Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOla, co do fotelików Maxi Cosi, to dla nas, na podstawie wyników ADAC najlepszy jest Pebble z bazą 2wayfix. Cabriofix z bazą Easyfix co prawda dostał wysokie noty za bezpieczeństwo (5/5) - bardzo niskie ryzyko urazów w zderzeniach czołowych i niskie w bocznych, ale to było w 2007 r. Cabriofix bez bazy moim zdaniem nie ma aktualnych testów. Natomiast Pebble z bazą 2wayfix dostał 4/5, ale testy są znacznie nowsze (2014) i podobnie - bardzo niskie ryzyko w zderzeniach czołowych i niskie w bocznych. Pebble bez bazy ma bardzo niskie ryzyko w zderzeniach czołowych i średnie w bocznych (test 2014).
Mam nadzieję że nic nie przekręciłam, poniżej źródło danych:
http://www.sklep-tosia.eu/maxi-cosi-pebble_p1451_testy
http://www.sklep-tosia.eu/maxi-cosi-cabriofix_p35_testy -
zakocona wrote:wołowina, wołowina i jeszcze raz wołowina, a nie buraki
Ja niestety w ciąży wołowinę toleruję w postaci jedynie mielonej, bo mi inna śmierdzi, więc dietą to sobie średnio mogę żelazo podnieść..
Wołowinka i zielone warzywka głownie natka....ja sobie robię koktajle z natki i np jarmuzu , a zeby było słodkie dodaje banany i cytrynę -
jaroszka wrote:Taka ciekawostka: w burakach prawie w ogóle nie ma żelaza, tylko sam cukier
Moja hematolog mi powiedziała, ze nie wie po co kobiety w ciazy zajadają sie tymi burakami heh....ja tez pierwsze słyszę!
Najwiecej żelaza jest w natce pietruszki i wołowinie!
Nigdzie nie napisałam, że buraki mają dużo żelaza. Moja znajoma - nie będąc w ciąży - miała praktycznie anemię i przez pół roku była na diecie wysokoburaczanej. Po tym czasie wyniki morfologii idealneTakże coś w tych burakach musi być. Ja mieszam buraki z marchwią i jabłkiem - uważam, że na pewno nie zaszkodzi, wg mnie naturalne witaminy. Nie wiem po co od razu taki atak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 11:46
~Rewianka~, Blondik lubią tę wiadomość
-
właśnie wróciłam z basenu, ratowników było tyle co osób pływających ( moczących sie ) czyli 4, ale chyba jacyś wolontariusze bo na moje oko wyglądali 15-16 lat maks - aż strach się topic
dziś przepłynełam 36 długości basenu
jaroszka lubi tę wiadomość
-
zakocona - no pewnie masz rację z tym allegro
, ostatnio w smyku widziałam rożki z Motherhood i jakościowo wydały mi się ok wiec się nimi zainteresowałam
Wredotka - ja dostanę Roan Marita i fotelik również Millo więc mamy podobny zestaw.
onka - bardzo dziękuję!!!a może orientujesz się o terminy przydatności fotelików? bo ten co ja dostanę już pewnie ma z 4-5 lat i coś mi się obiło o uszy żeby stosować foteliki do 5 lat?? czy to może jakaś ściema??
-
Wredotka wrote:Nigdzie nie napisałam, że buraki mają dużo żelaza. Moja znajoma - nie będąc w ciąży - miała praktycznie anemię i przez pół roku była na diecie wysokoburaczanej. Po tym czasie wyniki morfologii idealne
Także coś w tych burakach musi być. Ja mieszam buraki z marchwią i jabłkiem - uważam, że na pewno nie zaszkodzi, wg mnie naturalne witaminy. Nie wiem po co od razu taki atak
Wredotka no i poraz kolejny moj post został zle odebrany, Wredotka przepraszam, gdzie Ty widzisz atak?
Czy któraś z dziewczyn uważa, ze ja zaatakowałam nowa koleżankę?
Podzieliłam sie jedynie pewna ciekawostka, a na dodatek sama przyznałem, ze pierwsze słyszę, ze w burakach prawie w ogóle nie ma żelaza....
Rany dziewczyny chill out....
-
wredotka, nikt tu nie atakuje. Anemię miała siostra L w ciąży i wyciągnęła ją dietą (bo musiała wyciągnąć, żeby rodzić w domu), ale jakby miała pić sam sok z buraków, to by dupa a nie wyniki poprawiła. Zresztą wszędzie trąbią, że żelazo najlepiej z czerwonego mięsa jest wchłaniane
oto jej tabelki:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/94054d1a0ecb.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b18c56f02478.jpg
jakoś buraków tutaj nie ma
melena, nie wiem na jakiej podstawie ci przepisała to żelazo, ale ja bym nie brała, jakbym powodu do brania nie miała. Po co się faszerować czymś, co nie jest organizmowi potrzebne?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 11:56
jaroszka, lili_madlen lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa na ostatniej wizycie miałam lekko zaniżone wyniki krwi. Lekarz mi powiedział żebym profilaktycznie brała co 2 dzień Tardyferon , zresztą tak jest też na ulotce, że profilaktycznie w III trymestrze. Nawet nie wiem ile kosztował, bo dostałam za darmo
od lekarza i to z NFZ - byłam w szoku.
Cos w tych burakach jednak jest, bo mi pomagały przy niedokrwistości, teraz też bym pila ,ale smak mnie odrzuca (te smakowe zachcianki)
Z marchwią trzeba uważać.
a to skopiowane o burakach:
" To znane i powszechne warzywo jest skarbnicą witamin i minerałów. Buraki zawierają potas, wapń, żelazo, magnez, mangan, kobalt, witaminy A, C i B1. Ponadto występuje w nich kwas foliowy - już 200 g buraka pokrywa połowę dziennego zapotrzebowania."
"Buraki a anemia (niedokrwistość)
Badania kliniczne dowiodły, że ze źródeł roślinnych organizm najlepiej potrafi pozyskać żelazo właśnie z buraków.
Burak wspomaga wytwarzanie czerwonych krwinek. Jest wiele świadectw osób, które pokonały niedokrwistość pijąc codziennie świeżo wyciśnięty sok z buraka. "~Rewianka~, Wredotka lubią tę wiadomość
-
nat_alia wrote:właśnie wróciłam z basenu, ratowników było tyle co osób pływających ( moczących sie ) czyli 4, ale chyba jacyś wolontariusze bo na moje oko wyglądali 15-16 lat maks - aż strach się topic
dziś przepłynełam 36 długości basenu
Natalia i jak Ci sie pływa z brzuchem ? Szacun 36 basenów???
Tez chce sie przejść -
jaroszka wrote:Wredotka no i poraz kolejny moj post został zle odebrany, Wredotka przepraszam, gdzie Ty widzisz atak?
Czy któraś z dziewczyn uważa, ze ja zaatakowałam nowa koleżankę?
Podzieliłam sie jedynie pewna ciekawostka, a na dodatek sama przyznałem, ze pierwsze słyszę, ze w burakach prawie w ogóle nie ma żelaza....
Rany dziewczyny chill out....
Ale ja jestem spokojna, po prostu wytłumaczyłam, że nigdzie nie łączyłam buraków z żelazem. A ten "atak" napisałam z przymrużeniem oka, także luzzzzWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 11:57
-
nick nieaktualnyOla, co do tych 5 lat to ja tylko słyszałam, że chodzi o to, że po tym czasie materiały w foteliku się starzeją i mogą nie dawać takiego poziomu bezpieczeństwa.
Poczytaj sobie też tutaj, jest sporo odpowiedzi na pytania dot. fotelików: http://fotelik.info/pl/faq/ola.321, polkosia lubią tę wiadomość
-
zakocona wrote:wredotka, nikt tu nie atakuje. Anemię miała siostra L w ciąży i wyciągnęła ją dietą (bo musiała wyciągnąć, żeby rodzić w domu), ale jakby miała pić sam sok z buraków, to by dupa a nie wyniki poprawiła. Zresztą wszędzie trąbią, że żelazo najlepiej z czerwonego mięsa jest wchłaniane
oto jej tabelki:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/94054d1a0ecb.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b18c56f02478.jpg
jakoś buraków tutaj nie ma
melena, nie wiem na jakiej podstawie ci przepisała to żelazo, ale ja bym nie brała, jakbym powodu do brania nie miała. Po co się faszerować czymś, co nie jest organizmowi potrzebne?
Tylko ja nigdzie nie pisałam, że łączę żelazo z burakami. U mnie koleżanka wyciągnęła dietą buraczaną anemię więc pisałam z czyjegoś doświadczeniaAle każdy organizm jest inny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 12:02