Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBursztynowa.lady, u mnie w domu kłaki kota nie latają - czeszę kotkę co 3 dni i może po tygodniu coś się pojawia na podłodze. Natomiast oczywiście boję się, jak to będzie, jak się Mały urodzi, ale po prostu zobaczę - moim zdaniem kotka się będzie go na początku bać, a agresji generalnie w niej nie ma w ogóle, więc tu nie powinno być kłopotu.
Little frog, uśmiałam się w wypadających cycków
Co do pęcherza - jak codziennie latam naprawdę często, to przy dzisiejszym upale od 15 do 18tej nie byłam ani razu mimo wypicia 2 Bavarii i 2 szklanek wody. Szok, mam nadzieję, że to tylko w zw. z upałem, a nie, że znów mi się pęcherz psuje
A co do Waszej dyskusji o wieku i studiach, ja się nie włączam
szczesliwa_mamusia21 lubi tę wiadomość
-
Kochana puchnac można od upałów , od wysiłku ze tak to nazwę ( za długie spacery itp) , od za dużej ilości wody w organizmie:)szczesliwa_mamusia21 wrote:Little i dobrze zrobilas ! najwazniejsze ze nic nie wypadlo i sie popluskalas w morzu ! Teraz wypoczywaj

Ja jeszcze nie puchne ale to do czasu , moze dlatego ze nie mam gdzie za bardzo chodzic to i powodu do puchniecia nie mam , czas pokaze jak pojade na urlop i sie nachodze wtedy
Mnie palce puchly jak tedwa dni właśnie upałów były a dziś juz spokój !
-
Ja ogólnie tez codziennie latam jak szalona , stosuje się kolo 17-20 a potem jak zajszczaniec jak na złość: ponka wrote:Bursztynowa.lady, u mnie w domu kłaki kota nie latają - czeszę kotkę co 3 dni i może po tygodniu coś się pojawia na podłodze. Natomiast oczywiście boję się, jak to będzie, jak się Mały urodzi, ale po prostu zobaczę - moim zdaniem kotka się będzie go na początku bać, a agresji generalnie w niej nie ma w ogóle, więc tu nie powinno być kłopotu.
Little frog, uśmiałam się w wypadających cycków
Co do pęcherza - jak codziennie latam naprawdę często, to przy dzisiejszym upale od 15 do 18tej nie byłam ani razu mimo wypicia 2 Bavarii i 2 szklanek wody. Szok, mam nadzieję, że to tylko w zw. z upałem, a nie, że znów mi się pęcherz psuje
A co do Waszej dyskusji o wieku i studiach, ja się nie włączam
-
O widzisz a ja wlasnie czytalam zeby nie puchnac to trzeba pic duzo duzo wody , no i co prawda ja pije bardzo duzo ale nie wiem czy to pomaga, zreszta nie wiem ile w tym prawdy bylo takze sie na to nie powoluje

Najwazniejsze zeby was szybko puszczalo ! Moja jedyna dolegliwoscia w ciazy byly skurcze łydek, ale to masakra po prostu
na szczescie magnez biore i na troche jest spokoj
-
Ja też póki co żadnych opuchnięć u siebie nie zaobserwowałam. Zobaczymy jak to będzie po przyjeździe do Polski jak trzeba będzie wszędzie śmigać

U mnie dziś niby burze zapowiadają w nocy. Trochę się cieszę, bo już serio nie ma czym oddychać... ale mam nadzieję, że w końcu się wyśpię
-
Kochana bo to dziwne ale działa hahaha dużo pijesz i pozbywasz się w ten sposób wody jakoś , nie wie! Jak to jest może wypacasz normalnie wodę , wysikujesz i ciągle w sobie masz dobry poziom tej wody a jak ci zaczyna brakować to organizm zatrzymuje by się nie odwodnic czy cos chust wieszczesliwa_mamusia21 wrote:O widzisz a ja wlasnie czytalam zeby nie puchnac to trzeba pic duzo duzo wody , no i co prawda ja pije bardzo duzo ale nie wiem czy to pomaga, zreszta nie wiem ile w tym prawdy bylo takze sie na to nie powoluje

Najwazniejsze zeby was szybko puszczalo ! Moja jedyna dolegliwoscia w ciazy byly skurcze łydek, ale to masakra po prostu
na szczescie magnez biore i na troche jest spokoj 
-
U mnie tez maja dzisiaj burze być i tez się cieszymy hahahaLittle Frog wrote:Ja też póki co żadnych opuchnięć u siebie nie zaobserwowałam. Zobaczymy jak to będzie po przyjeździe do Polski jak trzeba będzie wszędzie śmigać

U mnie dziś niby burze zapowiadają w nocy. Trochę się cieszę, bo już serio nie ma czym oddychać... ale mam nadzieję, że w końcu się wyśpię
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Little Frog wrote:Ja też póki co żadnych opuchnięć u siebie nie zaobserwowałam. Zobaczymy jak to będzie po przyjeździe do Polski jak trzeba będzie wszędzie śmigać

U mnie dziś niby burze zapowiadają w nocy. Trochę się cieszę, bo już serio nie ma czym oddychać... ale mam nadzieję, że w końcu się wyśpię
O tak ! u nas dzis tez pada od rana i teraz znow zaczelo a powietrze nareszcie takie ze mozna oddychac! Bo 3 dni w sypialni myslalam ze zwariuje
Wiec mam nadzieje ze u Ciebie tez troszke popada i bedzie sie lepiej spalo
Ja dzis mowilam do swojego ze juz chyba nigdy nie bede narzekac ze w domu mi zimno , zawsze chyba lepiej sie ubrac i dogrzac, bo ja juz sie nie mam z czego rozbierac w ta duchote
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Kochane mam pytanie apropo podgrzewaczy Avent i Laktatora ...
Po pierwsze czy ktoras ma jakąś ocenę tego produktu ?
I czy cena za nowy normalnie ze sklepu firmy Avent 150 zł za laktator i ok 130 za podgrzewacz ? Przeliczylam juz na polska kasę bo to w funach u mnie kosztuje , a nie wiem czy w pl sie opłaca bardziej czy tu w UK -
Szczęśliwa u mnie dziś popadało piec minut plus słońce wiec za ciepło było tak ale pachnialo ładnie deszczem ! Mmmm:)
Ja to samo mowie ostatnio , ze lepiej juz żeby ciut chłodniej było niż za gorąco jak ostatnio , tzn jak urodze juz to mogą być skwary bo je Wielbie !!! Ale nie w ciąży haha
Magnosia lubi tę wiadomość
-
Dokładnie , mnie bardziej przed snem wieczorem a nie w nocy bo w nocy wstaje z raz max dwa na siusiu ale przed snem jestem jakoś co 10 minutpolkosia wrote:Mi puchną czasem palce, szczególnie teraz w upały. A najgorzej, że siku muszę praktycznie co godzinę. Najbardziej to męczy jednak w nocy...
-
Oj tak wieczorem tez chodze i w nocy co chwile , ale pewnie dzidzia sobie z pecherza podusie zrobila

Tez uwielbiam skwary ale w ciazy moze nie az tak bardzo
Teraz u mnie sie zaczyna wiatr tak wieje ze firanki lataja , ah nie wiedzialam ze mnie to bedzie tak cieszyc 
jaroszka lubi tę wiadomość
-
Hahaha a u mnie jak na złość słońce i piękne niebo zamiast burzy: >
Wgle ! Poszlismy dziś polazic po sklepach z ubraniami dla dzieci i jak bralam ta bluzę i niedrapki mowie Wam jaralam się jak głupia hahaha
Pierwszy raz w życiu kupilam cos dla dziecka SWOJEGO ! HELOL jakie to kuzwa zajebiste ! Hahah
Little Frog, jaroszka, IviQ lubią tę wiadomość
-
Haha, ja siku muszę przede wszystkim wtedy jak trzeba gdzieś wyjść i później mam wrażenie, że koniecznie musze, a jak przyjdzie co do czego, to 3 kropelki i koniec.
A ja też już kupiłam całe 3 bodziaczki, mąż wybrał skarpetusie i piżamkę i jaka radość. Bo w końcu nie kolejnej koleżance, tylko dla własnego dzieciaczka
szczesliwa_mamusia21, jaroszka lubią tę wiadomość
-
Ja mam tak samo ! I z kupowaniem bo dla siebie ( dobrze to napisane) i z siusiu , jak mysle ze bardzo chce to kropelek pare wyleci i koniec

Kochane uciekam na film z ukochanym bo jutro o 5 wstaje do pracy to niech sobie odpoczywa a ja bede towarzyszyc a co !
Jutro mam zamiar zabrac sie za lazienke i porzadnie wysprzatac bo wlasnie ogladnelam filmik jak widac pod ultrafioletem co sie dzieje i mam ochote wyczyscic ja wyszorowac i wszystko co mozliwe
hehe
Dobranoc mamusie , spokojnej i chlodnej nocki :*
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Oj Wy mnie w sikaniu nie pobijecie chyba w nocy minimum 4 razy a w dzień potrafię co 15min i sikac po parę kropli a to tylko dlatego ze mała ciągle gdzieś mi pęcherz gniecie i czuje momentami jakbym miała się zesikac
Zakrecona to ja teraz wróciłam z Kauflanda i może zajęło mi to 20 min a czuje się wypruta ale jak jest chlodniej to tez biegam jak szalona
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH








