjaciółka
    Postów: 116 71

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam do Was nietypowe pytanie. W szczególności do dziewczyn spodziewających się 1szego dziecka. Macie wątpliwości jak będzie z zaangażowaniem partnera? Czy będzie realnym wsparciem? Czy będzie się opiekował dzieckiem nie od święta? Wiadomo, że to my jesteśmy pierwszą ostoją dla dziecka, ale nie chcę być męczennicą, która tylko narzeka na to, że zostaje "ze wszystkim" sama, bo partner przed porodem jedynie deklarował zaangażowanie.

    Mam wspaniałego partnera, ale żadne z nas nie ma doświadczenia w tej materii. Nie wiem jak będzie u mnie, ale ta ciąża budzi we mnie mnóstwo wątpliwości, które mnie dobijają.
    Czasami jak patrzę na znajomych, to widzę, że takie obawy są uzasadnione. Moja koleżanka nie poszła kiedyś na ślub i wesele swojej przyjaciółki, bo nie miała z kim dzieci zostawić, a z dziećmi nie chciała pójść, bo powiedziała, że sama sobie nie da rady z dwoma maluchami (w domyśle, mąż by jej nie pomógł). Mi to się w głowie nie mieści...
    Od matek słyszę, że faceci tak już mają, trzeba to zaakceptować i tyle. A we mnie nie ma woli akceptacji dla takiego zachowania.

    hchylhb8ti2s8tj3.png
  • Angelka93 Autorytet
    Postów: 2026 1146

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erica wrote:
    Mam do Was nietypowe pytanie. W szczególności do dziewczyn spodziewających się 1szego dziecka. Macie wątpliwości jak będzie z zaangażowaniem partnera? Czy będzie realnym wsparciem? Czy będzie się opiekował dzieckiem nie od święta? Wiadomo, że to my jesteśmy pierwszą ostoją dla dziecka, ale nie chcę być męczennicą, która tylko narzeka na to, że zostaje "ze wszystkim" sama, bo partner przed porodem jedynie deklarował zaangażowanie.

    Mam wspaniałego partnera, ale żadne z nas nie ma doświadczenia w tej materii. Nie wiem jak będzie u mnie, ale ta ciąża budzi we mnie mnóstwo wątpliwości, które mnie dobijają.
    Czasami jak patrzę na znajomych, to widzę, że takie obawy są uzasadnione. Moja koleżanka nie poszła kiedyś na ślub i wesele swojej przyjaciółki, bo nie miała z kim dzieci zostawić, a z dziećmi nie chciała pójść, bo powiedziała, że sama sobie nie da rady z dwoma maluchami (w domyśle, mąż by jej nie pomógł). Mi to się w głowie nie mieści...
    Od matek słyszę, że faceci tak już mają, trzeba to zaakceptować i tyle. A we mnie nie ma woli akceptacji dla takiego zachowania.
    Ja się nie boję, wiem że mój mąż będzie zaangażowany w opieke i że ze wszystkim sobie damy radę🙂 ale ja mm w ogóle bardzo zaradnego męża, ugotuje obiad, posprząta nie zrzuca wszystkiego na mnie bo jestem kobietą. Razem wykonujemy wszystkie obowiązki więc wiem że przy dziecku też tak bedzie

    💗🤍Roksanka🤍💗
    15.11.2023
    age.png
    🤎💙 Tobiś 💙🤎27.09.2021age.png
  • Essencya Ekspertka
    Postów: 178 134

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erica wrote:
    Mam do Was nietypowe pytanie. W szczególności do dziewczyn spodziewających się 1szego dziecka. Macie wątpliwości jak będzie z zaangażowaniem partnera? Czy będzie realnym wsparciem? Czy będzie się opiekował dzieckiem nie od święta? Wiadomo, że to my jesteśmy pierwszą ostoją dla dziecka, ale nie chcę być męczennicą, która tylko narzeka na to, że zostaje "ze wszystkim" sama, bo partner przed porodem jedynie deklarował zaangażowanie.

    Mam wspaniałego partnera, ale żadne z nas nie ma doświadczenia w tej materii. Nie wiem jak będzie u mnie, ale ta ciąża budzi we mnie mnóstwo wątpliwości, które mnie dobijają.
    Czasami jak patrzę na znajomych, to widzę, że takie obawy są uzasadnione. Moja koleżanka nie poszła kiedyś na ślub i wesele swojej przyjaciółki, bo nie miała z kim dzieci zostawić, a z dziećmi nie chciała pójść, bo powiedziała, że sama sobie nie da rady z dwoma maluchami (w domyśle, mąż by jej nie pomógł). Mi to się w głowie nie mieści...
    Od matek słyszę, że faceci tak już mają, trzeba to zaakceptować i tyle. A we mnie nie ma woli akceptacji dla takiego zachowania.
    Hm... generalnie u mnie jest tak, ze podjęliśmy decyzje, ze gdzies na dwa lata daję sobie spokój w pracy i jest to dość świadoma decyzja, tym bardziej, ze czułam się ostatnio dość wypalona jeśli chodzi o pracę. Mój mąż z kolei ma pracę nienormowaną. Często wychodzi ok 9 i wraca 23/24, ale tez zdarza się, ze w domu jest już o 19:30. Oczywiście w tym czasie nie ma problemu, żeby w przerwie pozałatwiał wiele rzeczy, zrobił zakupy itd itp... ale mam świadomość, ze pewnie model bedzie podobny jak u mnie i niego w domu, ze ciężar opieki nad dzieckiem spocznie głównie na mnie. Nie wyobrażam sobie, żeby w ciągu tygodnia wstawał np. w nocy do dziecka przy takim systemie pracy, wiec myślę, że siłą rzeczy bedzie bardziej „weekendowym tatą”, co nie oznacza- w moim przekonaniu- że nie będzie zaangażowany w opiekę, czy będzie mniej je kochał:) myślę, ze może być spora przeprawa z przewijaniem, bo póki co nie wyobraża sobie tego przy tej czynności, co oczywiście może się zmienić, kiedy dziecko pojawi się na świecie... ale dość entuzjastycznie podchodzi do kąpania, karmienia, wspólnego spędzania czasu, kiedy bedzie taka możliwość. I chyba bardzo chciałby mieć synka, a tu sprawa nie jest jeszcze oczywista:)

    Ostatni okres 8 styczeń
    Test owulacyjny dodatni 18 styczeń 21’
    Data planowanego porodu 14 październik 🥰❤️🥰❤️
    Test ciążowy pozytywny 2 luty ❤️
    8fa0709e5113317a7bafe3cef093e0a2.png[/
  • Essencya Ekspertka
    Postów: 178 134

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Generalnie... wydaję mi się, ze duży wpływ ma model wychowania z domu- my akurat mieliśmy sytuację podobną:) chyba musisz z nim szczerze pogadać, bo inaczej może to być kością niezgody między Wami, kiedy macie różne oczekiwania :)

    Ostatni okres 8 styczeń
    Test owulacyjny dodatni 18 styczeń 21’
    Data planowanego porodu 14 październik 🥰❤️🥰❤️
    Test ciążowy pozytywny 2 luty ❤️
    8fa0709e5113317a7bafe3cef093e0a2.png[/
  • paatka Przyjaciółka
    Postów: 73 81

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też w sumie nie mam obaw o zaangażowanie partnera, już teraz widzę zmianę na plus (czasami nawet nie daje mi nic zrobić w domu, bo mam teraz odpoczywać 😂) A jak okazało się, że będziemy mieć córeczkę, to już w ogóle oszalał ze szczęścia, coś czuję, że będzie córeczka tatusia ;)

    0d1yvkcbv7ixmctl.png
  • Erica Przyjaciółka
    Postów: 116 71

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Essencya wrote:
    Generalnie... wydaję mi się, ze duży wpływ ma model wychowania z domu- my akurat mieliśmy sytuację podobną:) chyba musisz z nim szczerze pogadać, bo inaczej może to być kością niezgody między Wami, kiedy macie różne oczekiwania :)

    Ja też mam podobną sytuację z pracą i wiem, że min. cały macierzyński będę w domu. Mój partner pracuje po 10 godz. dziennie w sporym stresie, także nie mam zamiaru go budzić w nocy do dziecka, skoro ja jestem w domu. To oczywiste.

    Teraz wszystko wygląda pięknie, ale moje obawy dotyczą tego, że po porodzie wszystko się zmieni. Łatwo jest deklarować teraz "na sucho", że będzie się zaangażowanym.

    U mnie w domu, tak jak u niego w domu, to matki i babcie zajmowały się dziećmi. Ojca nigdy nie było w domu. Nie chcę żeby tak wyglądało dzieciństwo mojego dziecka.

    A może to po prostu hormony wszystko mi wyolbrzymiają...
    Jest odpowiedzialnym, rozsądnym facetem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2021, 15:05

    Essencya lubi tę wiadomość

    hchylhb8ti2s8tj3.png
  • Agniesia Koleżanka
    Postów: 59 60

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erica wrote:
    Mam do Was nietypowe pytanie. W szczególności do dziewczyn spodziewających się 1szego dziecka. Macie wątpliwości jak będzie z zaangażowaniem partnera? Czy będzie realnym wsparciem? Czy będzie się opiekował dzieckiem nie od święta? Wiadomo, że to my jesteśmy pierwszą ostoją dla dziecka, ale nie chcę być męczennicą, która tylko narzeka na to, że zostaje "ze wszystkim" sama, bo partner przed porodem jedynie deklarował zaangażowanie.

    Mam wspaniałego partnera, ale żadne z nas nie ma doświadczenia w tej materii. Nie wiem jak będzie u mnie, ale ta ciąża budzi we mnie mnóstwo wątpliwości, które mnie dobijają.
    Czasami jak patrzę na znajomych, to widzę, że takie obawy są uzasadnione. Moja koleżanka nie poszła kiedyś na ślub i wesele swojej przyjaciółki, bo nie miała z kim dzieci zostawić, a z dziećmi nie chciała pójść, bo powiedziała, że sama sobie nie da rady z dwoma maluchami (w domyśle, mąż by jej nie pomógł). Mi to się w głowie nie mieści...
    Od matek słyszę, że faceci tak już mają, trzeba to zaakceptować i tyle. A we mnie nie ma woli akceptacji dla takiego zachowania.

    Ja się w ogóle nie martwię, wiem, ze mogę polegać na mężu w każdej kwestii, jestem pewna, że dzieckiem będzie się bardzo chętnie zajmował. Obowiązki domowe również dzielimy na dwoje, teraz on robi zdecydowana większość ze względu na moje złe samopoczucie w ciąży. Jestem spokojna całkowicie ze nie zostanę z opieka nad dzieckiem sama 🙂

  • paatka Przyjaciółka
    Postów: 73 81

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erica, w mojej appce ciążowej widziałam ostatnio taką radę: https://imgur.com/a/QiZ0dZJ

    Może warto faktycznie coś takiego spisać i porównać jakie macie spojrzenie na sytuację? :)

    0d1yvkcbv7ixmctl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja akurat nie mam żadnych obaw, że mąż nie będzie chciał kąpać czy przewijać małego.
    U niego akurat był dom wielopokoleniowy i dużo pomagali dziadkowie, więc myślę że oboje zdajemy sobie sprawę że my nie mamy dziadków w pobliżu i musimy zakasać rękawy i sobie poradzić we dwoje.
    Też myślę że nie będę chciała za długo karmić, bo nie wyobrażam sobie mieć ciągle przyklejonego dziecka tylko będę chciała wyjść z domu jak człowiek i zostawić dziecko z ojcem który jest tak samo rodzicem jak ja.

  • Erica Przyjaciółka
    Postów: 116 71

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paatka wrote:
    Erica, w mojej appce ciążowej widziałam ostatnio taką radę: https://imgur.com/a/QiZ0dZJ

    Może warto faktycznie coś takiego spisać i porównać jakie macie spojrzenie na sytuację? :)

    Też mam tę apkę, ale nie dotarłam jeszcze do 16 tygodnia :)

    paatka lubi tę wiadomość

    hchylhb8ti2s8tj3.png
  • shadee Autorytet
    Postów: 995 1029

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    dziś dla nas ważny dzień bo:
    przyszło NIFTY
    i właśnie wróciłam z prenatalnych

    w dużym skrócie: wszystko dobrze (uff)
    a w brzuszku mieszka z dużym prawdopodobieństwem i dziewczynka i chłopiec :)

    Erica, Angelka93, paatka, Mlodamezatka, meraja90, Essencya, Mag91, Kasialudek, Gosia9, Kaarola, Gela093, Kalina32, Sophieja, baljov. lubią tę wiadomość

    9ewndqk37cm5zgbo.png

    k0kdjw4z4bjlhzwp.png

  • Erica Przyjaciółka
    Postów: 116 71

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shadee wrote:
    Hej,
    dziś dla nas ważny dzień bo:
    przyszło NIFTY
    i właśnie wróciłam z prenatalnych

    w dużym skrócie: wszystko dobrze (uff)
    a w brzuszku mieszka z dużym prawdopodobieństwem i dziewczynka i chłopiec :)

    WOW! Rewelacyjne połączenie! Gratulacje :)

    hchylhb8ti2s8tj3.png
  • Angelka93 Autorytet
    Postów: 2026 1146

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shadee wrote:
    Hej,
    dziś dla nas ważny dzień bo:
    przyszło NIFTY
    i właśnie wróciłam z prenatalnych

    w dużym skrócie: wszystko dobrze (uff)
    a w brzuszku mieszka z dużym prawdopodobieństwem i dziewczynka i chłopiec :)
    Super 😃

    💗🤍Roksanka🤍💗
    15.11.2023
    age.png
    🤎💙 Tobiś 💙🤎27.09.2021age.png
  • szczesciara30 Autorytet
    Postów: 640 534

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny wiem jak to jest bo każdy z nas marzy jedna o chłopcu druga o dziewczynce ale naprawdę cieszmy się że nasze dzieci są zdrowe jest tyle rodzin tyle kobiet które dałoby by wszystko za zdrowe dziecko. :) też tak miałam że o fajnie że jakby była druga córka bo mam syna ale jak się dowiedziałam że drugi syn cieszę się tak samo i dziękuję Bogu że zdrowe :) a pozatym. Wiecie ludzie dookoła. Nas tacy są ja powiedziałam że drugi chłopak a kilka osób ze szkoda że nie dziewczynka. Szkoda to może byc mi jak się butów ie uda. Kupić na wyprzedaży a nie ze mówią o płci dziecka i przypadają trzecia dziewczynka tak naprawdę ludzie chcą nam wybierać jak człowiek chodzi z chłopakiem to kiedy zaręczyny później kiedy ślub kiedy dzieci ma się dwóch chłopców kiedy córka dwi córki kiedy chłopak itp to było jest i będzie. :) co do angażowania partnera męża itp ja przy moim synie było od razu zaangażowanie jak pokażcie że wszystko możecie same to skrzywdzicie i siebie o dziecko bo ojciec nie będzie. Miała żadnej więzi z tym dzieckiem. Wiadomo. Karmienie cyklem to co innego ale za to może. Zmienić pieluszke kąpać dzidzie albo podawać do karmienia przebierać itp. Jest tyle rzeczy życia pozatym trzeba angażować od początku oczywiście my kobiety sama. Tak mam że zrobimy najlepiej ale tym sposobem krzywdziwmy i siebie i faceta i dziecka. Jak ktoś mówi o boże Twój mąż taki zasady jest z dzieckiem jak jesteś w pracy zajmuje się z nim uczy itp a czemu ma tego nie robić nie czaje? To jest 19 wiek gdzie kobieta się tylko domem zajmowała :) także dużo sił dziewczyny kochane Wam życzę!! :) buziaki na weekend!!

    w57vrjjgs1ia7rw6.png
  • Gomerka Autorytet
    Postów: 1168 555

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się bardzo zgadzam z tym, że trzeba faceta od początku angażować w opiekę. I tez ucinać te wszystkie hymny pochwalne pt „jak on pomaga”. Nie pomaga, tylko wykonuje swoje obowiązki. Ale z doświadczenia - mogą tez się zdarzyć takie dzieci albo okresy w życiu dziecka, że będzie mamoza i można się na to zżymać, ale nic się z tym nie zrobi - niektóre dzieci są koalami uczepionym mamy 🤷‍♀️

    meraja90 lubi tę wiadomość

    Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
    04.2017 (') 12.2017 (')

‹‹ 182 183 184 185 186 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ