Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasaja wrote:Mamy to! Helena, 4.10 godz. 2:30 w nocy, 3640g 56cm 10/10. Poród rozpoczęty naturalnie, SN bez ZZO w 39+4.
https://zapodaj.net/plik-19doFbmRwc
No więc było tak:
Od 3:50 zaczęły mi się w nocy skurcze nieregularne o intensywności dość sporej z interwałami od 5-18min. Różnie za każdym razem. Dlatego byłam pewna że to przepowiadające i wysiedziałam tak do 17 tego samego dnia w domu po czym ze zmęczenia częstymi skurczami na które nie działały spacery ani prysznice pojechaliśmy na izbę zobaczyć czy wszystko ok.
Wizyta na Izbie Przyjęć - ktg, badanie usg i dopochwowe. Rozwarcie 1,5cm. Na KTG skurcze takie na 20 toco - więc byłam pewna że to przepowiadające i przeraziłam się poziomem bólu jaki odczuwałam przy tak słabych wykresowo skurczach.
Ale! Tak jak pisałam Wam miałam tą błotną wydzielinę w pochwie która dzień wcześniej zdefiniowali jako czop. Jednak pani lekarka dyżurna tym razem stwierdziła że jest to powód do przyjęcia na obserwację i że być może rozpocznie się akcja porodowa i poleca mi zostać. Ostatnie czego chciałam to zostawanie w szpitalu zanim skurcze osiągną tą częstotliwość co 5 min trwając minutę. Moje były w niezłym bałaganie i nie wierzyłam że to już ta akcja.
Zdecydowałam się zostać. Czekałam na przyjęcie na oddział z mężem jakieś 2h oczywiście i położyli mnie na sali obserwacyjnej na nowe ktg i skurcze były już co 3 min o podobnej sile. Po ktg poprosiłam lekarza o badanie żeby sprawdzić czy przypadkiem ze jesteśmy już daleko w porodzie ale było tylko 2 cm. Na szczęście zgodzili się wziąć nas na salę porodową już z mężem przez właśnie ta intensywność skurczy i przekonanie lekarza że za chwilę się rozkręci.
Przyjechała moja cudowna położna i zaczęły się docelowe skurcze 1 fazy. Pierwsze 2 godziny walczyłam z nimi strasznie i wpadałam w panikę przy każdym. Zmierzyłyśmy rozwarcie i było 4 cm co mnie zmotywowało żeby zacząć oddychać. Przeoddychalam z gwizdkiem bujając się na boki do 5,5 cm w godzinkę. Położna mówiła że super się rozwieram. Miałam już dość bólu po 16h skurczy i zastanawiałam się nad zzo. Podali mi już elektrolity pod znieczuleniem ale jak przyszedł ostatecznie anestezjolog stwierdziłam że nie chce zzo i się go boję. Co okazało się dobra decyzja bo w 1h 20 min zrobiliśmy rozwarcie od 6 do 9,5 cm. Byłam super pozytywnie nakręcona ze sobie świetnie radzę.
Przenieśliśmy się na łóżko porodowe na drugą fazę ok 23:00 w nocy. Skurcze parte zelżały pod względem bólu względem ostatnich z I fazy. Były też rzadziej. Było dziwnie. Oddychałam sobie książkowo ćwiczonym oddechem z gwizdkiem bo tak panowałam nad sytuacja. Położna mówiła że robimy postępy i jest ok ale ja czułam że niewiele się dzieje. Minęła godzina i byłyśmy nadal główką wysoko. Przyszła lekarka i powiedziała że mimo że tętno dziecka i wszystko jest ok to akcja idzie za wolno i poleca przebić worek płodowy. Zgodziłam się na tym etapie bo rzeczywiście mnie też irytowało tempo spraw a byłam już wykończona. Niestety przebicie niewiele zmieniło. Lekarka poprosiła o podanie oksytocyny na wyrównanie skurczy bo w innym wypadku jak akcja nie będzie się rozwijać będzie chciała mnie kierować na cesarkę. Zgodziłam się na oxy i zaczęło się piekło. Rodziłam ostatecznie aż 3h i gdyby nie cudowna położna to bym się poddała. Lekarka naciskała powoli na cesarkę ale położna ja zbywała. Urodziłam w sumie w pozycji siedzącej zaparta noga o położna. Zrobiłam sobie normalnie kupę i w ogóle się tego nie wstydziłam więc jak ktoś się tego obawia to może sobie odpuścićMoment wyjęcia dziecka na klatkę zapamiętam do końca życia. Najcudowniejszy na świecie. Mąż przeciął pępowinę i faza 2 się skończyła.
Później łożysko w 5 min na dwóch skurczach po podaniu oxy.
Skóra do skóry przez 2h cudowne. Nie zgodziłam się na badanie małej przed skończeniem tego okresu i się z tego cieszę. To ważne 2 godziny. Pozostalo szycie krocza…pęknięcie I stopnia. Pierścień ognia serio jest idealną nazwą na moment przejścia główki. “Dmuchałam świeczki” ale i tak kroczę nie wytrzymało. Szycie po lidokainie bolało i tak jak cholera ale miałam Helenę na rękach więc trochę miałam to gdzieś.
Ale przez moje uczulenie na leki przeciwbólowe nie mogłam nic brać na bolące krocze więc gdyby nie apartament z mężem i to że mógł się zająć małą to bym chyba umarła. Nie spałam łącznie od 3:50 3.10 do dzisiaj do 11:00 czyli 5.10 - 55h bez zmrużenia oka nie polecam
Z bólu nie rozkręciłam też jeszcze laktacji. Karmimy mlekiem z banku a jutro przejdziemy na mm z planem przejścia na kp/kpi. Moje wrażliwe brodawki i ich dotychczasowa nietykalność są spora przeszkodą ale walczę z Medela i wierzę że się uda. Mala dostała kilka ml mojej siary dzisiaj i płakałam ze szczęścia że mogę jej coś dać więc warto. Miałam też dzisiaj kryzys mentalny z rzucaniem rzeczami jak kolejny raz nie umiałam przystawić małej do piersi więc hormony szaleje i lekko nie jest. Licze że jutro będzie lepszy dzień.
W każdym razie kocham moją córkę od pierwszych chwil i całe obawy moje o to były niepotrzebne. Jest cudowna i moja i wystarczy że ją wezmę na siebie i jest przeszczęśliwa bo jestem dla niej tak samo wszystkim. Cudowne!
Rozpisałam się. Nadrobię wątek jak się lepiej poczuje Ale gratuluję nowym mamusiom i trzymam kciuki za kolejne dziewczyny!
Ale byłaś dzielna mamo 🥰 gratulacje, cudowna kruszynka 🥰02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺
-
Jak to mówią skurcze skurcze i po skurczach. Zaraz biorę heparynę i do spania 🙃
Korki lubi tę wiadomość
👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
szlamek wrote:Jak to mówią skurcze skurcze i po skurczach. Zaraz biorę heparynę i do spania 🙃
szlamek, Palaczowa, EwiczekM lubią tę wiadomość
-
@Aszzzzzz gratulacje!!! Witaj bobasie.
Naprawdę szczerze wam zazdroszczę, zaprawdę urodzę ostatnia z ostatnich. Już mi dziś w nocy było tak ciężko spać i ciężko w głowie, prawie zaczęłam żałować że nie zostałam w piątek na cholerna indukcjęAszzz lubi tę wiadomość
-
@Kasaja gratuluję ! Brzmi strasznie, super, że dałaś radę naturalnie, że miałaś w sobie tyle samozaparcia! ❤️
@Aszzz gratuluję ! Cudowne informacje z rana! 🥰
Ja się melduję z oddziału. Przyjechałam wczoraj późnym wieczorem na izbę bo miałam za wysokie ciśnienie (145/95). Lekarz stwoerdził, że już jestem po terminie więc mnie zostawiają, dzisiaj najprawdopodobniej będzie cc. Leżę podpięta pod ktg i czekam na obchód i jakieś info. Nawet nie wiem na jakim oddziale leżę, bo patologia podobno pełna 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października, 07:16
Aszzz, Judyta_, EwiczekM lubią tę wiadomość
-
@Aszzzz gratulacjeee 🤩🤩 Nie mogę z Wami że bez znieczulenia jedziecie 😂 U mnie w nocy było trochę skurczy co 10min przez kilka h ale teraz przyhamowały. Za to zafundowały mi póki co brak śniadania 🙃
Aszzz, EwiczekM lubią tę wiadomość
👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
@Aszzz @Kasaja
Dziewczyny, Gratulacje! 🥰🥰🥰
Jak czytam o tym pierścieniu ognia i w ogóle o bólu, to naprawdę mnie ściska w środku, że to przede mną 🙀
Ciekawe, czy drugi poród może być gorszy niż pierwszy, bo pierwszy miałam znośny 🤪
Tulcie się kochane z Córeczkami, wracajcie szybko zdrowe i silne do domków 🥰Aszzz, EwiczekM lubią tę wiadomość
-
Ogromne gratulacje @kasaja i @aszzz!!! Jesteście mega dzielne 😊 odpoczywajcie i tulcie się z coreczkami 🥰
Aszzz lubi tę wiadomość
Małopolska
Starania od 09.2024
Cud w ostatnim cyklu stymulacji przed laparo
19.02 ⏸️
28.02 🩺 pecherzyk ciazowy 0.86cm
07.03 🩺 malutki czlowieczek 0.26cm z ❤️
14.03 kolejna wizyta
22.04 I prenatalne - wszystko w porządku, CRL 6.38cm, na 90% chłopczyk 🩵🩵
2.05 wizyta u prowadzacego
30.05 kolejna wizyta - chłopiec potwierdzony🩵
10.06 II prenatalne
-
@Kasaja ogromne gratulacje! Byłaś niezwykle dzielna 😊 tyle godzin walki, ale super, że udało sie naturalnie. Pięknie opisałaś swój poród i uczucia jakie przychodzą z momentem wzięcia w ramiona swojego dziecka. 😍 niech malutka rośnie zdrowa i szybkiego powrotu do domku!
@Aszzz gratuluję córeczki!🥰 szybka akcja od momentu przyjęcia na oddział! Tulcie się dużo i zdrówka dla Was. 😊Aszzz lubi tę wiadomość
-
@Kasaja i @Aszzz moje gratulacje dziewczyny!! Jesteście mega dzielne ❤️ na fb dziewczyny o tym też dużo piszą, ale trzeba za każdym razem powtarzać że jesteśmy naprawdę niesamowite i robimy coś niezwykłego!
A teraz odpoczywajcie, dużo się tulcie i cieszcie Waszymi Córeczkami 🥰Aszzz lubi tę wiadomość
-
@Kasaja super, że napisałaś z takimi szczegółami... ja w porodzie najbardziej się obawiam właśnie "kupy" 🤨 i tym się najbardziej stresuję i jak będzie czas to na pewno poproszę o lewatywę ale no wiadomo roznie bywa 🤨 i dobrze wiedzieć, że totalnie się wtedy człowiek nie przejmuje takimi rzeczami!Małopolska
Starania od 09.2024
Cud w ostatnim cyklu stymulacji przed laparo
19.02 ⏸️
28.02 🩺 pecherzyk ciazowy 0.86cm
07.03 🩺 malutki czlowieczek 0.26cm z ❤️
14.03 kolejna wizyta
22.04 I prenatalne - wszystko w porządku, CRL 6.38cm, na 90% chłopczyk 🩵🩵
2.05 wizyta u prowadzacego
30.05 kolejna wizyta - chłopiec potwierdzony🩵
10.06 II prenatalne
-
KASIEEK wrote:@Kasaja super, że napisałaś z takimi szczegółami... ja w porodzie najbardziej się obawiam właśnie "kupy" 🤨 i tym się najbardziej stresuję i jak będzie czas to na pewno poproszę o lewatywę ale no wiadomo roznie bywa 🤨 i dobrze wiedzieć, że totalnie się wtedy człowiek nie przejmuje takimi rzeczami!
Rozumiem, nie jest to super komfortowa sytuacja, ale gwarantuję Ci, że nawet nie zauważysz, a profesjonalna położna, nie powinna nawet o tym wspomnieć.
Ja miałam lewatywę, ale przez to, że poród był szybki i tak zrobiłam kupę. Totalnie się tym nie przejęłam i Tobie też życzę spokoju 🥰
Wera92 lubi tę wiadomość
-
Kasaja, Aszzz ogromne gratulacje! Zdrówka i cieszcie się bobaskami 😊
Aszzz Felicja, jak słodko, to damski odpowiednik naszego Feliksa 😀
Helcia, powodzenia! Jesteś w UCK? Ja tam jadę jutro rano, bo dzisiaj znów dostałam skierowanie na indukcję i mam już im nie odpuszczać 😆 Ciekawe czy rozluźni się na tej patologii do jutra.
Aszzz, Helcia lubią tę wiadomość
-
KASIEEK wrote:@Kasaja super, że napisałaś z takimi szczegółami... ja w porodzie najbardziej się obawiam właśnie "kupy" 🤨 i tym się najbardziej stresuję i jak będzie czas to na pewno poproszę o lewatywę ale no wiadomo roznie bywa 🤨 i dobrze wiedzieć, że totalnie się wtedy człowiek nie przejmuje takimi rzeczami!
Wera92 lubi tę wiadomość
-
Judyta_ wrote:Kasaja, Aszzz ogromne gratulacje! Zdrówka i cieszcie się bobaskami 😊
Aszzz Felicja, jak słodko, to damski odpowiednik naszego Feliksa 😀
Helcia, powodzenia! Jesteś w UCK? Ja tam jadę jutro rano, bo dzisiaj znów dostałam skierowanie na indukcję i mam już im nie odpuszczać 😆 Ciekawe czy rozluźni się na tej patologii do jutra.Wera92 lubi tę wiadomość
-
Helcia wrote:Dziękuję ! Tak w UCK jestem. Wczoraj wieczorem Pani na oddziale izolacji mi powiedziała, że patologia pełna. Z kolei na korze wczoraj ok 20 oprócz mnie była jeszcze 1 dziewczyna. Trzymam kciuki, żeby Cię przyjęli 🍀
Dzięki 😊 No to zobaczymy. Pewnie i tak minie trochę czasu zanim mi zrobią wszystkie badania, ostatnio chyba ponad 3h tam siedziałam. -
Dziewczyny, moje gratulacje! 😘 jesteście dzielne i wspaniale spisałyście się. Witajcie bobaski na świecie 😗
U mnie wszystko wyciszyło się, więc jutro zgłaszam się planowo do szpitala 😀
Zgaga mnie budzi, okropne palenie w przewodzie pokarmowym. Chciałabym już urodzić...
Zaczęłam czytać o powikłaniach CC 😞 teraz boję się jeszcze bardziej.Aszzz lubi tę wiadomość
👩
⏸️ 9.02.2025
Nifty pro zdrowy Synuś 💙
planowana CC -> 25.09 kwalifikacja