Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Gomerka mi się w dodatku ciężko oddycha i to nie wina zapchanego nosa 🤷 też już mówię że byle do porodu bo co się słabiej rusza to ja już panikuję. W nocy przekręcam się na łóżku jak wyłączona betoniarka, żeby się podnieść z kanapy trzeba nie lada wysiłku albo najlepiej wyciągarki w postaci męża 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2021, 08:47
-
Mi też już coraz ciężej choć nie mam.az tak dużego brzuszka to jednak jest mi ciężko w nocy wstać lub się przekręcić na drugi bok. A o oddychaniu już nie wspomnę.. Nie umiem wziąć głębokiego oddechu 😑 ale czego nie robi się dla maleństwa 😍👶Wikusia 💕 21.10.2021
-
Ja mam znowu problem z tą cukrzyca, cukry teraz są ok ale mam ciągle wysokie ketony. Diabetolog mówi że ma pierwszy raz taki przypadek i nie wie co się dzieje. Kazała mi czasem jeść lody, zjeść cukierka, trochę białego pieczywa itp żeby dostarczyć cukrów prostych.
Czasem mi się wydaje, że ta cukrzyca mi wyszła przez przypadek bo się wtedy spieszyłam do laboratorium, prawie biegłam i od razu miałam pobrana krew na czczo i był wysoki wynik a lepiej jest po odpoczynku, potem już nigdy takiego wysokiego wyniku nie miałam i chyba nie służy mi ta dieta cukrzycowa. -
Angelka93 wrote:Ja mam znowu problem z tą cukrzyca, cukry teraz są ok ale mam ciągle wysokie ketony. Diabetolog mówi że ma pierwszy raz taki przypadek i nie wie co się dzieje. Kazała mi czasem jeść lody, zjeść cukierka, trochę białego pieczywa itp żeby dostarczyć cukrów prostych.
Czasem mi się wydaje, że ta cukrzyca mi wyszła przez przypadek bo się wtedy spieszyłam do laboratorium, prawie biegłam i od razu miałam pobrana krew na czczo i był wysoki wynik a lepiej jest po odpoczynku, potem już nigdy takiego wysokiego wyniku nie miałam i chyba nie służy mi ta dieta cukrzycowa.
Ja sobie powtarzałam cukry bo mi wyszedl jeden wysoki. Po miesiącu miałam cinry5 wszystkie w normie a nie stosowałam żadnej diety -
Kasia150690 wrote:Ja sobie powtarzałam cukry bo mi wyszedl jeden wysoki. Po miesiącu miałam cinry5 wszystkie w normie a nie stosowałam żadnej diety
-
Mnie tez już dobija ta dieta. Też cały czas rozmyślam, że może w dzień tej krzywej były u mnie jakieś anomalia i gdybym powtórzyła to wyszłyby dobre wyniki🙈
Ja często właśnie jak zjem coś teoretycznie niedozwolonego to mam po tym dobre cukry, a jak przekombinuję z dietą to wychodzą za wysokie. I mój największy „ból” to to, że nie umiem się najeść i jestem ciagle głodna. Ja już nie wiem co z tym robić. Ogólnie rzecz biorąc to jestem non stop głodna i wkurzona, zwłaszcza jak mam ochotę na coś czego zjesc nie mogę😣
Zawsze myślałam, że w ciąży będę mogła sobie jeść wsyzstko na co tylko będę mieć ochotę i będzie to takie urocze i beztroskie objadanie się dobrociami😂 a tu taki rygor żywieniowy🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2021, 11:45
-
jane789 wrote:Mnie tez już dobija ta dieta. Też cały czas rozmyślam, że może w dzień tej krzywej były u mnie jakieś anomalia i gdybym powtórzyła to wyszłyby dobre wyniki🙈
Ja często właśnie jak zjem coś teoretycznie niedozwolonego to mam po tym dobre cukry, a jak przekombinuję z dietą to wychodzą za wysokie. I mój największy „ból” to to, że nie umiem się najeść i jestem ciagle głodna. Ja już nie wiem co z tym robić. Ogólnie rzecz biorąc to jestem non stop głodna i wkurzona, zwłaszcza jak mam ochotę na coś czego zjesc nie mogę😣
Zawsze myślałam, że w ciąży będę mogła sobie jeść wsyzstko na co tylko będę mieć ochotę i będzie to takie urocze i beztroskie objadanie się dobrociami😂 a tu taki rygor żywieniowy🙄 -
Angelka93 wrote:Mam dokładnie to samo i teraz jeszcze te ciągle ketony, tzn ze głodzę i siebie i dziecko
Masakra po prostu. Ja tu nawet nie mam jak mierzyć tych ketonów, nawet nie chce o tym myśleć czy mam je w moczu czy nie. Tutaj w szpitalu nikt się takim czymś nie interesuje... -
jane789 wrote:Masakra po prostu. Ja tu nawet nie mam jak mierzyć tych ketonów, nawet nie chce o tym myśleć czy mam je w moczu czy nie. Tutaj w szpitalu nikt się takim czymś nie interesuje...
-
jane789 wrote:No to racja. U mnie tylko spoglądają na kartkę z wynikami i mówią „nie jest źle” 🙈
jane789 lubi tę wiadomość
-
Ogólnie poraża mnie wiele rzeczy na oddziałach ginekologiczno-położniczych. To o czym piszecie to już w ogóle ogromny problem i powinno być to normalne że jest dieta dla ciężarnych z cukrzycą. Powala mnie też ogrom rzeczy, które są na liście ze szpitala "co spakować do porodu". To jest chore żeby w szpitalu nie dawali, podkładów na łóżko, higienicznych czy pampersów dla dzieci. Przy poprzednim porodzie nie było z tym problemów, wszystko było dostępne w szpitalu. Nawet ubrania ubierali swoje. A teraz w innym mieście lista długa tak że z walizką pojadę 🤷
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2021, 13:56
-
Ja też mam z h&m ( inne niż linkuje zozo) kupiłam w sklepie stacjonarnym, dział mama. Mierzyłam trzy rodzaje i jeden rodzaj był super wygodny dla mnie a pozostałe średnio. Radzę jednak zmierzyć zanim kupisz. Ogólnie jestem mega zadowolona z zakupu, w dodatku była jeszcze przecena.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2021, 14:33
Czekamy na Ciebie 💗
04.02.2021- ⏸, 11 dpo 💗
-
Ojj z tymi szpitalami to powiem wam może w dużych miastach w dużych placówkach jest po 'ludzku' i są może nie najgorsze warunki pobytu i porodu ...
ale w mniejszych miastach / gminach jest po prostu 'syf kiła i bida' nic więcej.
Wyobraźcie sobie rok temu rodziła koleżanka, akurat okres Wielkanocy no i covid szalał więc odcięta od świata i męża ...
Rodziła lekko przedwcześnie ale dziecko zdrowe wszystko ok, tyle że niska waga musieli tam siedzieć aż przybierze ...
Mówiła mi że to co tam przeżyła to horror dosłownie, personel doprowadził ją prawie do załamania psychicznego .
Wypisała się na własne rządanie po 5 dniach 😑
Już nie będę wam opisywać ale pierwsze z brzegu :
na nawał pokarmu musiała radzić sobie sama ! Mówiła że ból jak grom piersi gorące itp no to mąż jej przez okno gdzieś ,wrzucał liście kapusty i jakieś okłady!
Paranoja co?
Jeszcze któraś pielęgniarka nakrzyczała na nią że w sali śmierdzi kapustą 🥲
Zabrakło jej pampersów choć miała dwie paczki ,to powiedzieli że nie dadzą jej więcej jak ileś tam na dzień i ma tak często nie zmieniać, nie że po każdym siku !
I nie przebierać po każdym ulaniu bo oni nie będą tylko ciągle prać i co ona sobie w ogóle wyobraża księżniczka ?! Maluch leżał i sobie śmierdział ulanym pokarmem😔
Mówiła że 4 nocy nie spała tylko wyła i 5 dnia rano zarządzała wypisu 😔
-
Z biustonoszy do karmienia polecam Alles i Kostar
pracowałam kiedyś w branży bieliźniarskiej i to były dwie najlepsze firmy dla mamusiek
Można poszukać też używanych na vinted jak ktoś nie ma z tym problemów ze używane , bo nowe są dość drogie
Lidl też ma spoko z Esmary ale u nich trzeba uważać i mierzyć bo rozmiary czasami na wyrost