X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Szczęścia 2015 ;)
Odpowiedz

Październikowe Szczęścia 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • jaroszka Autorytet
    Postów: 2716 3002

    Wysłany: 1 lipca 2015, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak sierść to jest chyba jedyny minus....ale to z psami tez jest sierść, a do tego dochodzi specyficzny zapach psa. Jak ktoś ma psa w domu to zawsze to czuć w powietrzu.

    relgh371crdcdbv2.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 1 lipca 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas zazwyczaj starszy pies i małe koty - kochały się niesamowicie, a jak raz zdarzyła się sytuacja odwrotna to pies do kota podejść nie mógł bo ten od razu go bił :D
    Czyli lepiej wg mnie jak to kot jest od kociaka a pies i tak zaakceptuje niż odwrotnie. Ale z drugiej strony to tak jak zakocona pisała - to wszystko zależy od charakteru zwierzaka ;)

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 1 lipca 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas są 3 psy w domu i nigdy nie czuć psem ;) Ale my mamy duży dom, to jakoś wentyluje. Jak kiedyś musiałam je na godzinę zamknąć w korytarzu, to naprawdę cuchnęło. Moi rodzice mają psa i też u nich nie czuć.

    IviQ lubi tę wiadomość

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • jaroszka Autorytet
    Postów: 2716 3002

    Wysłany: 1 lipca 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola w ogóle nie jesz nic smazonego?zadnego kotlecika ? Czyli obiadku to makarony, gotowane i duszone potrawy?

    relgh371crdcdbv2.png
  • aanaa Autorytet
    Postów: 1274 2231

    Wysłany: 1 lipca 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola, to u mnie nie jest tak kolorowo :( nie jem chleba, tylko pieczywo chrupkie albo macę, tego mogę zjeść więcej i sie najeść przynajmniej bez skoków cukru. Do tego pozegnalam juz mlode ziemniaczki na rzecz kaszy gryczanej, bo porcja obiadowa z jednego ziemniaka i polowy kotleta to moze dla dziecka ale nie dla kobity ponad 70 kg :) na szczęście smakuje mi to wiec nie płacze po jedzeniu :) a ziemniaków najjem sie po porodzie :D

    iv09hdge6yql001e.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 1 lipca 2015, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik, huskych chyba nie pobijesz ;) Furminator chodzi od kilku tygodni codziennie i chyba już z 8 worków na śmieci zebraliśmy. Nic, tylko swetry robić :D

    jaroszka, Blondik lubią tę wiadomość

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 1 lipca 2015, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik moja mama ostatnio kąpała swojego psa (mieszanka z bokserem waży ok 22 kg) i też po kąpieli już wyczesała z niego reklamówkę kłaków... masakra jakaś, a jak weszłam do niej do mieszkania to od razu czułam, że pies był kąpany :D no ale jaki miły się zrobił w dotyku - prawie jak kot :D

    Blondik lubi tę wiadomość

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • jaroszka Autorytet
    Postów: 2716 3002

    Wysłany: 1 lipca 2015, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polkosia, a to nie jest tak, ze ty juz poprostu tego nie czujesz ? To jest aż niemożliwe zeby nie było czuć....to niekoniecznie jest brzydki zapach tylko taki Noooo wiesz czuć ze zwierzaki sa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2015, 11:45

    relgh371crdcdbv2.png
  • jaroszka Autorytet
    Postów: 2716 3002

    Wysłany: 1 lipca 2015, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mam narazie psa i moze dlatego jestem tak wyczulona, że zawsze wyczuje.
    Miko wszystko nie zniechęca mnie to, z reszta tez mam duży dom to moze tak jak u ciebie bedzie dobra wentylacja :)

    relgh371crdcdbv2.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 1 lipca 2015, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mam psa i jak wchodzę gdzieś gdzie jest to czuję, specyficzny zapach sierści psiej.

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 1 lipca 2015, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiesz co, naprawdę nie czuć - ja mam małe psiaki w domu, takie yorko i szpico podobne ;) Zawsze wszyscy się dziwią, że właśnie tak świeżo w domu jest. One naprawdę nie mają takiego psiego zapachu. Ale pewnie to też kwestia tego, że podłogi myję nieraz 2x dziennie i po prostu jest czysto. Przy tylu papugach niestety muszę na mopie latać.

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • zakocona Autorytet
    Postów: 4025 3871

    Wysłany: 1 lipca 2015, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Psy miałam od zawsze, nie czułam ich zapachu, ale odkąd ich nie mam, to uważam, że śmierdzą psem.. I psa w mieszkaniach czuć. Człowiek się przyzwyczaja jednak do ich zapachu po prostu, jak już psy w domu są :)

    No właśnie ja też uważam, że lepiej teraz wziąć niż jak młody będzie mały (taki pomysł miał L). No i jest walka między nami znowu między landseerem a labradorem. Ja labka miałam i kocham tę rasę, no i jest zdecydowanie mniejsza niż landseer. Ale znowu ta rasa cholernie mi się też podoba.. Sama nie wiem kurcze.
    Nam się też berneńczyki podobały, ale poczytaliśmy, że krótko żyją i zrezygnowaliśmy.

    Czesanie norweskich leśnych furminatorem to dla mnie zbrodnia na kocie :P ;)

    My mamy iRobota, który chodzi codziennie, więc żwirek i kłaki z podłogi zbiera bez problemu. Gorzej jest z ubraniami i meblami. Ale no trudno. Nie zrezygnowalibyśmy z kotów za żadne skarby <3 L nie wiedział wcześniej, że aż tak można koty pokochać i sobie bez nich życia obecnie nie wyobraża :D Ja tak samo <3

    Przyszła książka+płyta o autohipnozie z cudu narodzin. Będę dziś testować :)

    Ciąża podczas kp <3
    f2w3rjjg8mtxbbsd.png
    atdc4z175b5gir53.png
  • Ewalika Autorytet
    Postów: 284 285

    Wysłany: 1 lipca 2015, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny :)
    Widze ze dyskusja o psach sie zaczela
    . Jak ktos dba o psa to w domu nie smierdzi.. psa trzeba kapac i czesac wtedy nie wydziela takich zapaszkow. Mam znajoma ktora ma kilka psow w domu i ona nie ma czasu na to zeby je myc i czesac robi to rzadko i tam faktycznie czuc ze pies jest i to smierdzi..
    ale nie powiecie mi kota tez nie raz czuc.. ja sobie nie wyobrazam domu bez zwierzakow :) na razie mamy tylko kundelka ale ja bardzo chce miec bernenczyka co prawda na razie sie wstrzymalismy z zakupem bo bedzie nareszcie dzidzia ale za jakis czas na pewno bedzie z nami kolejny czworonog :)

    relgrl68722yz04m.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 1 lipca 2015, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bywam w mieszkaniach, gdzie jest jeden pies i tak śmierdzi, że muszę wyjść, więc chyba to nie jest kwestia przyzwyczajenia. Jakbym wpuściła swoje husky do domu na kilka godzin, to też by śmierdziało. Moje małe są co kilka tygodni kąpane i jedyne czym je czuć, to łapki popcornem :D <3 :P Moim zdaniem to też kwestia wentylacji. U mnie w domu, nawet jak coś spalę, to za kilka minut nie ma zapachu. Po smażeniu też.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2015, 12:07

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 1 lipca 2015, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak, zebrac z ubran albo łóżka...masakra... Rufik przychodzi na poranne przytulanie do łóżka i od razu widac, ze byl :)
    tez sobie nie wyobrazam życia bez niego...czasami rece opadają ze zmeczenia sprzataniem, albo jak budzil jak bylam ledwo zywa w 1 trymestrze..., ale wystarczy tylko spojrzec na kocchana mordkę i merdający ogon i wszystko mija :)

    Ewalika lubi tę wiadomość

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 1 lipca 2015, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaroszka Ja mam psa u miałam od zawsze psa ze tak powiem i poprzedni był stary ledwo na nóżkach a mię smkerdzialo , teraz mam szczeniaka małego i tez mię smierdzi ! Jak ktoś dba o porządek i przede wszystkim o psa dokładnie to nie czuć , zresztą moja mała tak samo jak Polkosi psy nie czuć od nich psem a sierść mojej małej jest taka krociutka ze szok a sypie się momentami , ze hoho :>
    Chata odkurzana codziennie !!!
    Co do moich twardniec to dziś juz dwa razy stwardnial , zauwazylam , ze jak leże jest ok jak wstaje i to nawet do WC tylko to momentami juz mi twardnieje ... Do Pl chce w lipcu juz jechać to odrazu pójdę do lekarza bo martwi mnie to , Jaroszka Ja właśnie jak twardnieje biorę magnez , zresztą ogólnie biorę magnez 2x1 tylko od trzech dni czekam na przesyłkę z nim bo się skonczyl ... A tak to nospa czasami tez idzie i ok jest ...
    Laski 11 u mnie a Ja mam 32 stopnie juz , oszaleje !!! Jestem jeszcze taka wkurwiona , ze bez kija nie podchodz normalnie: (


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 1 lipca 2015, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam ochotę umyć okna, ale to chyba niebezpieczne, co

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 1 lipca 2015, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Bywam w mieszkaniach, gdzie jest jeden pies i tak śmierdzi, że muszę wyjść, więc chyba to nie jest kwestia przyzwyczajenia. Jakbym wpuściła swoje husky do domu na kilka godzin, to też by śmierdziało. Moje małe są co kilka tygodni kąpane i jedyne czym je czuć, to łapki popcornem :D <3 :P Moim zdaniem to też kwestia wentylacji. U mnie w domu, nawet jak coś spalę, to za kilka minut nie ma zapachu. Po smażeniu też.
    Kochana Ja tez kiedyś byłam u ludzi gdzie walilo tak , ze oszalec szło !!!
    U mnie w domu ani psem ani smazeniem tez nigdy nie smierdzi , porządek i dokładnie dbanie o zwierzę: ) takie moje zdanie

    polkosia lubi tę wiadomość


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 1 lipca 2015, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik no lepiej nie:)


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 1 lipca 2015, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To też jest kwestia higieny właśnie i rozmiaru psa też chyba, bo jednego psa czuć bardziej a innego mniej, co do zapachu kota to tutaj głównie higiena bo jak kuweta jest czysta to i kota w domu nie czuć. Albo to też od nosa wąchającego zależy bo np dla mnie pies ma zapach i jest to zapach nieprzyjemny (zaznaczam, że lubię psy ;) ) a kot zapachu nie posiada. No czasem u z paszy wali :D
    I widzę, że większość z nas nie wyobraża sobie domu bez zwierząt, czy to pies, kot, szczur czy papuga wszystkie wnoszą do naszego życia bardzo dużo radości, ja niestety póki co tej akurat radości nie mam, dlatego często kradnę psa mojej mamie :) i potem się wściekam, że moje czarne spodnie są siwe od kłaczorów i brudne :D

    polkosia lubi tę wiadomość

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
‹‹ 1193 1194 1195 1196 1197 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ