Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
zozo wrote:Ja kupiłam takie 2:
https://healthlabs.pl/produkt/beauty-me
https://intenson.pl/products/kolagen-60g.
Karo podobno ma pomóc na te wszystkie sprawy rodne, brzuch i w razie cc gojenie rany, w połączeniu z wit c działa najlepiej. Moja kumpela rodziła miesiąc temu cc i lekarz był w szoku że blizna tak szybko i pięknie się goi, pytał jak ona to zrobiła. Też piła kolagen i wit c. Ja dopiero od niedawna piję ale pomaga także na te moje nieszczęsne jelita.
konsultujcie z lekarzem. Moja lekarka jest bardzo w stronę naturalnych suplementacji i wspomagania organizmu, nie każdy lekarz jest taki.
Kurcze no a taka różnica w cenie czemu ? 😬
Ja to chętnie wypróbuję wszystko co pomoże w gojeniu się ran czy tkanek bo mam akurat takie ciało które mega wolno i opornie się goi 😔 dlatego też np boje się Cc
A to ma jakiś smak 😄?
Nie mam sumienia pisać do swojego lekarza czy pozwala mi na to 😅 bo wiem że jest na urlopie akurat
To bezpieczne ogólnie nie ma jakiś przeciwskazan do stosowania ? -
Hej Dziewczyny, nie udzielam się ale regularnie Was Podczytuje
nasunął się akurat temat który mnie dotyczy a mianowicie ból warg sromowych. Są obolałe i opuchnięte
nie mogę sobie z tym poradzić. Lekarz powiedział że może to infekcja i dostałam leki przeciwgrzybicze ale niestety nie pomogło
macie może jakieś sprawdzone sposoby?
Start 2017
2018 clo - puste jajo [*] x2
06.2020 - IUI
08.2020 - IUI
01.2021 - start IVF
23.01.21 transfer 4.1.1
7 dpt beta 52,4
9 dpt beta 97,7
12 dpt beta 330
14 dpt beta 978
18 dpt beta 3823
25 dpt jest ❤️ 3,5 mm!
7t3d 1,3 cm ❤️
9t6d 3 cm ❤️
12t6d 7 cm ❤️
20t0d 350g ❤️♀️
02.24 transfer 4.1.2 ❌️ 😞
07.24 transfer 3.1.1 ❌️ 😞
04.25 3.2.2 -> encorton, intralipid, neoparin, prolutex, accofil ❌️😞
05.2025 -> ?
______________________
Endometrioza IV stopnia
KIR bx, brak 3/5 DS
PAI, MTHFR - hetero
NK⬆️
Histero - ok
Kariotypy - ok
Nasienie - ok -
Jane ja też miałam takie ciągnięcia najpierw lekkie potem się bardzo nasiliły i zaczęłam brać duże dawki magnezu to znów były lekkie ale ty bierzesz magnez więc to nie to ze swojego doświadczenia powiem że podczas leżenia bardziej zwracajmy uwagę na wszystko ja po ostatniej wizycie i dobrych wiadomościach o wydłużeniu się szyjki trochę wróciłam do aktywności i w ogóle nie czuje już tego ciągnięcia może sporadycznie nie wiem czy to dlatego że nie skupiam się na tym czy to psychika bo upewniłam się że z szyjką ok 🤷
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2021, 15:00
2019-2020 3xICSI 👎 tylko jedna blastocysta 👎
2021 AZ Nasz pierwszy cud ❤️❤️❤️
2024 AZ Nasz drugi cud ❤️❤️❤️ -
Linka89 wrote:Hej Dziewczyny, nie udzielam się ale regularnie Was Podczytuje
nasunął się akurat temat który mnie dotyczy a mianowicie ból warg sromowych. Są obolałe i opuchnięte
nie mogę sobie z tym poradzić. Lekarz powiedział że może to infekcja i dostałam leki przeciwgrzybicze ale niestety nie pomogło
macie może jakieś sprawdzone sposoby?
No mnie bolą jak dużo chodzę w dzień , ale nie ma opuchnięcia nie ma zaczerwienienia ani infekcji ,po prostu myślę że to naturalne rozciągnie bo wcześniej ciągnęło mnie też w pachwinach trochę
Ale tak jak Monia tu pisała mogą być żylaki pochwy ,
może warto o tym poczytać w Twoim wypadku ,jeśli mówisz że występuje opuchlizna, albo wspomnieć lekarzowi o tym
To taka sama przypadłość jak żylaki odbytu czy nóg, można temu zarazić , po porodzie zazwyczaj te dolegliwości mijają ...
po prostu są kobiety które są na to podatne genetycznie ale i ciąża i zwiększona ilość krwi w organizmie ma swój wpływLinka89 lubi tę wiadomość
-
Biorę Asmag Forte, ale może za mało, bo biorę tylko 2x dziennie po jednej.
No ja z szyjką akurat nie mam dobrych wiadomości jak na dzień dzisiejszy i tym bardziej się stresuję tymi bólami. Też miałam już super długą szyjkę, bo prawie 5cm aż tu nagle zjechała do 2,8.
Linka, jeśli chodzi o wargi sromowe to miałam tak, ale faktycznie u mnie to była infekcja. Z tym, że pierwszy lek w ogóle nie pomógł. Dopiero zmiana leku przyniosła ulgęLinka89 lubi tę wiadomość
-
Ja mam okropne ciągnięcie w tych pachwinach. Myślę że to przez to że jednak tu trochę podchodziłam, nie jakoś dużo ale chyba jednak więcej niż w domu. Przed wyjazdem też w domu musiałam być trochę na nogach bo trzeba było posprzątać, poprać i poprasować. Wolałbym jednak żeby minęło.
Na poranione sutki polecam też kompresy MultiMamWiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2021, 15:31
-
Jane ja biorę magnefar forte 3x1 i aspargin 2x1(ten jest z potasem) lekarz mówił że jakby te ciągnięcia się nasiliły to mogę brać magnefar nawet 4x1 i nospe doraźnie 😉 wcześniej brałam tylko sam magnefar forte 2x1 i też nie widziałam rezultatów
jane789 lubi tę wiadomość
2019-2020 3xICSI 👎 tylko jedna blastocysta 👎
2021 AZ Nasz pierwszy cud ❤️❤️❤️
2024 AZ Nasz drugi cud ❤️❤️❤️ -
zozo wrote:Wróciłam z połówkowego jakiś czas temu i ryczałam pierwszy raz z bezsilności. Z dzidziusiem wszystko ok ale łożysko 10 mm od ujścia , szyjka póki co długa i zamknięta. Wiem że to nie tragedia i może się podnieść ale zalecenia są w moim przypadku uciążliwe. Ja jestem praktycznie sama, mąż własny biznes, wciąż urwanie głowy, moja rodzina daleko. Ze swoimi rodzicami mój ciągle ma kłótnie bo jeszcze oni mu zawracają głowę swoimi pierdołami dosłownie. Myślałam że pojadę na wieś znowu a tu problemy.
Miał ktoś podobnie na połówkowych z łożyskiem a potem poszło w górę? Wiem że kilka z Was ma od początku z tym problemy. U mnie było ok na każdej wizycie a teraz gorzej.
Współczuję Ci 🙁
najgorsze są stresy i kłótnie rodzinne 😔
O tyle dobrze , że jest szyjka długa i zamknięta !
Jeszcze się nie załamuj 😊
mojej znajomej na połówkowych było nisko , dostała nakaz mocnego oszczędzania się.
Też się wystraszyła itp.
a za 4 tyg na wizycie było już dobrze , jeszcze jest czas i szansa że się podniesie wraz ze wzrostem dzieckazozo lubi tę wiadomość
-
Wy macie problem z bólem pipki a ja znowu mam taki problem ze jakiś czas temu od rajstop zrobiło mi się odparzenie na samej górze uda, po wewnętrznej stronie. Smaruje to sudocremem czasem i nieraz są dni, że nie boli. Ale jak tylko jest cieplej albo dużo siedzę to z powrotem robi się czerwone i boli 😕 wygląda to jakbym się oparzyla żelazkiem, taki pasek czerwonej skóry 😕 nawet nie bardzo da się to jakoś zabezpieczyć plastrem bo miejsce niefortunne przy granicy majtek, już nie wiem co na to zastosować żeby się całkiem zagoiło 😕
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2021, 20:29
-
zozo wrote:Wróciłam z połówkowego jakiś czas temu i ryczałam pierwszy raz z bezsilności. Z dzidziusiem wszystko ok ale łożysko 10 mm od ujścia , szyjka póki co długa i zamknięta. Wiem że to nie tragedia i może się podnieść ale zalecenia są w moim przypadku uciążliwe. Ja jestem praktycznie sama, mąż własny biznes, wciąż urwanie głowy, moja rodzina daleko. Ze swoimi rodzicami mój ciągle ma kłótnie bo jeszcze oni mu zawracają głowę swoimi pierdołami dosłownie. Myślałam że pojadę na wieś znowu a tu problemy.
Miał ktoś podobnie na połówkowych z łożyskiem a potem poszło w górę? Wiem że kilka z Was ma od początku z tym problemy. U mnie było ok na każdej wizycie a teraz gorzej. -
Junjul wrote:Wy macie problem z bólem pipki a ja znowu mam taki problem ze jakiś czas temu od rajstop zrobiło mi się odparzenie na samej górze uda, po wewnętrznej stronie. Smaruje to sudocremem czasem i nieraz są dni, że nie boli. Ale jak tylko jest cieplej albo dużo siedzę to z powrotem robi się czerwone i boli 😕 wygląda to jakbym się oparzyla żelazkiem, taki pasek czerwonej skóry 😕 nawet nie bardzo da się to jakoś zabezpieczyć plastrem bo miejsce niefortunne przy granicy majtek, już nie wiem co na to zastosować żeby się całkiem zagoiło 😕
A może sorcoseryl ?
Jest to dializat z krwi cielęcej
Tylko najlepiej maść
Ciężko dostępna czasami
polecam wypróbować bo mi pomaga a moje ciało oporne na gojenie jest 😬 im mniejsza ranka tym dłużej czasami potrafi się goić 🤷♀️Junjul lubi tę wiadomość
-
zozo wrote:Wróciłam z połówkowego jakiś czas temu i ryczałam pierwszy raz z bezsilności. Z dzidziusiem wszystko ok ale łożysko 10 mm od ujścia , szyjka póki co długa i zamknięta. Wiem że to nie tragedia i może się podnieść ale zalecenia są w moim przypadku uciążliwe. Ja jestem praktycznie sama, mąż własny biznes, wciąż urwanie głowy, moja rodzina daleko. Ze swoimi rodzicami mój ciągle ma kłótnie bo jeszcze oni mu zawracają głowę swoimi pierdołami dosłownie. Myślałam że pojadę na wieś znowu a tu problemy.
Miał ktoś podobnie na połówkowych z łożyskiem a potem poszło w górę? Wiem że kilka z Was ma od początku z tym problemy. U mnie było ok na każdej wizycie a teraz gorzej.
Zozo, tak jak Ty mam łożysko bardzo nisko- 1,25cm, a szyjkę super. Co dziwne nie dostałam żadnych ograniczeń od lekarzy, a byłam u dwóch. Pytałam o to specjalnie kilka razy, ale zarówno moja prowadząca, jak i drugi lekarz mówili tylko, żebym nie dźwigała i nie uprawiała żadnych sportów kontaktowych. W związku z tym nie oszczędzam się- pracuję w ogródku, jak trzeba gdzieś podbiec, to biegnę, dużo jeżdżę samochodem (nawet na wycieczki 4h), ostatnio jechałam 7,5h godziny pociągiem. Szczerze mówiąc czuję się świetnie- nie mam krwawień, nic mnie nie ciągnie, nic mi nie puchnie, żadnych dolegliwości ciążowych, nawet zgagi. Mam nadzieję, że się podniesie, ale lekarz powiedział, żebym nie myślała o łożysku jeszcze przynajmniej przez miesiąc i tak robię.
Absolutnie nie chcę Cię przekonać, żebyś się nie oszczędzała, powinnaś robić to, co radzi Twój lekarz i co sama czujesz, ale łożysko jeszcze ma czas. Staraj się myśleć pozytywnie, wtedy zalecenia na pewno staną się odrobinę mniej uciążliwe.zozo lubi tę wiadomość
-
Zozo, u mnie lozysko nachodzi na szyjke. Wiem o tym od 4 tygodni i od tego czasu baaardzo się oszczędzam, staram się robić jak najmniej, na szczęście już nie krwawie. Jutro mam wizytę, zobaczymy czy coś się zmieniło - nie liczę za bardzo że się podniosło, ale oby Mała przybierala na wadze jak należy ☺Ania ❤ ur. 27.09.2021
12.2015 💔 7tc 01.2020 💔 10tc
mutacja MTHFR, PAI1
"Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." -
Miałam dzisiaj wizytę i chyba łapię dołek po niej. Pomijając fakt, że dostałam żelazo na anemie to w ciągu miesiaca przytyłam 2,6 kg od poczatku ciąży 5,7 i usłyszałam że mam nie jeść za dwoje ... Cóż, zjem w ciągu dnia coś słodkiego ale trzymam sie w miarę kalorii i zazwyczaj jest to 1300-1500 na dobę i 80-90% to zdrowe rzeczy. Takze już sama nie wiem, przybiła mnie ta wizyta. Myślę już żeby ograniczyć kalorie a raczej te lody raz na jakiś czas czy kawałek drożdżówki albo mniej jeść tylko są dni kiedy w ogóle nie jem słodkiego i co wtedy
nie czuję żebym się przejadala
USG trwało może 2 minuty, nawet nie wiem ile mała przybrala, zero pomiarów byleby szybciej
chodzę do luxmedu i osobno do szpitala. Wizytę w szpitalu mam za 2 tygodnie więc staram się nie przejmować bo tam zawsze mam dokładne badanie i pomiary, ale jakoś tak przykro. Oprócz tego mam sprawdzić TSH odnośnie tego przybierania i następna wizyta za miesiąc. Mówiłam lekarce że w ciągu 2 ostatnich dni waga mi skoczyła o kilogram no ale tak może być. Nie objadać się i tyle. Obecnie jest 23+6 i boję się co będzie dalej. Także cóż
kiepski ten dzień dla mnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2021, 09:28
-
nick nieaktualnyFilcek mam wrażenie że lekarz nie ma większych problemów, że wyłapuje takie bzdury.
Ja przez pół ciąży przytyłam już jakieś 7kilo i mimo że koleżanka opowiadała mi że przez całą ciążę przytyła 9 nadal nie widzę związku że mną, bo każdy jest inny i ważne jest jedynie to, że bobek zdrowy.
Wyglądam cały czas tak samo i noszę ten sam rozmiar co przed ciążą, ale jak mi zostanie za dużo kg po ciąży to ja to będę zrzucać nie lekarz więc nie wiem po co takie komentarze.zozo lubi tę wiadomość
-
Chyba trochę przesada z tym co usłyszałaś, spokojnie🙂 ja od początku ciąży przytyłam 7kg i lekarz nigdy nic nie mówił, że za dużo. To tez w sumie zależy jaka jest waga wyjściowa. U mnie było 55kg. Przytyłam te 7kg, ale w sumie nie widzę po sobie tych kilogramów prócz brzuszka.
Od kiedy stosuję dietę cukrzycową to waga stanęła w miejscu, a czasem nawet pokazuje 1kg mniej i ostatnio jak byłam na wizycie to pielęgniarka przyszła i przestraszona wręcz powiedziała, że nie ruszyłam z wagą od ostatniej wizyty🙈 chciałam zażartować, że się odchudzam, ale wspomniałam właśnie o tej cukrzycy i powiedziała, że Ok.
Nie ma się czym martwić, 5.7kg to nie dużo🙂 -
Myślę że ważniejsze jest to ile przybiera dziecko a nie my. Denerwują mnie takie komentarze, które tylko dołują a nic nie wnoszą. Nie przejmuj się tym, poczekaj do kolejnej wizyty i zobaczysz czy dziecko ma dobrą wagę, to jest wazniejsze