Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ech, dziewczyny, widzę, że nie tylko u mnie robi się coraz ciężej... Współczuję Wam bardzo, bo jedziemy na tym samym wózku- remonty, dziwne komentarze, niesłowni krewni, szpitale, dziwne jazdy z imionami, brak porozumienia. Masakra po prostu.
Mój mąż pojechał do pracy za granicę, bo były szef wydzwaniał i go bardzo prosił, a mój wujek zapewnił, że skończy za niego remont i się wszystkim zajmie. Wczoraj koło 22 już sobie polegiwałam, gdy nagle poczułam okropny smród jakiegoś agresywnego chemicznego rozpuszczalnika. Wybiegłam z pokoju, a tam w całym domu dosłownie gęsto od oparów, aż szczypało w oczy. Zasłoniłam się jakąś bluzą i pytam co się dzieje. "A postanowiłem zmyć lakier z kredensu". Postanowił! Sam! No kurde, ściągać lakier w domu, na noc! Wszystkie drzwi pootwierane, więc śmierdzi wszędzie...
Ze łzami w oczach spytałam, czy nie mógł poczekać do jutra, żebym mogła posiedzieć u sąsiadki, albo mógł chociaż uprzedzić... A ten jak się na mnie nie wydarł: "Kur***, bez przesady!!! To tylko trochę!!! Kiedy ja mam ten remont kończyć?!
Wybuchnęłam płaczem i wybiegłam z domu. Do północy płacząc łaziłam w deszczu po lesie, potem siedziałam w samochodzie, bo cały dom w jakiś chemicznych oparach.
Już pomijam to, jak można krzyczeć na kobietę w ciąży, ale jak bezmyślnym trzeba być, żeby uznać, że "to tylko trochę"? Ludzie ogólnie często to robią:
- Czy możesz przy mnie nie palić? "To tylko dym"
- Czy w tym cieście jest alkohol? "Daj spokój, tylko trochę"
- Czy ta szynka jest półsurowa? "Nie wydziwiaj, ja jadłam w ciąży i żyję"
W kontekście badań które mnie czekają we wtorek strasznie mnie to dobija...🧒🏼 26.10.2021
👦🏼 02.10.2023
👶🏻 14.07.2025 -
Praskovia, współczuję😣 na Twoim miejscu pewnie zrobiłabym tak samo. Wyszłabym i ryczała z bezsilności. Ale u mnie nawet mama często myśli, że wydziwiam np z produktami, których w ciąży unikam. Za ich czasów żyło się zupełnie inaczej niestety. Nie było tyle chemii w żarciu to nie trzeba było tak uważać, a z drugiej strony świadomość tez była mniejsza odnośnie tego co szkodzi. Za ich czasów popielniczki stały nawet na korytarzach oddziałów szpitalnych i nikt nie myślał o wdychaniu czegoś trującego.
A najśmieszniejsze jest to, że tu w szpitalu codziennie dają do jedzenia jakieś produkty, których starałam się unikać przez całą ciążę, bo nie są zalecane🙈 No, ale jem bo co zrobić🙄 -
Z alergią pokarmową też się zmagam i tak jak potrafię z nią żyć, tak nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy w ogóle nie czają o co chodzi. U mnie w rodzinie często słyszę „No, ale chociaż trochę nie zjesz? Przecież tak od razu nic Ci się nie stanie”. Albo Święta.. jem jakieś ciasto i pytam „tu na pewno nie ma orzechów...?” i dostaję odpowiedź „dodałam trochę, ale spróbuj. Może jednak będzie Ci smakować”🤦♀️🤦♀️🤦♀️
No i jestem wtedy wytykana właśnie za to, że „wydziwiam” i mogłabym w końcu znormalnieć🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2021, 12:49
Praskovia lubi tę wiadomość
-
zozo wrote:Ludzie są zazwyczaj bezmyślni, chodzą jak we mgle, na automacie. Mam wrażenie że coraz gorzej z logiką u nich o empatii nie wspominając.
Dokładnie tak... Żeby dodać smaczku tej historii- wujek jest antyszczepionkowcem, uważa, że szczepionka to trucizna i sam test na koronawirusa zagraża zdrowiu... Gdzie tu sens i logika? Do tego jeszcze tego samego dnia rano komentował, że źle się odżywiam, bo wędlina jest rakotwórcza... Ale już używanie agresywnych rozpuszczalników w domu, gdzie śpi ciężarna kobieta jest spoczko.🧒🏼 26.10.2021
👦🏼 02.10.2023
👶🏻 14.07.2025 -
Oj dziewczyny doskonale rozumiem również o co chodzi. U mnie wygląda podobnie.
Zawsze jak jadę do babci to ona mi daje ciastka albo ciasto, wie że mam cukrzycę ciążowa i nie mogę no ale wg niej wszystko można jeść ale z umiarem, za jej czasów nie było badań na cukrzycę i jadło się wszystko. U teściowej jak jestem i siedzimy na zewnątrz to ona pali papierosy, niby na świeżym powietrzu ale jednak obok mnie. I bez ciąży mi to przeszkadzało a teraz to już w ogóle -
Dziewczyny serio współczuję Wam tych doświadczeń.
Ja dziś czuje się fatalnie. Obudziłam się jakaś połamana, Agata się całkiem sporo rusza ale też czuje jakieś dziwne rzeczy w brzuchu i już sama nie wiem czy to ona się wypina czy mi się brzuch napina. Łyknęłam no-spe max (choć w tej ciąży leku no-spa unikam) i leżę teraz na kanapie. Mam nadzieję że mi przejdzie bo jutro o 7 rano mój brat się zapowiedział na śniadanie i jeszcze muszę tu zrobić kilka rzeczy w domu. -
Oj dziewczyny jak ja Was rozumiem. Palenie sąsiada na balkonie- wychodzę na balkon sąsiad wita sie, widzi mój brzuszek i pali jeden za drugim. A właśnie oprałam ubranka dla małego wywiesiłam na balkon. Wszystko śmierdzi i pranie od nowa.
Moja bratowa ciągle się dziwi ze nie pomalowałam pokoiku dla małego (mieszkam w nowym mieszkaniu rok, nie ma potrzeby malowania), ja nie mam zamiaru wdychać farby i też nie bardzo mam gdzie uciec na czas malowania. Ale ona malowała bo dziecku trzeba odświeżyć pokój. Jej dziecku nic się nie stało, przesadzam.
Imię mojego synka Kazimierz takie za bardzo polskie. Płeć się teściowej nie podoba bo ona miała samych synów, ma jednego wnuczka a teraz drugi wnuczek. Rodzina męża komentując że urodzi się chłopiec rzuca mi teksty typu teściowa znowu niezadowolona, kolejna synowa zawiodła. No jak mi przykro nie spisałam się (a raczej jej syn) Na początku się wkurzałam a teraz mnie to bawi. Czemu nikogo nie obchodzi co nam się podoba i czy my jesteśmy zadowoleni, w końcu to nasze dziecko. Jesteśmy w ciąży, dla mnie to normalne że robimy wszystko dla dobra dziecka. Wolę przesadzić ze swoją reakacją, niż potem płakać że dziecku coś się stało. Kiedyś nie zwracano uwagi na wiele aspektów, dziecko się rodziło chore i wszyscy jak to się stało..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2021, 13:43
Czekamy na Ciebie 💗
04.02.2021- ⏸, 11 dpo 💗
-
Ja po ostatniej wizycie i przez nakaz leżenia, spakowałam siebie i kota i przyjechałam do rodziców. Przynajmniej odpocznę też od hałasów remontowych. Dziś też napina mi się brzuch więc łyknęłam no-spę. W piątek mam wizytę u drugiej doktorki, zobaczymy czy leżenie pomogło i szyjka się poprawiła.
-
Dziewczyny, rozumiem Was doskonale.. mój Tata z kolei to człowiek niezwykle polityczny i wszystkich zamęcza swoimi spostrzezeniami i wiecznym bębnieniem programami politycznymi
… jak tylko mam styczność z programami politycznymi więcej niż pół godziny, to dostaję depresji- na pewno negatywne informacje z jednej czy z drugiej strony nie napawają entuzjazmem 🤦🏻♀️ A kobieta w ciąży potrzebuje spokoju- a chwilowo na pobyt u rodziców jestem skazana 🙈
A takie różne akty zaskoczenia odnośnie odżywiania to już na porzadku dziennym wszędzie… papierosy tez doprowadzają mnie do szału- na wakacjach miałam refleksje, ze również w ogólnych ogródkach powinno to być zakazane i powinny być wyznaczone specjalne ku temu miejsca… jak chcą się truć, to niech się trują sami, ja z moim dzieckiem nie mam ochoty tego świństwa wdychać, poza tym ten zapach jest dla mnie nie do zniesienia ostatnio…
Cały czas leżę, ale mam jakieś dziwne bóle brzucha, których nawet nie potrafię sprecyzować… dzisiaj mąż pakował mnie na FaceTime 😂 bardzo dziwne doświadczenie, jeszcze dziwniejsze było to, co wyrabiał z rzeczami w mojej szafie 🤦🏻♀️ Ale chęci były dobre…Ostatni okres 8 styczeń
Test owulacyjny dodatni 18 styczeń 21’
Data planowanego porodu 14 październik 🥰❤️🥰❤️
Test ciążowy pozytywny 2 luty ❤️
[/
-
Swoją droga- któraś z was pisała o środku antybakteryjnym do prania. Czy któraś pamieta, co to za środek?Ostatni okres 8 styczeń
Test owulacyjny dodatni 18 styczeń 21’
Data planowanego porodu 14 październik 🥰❤️🥰❤️
Test ciążowy pozytywny 2 luty ❤️
[/
-
Ehh ciężki czas widzę dla wszystkich, ja dalej jestem podłamana ostatnią kłótnią z mamą, poza tym byłam w aptece i okazało się że lekarz nie dał mi na te zastrzyki przeciwzakrzepowe refundacji, chociaż w ciąży się należy i za 10 sztuk prawie 80 zł. Biorąc pod uwagę, że ta ciąża mnie już sporo kosztuje, wszystko prywatnie, nie kupiłam i poproszę o refundację moją lekarkę w czwartek. Ręce opadają już od tego wszystkiego. Jakby wyprawka, leki i wszystko dla dziecka i kobiet w ciąży było za darmo. Nie powinnam może narzekać, bo stać mnie na to, ale odkładam większą sumę na adaptację poddasza dla dziecka i nie chce się wypstrykać na pierdoły 😕
-
Essencya wrote:Swoją droga- któraś z was pisała o środku antybakteryjnym do prania. Czy któraś pamieta, co to za środek?
Ja używam Nappy Fresh, jest najpopularniejszy i bardzo polecany np. do pieluch wielorazowych. Jest też Bambinomio środek dezynfekujący Miofresh albo proszek do pieluszek Igienizzante Bucato, który działa już w 30 stopniach (Nappy Fresh w 40).Essencya lubi tę wiadomość
🧒🏼 26.10.2021
👦🏼 02.10.2023
👶🏻 14.07.2025 -
U mnie też silna alergia na orzechy a moja teściowa zmiksowała do biszkoptu🤦 pytam 3x są orzechy nie nie ma i co święta na sorze i chcieli już tracheotomię robić 🤦 więc teraz staram się unikać jedzenia u rodziny. Jak ktoś mnie wkurza to od razu odpowiadam i mam w dupie co myśli skoro tak się zachowuje to sory... Jestem w ciąży wiem co mi wolno czego nie itd...
-
W temacie dezynfekcji itp
Ja dziś się pomyliłam i dolałam do wody do mopa "nuk" do dezynfekcji butelek smoczków itp
jakoś nie patrzyłam co łapię w rękę byłam pewna że płyn do podłóg
I powiem wam jak mi to pięknie podłogę umyło !!🤭😅
Glazura piękna bez cienia smugi haha odtłuszczona itp
To kolejne moje odkrycie , zaraz po myciu kabiny prysznica nabłyszczaczem do zmywarki 😀
Kacha słuchaj ja Ci mówię szczerze Kazik to jest sztos imię ! Serio zajebiście ,nie zmieniajcie !
Ty to może wytłumacz mamusi , że to w największym stopniu ojca część puli genów odpowiada za płeć potomka ?
Ty masz X i dałaś najlepszego X'sa jakiego mogłaś a już jego rola czy przekaże Y czy X 😂
Oczywiście piszę z przymrużeniem oka ✌️
Ale rozumiem że jest to przykre i niesprawiedliwe wobec Ciebie 😑Kacha_88 lubi tę wiadomość
-
U nas na szczęście jest spokój z tego typu rozmowami. Nikt się nie wtrąca, no oprócz mojej jednej cioci która mi mówi że tego nie mogę, tamtego nie mogę 😑 A najlepiej to nic by mi nie kazała robić, jeść itd. Ostatnio stwierdziła, że jak korzystam z łazienki to nie powinnam się zamykać. Czuła bym się niekomfortowo jakbym miała się myć przy otwartej łazience..👶Wikusia 💕 21.10.2021
-
Nie sądziłam, że problem z akceptacją płci jest tak powszechny 🤦🏽♀️
Moi teściowie cały czas wmawiają nam, że będzie chłopak. Nie dociera, że miałam amniopunkcję i nie ma takiej możliwości. Przy każdej okazji pada hasło: może jednak będzie chłopak? Albo: to jak będzie miał na imię? Od jakiegoś czasu odpowiadam im, że będzie Jarosław albo Adolf - na cześć wodza… a poza tym, to staram się unikać z nimi rozmowy o ciąży i dziecku. Nikomu te bezsensowne stresy nie są potrzebne.
Dziewczyny, trzymajcie się jak najdłużej.
Pewnie za 3-4 tygodnie zaczną się juz pojawiać nasze maleństwa 🙂 do tego czasu odpoczywajcie ile się da.
-
Kasialudek wrote:Dziewczyny, trzymajcie się jak najdłużej.
Pewnie za 3-4 tygodnie zaczną się juz pojawiać nasze maleństwa 🙂 do tego czasu odpoczywajcie ile się da.
Jak ten czas szybko leci.. niedawno jeszcze każda z nas pisała o pozytywnym teście, pierwszym usg, pierwszych kopniakach a tu już końcówka.
Szczerze to im bliżej tym coraz bardziej się boję i zastanawiam jak sobie poradzę.👶Wikusia 💕 21.10.2021 -
Pytanie do dziewczyn które mają łożysko na tylnej ścianie. Czy też czujecie każdy ruch swojego malucha? Od trzech dni czuje bardziej intensywnie dziecko. Mam wrażenie że ciągle się rusza. Wczoraj naprawdę porządnie kopała, czułam też nawet jak byłam w ruchu. Nie pamiętam takich doznań z synem, ale wtedy miałam ją przedniej ścianie łożysko. Nie wiem już sama czy to jest normalne że teraz ją tak wyraźnie czuje (ruchy gwałtowne jak i każde delikatne), prawie cały czas coś czuję. Wczoraj jak się mocno ruszała to czułam aż kłucie w pochwie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2021, 10:45
-
Kalina32 wrote:Pytanie do dziewczyn które mają łożysko na tylnej ścianie. Czy też czujecie każdy ruch swojego malucha? Od trzech dni czuje bardziej intensywnie dziecko. Mam wrażenie że ciągle się rusza. Wczoraj naprawdę porządnie kopała, czułam też nawet jak byłam w ruchu. Nie pamiętam takich doznań z synem, ale wtedy miałam ją przedniej ścianie łożysko. Nie wiem już sama czy to jest normalne że teraz ją tak wyraźnie czuje (ruchy gwałtowne jak i każde delikatne), prawie cały czas coś czuję. Wczoraj jak się mocno ruszała to czułam aż kłucie w pochwie.
Tak, to normalne. Nic tylko się cieszyć, że masz tak aktywne dzieciątko🙂 ale kłucie w pochwie to nie do końca może być dobry znak. Wtedy może skracać się szyjka poprzez nacisk