Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
aanaa wrote:Ola, to u mnie nie jest tak kolorowo
nie jem chleba, tylko pieczywo chrupkie albo macę, tego mogę zjeść więcej i sie najeść przynajmniej bez skoków cukru. Do tego pozegnalam juz mlode ziemniaczki na rzecz kaszy gryczanej, bo porcja obiadowa z jednego ziemniaka i polowy kotleta to moze dla dziecka ale nie dla kobity ponad 70 kg
na szczęście smakuje mi to wiec nie płacze po jedzeniu
a ziemniaków najjem sie po porodzie
to faktycznie ja jeszcze nie mogę marudzić, ale skoro cukrzyca pogarsza się z czasem to wolę się pilnować. Na szczęście jeszcze mogę chlebek i ziemniaczki jeść ale jak będzie dalej to zobaczę po wynikach...
-
ewwiel wrote:Ja mam 13tego
ale przed wizyta czeka mnie jeszcze glukoza, której strasznie się boje, tzn. nie samego badania, ale wyników.
ewwiel witaj w klubieja w przyszłym tygodniu muszę zrobić glukozę
chyba się udam w poniedziałek, bo to ostatni dzwonek (28 tydz), tak się moja gin "obudziła"
W każdym razie wezmę w razie co cytrynę, aleeeee ja uwielbiam mega słodkie herbaty, soki, kawy, więc jakoś się nie obawiamTrzymam kciuki za Ciebie...
a i w jednym z punktów mam napisane: "dieta bez ograniczeń węglowodanów (dieta, jaką pacjentka prowadziła do tej pory)" , a pamiętam, że dziewczyny pisały, że czegoś nie mogą jeść hmmmm
-
ola.321 wrote:jacusianka - byłaś u tego dietetyka??
w sum,ie to nie wiem po czym mi skaczą cukry, więc zastanawiam się nad tą pizzą...botak mnie kusi...
[/url]
[/url]
-
ja dzis duszony cyc z kury z cukinią i makaronem i zobacze cos ie jescze nawinie. W ogóle nie mam motywacji żeby obiady robić jakieś. Mąż je w pracy dlatego zwykle u mnie obiad jest "na winie".
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2015, 13:11
21.10.2015 Leon -
Hej Laski!
A u mnie dzisiaj piękny dzień, ja upały uwielbiam i czekam na nie z niecierpliwością, ale jest dzisiaj około 25 stopniA ja w pracy siedze, eh, odliczam już dni do L4 (jeszcze 7 bez dzisiaj).
Fajne macie zwierzaki, ja nie mam żadnego, ale mamy plan, ze jak dzieci będą większe i będą chciały zwierzaka, to wtedy nabędziemy kota, ale takiego ze schroniska, bo mi zawsze szkoda takich samotnych zwierzaczków, więc nie miałabym sumienia kupować
Najgorsza ta sierść, ale jakoś trzeba to przeboleć hehe
Psy uwielbiam też, ale dla mnie śmierdzą nie do zaakceptowania ;P Zreszta smród smrodem, ale żeby go kilka razy dziennie wyprowadzać, to za leniwa jestemSzczególnie w ziemie to jakiś dramat
Jakbym miała dom i by siedział na podwórku, to wtedy ok
Ja mam dzisiaj zupę kalafiorową, zrobiłam wczoraj, zeby na kilka dni było, bo nie chce mi się gotowac jak wracam z pracy. Łazanki bym zjadła na drugie danie, ale nie mam drugiego hehe
Polkosia, szkoda lustra...
Powodzenia na wizytach! Wklejajcie zdjęcia dzieciuszów i brzuchówMój jakoś się zatrzymał, nie rośnie nic
linka220 lubi tę wiadomość
-
Tak mi się przypomniało, był tu taki artykuł o lodach, że szkodliwe, to polecę wam pyszne lody:
Banana mocno dojrzałego kroi się w plastry i układa na folii aluminiowej. To się zawija i zamraża i jak się ma ochotę na lody, to wyciąga się te banany, czeka z 15 minut, zeby odtajały i blenderuje. Dodaje kakao, orzechy i inne dodatki i mówię wam jakie pyszne lodyU mnie zawsze banany w zamrażarce są
Dla dwóch osób to najlepiej z 3 bananów zrobić, ale raz taką porcję zjadłam sama, w ciąży będąc of korsnat_alia, ewwiel, jaroszka lubią tę wiadomość
-
ZakręconaOna wrote:Agaton ja upały tez lubię , wręcz kocham !!! Ale w ciąży mi bardzo nie służy to
Moze jakby miesiąć grzało, to też bym mogła stwierdzić, że nie służy, ale chętnie się tego dowiem hehe, więc mogłyby nadejść
-
ja upał lubię ale na wsi jak sie moge polozyc w cieniu na kocu albo nad morzem na plazy, w miescie upał mnie miażdży. w zeszłym roku mieszkałam na 8 pietrze z wszystkimi oknami na południe to myslalam że sie rozpłyne, nic nie pomagało, blok był niezaizolowany, widok piekny ale na dłuższa metę koszmar. teraz jest już troche lepiej, bo dzienny pokój mam na wschód wiec w ciągu dnia tyle słońca nie ma, a rolet nie lubie miec zasłonietych w ciagu dnia.21.10.2015 Leon
-
jacusianka - najważniejsze żeby nie było słodko, bardzo tłusto, i produktów z białej mąki, a jak będziesz miała glukometr to zobaczysz. Ja mam Ixell i dietetyk powiedziała mi że on jest ok. Ja już poszłam do niej z wynikami z 5 dni więc teraz do 14-go lipca mam dalej mierzyć cukier 6 razy dziennie no i mam paski na mocz żeby sprawdzić czy są ketony. Przy glukometrze po kilku dniach będziesz już dużo więcej wiedziała
.
Aaa i jeżeli będziesz gdzieś w aptece możesz zapytać o glukometr, bo oni często mają darmowe i możesz wcześniej zacząć badać. Ja dostałam właśnie taki darmowy i kupiłam opakowanie pasków (koszt ok 42 zł a wystarczą na kilka dni więc drogo). Teraz mam refundację na paski i kupuję taniej.